Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:19

Kolejna ofiara zakazu aborcji w Polsce. Zmarła Agnieszka z Częstochowy. Lekarze znowu czekali aż płód umrze

To pani Agnieszka, matka trójki dzieci. Agnieszka była w ciąży bliźniaczej i zgłosiła się do szpitala ponieważ jej stan zdrowotny zaczął się pogarszać. 23 grudnia 2021 zmarł pierwszy z bliźniaków, według rodziny kobiety, lekarze nie pozwolili na usunięcie martwego płodu, ponieważ "prawo w Polsce tego surowo zabrania". W związku z czym przez kolejne 7 dni, czekano, aż funkcje życiowe drugiego z bliźniaków samoistnie ustaną. Przez 7 dni Agnieszka nosiła w sobie martwy płód. Śmierć drugiego z bliźniaków nastąpiła dopiero 29 grudnia 2021 r. a do wydobycia martwych płodów doszło po kolejnych dwóch dniach. Nie zapomniano jednak w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci. Agnieszki nie udało się uratować, kobieta zmarła. Rodzina Agnieszki udostępniła jej wizerunek oraz treść apelu, prosząc o udostępnienie i nagłośnienie informacji o jej tragicznej śmierci.

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
5 5g3g
+21 / 43

@Fragglesik dość często zdarza się że obumiera jeden z bliźniaków, a drugi ma się dobrze. Może nawet ty miałeś bliźniaka i o tym nie wiesz. To nieprawda że "Martwe ciało produkuje tyle zakażenia, że drugie dziecko nie miało prawa przeżyć". Bywa i tak, że śmierć jednego bliźniaka pociąga śmierć drugiego, ale nie jest to reguła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+7 / 15

@Fragglesik szacuje się, że w 30% ciąż mnogich jeden z bliźniaków obumiera. Czym starszą kobieta tym ten odsetek jest wyższy. Śmierć jednego bliźniaka pociąga śmierć drugiego w wyjątkowych sytuacjach. To nie jest reguła, a wyjątek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
+1 / 19

Fragglesik Czytaj ze zrozumieniem.
A covid to tylko przykrywka. Teraz wszystkie niewygodne przypadki podciągają pod covid.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+7 / 13

@Fragglesik Historia była prosta... po pierwsze znamy fakty mocno jednostronne bo obowiązuje tajemnica lekarska, także prasa pisze plotki bo konkretów nie mogą podać... A historia była taka najprawdopodobniej przedstawili jej szanse i zagrożenia i ona zdecydowała co zrobić,, ponieważ nie mogą lekarze nic zrobić jeśli pacjent nie wyrazi zgody... a jeśli życiu zagrażało niebezpieczeństwo to mogli przerwać ciążę.. też w sumie zależy czy ciąża jest jedno czy dwu owodniowa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Joker85
+4 / 18

fraglesik propagandowy pisowcu odpuść sobie swoje wywody jakich partia Cię nauczyła i zamilcz upamiętniając śmierć kobiety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+9 / 19

@Joker85 śmierć kobiety to tragedia, ale to nie ma żadnego związku z zakazem aborcji. W Polsce nadal jest dozwolona aborcja w sytuacji zagrożenia życia matki! Zlitujcie się!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-5 / 5

@Fragglesik Banialuki to sobie możesz (jak i kretyni spod kruchty) pisać. Nie byłeś na miejscu, pojęcia nie masz jak wygląda praktyka. Jesteś jak j.... pisowskie oszłomy: tworzą prawo p.t. nowy ład po czym k.... 4 tygodnie później gaszą pożar w burdelu. W powyższym przypadku głośne jakby mniej bo kogo obchodzi że ktoś tam osieroci.

Ważne że bezmózgie dziecko będzie "uratowane"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
-1 / 5

@dbgoku Po orzeczeniu TK już nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tosiunia92
+1 / 5

@PIStozwis Prawo mówi o tym, że bezwzględnie trzeba ratować życie matki. Orzeczenie TK nic nie zmieniło w tej sprawie. To, że ta kobieta umarła to wina lekarzy a nie systemu. Jeżeli lekarze orzekli o śmierci obojga dzieci, to powinni od razu przystąpić, do usunięcia ciał a nie czekać na to kilka dni. Zapoznaj się z prawem takim jakie jest a nie jak przedstawione jest przez tak zwane "wolne media"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+1 / 1

@PIStozwis po orzeczeniu TK, aktualnie aborcję można wykonać w 3 wypadkach: "w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia matki, w sytuacji gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego* (np. kazirodztwo, gwałt) lub w sytuacji gdy badania wskazują na letalne wady. Nie można wykonać aborcji gdy dziecko będzie miało np zespół downa, przed orzeczeniem można było. To się zmieniło, ale tępe zwisy tego nie rozumieją i nie chcą zrozumieć. Lepiej krzyczeć "ani jednej więcej" nie czytają nawet faktów takich jak np. że szpital w Częstochowie nie dokonał aborcji BO NIE CHCIAŁ jej dokonać, chcieli uratować drugi płód. Liczyli że kobieta "urodzi" pierwszy martwy płód, a drugi przeżyje. Zaskoczony?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+15 / 51

Jakie prawo zabrania usuwania martwego płodu?
"lekarze usunęli oba płody z jej ciała dwa dni później"
Jakie prawo nakazuje czekanie z tym aż dwa dni?
Może to jednak lekarze nawalili a teraz się głupio tłumaczą?
Działo się to przed samymi świętami, może tutaj był problem, a nie w przepisach?

https://dziennikzachodni.pl/kobieta-zmarla-w-czestochowie-lekarze-za-pozno-usuneli-martwy-plod-oskarza-rodzina/ar/c6-16015911
Tutaj apel rodziny, w którym ta rodzina nie wie kogo ma oskarżać.

Sytuacja jest bardzo kontrowersyjna i w tej chwili obwinianie przepisów jest nieuzasadnione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+10 / 16

@Xar nie; jak się władujesz w kogoś to Twoja wina. W ten sposób można uzasadniać każde potrącenie pieszego "gdyby przepisy zabraniały jechać powyżej 10km/h to by nie doszło do potrącenia a nawet gdyby doszło - to byłoby niegroźne".Czy obecnie jest problem z przepisami czy z de*lami, którzy zapi*lają gdzie się tylko da?
A lekarze, szczególnie mający związek z ciążami, obecnie powinni dostać bardzo dokładne wykład o prawie i co kiedy mogą zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-4 / 10

@kondon A jakie prawo w KRLD zabrania zgromadzeń, wolności słowa, wolności wyznania czy wolnych wyborów? Żadne! To wszystko jest tam formalnie zagwarantowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+2 / 8

@kondon - To jest standardowa procedura medyczna, że kiedy obumrze jeden płód z ciąży bliźniaczej, to drugi pozostawia się przy życiu. Jeżeli nie dojdzie do zakażenia to jest szansa, że drugi przeżyje - powiedział ginekolog Grzegorz Południewski w rozmowie z WP Kobieta. - Takie przypadki obserwuje się od dawien dawna. Czasem mówiło się, że to jest płód papierowy, czyli po porodzie się stwierdzało, że był drugi płód, ale uległ on zmniejszeniu w wyniku jałowych procesów - wyjaśnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 9

@Xar Wina byłaby oczywista.
Absolutnie nie zgadzam się z Twoim podejściem prewencyjnego zabraniania wszystkiego.
Ludzie są odpowiedzialni za konkretne działania i jeśli coś jest dozwolone, a zaszkodzi innej osobie, to wina i tak będzie oczywista.

@daclaw Jaki to ma związek z powyższą sytuacją? Sugerujesz, że nasze sądy działają jak północnokoreańskie?

@mygyry87 Być może, nie znam się. Tylko jaki ma to związek z prawem? Chcieli uratować drugie dziecko, ale się nie udało. Błędna decyzja albo lekarzy, albo matki.

@madass07 Spójrz na komentarz wyżej i nie opowiadaj bajek.
Poza tym prawo się nie zmieniło, tylko jego interpretacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+1 / 3

@kondon mój komentarz który jest jedynie cytatem z artykułu odnośnie tej sprawy był raczej potwierdzeniem twojego pierwszego komentarza z którym się zgadzam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+6 / 6

@Barelik Sęk w tym, że to nie prawo powinno decydować, co powinien zrobić lekarz w konkretnej sytuacji, tylko to lekarz powinien móc zrobić wszystko, co konieczne, dla dobra pacjenta. Jeżeli konieczna jest amputacja ręki, amputuje, jeżeli podać chemię, podaje, jeżeli usunąć potencjalnie groźną ciążę, usunąć ją. To prawo powinno być nadrzędne nad każdą inną "instrukcją" od państwa nakazującą co robić. Dlaczego? Bo prawo tworzą prawnicy, nie lekarze. Prawnik nie ma żadnej wiedzy, ani doświadczenia w pracy lekarskiej, ani tym z czym lekarz się styka na co dzień. Tak samo lekarz nie chodzi na co dzień do sądu rzucać paragrafami z rękawa. Nie mówię, że nie powinno być żadnych przepisów. Mówię tylko, że prawo, aby działać przede wszystkim z dobrem i bezpieczeństwem pacjenta powinno być nadrzędne nad każdym innym, poza wolą samego pacjenta. Jeżeli istnieje jakikolwiek cień szansy, że przepis prawny rzutuje na ogląd sytuacji i decyzję lekarza, a co dopiero kiedy go powstrzymuje przed podjęciem działań, które mają na celu ratowanie zdrowia i życia pacjenta, to jest to zły przepis i powinien być natychmiastowo uchylany. Życie i zdrowie ma większą wartość niźli każdy przepis, jakkolwiek nie byłby wzniosły, napisany przez prawnika siedzącego za wygodnym biurkiem. I tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2022 o 21:03

D daclaw
+1 / 3

@kondon A jakie można odnieść wrażenie, gdy priorytetem jest ściganie tęczowych madonn równolegle z epidemią niepoczytalności wśród ewidentnych bandziorów? Prymat spraw politycznych nad kryminalnymi to znak rozpoznawczy reżimów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 2

@mygyry87 Ok, nie napisałeś nic od siebie i nie byłem pewny jak interpretować.

@daclaw Polityczny cyrk, a sądownictwo, to (przynajmniej na razie) oddzielne sprawy.
Politycy dużo by chcieli, ale sądy bardzo często pokazują im, że chcieć to sobie mogą i pomimo całej tej naszej patologi, to do Korei Pn nam bardzo daleko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+1 / 1

@rysz666 cóż, możesz się nie zgadzać, ale tutaj były 2 (a w pewnym momencie 3) życia. Wartościowanie, które jest "lepsze" jest dość wątpliwe moralnie. Co do samych norm i procedur względem lekarzy - mam nadzieję, że zostały ustalone przez lekarzy, ale później zostały spisane i zatwierdzone z pomocą prawników. I procedury są [moim zdaniem] potrzebne. Przynajmniej w państwowych szpitalach. Nie powinno być tak, że w takiej samej sytuacji, przy dokładnie tych samych przesłankach 2 pacjentów ma zupełnie inne leczenie - tylko dlatego, że lekarz uznał coś subiektywnie za lepsze. Mimo że obaj by wykonywali wszystko w dobrej wierze, to jeden z nich się jednak by mylił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
0 / 2

@Barelik Słowo klucz, były 3 życia. Teraz nie ma już żadnego z nich. Został tylko samotny ojciec z trójką dzieci. Znasz przysłowie "chytry traci dwa razy"? Jeżeli kobieta zgłasza niedogodności bólowe, a jedno dziecko już nie żyje, to przesłanką jest jasna. Nie mam tendencji do wartościowania czyjegoś życia, ale postawię sprawę jasno, jeżeli o mnie chodzi. Jeżeli dziecko nie jest w stanie żyć samodzielnie poza matką, to nie ma żadnych praw. Wolność jednych nie może być ograniczana kosztem drugich. I nikt nie powinien nikogo zmuszać do heroizmu, co obecnie ma miejsce.

Mówisz o tym, że nie może być różnych działań przy tych samych przesłankach przez subiektywne działanie lekarza. Problem w tym, że człowiek to nie program komputerowy, tu nie ma miejsca na schematyczną pracę. Dlatego jest tyle metod do leczenia nowotworu danego typu, lub nawet grypy, bo każdy przechodzi inaczej, każdy ma inne zdrowie, każdego sytuacja jest kompletnie inna. Twierdzić można, że jakiś przypadek może się powtórzyć, moz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+1 / 1

Można twierdzić, że jakiś przypadek się kiedyś powtórzy, bo faktycznie może, ale wtedy na jedną przypadłość byś musiał mieć setki, jeżeli nie tysiące schematów działania, bo jeden pacjent ma np. cukrzycę i to już rzutuje na sytuację. Inna sprawa, że lekarz leczyć ma jak najlepiej według swojej wiedzy. Przykładowo niekażdy lekarz jest chirurgiem, dziwne byłoby oczekiwać o 2 różnych lekarzy takiego samego działania. Nawet u Ciebie w pracy jedni lepiej wykonują inne czynności, inne gorzej, choć mogą mieć te same obowiązki co reszta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Doombringerpl
0 / 0

@Barelik " jak się władujesz w kogoś to Twoja wina" Oj Panie kochany, zanim coś napiszesz w emocjach, lepiej zastanów się dwa razy. Władować się w kogoś można nie ze swojej winy. Stwierdzenie potoczne "władować się w coś" oznacza ni mniej, ni więcej jak zderzenie i uszkodzenie w pewnym zakresie, obiektu z którym zderzenie nastąpiło. Nie oznacza ono jednak przyczyny i nie definiuje czyja to wina. Przykład na czasie z jednego z newsów jednej ze stacji telewizyjnych. "chłopak wjechał w babkę i uciekł, podczas gdy ta zwijała się z bólu z powodu uszkodzenia kręgosłupa" Brzmi nieźle. Chciałoby się powiedzieć potocznie "Chłopak władował się w babkę i ją uszkodził". Zgodnie z prawdą. Tyle, że oglądając nagranie okaże się, że chłopak to dziecko, któremu widoczność w momencie jak babka "władowała" mu się pod narty, zasłaniała wysoka osoba jadąca koło niego, która potem zaczęła pomagać kobiecie. Rzeczona kobieta zaś wjechała między niego a opiekuna przed nim, który nieświadomy pojechał dalej, bo nie widział co za nim się zdarzyło, tym bardziej, że odległość między nimi była ok 3-5m. Tak więc samo "władowanie" się nie definiuje czyja wina. Wróćmy zatem do przykładu, który tak mocno Cię zbulwersował. W przypadku, gdyby jednak winę za wypadek ponosiła osoba, w której auto "władował" się kierowca z kolcami na masce, to w przypadku braku kolców możliwe, ze pasażerka by przeżyła. Z kolcami szans nie ma nawet przy stosunkowo łagodnej kolizji. Problem jest inny. W świetle PoRD, za jej śmierć odpowiada wtedy kierowca, z którym jechała. Wracając do sedna problemu. Tak, nowe przepisy i wyrok TK mają tu spore znaczenie. Jest cienka granica między stanem zagrożenia życia a nielegalną aborcją. A więc jeden płód obumarł. Ale wydobycie go mogło zagrażać drugiemu płodowi, tak samo jak jego pozostawienie. Tyle, że prokurator, w przypadku śmierci drugiego płodu, podczas wydobywania tego martwego, mógłby dopatrzyć się złamania prawa. W świecie idealnym, być może sąd uniewinniłby lekarza, argumentując stanem wyższej konieczności. Nie żyjemy jednak w świecie idealnym, a procedury związane z procesami i same procesy trwają latami. Prokurator może zażądać zawieszenia lekarza na ten czas. I z czego ma żyć? Uwielbiam ludzi, którzy wierzą, ze sprawiedliwość zwycięży. Niestety trwa to na tyle długo, że gdyby czekać na sprawiedliwy wyrok, można by się go doczekać będąc kilka lat zakopanym na cmentarzu. A na epitafium: "zmarł z głodu, czekając na sprawiedliwość". Teraz mamy z kolei sytuację odwrotną. Kobiety zmarły, a prokuratorzy będą na siłę udowadniać, ze w tych wypadkach wyrok TK nic nie zmienił. A co jeśli za kilka lat sędzia uzna jednak że mieli prawo zachować się tak a nie inaczej? Tak, w tej chwili to co się dziej budzi skrajne emocje. To życie ludzkie. Ale na takie sprawy trzeba patrzeć bez emocji bo są niestety złym doradcą. I mówię to jako osoba, która straciła bliską osobę i dach nad głową, a mimo tego musiała chłodno kalkulować i nie poddawać się emocjom, żeby wyjść z tego, załatwić formalności, posprzątać i znaleźć nowy dach nad głową...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
0 / 0

@rysz666 co do pierwszej części - nie jestem przeciwny prawu aborcji, gdy życie kobiety jest zagrożone. Za to nie zgadzam się z "Jeżeli dziecko nie jest w stanie żyć samodzielnie poza matką, to nie ma żadnych praw. Wolność jednych nie może być ograniczana kosztem drugich." - bo tutaj podstawowe prawo do życia byłoby ograniczane prawem wolności drugiej osoby - a moim zdaniem, prawdo do życia jest ważniejsze niż prawo do wolności (np. w kontekście prawa do aborcji na życzenie).
Jest wiele metod leczenia nowotworu danego typu, ale do każdej metody są jakieś wskazania i jakieś przeciwwskazania. Postępowanie wbrew temu byłoby czymś złym. I, gdy jesteś chory, to w Twoim stanie zawsze jest jakaś najlepsza metoda leczenia - i chciałbym, aby każdy lekarz wskazywał tę samą (tj. jakbym niezależnie do 3 poszedł - to żeby każdy zasugerował ten sam sposób leczenia a nie każdy inny).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
0 / 0

@Doombringerpl to, że wina kierowcy, to było uproszczenie. Mogła być winna ofiara, mógł ktoś zaparkować źle i nic nie było widać itd. Jednak, gdyby wszyscy przestrzegali przepisów - do zdarzenia by nie doszło i ten 'kolec' nie miałby żadnego znaczenia. Skoro było zdarzenie - ktoś, gdzieś zawinił. Więc nie jest problemem przepis, tylko to, że ktoś zawinił.
Też nie twierdzę, że wyrok trybunału nic nie zmienił. Bo zmienił. To nie znaczy jednak, że nie zgadzam się z tym wyrokiem (tj. zgadzam się, że wyrok jest zgodny z konstytucją i prawo do aborcji w przypadku przesłanek eugenicznych trzeba po prostu wpisać do konstytucji). Nadal, dokładna znajomość prawa, być może jakieś dokładniejsze wyjaśnienia czy procedury podejmowania decyzji są potrzebne, jednak, moim zdaniem, trzeba to wyjaśnić i uszczegółowić a nie próbować się wycofać. Bo wycofanie się spowoduje ponownie, że będziemy żyć w państwie, w którym zasady z konstytucji nie są zachowywane. A przecież (ponoć) konstytucja jest bardzo ważna i trzeba jej bronić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+6 / 28

Ustawa jest wadliwa i niebezpieczna dla kobiet, ale nie spieszyłbym się z osądem, że w tej akurat sprawie to efekt polskiego prawa.
Za mało danych, aby kogokolwiek obwiniać. Czasami to po prostu pech. Nie każdy z nas dożyje starości. Będzie sekcja, ocena biegłych, którzy mają wgląd do dokumentacji. Relacja rodziny jest emocjonalna, ale nie dostarcza merytorycznych informacji pozwalających ustalić przyczynę zgonu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 16

To w końcu jest tu zero komentarzy czy pięć?
Jestem ciekawa, co maja ludzie na ten temat do powiedzenia. I co nowy ład? Co jakis czas, któraś umrze i sie zapomni? Ustawodawcy i lekarze macie krew na rękach!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+7 / 7

@Wluczyryjek, komentarze pojawiają się z opóźnieniem, czasem nawet sporym. Jakieś powody techniczne, nie znam się. Dlatego jest info o 5, ale jeszcze żadnego nie da się przeczytać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

@Laviol dziękuję, za wyjaśnienie, zawsze mnie to zastanawiało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 2

@Laviol Moderacja po prostu, żadne problemy techniczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mariusz483
+1 / 1

@Wluczyryjek wystarczy sobie zostawić demota otwartego w karcie i za kilka godzin kliknąć tą kartę + F5. Jak bardzo mnie ciekawią komentarze pod demotem i pokazuje że są już napisane, ale się nie wyświetlają to zawsze tak robię i później czytam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+2 / 2

@Wluczyryjek Jeśli chodzi o liczbę komentarzy, to jeśli kogoś interesuje jak to działa, to mogę skrócić to tak:

Każdy serwis internetowy, który obsługuje duży ruch ma problemy z tym, aby z tym wszystkim poradził sobie jeden komputer (serwer). Szczególnie jeśli jest możliwość zapisywania czegokolwiek, edycji, komentowania itp. Zajmuje się tym więc wiele komputerów. Kiedy jednak odwiedzasz stronę Twoja prośba "pokaż mi stronę/komentarze" przechodzi przez rozdzielacz ruchu i ląduje na tylko jednym z nich. Teraz ten komputer w miarę samodzielnie będzie próbował Ci odpowiedzieć. Dlaczego samodzielnie? Bo jeśli aby zebrać dla Ciebie dane i Ci je wysłać (np treść i ilość komentarzy) miałby spytać wszystkie komputery jakie koło niego stoją i zawracać im głowę, to cały ten podział byłby bez sensu. Po co stawiać kilka serwerów, skoro każde wywołanie i tak angażuje je wszystkie do pracy, więc wzajemnie sobie tej pracy dodają. To tak jakby ekspedient na kasie przy każdym kliencie dzwonił do kierownika ile wydać reszty. Komputer ten próbuje też za często nie pytać wspólnych baz danych, gdzie większość z tych rzeczy jest zapisanych, pyta tylko czasami, co jakiś czas, aby ich nie przeciążać, bo wie, że mają ciężko. Odpowie Ci więc, że jak wyświetlał listę demotywatorów komuś innemu niedawno, to zapamiętał, że tam było zero komentarzy. Nie będzie potwierdzał, czy to prawda. Sprawdzi dopiero po jakimś czasie, jak już uzna, że dawno nie patrzył i spyta bazy danych lub innych komputerów, co one zapamiętały. Zobaczysz więc na liście zero komentarzy. Klikasz aby pokazać komentarze, może dodać jakiś.
Teraz są dwa scenariusze:
Pierwszy: Rozdzielacz ruchu tym razem przypisze Twoją prośbę o pokazanie komentarzy pod demotem innemu komputerowi, niż poprzednio. Ten komputer zebrał już 5 komentarzy od poprzednich odwiedzających i zapisał je w bazie danych. Tamten poprzedni jeszcze tego nie widział, ale zobaczy, jak zajrzy do niej znowu. Ten wie o tych komentarzach, bo sam je dodawał. Zobaczysz je zatem na ekranie. To nadal nie oznacza, że jest ich pięć w tej chwili. Jeszcze inny komputer może przed chwilą dodał dwa kolejne i już jest siedem, a ten się o tym dowie jak sam znów sprawdzi. itd.
Drugi scenariusz jest taki, że rozdzielacz przypisze Twoją prośbę do tego samego komputera, co poprzednio. Ten komputer albo pokaże zero komentarzy, albo stwierdzi, że w sumie to, co patrzył kiedyś do bazy danych, to była liczba komentarzy, a nie ich treść, więc jakie dokładnie są komentarze nie patrzył nigdy. W takiej sytuacji popatrzy teraz. Zobaczy i wyświetli Ci że jest ich już kilka.

Mam nadzieję, że coś wyjaśniłem, zamiast jeszcze bardziej zaciemnić. ;) Podobne tymczasowe niespójności zobaczysz też na wielu innych portalach, acz mogą się rozmaicie objawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@daclaw, znajdź w moim komentarzu słowo 'problem'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Wluczyryjek, nie ma sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vaclavdd
+16 / 24

A gdzie jest przysięga Hipokratesa. Lekarz ma obowiązek chronić i ratować życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+9 / 25

@Vaclavdd przecież chronili życie zgodnie z postnowieniem pseudo trybunału przyłębskiej. A że to życie zmarło zanim się urodziło, zabijając przy tym matkę to już inna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2022 o 10:37

R konto usunięte
+3 / 3

@Vaclavdd Nasi lekarze nie składają przysięgi Hipokratesa, tylko Przyrzeczenie Lekarskie. I jest ono tak skonstruowane, że jest niemalże niewiążące.
"[...] służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu;
według NAJLEPSZEJ MEJ WIEDZY przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek; [...]"

Można zarzucić niedopełnienie obowiązków w opiece, np. nie przekazując do bardziej kompetentnego lekarza, ale samo przyrzeczenie daje spore pole do manewrowania.

Najlepszym tego przykładem jest tzw. klauzula sumienia. Tutaj jest łamane przyrzeczenie, jeżeli ciężarnej ciąża zagraża, a lekarz odmawia usunięcia (pomimo wystarczającej wiedzy, by to uczynić) ze względu na swoje przekonania. Ktokolwiek wyciąga konsekwencje prawne wobec takich lekarzy? Nie. Dlaczego? Dobre pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2022 o 21:16

W wieczniemlodyduchem
+3 / 5

@Vaclavdd lekarze od dawna już nie składają przysięgi Hipokratesa tylko przyrzeczenie lekarskie. Zostało to zmienione na potrzeby transplantologii, gdzie pobiera się organy z ciała które żyje i ma bijące serce ale uznaje się je za zwłoki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+20 / 20

@Bas00 ona była góra w trzecim miesiącu ciąży bliźniaczej. Cesarki się nie robi w tak wczesnej ciąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 31

@Bas00 dlaczego czekali? Bardzo to proste - nie chcieli trafic za kratki/stracic prace bo jakies religijne oszolomy naglosnily by sprawe i pod ich naciskiem prokuratura i ziobrowski sad skazalyby niewinnego czlowieka, bo fanatykom religijnym sie cos wydawalo. To juz nie jest tylko potencjalnie niebezpieczne. To juz jest ludobojstwo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
+6 / 8

No tak , ale w szpitalu nie rząd pracował , tylko lekarze.. I to nie w ręce rządu ona sie oddała, tylko lekarzy.. a pieprzenie, że jakieś prawo zabrania usuwania ciąży, w przypadku zagrożenia życia matki, jest wciskaniem kitu, dla bicia politycznej piany na czyjejś śmierci.. Ani prawo ani kk nie potępia usuwania ciąży w obronie własnego życia.. A to że mamy coraz więcej konowałów niż lekarzy, to już inna sprawa, konsumpcyjny tryb życia, znieczulica itp..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+4 / 4

Bas00 najmłodszy wcześniak, który przeżył miał skończone 20 tygodni, a koniec pierwszego trymestru ciąży to 12-13 tygodni. Płód z tak wczesnej ciąży jest wielkości myszy i nie ma wykształconych organów w stopniu umożliwiającym przeżycie. Cesarka miałaby sens tylko po to, żeby usunąć martwy płód, jeśli miał osobne łożysko i worek owodniowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+5 / 5

@Bas00 "nawet w końcowce 3 miesiąca są w stanie uratować dziecko " ... nie nie są. I gdybyś miał jeszcze wątpliwości NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI! Jedyna szansa dla takiego 3, 4 miesięcznego płodu to sztuczna macica, idealnie emitująca środowisko naturalnej i pewnie kiedyś, w dalekiej przyszłości coś takiego zrobią, ale w obecnych czasach nie ma. Nawet skóra nie jest jeszcze wykształcona, co dopiero inne narządy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2022 o 5:29

B Bas00
-2 / 2

@VaniaVirgo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bas00
-2 / 2

@Xar dokładnie, zgadzam się

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bas00
-2 / 2

@Ashera01 nawet jeśli, mogli martwy usunąć, chirurdzy potrafią operować serce w płodu w ciele matki, więc też mogił usunąć matrwy. Ale PiS nie pozwala... Co to za popiep... Cebulowy Kraj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
+2 / 6

@Dejmien86 te skrzydełka, to pewnie na wzór nietoperzowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+9 / 31

To nie jest normalne w państwie, żeby lekarz musiał podejmując decyzje ze względów medycznych brać pod uwagę przesłanki ideologiczne które są w prawie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+1 / 3

@Xar Cóż, ideologie polityczne zaczęły na ostro wchodzić w medycynę już przy 'klauzuli sumienia' ale wtedy nikt nie krytykował i nikt palcem nie kiwnął... i teraz jesteśmy tutaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
0 / 2

@DexterHollandRulez Krytyka była, ale zbyt wiele głosów było "za" lub milczało aby nie narazić się elektoratowi. Prawo niby zostało tak skonstruowane, że dawało furtkę - obowiązek wskazania miejsca gdzie zabieg wykonają - ale w praktyce okazało się martwe. Stało się to z przyzwolenia władzy, która nie ścigała lekarza, który się do niego nie zastosował.
Tak czy inaczej na końcu tego łańcuszka i tak jest milczące społeczeństwo i żelazne elektoraty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+6 / 40

Nie rozumiem tego oburzenia - nie tak dawno, kiedy kobiety protestowały na ulicach i walczyły o wolność a przynajmniej próbowały wylała się tu fala hejtu, że nie taka retoryka, że przeklinaja, że na czele stoi brzydka lesba, która walczy o własne korzyści... a teraz nagle widzę to same osoby oburzone śmiercią kolejnej kobiety... a ilu z was wsparło te kobiety w marszach? I czego się konkretnie spodziewaliście kiedy PiS za rękę z konfederacja podpisali te ludobójczą ustawę????
Jak tam miłośnicy Konfederacji podobają się wam skutki ich działań, obudzicie się dopiero jak wam umrze żona czy córka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
+11 / 25

Przeciwnicy aborcji to tacy katolicy, co to lubią innym zabronić, ale jak im niezamężna córka zaciąży to za 2 dni będzie wyskrobane, byle tylko nikt się nie dowiedział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
+3 / 7

@acotam43 Bo nie była taka retoryka. ***** ** to nie jest retoryka.
Co innego walczyć o bardzo konkretne prawa, a co innego czuć się Wałęsą naszych czasów.

Jak się strzela do wielu tarcz na raz, to do rzadnej się nie trafi i dlatego strajk kobiet przegrał.
Bo oni walczyli o wszystko i o nic.

PS. Ja nie popieram polityki religijnej rządu ani socjalnej, ale popieram porządek z mafią w sądach, bo miałem z nią styczność.
Taki ze mnie pisowiec i takich pisowców jest wiele. A Donaldowi T już podziękuję, bo miał swoje 5 minut i zmarnował 8 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+1 / 5

@nasper
Kobiety wyszly na ulicę w bardzo konkretnej sprawie, w sprawie wolności wyboru. I to był główny nurt, który należało w porę wesprzeć zanim zrobił się z tego wielopogladowy haos.
A obecne sądy według ciebie to nie mafia?
Donald Tusk w sprawy kobiet się nie mieszał, miał na tyle oleju w głowie, żeby wiedzieć że ówczesny kompromis był najsensowniejszy na tamten czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
+2 / 12

@acotam43 Donald Tusk nie zrobił nic w kwestii aborcji ani żadnych innych drażliwych tematów.
Poprzedni tzw kompromis aborcyjny był równy de facto zakazowi. Legalnych aborcji w Polsce się nie wykonuje prawie w ogóle - ani teraz ani wtedy.

Więc nie nie miał, oleju. Był pajacykiem który chciał godzić wszystkich ze wszystkimi, przyklepywał stare układy, zapewnił nam państwo z dykty, marnując 8 lat.

Ewentualna wygrana Donalda Tuska to tylko odsunięcie PiS i tutaj jego sukcesy się skończą. Później nie będą wiedzieli co robić, a w wyborcach będzie narastać ta sama frustracja, która teraz narasta w wyborcach amerykańskich, a którzy uwierzyli w starego dziada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-1 / 1

@nasper człowieku ale ja nie mam zamiaru prowadzić z tobą teraz tyrady kto jest gorszy, PIS czy PO, Tusk nie miał nic wspólne z tym sadystycznym wyrokiem TK i nie przez Tuska umierają kobiety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
0 / 6

@acotam43 Typowe argumenty lemminga. Jakby był "właściwy" Trybunał to orzekł by "właściwie".
No chyba sobie jaja robisz.

A przyszło ci do głowy, że albo coś jest zgodne z Konstytucją albo nie i skład Trybunału nie powinien tu mieć ŻADNEGO ZNACZENIA. Bo albo TK orzekł nieprawidłowo i trzeba wskazać gdzie i w jaki sposób złamał prawo, albo orzekł jednak prawidłowo i wtedy sorry Winnetoo, ale winna jest po prostu Konstytucja.
Tak trudno to zrozumieć ?

Prof. Zoll którego o bliskość PiSowi trudno podejrzewać, twierdzi i uzasadnia racjonalnymi argumentami, że wyrok jest jednak prawidłowy i zgodny z Konstytucją.
NIESTETY. A problem jest taki, że Lemmingi które bronią Konstytucji nie znają jej treści, wykładni ani nawet daty uchwalenia. Bo jakby znali, to by nie bronili.

Ta konstytucja jest po prostu kiepska i zakaz aborcji jest tylko na to kolejnym dowodem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-1 / 1

@nasper
Tylko, że sam TK został powołany bezprawnie ale tak, to ja jestem lemingiem... żyjesz w kraju, w którym rolę mafii przejął rząd.

Zakaz aborcji istniał od początku konkordatu i nie przypominam sobie, żeby kobiety umierały ze względu na czyjeś przekonania, żeby odmawiano im środków antykoncepcyjnych bo "klauzula sumienia" czy kazano rodzic dzieci z wadami penatalnymi.

Obudź się człowieku i przestań chcrzanic kocopoly.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
+2 / 6

@acotam43 Nie, nie został powołany bezprawnie. I tak jesteś lemmingiem jeśli w to wierzysz.
Poczytałbyś trochę Roberta Gwiazdowskiego to zrozumiałbyś prawo dla laików.
Zrozumiałbyś też, że nawet gdyby PiS ustąpił i zrobił wszystko to czego żądał Rzepliński, to nie miałoby to dziś żadnego znaczenia, bo i tak miałby już większość. Miałby większość i mógłby wydać ten sam wyrok.

Poza tym o czym ty w ogóle piszesz ?
To jest prosta sprawa: Konstytucja albo zakazuje aborcji, albo jej nie zakazuje.
A nie tak, że jak skład TK jest nasz to nie zakazuje, a jak wasz to zakazuje. Jeśli wykładnia prawa zależy od składu sędziowskiego, to znaczy, że nie ma w ogóle prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

@nasper "Jeśli wykładnia prawa zależy od składu sędziowskiego, to znaczy, że nie ma w ogóle prawa" - to jedno zdanie określą idealnie sytuację prawną w Polsce i jeżeli uważasz, że jest inaczej to sam zasłużyłeś na szczytny tytuł naczelnego leminga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
+2 / 6

@acotam43 Jest tak.
I nie ma się z czego cieszyć, bo jesteśmy na prostej drodze do jeszcze większej erozji.

Ja przyszłości dla tego kraju nie widzę - z jednej strony sekta PiS, z drugiej strony mafia.
I każdy przekonany o swojej racji, jakiejś wyższej słuszności. A tymczasem, co by z tego nie wybrać, to dla kraju tragedia.

Sam nie wiem na co w przyszłych wyborach zagłosuję. Z braku laku, chyba na Biedronia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheAvatar322
+1 / 31

No proszę jak to łatwo sterować narodem. Wystarczą dwie kobiety, które umarły w związku za aferą aborcyjną, odpowiednio nagłośnić ich temat i już hurr durr, wielka nagonka na PiS. Ale jak dziesiątki tysięcy ludzi umarło nadmiarowo w 2020 a potem znów w 2021 i mowa tu o zgonach nijak nie związanych z covidem, to nikogo to nie interesuje. Rację miał ktoś (chyba Stalin) twierdząc, że jedna śmierć to tragedia, a milion to statystyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-5 / 25

@TheAvatar322 poczekamy az trzecią kobietą będzie ktoś Ci bliski? Podziękujesz wtedy swojej konfederacji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheAvatar322
+1 / 15

@acotam43 Nadal nikt mi nie odpowiedział co wspólnego ma zakaz aborcji (co do której prawo nadal nie zmieniło się od lat, jest jedynie wyrok trybunału konst.) do trzymania w brzuchu matki martwego dziecka.

Po drugie nie widzisz jak debilny komentarz napisałaś? Na co jest większe prawdopodobieństwo? Że bliską mi osobą będzie trzecia kobieta związana z tematem aborcji, czy jedna z dziesiątek tysięcy nadmiarowych zgonów? Ty poważnie porównujesz dwa, dosłownie dwa przypadki na przestrzeni ostatnich miesięcy do łącznie już ponad 150 tysięcy przypadków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 18

@TheAvatar322
Odpowiedziało już kilka osób więc powtórzę za nimi - przez idiotyczny wyrok trybunału i rządzących fanatyków religijnych lekarze boją się podjąć decyzję o aborcji żywego płodu w sytuacji zagrożenia życia matki bo wjedzie im jakiś ordoluris czy inny pisowski zj..b i zniszczy mu karierę albo zwyczajnie wsadzi do więzienia, bo może.
Debilne komentarze to twoja domena jak na razie bo skoro ci się wydaje, że trzecia ofiara tych idiotyzmow będzie ostatnią to żyjesz chyba w jakieś iluzji. To dopiero początek. I jakim prawem uważasz, że śmierć tych kobiet jest mniej ważna???
Twoje tysiące przypadków nadmiarowych zgonów to wina głównie tych, którzy się nie szczepią, nie noszą maseczek i nie przestrzegają obostrzeń, sam jesteś zwolennikiem takiego postępowania to do kogo pretensje? Bo Twoje ciało to twoja twoja decyzja i nikomu nic do tego a ciała tych kobiet to też twoja decyzja? Hipokryzja level master na poziomie zrypanych ćwierć mózgów z konfederacji dla których wolność to przywilej chrzanienia bzdur w socjalmediach. Brawo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+2 / 6

@acotam43 acotam, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
-1 / 7

@TheAvatar322 Dla Ciebie to tylko 2 przypadki, dla kogoś to była żona, matka i córka. Kobieta, która mogłaby żyć, gdyby lekarz nie czuł się z związanymi rękami. Jeżeli istnieje choćby cień szansy na to, że jakiś przepis prawny rzutuje na decyzje lekarza, to jest to zły przepis. Choćby i ze względu na to, że jeżeli lekarz faktycznie nie dopełnił obowiązków, to teraz on może się zasłonić tym, że przepis mu przeszkadzał i nie masz jak tego udowodnić ZGODNIE z prawdą. Można po śledztwie stwierdzić czy lekarze zaniedbali obowiązki, ale pewności nigdy nie będzie, że przepis na to nie rzutował.

I owszem, 150 tys. osób, które zmarło przez złą sytuację służby zdrowia, też było czyimiś matkami, synami, siostrami. To że takie efekty nas czekają było wiadome od początku, bo każdy rząd olewa sukcesywnie dofinansowanie służby zdrowia od lat i teraz się to mści. Tak samo się mści na nas mentalność innych ludzi, to jak łatwo można ich przekupić za 6000zł rocznie za dziecko, to że nie potrafią spojrzeć szerzej na dany temat. Mści się to, że młodzi lekarze pozwiewali stąd na Zachód, bo nie mieli jak się rozwijać przez starszych lekarzy, którzy nie widzieli w nich swojej i całej reszty szansy, tylko potencjalnego konkurenta. Mści się retoryka rządzących odnośni takich ludzi. Straszenie, że lekarz po studiach publicznych będzie musiał swoje "odpracować" jak jakiś niewolnik. Mając tak przedstawioną sprawę, na pewno bym nigdy się nie zdecydował na medycynę w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
+1 / 7

@TheAvatar322 Jak łatwo sterować polactwem, doskonale widać na Twoim przykładzie. Porównujesz nieludzkie prawo aborcyjne z pandemią i ludzką nieodpowiedzialnością? Trzeba być osobą pozbawioną choćby minimum przyzwoitości, aby myśleć takimi kategoriami, a co dopiero aby w ten sposób pisać. Konfederację jednak należy zdelegalizować, i to jak najszybciej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheAvatar322
-3 / 3

@usiek1992 @acotam43 @rysz666
Czytam i ręce opadają. Raz, że nigdzie nie napisałem, że ich śmierć jest nic nie warta i w ogóle po co się przejmować. Dwa, nie napisałem nigdzie, że na dwóch przypadkach się skończy. Trzy, Nadal nikt mi nie odpowiedział co wspólnego ma zazaz aborcji do usunięcia z brzucha matki martwego już dziecka. O ile dobrze się orientuje, nie da się drugi raz zabić już martwego człowieka. Jeśli abortowanie martwego dziecka mogłoby z jakiegoś powodu zabić zdrowe ok. W takim razie dlaczego czekano aż dwa dni po śmierci drugiego dziecka? Co to ma wspólnego z prawem aborcyjnym? Dla mnie nic, zwykłe skurczysyństwo lekarzy.

Ponadto, dziesiątki tysięcy nadmiarowych zgonów w Polsce wynikły nie z powodu nieszczepionych. Bo jeśli tak, rozumiem że @acotam43 byłaś już zaszczepiona w 2020 tak już w kwietniu/czerwcu, co nie? No bo widzisz, w 2020 padło kilkadziesiąt tysięcy osób bez związku z covidem. Wynikiem tych zgonów jest umierająca już sama opieka zdrowotna, którą dobito teleporadami, odwoływaniem planowanych zabiegów i straszeniem ludzi na lewo i prawo. Kwestia szczepionki to sprawa drugo albo i trzeciorzędna.

Ale tak to już jest. 150 tysięcy ludzi, którzy nadmiarowo umarli w latach 2020-2021 nie mają imion, nazwisk, nie mają ckliwych fotek ani filmików, które można wrzucić do internetu ze stosownym apelem. Gdy umiera tamta poprzednia, gdy umiera Pani Agnieszka, internet lamentuje. Klnie na PiS, domaga się zmian, uważa ustawę aborcyjną za zbrodniczą, ludzie mówią, że strach zachodzić w ciążę. A co ze 150 tysiącami nadmiarowych zgonów? Gdzie tu porównywać 2 przypadki do 150 000? Czy jeśli - między innymi - z powodu tych dwóch przypadków, można bać się zajść w ciążę, to czy nie powinniśmy zatem wręcz panicznie bać się zachorować na cokolwiek, panicznie bać się żyć w kraju, gdzie nadmiarowy trup ściele się gęsto?

Pomyślcie przez chwilę. Śmierć Pani Agnieszki to tragedia, tak. Checie przez to klnąć na PiS? Ok. A teraz pomnóżcie sobie przypadek Pani Agnieszki i jej poprzedniczki razy siedemdziesiąt pięć tysięcy razy. Co gdyby takich Agnieszek umarło 150 tysięcy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-2 / 2

@TheAvatar322
"Wystarczą dwie kobiety....ale jak dziesiątki tysięcy ludzi umarło" I kolejny "doslownie dwa przypadki na przestrzeni kilku miesiecy do łącznie 150tys przypadków " ... człowieczeństwo aż się wylewa prawda? No ale fakt, wprost niczego nie napisałeś więc się można wyślizgać.

Nadmiarowe zgony na początku pandemii dotknęły wszystkie kraje na całym świecie, żaden rząd sobie z nimi nie poradził bo nikt nie był przygotowany na pandemie i takie ilości chorych w szpitalach. Zastanawia mnie jedynie dlaczego nie dziwi cię fakt, że zgony są nadal tak wyśrubowane w Polsce podczas gdy reszta świata w miarę ten temat ogarnęła? Uważasz, że nadal winna jest służba zdrowia i nieudolny rząd czy jednak ludzie nakręceni antyszczepionkowa propagandą też się ku temu przyczyniają? Nie zauważyłeś, że Konfederacja prowadzi kampanie przedwyborcza w mediach społecznościowych, której ty i tobie podobni jesteście celem?

"Gdzie tu porównywać 2 przypadki do 150tys" piszesz dalej chociaż sam strzeliłeś sobie w kolano tym porównaniem, bo wyszło ono od ciebie. I dalej nadal mieszasz konsekwencje ludobójczego rozporządzenia z konsekwencjami działań niefrasobliwej części społeczeństwa...

Wszyscy jesteśmy zmęczeni pandemia, zaszczepieni i niezaszczepieni, ci którzy w nią "nie wierzą" I ci, którzy o jej istnieniu przekonali się na własnej skórze. Jeżeli uważasz, że się nie szczepisz, nie nosisz "kaganca" bo twoje ciało to twój wybór a jednocześnie uważasz, że dwa przypadki śmierci kobiet, którym ten wybór odebrano i to w świetle prawa to za mało, żeby protestować to sam sobie odpowiedź na pytanie "Co by było gdyby takich Agnieszek umarło 150tys" ..


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+15 / 17

Mając w pamięci poród mojej żony, poczekałbym z ferowaniem wyroków, czy winne są obecnie obowiązujące przepisy, czy raczej niekompetencja-lenistwo-obojętność lekarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2022 o 10:48

A konto usunięte
+12 / 12

Tak jak mówisz, żeby stwierdzić że wszystkiemu są winne przepisy, trzeba być oszołomem który nigdy nie był na porodówce i nie zna praktyki.
W mieście w którym dwukrotnie rodziła moja żona jest ginekolog położnik rzeźnik który ma co najmniej dwa wyroki za doprowadzenie do śmierci dziecka i matki, nic to nie zmienia dalej pracuje na swoim stanowisku bo nie ma zastępstwa. Moją żonę też prawie wykończył. A posługiwanie się czyjąś śmiercią do wycierania sobie mordy jest poniżej krytyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+2 / 14

Fanatykom nie przetłumaczysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kojot_pedziwiatr
+6 / 16

Mogę się założyć, że gdyby w podobnej sytuacji znalazła by się żona (bądź partnerka) miłościwie nam panujących, to nie było by problemu z udzieleniem jej pomocy, bo byłby to przypadek nadzwyczajny. Sku*wysyny już mnie tak wku*wiły, że nie tknę palcem umierającego polityka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+6 / 8

@kojot_pedziwiatr a myślisz, że to przypadek że żony Kurskiego i Bosaka ogłosiły szczęśliwe ciążę w 4.5 miesiącu, kiedy badania prenatalne są już bezpieczne dla płodu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+2 / 2

@acotam43 Nie żebym bronił, bo gardzę poglądami Bosaka i samym Kurskim, ale ogłaszanie ciąży po takim czasie jest akurat racjonalne. Z tego powodu, że wbrew pozorom jest bardzo dużo poronień, odrzucania płodu przez organizm matki w wczesnej fazie. Sam znam 2 przypadki, gdzie kobiety od razu po dowiedzeniu się, że są w ciąży (1-1,5 miesiąca obie) to cyk na L4, a potem potem doszło do poronienia z wyżej wymienionych powodów. Dziś jedna ma 3 zdrowych dzieci, druga to świeży przypadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

@rysz666
Zgadza się, dlatego najczęściej ogłasza się ją po upływie pierwszego trymestru czyli 3ci miesiąc.
4.5 jest granicą kiedy można stwierdzić wszystkie wady genetyczne i ewentualne uposledzenia płodu dlatego nie wierzę w to, że w tych dwóch sytuacjach jest to przypadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+10 / 10

Osobiście spotkałam kobietę której jeden z bliźniaków umarł w 28tc, miała zabieg "odcięcia" go od tego żywego. W ten sposób drugie dziecko zostało uratowane, urodziło się 4 tygodnie później. I przeżyło.
Nie wiem czy to powszechna praktyka, że się dziecko martwe zostawia. Ważne że udalo uratować drugie.
To było ponad 2 lata temu. W Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+5 / 5

@MIKKOP przypadek o którym mówisz dotyczy ciąży donoszonej, która przeżyje poza organizmem matki. W przypadku tej dziewczyny to był dopiero pierwszy trymestr, druga sprawa czy bliźniaki są jedno czy dwujajowe. Przy dwujajowych każde dziecko ma oddzielny worek z wodami płodowymi i można spokojnie wyjąć jeden nie uszkadzając drugiego. Przy ciąży jednojahowej wirek obwodniowy jest jeden, jak się go przebije to już raczej koniec ciąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
0 / 0

@acotam43 Jej ciąża była jednojajowa, jedno łożysko, dwa worki. Kiedy ją spotkałam to sama byłam w takiej samej ciąży, dlatego to mną wstrząsnęło i dlatego pamiętam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2022 o 15:09

A acotam43
0 / 0

@MIKKOP jedno łożysko i dwa worki to ciąża dwujajowa. Łożysko jest zawsze jedno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
0 / 0

@acotam43 Ciąża bliźniacza jednojajowa może być z dwoma łożyskami albo z jednym, tak samo z dwoma workami albo z jednym. To zależy kiedy nastąpił podział. Ta o której wspominam była jednokosmówkowa dwuowodniowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+1 / 1

@MIKKOP
Ale wtopa, masz rację. Moja mama była w ciąży bliźniaczej dwujajowej z jednym łożyskiem i nawet do głowy mi nie przyszło, że może być inaczej. Człowiek uczy się całe życie, teraz wiem co czuje Duda...:)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
0 / 0

@acotam43 Ja się o tym dowiedziałam, już w ciąży, gdy leżałam na patologii ciąży i lekarze ratowali moje bliźniaki. Więc może lepiej nie wiedzieć niż czytać o tym w takich okolicznościach :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

@MIKKOP też racja, mam nadzieję że wszystko zakończyło się u ciebie pomyślnie x

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+10 / 18

@TheBigShow Śtlaśne, naprawdę. Tutaj zmarła matka trójki dzieci oraz jej "dzieci nienarodzone". Ale to dobrze, bo przynajmniej nikt ich nie "rozrywał". Jak masz dzieci to im współczuję rodzica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2022 o 20:28

A acotam43
+2 / 4

@TheBigShow od 20 lat nie rozrywa się płodów w lonach matek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+3 / 11

@TheBigShow

Lepiej rozerwać zdrowy płód niż ryzykować śmierci ciężarnej! Kobiety są ważniejsze od płodów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
0 / 6

@BlueAlien Ameryki nie odkryłaś, bo dokładnie to samo mówi obecnie obowiązujący art. 4a ust.1 p.1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
0 / 4

@HochLieck

Prawo prawem a życie życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aj87
0 / 26

Chore ,ciemne katolickie państwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
0 / 2

Ciemnotą to jest lewackie spiertolenie, któremu pokaże się jeden smutny obrazek i już ryk tłumu na ulicach. To są tematy dla tego ciemnego narodu: LGBT, aborcja, religia w szkołach i już mamy wylew komentarzy i już mamy tłumy na ulicach.

Wystarczy, że pokażą smutny obrazek jednej osoby, ale jak dzieje się coś grubszego. Ludzie się zacharowują, są okradani, inflacja zapiertala, wprowadza się nadzory, kontrole, bony, rozpiertala miliardy, na które ludzie harują, rozkrada majątki, wprowadza ekofaszyzmy i wymusza chore, puszczające z torbami ludzi, zbrodnicze pomysły, doprowadzając do głębokiego kryzysu, wywalenia wskaźników na całym kontynencie, przekrętów na skalę gospodarczą, inwigilacji i zagrabianiem wolności i godności ludzkiej to ciemnota ma to w d...

Pamiętajcie: aborcja, związki partnerskie, religia i TVN i już pięknie LEMINGI z rykiem się tratują na ulicach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+6 / 12

Jakoś mi nie pasuje do wizerunku lekarza ratującego życie za wszelką cenę obawa przed pisem, prokuraturą i sądami. Brzmi to wszystko bardziej jak tłumaczenie na siłę błędu medycznego z wykorzystaniem bubla prawnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pietrucha08
+5 / 7

kur... .a sami specjaliści medycynie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
0 / 10

,,Katolickie społeczeństwo, Solidarność dupy dała.
Maria w klapie, w sercu terror
Oto nasza Polska cała"
Niektórzy już we wczesnych latach dziewięćdziesiątych domyślali się, jak ten cyrk się skończy.
Przyjdą takie czasy, że fanatycy i idioci, zostaną wycięci, tak jak za PiS-u lasy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
-2 / 8

Szczerze mówiąc na miejscu ojca zabił bym tych "lekarzy". Nie mówię, ze on powinien.. wiem, że gdybym to był ja to bym to zrobił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2022 o 8:46

H HochLieck
-1 / 3

E tam - gadanie w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
0 / 0

@HochLieck gdybyśmy mówili o pierdołach, i jakimś cudem napisał bym tak o pierdołach to miałbyś rację, ale gdy chodzi o to, że zasłaniając się przepisami ktoś zabił by kogoś z mojej rodziny? Nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
0 / 12

twórcy ustaw powinni siedzieć dożywotnio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-2 / 18

Pieprzeni wyborcy pisu jesteście mordercami. Macie jej krew na rekach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-2 / 14

Rzygać się chce jak się widzi to państwo katolickich talibów. Państwo-sekta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
0 / 10

Jakim prawem nienaruszona kupka komórek jest ważniejsza od kobiety? Wyciąć w pień każdy płód jeśli jest choć cień szansy że matka może stracić zdrowie! Tak powinno być! Dziecko zawsze można sobie spłodzić następne, a te narodzone już matki nie odzyskają! Bycie kobietą to piekło!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-3 / 5

@BlueAlien Jeśli nie jesteś gotowa na macierzyństwo, to może np. nie zachodź w ciążę, zamiast mówić wszystkim, jak mają żyć (?)
Zachodząc w ciążę sama sobie to "piekło" gotujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
0 / 4

Poza tym wydaje mi się, że wg obecnego stanu wiedzy naukowej każdy człowiek, w tym taka np. BlueAlien jest unikatowym organizmem i nie da się jej spłodzić drugi raz. Ale może przegapiłem jakieś ciekawe odkrycie (?) Czyżby można już było klonować abortowane płody z dużą szansą powodzenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 4

@BlueAlien generalizujesz bo twoje życie jest piekłem a prawda jest taka, że w Polsce kobiety mają znacznie lepiej niż mężczyźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+4 / 4

@HochLieck Płód nie rozpoczął życia, nie ma świadomości, doświadczeń, tożsamości, niczego. Jest wyłącznie potencjałem i takim samym potencjałem będzie kolejny płód. Tego nie można powiedzieć o osobie narodzonej, zwłaszcza dorosłej, która posiada doświadczenia, więzi i role społeczne itd. i której strata jest nieskończenie bardziej dotkliwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2022 o 0:29

avatar BlueAlien
0 / 0

@pani_jeziora No właśnie widać na załączonym obrazku. Mężczyźni mogli by przestać jojczyć w końcu i robić z siebie ofiary próbując mydlić oczy społeczeństwu jak to oni mają potwornie a to tylko kontratak na kobiety, które się zbuntowały przeciw traktowaniu ich jak rzeczy czy zwierzęta, bez praw do czegokolwiek. Jak kobiety musiały siedzieć cicho bo były karcone za każdy przejaw nieposłuszeństwa swemu ojcu i mężowi, to panowie byli przeszczęśliwi a świat był u ich stóp. Gdy kobiety zyskały te same prawa co mężczyźni, nagle się zaczęły u facetów depresje i bóle żąda oraz jojczenie jak to im źle i jak to mają gorzej niż kobiety.

Nagle faceci zostali strąceni z piedestału i zaczęli być równi kobietom i nie mogą się z tym pogodzić stąd tyle zmyślonych problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@HochLieck

To mężczyzna jest winien ciąży u kobiety, jeśli ona w ciąży być nie chce. Jeśli potem umiera z powodu tego co kobieta na democie, ojciec dziecka też ma jej krew na rękach.

Ja mogę w ciążę nie zajść, ale co jeśli kobieta chce być matką, to znaczy że ona jedyna ma ryzykować życie?

Nawet najmniejsze ryzyko uszczerbku na zdrowiu u ciężarnej powinno kwalifikować płód do wywalenia. Płód nie jest ważniejszy od żyjącej osoby, no chyba że ktoś jest speerdtolonym psychicznie katonaziolem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-2 / 2

@BlueAlien wg wszystkich badań kobiety były szczęśliwsze, gdy były pod opieką mężczyzn.
kolejny niewygodny dla feministek fakt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 2

@BlueAlien nie żyjemy w równym społeczeństwie.
Mężczyźni wpłacają więcej do systemu, kobiety są ciągle wspierane.
Wymagania do mężczyzn pozostały a ciągle podcinamy im skrzydła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 2

@pani_jeziora

Pies też jest szczęśliwy gdy dostaje michę i mieszka w budzie, cieszy się na widok właściciela, bo innego życia nie zna.

Wilk z kolei będzie cierpiał, gdy się go nagle weźmie z lasu i zamknie w kojcu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
-1 / 1

@BlueAlien Sama napisałaś: "co jeśli kobieta chce być matką"?
No więc właśnie, co? Ty jej chcesz płód wywalić, a przecież ona chce być matką (?) To jak to w końcu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-1 / 1

@BlueAlien więc psy są bardziej szczęśliwe gdy się je wykopie z domu:)
Analogie to nie są twoje mocne strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@HochLieck

Ty tak serio czy tylko udajesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michael_1999
0 / 0

Ustawa antyaborcyjna jest tak zrobiona, że nawet w tym przypadku lekarze mogli mieć problemy. Co nie zmienia faktu, że przyżekali bronić życia... Strach o swoje miejsce pracy, o debilizm władzy... To można uznać jako wytłumaczenie, bo prawda jest taka: albo słuchasz szefa, albo cię wyrzucą? Nie mówię, że wszyscy, ale większość słucha szefa i trzyma pysk krótko... Tylko, że w ich przypadku to głupota... Tu chodzi o życie, a nie o premię do wypłaty... Osobiście, nawet pod groźbą więzienia usunął bym i jedno i drugie, jakby trzeba było... Pewność uratowania jednego życia jest ważniejsza, niż możliwość uratowania dwóch.. M

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anamaja82
-3 / 3

Ogólnie jestem przeciwniczką aborci tak normalnie.

Ale w takich przypadkach poruszyłabym niebo, ziemię a nawet zawarła pakt nieczysty, ale ktoś kto byłby odpowiedzialny za śmierć tą, odpowiedziałby podwujnie za to.

To jest potworne co zrobili tej kobiecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
-2 / 10

***** *** i Konfederację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SmallPig
+6 / 6

jak moje dziecko zmarło nie czułam jedynie mdłości zniknęły... dopieor na USG wyszło że dziecko od ok 3-2 tygodni nie żyje!.. 4mc więc nie mogłam czuć ruchów ...
w szpitalu dopiero na drugi dzień miałam zabieg bo wcześniej dostałam leki aby urodzić ... nie zadziałały więc po 24h miałam zabieg to było już kilka lat temu położyli i leżałam jak śmieć na sali ... cały dzień noc i dzień... na badaniu hist. było też że dziecko w stanie rozkładu... we mnie... dostałam antybiotyki i godzinę po zabiegu krwawiąca ledwo przytomna wypisali do domu mąż mnie musiał ciągnąć taką...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anamaja82
-2 / 4

Nie mogę na to patrzeć, jeszcze kiedy ona żyła powinni powiadomić telewizję, radio, media społecznościowe, zrobiłabym zadymę, Boże nie wyobrażam sobie co ta kobieta czuła, nie mogę uwierzyć, że w tym wieku jest to możliwe,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MxAxT22
-1 / 3

qrwa serio ? znowu takie zdarzenie ? ludzi wy śpicie w tej Polsce ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
+2 / 4

Opieka zdrowotna od lat schodzi na psy, ostatnio już szoruje po dnie, każdy pretekst jest dobry, żeby odesłać/olać pacjenta, ale dostać więcej pieniędzy, a ludzie dalej są za państwową służbą zdrowia i POPiS...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SrogiKutafon
-1 / 1

Hmmm... Czy przypadkiem wina nie leży po stronie rządzących naszym krajem przez ostatnie lata??
Lekarze też mają rodziny i dzieci. Mało jest takich co woleli by złamać prawo i iść siedzieć za to, że byli, ludźmi, dla ludzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wieczniemlodyduchem
+1 / 5

Proszę Państwa, wniosek jest jeden - lekarzom nie można już ufać. Udowodniła to obecnie trwająca pandemia, udowadniają to takie doniesienia. Lekarze przestali dbać o dobro pacjenta. Dbają jedynie o własną kieszeń. Doszło do tego że lekarz woli zaryzykować śmierć pacjentki niż własną odpowiedzialność za aborcję. Bardzo współczuje kobietom w wieku ciążowym. Porada - omijać polskie szpitale - wykupić zawczasu ubezpieczenie na teren UE i w razie problemów od razu jechać co Czech. Niech potem NFZ finansuje pobyt w szpitalu. Koszt tego ubezpieczenia jest niewielki, jest ważne rok i NFZ musi zapłacić szpitalowi zagranicznemu koszty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
0 / 2

Tak to jest kiedy ponad życie i wolność żyjącej już osoby przekłada się życie i wolność osoby jeszcze nienarodzonej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bednarex
+1 / 7

Życzę żeby Godek i jej podobne potworki doświadczyły takich sytuacji z tym samym skutkiem... Życzę im tego z całego serca!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem