A co w tym dziwnego? Że niby Niemcy i Rosja to przyjaciele? Od kiedy? W dwóch wojnach światowych walczyli po przeciwnych stronach. Rozbiory Polski nie oznaczają, że automatycznie car i kaizer zostali przyjaciółmi. Po prostu obu stronom ten rozbiór się opłacał. A wcześniej Polska była buforem między obydwoma krajami, więc jeden drugiemu nie zagrażał.
@El_Polaco Tak, walczyli. Ale współpraca i układy gospodarcze zawsze były ponad to. Poczytaj gdzie Niemcy prowadzili ośrodki badawcze broni pancernej i lotnictwa w latach 20 i 30 XX wieku. Omijając zakaz traktatu wersalskiego.
@Dipol
Bo to była wspólnota interesów, a nie przyjaźń. Obu pańśtwom to było na rękę.
Podobnie jest teraz. Niemcy kupują od Rosji gaz i im się to opłaca, ale to nie znaczy, że są przyjaciółmi. Co więcej, Niemcy są tak silnie związane gospodarczo z Polską, że jeśli Rosja zdecyduje się nas zaatakować i podporządkować, to ta przyjaźń się skończy, bo to już będzie bardzo poważna ingerencja w niemiecką strefę wpływów.
@El_Polaco Interes ponad wszystko. Ale jakoś nie widzę żeby Niemcy aż tak bardzo przejęli się atakiem na Polskę. Poprostu podzielą się. Jak wchodzą Rosji w d.upę można zauważyć po ostatnich wypowiedziach. A Rosja wcale nie musi atakować Polski, wystarczy żeby Putin powiedział Ukrainie że przeniesienie ich granicę zachodnią nad Wisłę i ukraińska armia będzie stała na przeciwko Przemyśla.
W to ostatnie wątpię. Mają bardzo złe wspomnienia, jeśli chodzi o relacje z Rosją i najchętniej by się ich pozbyli. Dość dobrze znam jednego Ukraińca i pytałem go o te sprawy. Stwierdził, że gloryfikacja UPA nie ma żadnych antypolskich akcentów. Ten aspekt swojej historii nacjonaliści ukraińscy pomijają. Skupiają się na tym, że walczyli z komunistami i z Niemcami, jak już sojusz się rozpadł.
Może i Niemcy i Rosja podzieliliby się Polską. Tego nie wiem. Na pewno Niemcy nie mogą stracić Polski zachodniej. Za dużo inwestycji tam mają. Ale też sporo Polaków ze wschodu jeździ do pracy do Niemiec i Holandii. Albo sezonowo albo siedzą tam na stałe i wpadają do domu na weekend.
Istnieje też prawdopodobieństwo, że w końcu nastąpi konflikt interesów między Niemcami a Rosją. Obecnie NIemcy nie mają silnej armii, a że są głównym odbiorcą rosyjskiego gazu i bez nich Putin nie ma kasy na utrzymanie służb i armii, to nie czują się zagrożeni. Ale jak poczują, to ile czasu z ich kasą i przemysłem zajmie im zbudowanie silnej armii? Nie na tyle silnej, żeby okupować Rosję, bo chyba tylko Chińczycy mogą wystawić tak liczną armię, o ile ktokolwiek, ale żeby wypchnąć Rosjan ze swojej strefy wpływów. W latach 30-tych, kiedy państwo było w głębokim kryzysie, zbudowanie najpotężniejszej armii świata zajęło im 5-6 lat. Chociaż teraz mogą mieć problem z morale i demografią. Wtedy ani jednego ani drugiego im nie brakowało. Ludzi przybywało i Niemcy czuli się skrzywdzeni, słusznie zresztą, postanowieniami Traktatu Wersalskiego.
Poza tym to, że teraz Niemcy kupują od Rosji gaz, nie oznacza, że zawsze chcą to robić. Po prostu w tej chwili to dla nich najkorzystniejsza opcja, ale najlepiej jest być energetycznie samowystarczalnym i pewnie będą szukać takich rozwiązań. Dla Niemców to by oznaczało całkowitą samodzielność, a dla Rosji z jej obecnymi wydatkami prawdopodobnie bankructwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2022 o 15:09
@manitito
Pod względem gospodarczym Rosja jest trochę jak państwo Trzeciego Świata. Dostarcza surowce naturalne do bogatych i lepiej rozwiniętych krajów, a one robią duże pieniądze. Tyle że w przeciwieństwie do krajów Trzeciego Świata Rosja ma naprawdę silną armię.
@rafik54321 Niemcy forsując fit 55 znacznie przyśpieszają cała transformację rozwalając biznes Rosjanom. Rosjanie nie do końca są świadomi ile na tym stracą. Za samochodami, idą pompy ciepła do ogrzewania domu, ogrzewanie podłogowe elektryczne na podczerwień (sezon przejściowy, kiedy już należy dogrzewać dom/ obiekt handlowy). Wewnętrzny rozwój OZE wpłynie bezpośrednio na spadki importowanego węgla i gazu. Wiem że będzie nas to sporo kosztować, natomiast tym razem nie zarabia na tym Rosjanie.
Większość osób w moim otoczeniu, instaluje instalację 5-8KW, właśnie w celu wykonania dogrzania domu w okresie przejściowym.
Byly kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder jest szefem dyrektorów Gazpromu, były premier Francji jest jednym z dyrektorów Gazpromu. Zadajesz dziecinne pytania. Nord Stream II zarobi na a nie straci
Możemy poświęcić chwilę całemu Tesla vs Edison vs Musk? Tesla był wynalazcą, Edison był głównie sprzedawcą dopiero potem wynalazcą, Musk to sprzedawca-naciągacz, w jego świecie od 2020 nie ma covida, mars jest zasiedlony, a on sam sprzedaje auta i na tym traci bo jego auta się zwracają w ciągu paru lat bo pracują na siebie jako taksówki!
@CoGitare Nie obrażaj Elona, chłop się musiał dość naboksować z gigantami automotive i korporacjami naftowymi żeby być tu gdzie jest. Natomiast przez to że mu się udało Usa / Rosja / Kartel OPEC mają spory problem. Nie po to wydano miliardy $$$ "aby zaprowadzić pokój" w Iraku, Libii ... aby to teraz utracić. A jednak nie docenili oni aut elektrycznych i OZE, Na całym świecie następuje transformacja. Na topie są obecnie Chiny, około 8 mln egzemplarzy, a ich rynek dopiero się rozkręca. Prawie dwie trzecie wszystkich paneli na całym świecie (75%) produkowana jest w Chinach. Było wiele prób podejścia do tematu auta elektrycznego, natomiast Elon zrobił to dobrze i jego wynalazek zmienia cały obecny układ geopolityczny.
Za czasów kanclerza Gerharda Schroedera Niemcy odwróciły się od energetyki atomowej. Cała niemiecka Zielona Transformacja bazuje prądzie z rosyjskiego gazu a były już kanclerz Schroeder zasiada w zarządzie Gazpromu. Wszystkie ekologiczne i bezemisyjne samochody oraz ich baterie, by zostały wyprodukowane wymagają gigantycznych ilości zasobów naturalnych, rud metali i surowców, których większość znajduje się w Rosji. Przemysł metalurgiczny i chemiczny i tak potrzebują węgla i ropy naftowej. Rosja może tylko zyskać, będzie tylko korygować ceny. Natomiast światły i nowoczesny zachód pozna, co to ubóstwo energetyczne, co to wykluczenie komunikacyjne - bo rosnące ceny spowodują, że coraz mniej ludzi będzie stać na prywatne środki transportu.
A co w tym dziwnego? Że niby Niemcy i Rosja to przyjaciele? Od kiedy? W dwóch wojnach światowych walczyli po przeciwnych stronach. Rozbiory Polski nie oznaczają, że automatycznie car i kaizer zostali przyjaciółmi. Po prostu obu stronom ten rozbiór się opłacał. A wcześniej Polska była buforem między obydwoma krajami, więc jeden drugiemu nie zagrażał.
@El_Polaco Tak, walczyli. Ale współpraca i układy gospodarcze zawsze były ponad to. Poczytaj gdzie Niemcy prowadzili ośrodki badawcze broni pancernej i lotnictwa w latach 20 i 30 XX wieku. Omijając zakaz traktatu wersalskiego.
@Dipol
Bo to była wspólnota interesów, a nie przyjaźń. Obu pańśtwom to było na rękę.
Podobnie jest teraz. Niemcy kupują od Rosji gaz i im się to opłaca, ale to nie znaczy, że są przyjaciółmi. Co więcej, Niemcy są tak silnie związane gospodarczo z Polską, że jeśli Rosja zdecyduje się nas zaatakować i podporządkować, to ta przyjaźń się skończy, bo to już będzie bardzo poważna ingerencja w niemiecką strefę wpływów.
@El_Polaco Interes ponad wszystko. Ale jakoś nie widzę żeby Niemcy aż tak bardzo przejęli się atakiem na Polskę. Poprostu podzielą się. Jak wchodzą Rosji w d.upę można zauważyć po ostatnich wypowiedziach. A Rosja wcale nie musi atakować Polski, wystarczy żeby Putin powiedział Ukrainie że przeniesienie ich granicę zachodnią nad Wisłę i ukraińska armia będzie stała na przeciwko Przemyśla.
@Dipol
W to ostatnie wątpię. Mają bardzo złe wspomnienia, jeśli chodzi o relacje z Rosją i najchętniej by się ich pozbyli. Dość dobrze znam jednego Ukraińca i pytałem go o te sprawy. Stwierdził, że gloryfikacja UPA nie ma żadnych antypolskich akcentów. Ten aspekt swojej historii nacjonaliści ukraińscy pomijają. Skupiają się na tym, że walczyli z komunistami i z Niemcami, jak już sojusz się rozpadł.
Może i Niemcy i Rosja podzieliliby się Polską. Tego nie wiem. Na pewno Niemcy nie mogą stracić Polski zachodniej. Za dużo inwestycji tam mają. Ale też sporo Polaków ze wschodu jeździ do pracy do Niemiec i Holandii. Albo sezonowo albo siedzą tam na stałe i wpadają do domu na weekend.
Istnieje też prawdopodobieństwo, że w końcu nastąpi konflikt interesów między Niemcami a Rosją. Obecnie NIemcy nie mają silnej armii, a że są głównym odbiorcą rosyjskiego gazu i bez nich Putin nie ma kasy na utrzymanie służb i armii, to nie czują się zagrożeni. Ale jak poczują, to ile czasu z ich kasą i przemysłem zajmie im zbudowanie silnej armii? Nie na tyle silnej, żeby okupować Rosję, bo chyba tylko Chińczycy mogą wystawić tak liczną armię, o ile ktokolwiek, ale żeby wypchnąć Rosjan ze swojej strefy wpływów. W latach 30-tych, kiedy państwo było w głębokim kryzysie, zbudowanie najpotężniejszej armii świata zajęło im 5-6 lat. Chociaż teraz mogą mieć problem z morale i demografią. Wtedy ani jednego ani drugiego im nie brakowało. Ludzi przybywało i Niemcy czuli się skrzywdzeni, słusznie zresztą, postanowieniami Traktatu Wersalskiego.
Poza tym to, że teraz Niemcy kupują od Rosji gaz, nie oznacza, że zawsze chcą to robić. Po prostu w tej chwili to dla nich najkorzystniejsza opcja, ale najlepiej jest być energetycznie samowystarczalnym i pewnie będą szukać takich rozwiązań. Dla Niemców to by oznaczało całkowitą samodzielność, a dla Rosji z jej obecnymi wydatkami prawdopodobnie bankructwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2022 o 15:09
@El_Polaco Dziwne jest to że Putin handluje jajkami z Niemcami. Natomiast Niemcy "zapierdzielą" Putinowi 80% procent kur z całego kurnika.
@manitito
Pod względem gospodarczym Rosja jest trochę jak państwo Trzeciego Świata. Dostarcza surowce naturalne do bogatych i lepiej rozwiniętych krajów, a one robią duże pieniądze. Tyle że w przeciwieństwie do krajów Trzeciego Świata Rosja ma naprawdę silną armię.
Rozwiń swoją myśl, bo mam kilka pomysłów na ich interpretację i nie wiem który jest właściwy.
@rafik54321 Niemcy forsując fit 55 znacznie przyśpieszają cała transformację rozwalając biznes Rosjanom. Rosjanie nie do końca są świadomi ile na tym stracą. Za samochodami, idą pompy ciepła do ogrzewania domu, ogrzewanie podłogowe elektryczne na podczerwień (sezon przejściowy, kiedy już należy dogrzewać dom/ obiekt handlowy). Wewnętrzny rozwój OZE wpłynie bezpośrednio na spadki importowanego węgla i gazu. Wiem że będzie nas to sporo kosztować, natomiast tym razem nie zarabia na tym Rosjanie.
Większość osób w moim otoczeniu, instaluje instalację 5-8KW, właśnie w celu wykonania dogrzania domu w okresie przejściowym.
Byly kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder jest szefem dyrektorów Gazpromu, były premier Francji jest jednym z dyrektorów Gazpromu. Zadajesz dziecinne pytania. Nord Stream II zarobi na a nie straci
Możemy poświęcić chwilę całemu Tesla vs Edison vs Musk? Tesla był wynalazcą, Edison był głównie sprzedawcą dopiero potem wynalazcą, Musk to sprzedawca-naciągacz, w jego świecie od 2020 nie ma covida, mars jest zasiedlony, a on sam sprzedaje auta i na tym traci bo jego auta się zwracają w ciągu paru lat bo pracują na siebie jako taksówki!
@CoGitare Nie obrażaj Elona, chłop się musiał dość naboksować z gigantami automotive i korporacjami naftowymi żeby być tu gdzie jest. Natomiast przez to że mu się udało Usa / Rosja / Kartel OPEC mają spory problem. Nie po to wydano miliardy $$$ "aby zaprowadzić pokój" w Iraku, Libii ... aby to teraz utracić. A jednak nie docenili oni aut elektrycznych i OZE, Na całym świecie następuje transformacja. Na topie są obecnie Chiny, około 8 mln egzemplarzy, a ich rynek dopiero się rozkręca. Prawie dwie trzecie wszystkich paneli na całym świecie (75%) produkowana jest w Chinach. Było wiele prób podejścia do tematu auta elektrycznego, natomiast Elon zrobił to dobrze i jego wynalazek zmienia cały obecny układ geopolityczny.
Za czasów kanclerza Gerharda Schroedera Niemcy odwróciły się od energetyki atomowej. Cała niemiecka Zielona Transformacja bazuje prądzie z rosyjskiego gazu a były już kanclerz Schroeder zasiada w zarządzie Gazpromu. Wszystkie ekologiczne i bezemisyjne samochody oraz ich baterie, by zostały wyprodukowane wymagają gigantycznych ilości zasobów naturalnych, rud metali i surowców, których większość znajduje się w Rosji. Przemysł metalurgiczny i chemiczny i tak potrzebują węgla i ropy naftowej. Rosja może tylko zyskać, będzie tylko korygować ceny. Natomiast światły i nowoczesny zachód pozna, co to ubóstwo energetyczne, co to wykluczenie komunikacyjne - bo rosnące ceny spowodują, że coraz mniej ludzi będzie stać na prywatne środki transportu.