@elefun tam nie ma 500+ , kopertowych wyborów , nie dostarczonych respiratorów , maseczek bez atestu , stanowisk dla rodziny , kar za Turów i Caracale i wielu innych więc mogą to rabić
@kondon akurat ten pomysł z nagradzaniem prawidłowo jadących kierowców nie jest taki głupi. Bo karzesz kierowców nieodpowiedzialnych i nagradzasz odpowiedzialnych. To nie jest takie "zabierz jednym, daj drugim".
Bo jednym zabierasz w formie mandatów dlatego że coś złego odwalili, a dajesz drugim za to że są "grzeczni".
Odwrotnie niż w "polskim ładzie". Zabrać pracującym, rozdać darmozjadom.
@elefun Jak to nie? Wyobrażasz jak Januszowi gul skacze, gdy sąsiad, złodziej jeden, dostał kasę z JEGO mandatu? Od razu zacząłby jeździć poprawnie, by się odkuć.
Oczywiście to też głupie, bo jak tu nagradzać za przestrzeganie przepisów, to trochę tak jak żona nagradzająca męża za to, że jest jej wierny. Kasa z mandatów powinna w 100% iść na wspomaganie ofiar wypadków, wspomaganie takie, którego nie obejmuje standardowa pomoc NFZ lub/i ubezpieczalni, taki dodatek np. dla osób które w wyniku wypadku drogowego są niepełnosprawne lub utraciły kogoś bliskiego kto ich utrzymywał (tu chodzi o wsparcie finansowe, które nie zastąpi wsparcia psychologicznego ale też jest ważne).
@MaksParadys " to trochę tak jak żona nagradzająca męża za to, że jest jej wierny." - i powinna to robić, po przez dbanie o męża.
Bo zdrady mają jedno podłoże. Punktem zaczepienia dla romansów na boku, jest brak czegoś w związku. Romans to uzupełnienie tego czegoś. Czego konkretnie - to już zależy od osoby.
Jednak koleś który ma wszystko w domu, atrakcyjną, kochającą żonę, miłą atmosferę w domu, żonę która jest świetną kochanką, dobry obiad itp, nie musi zdradzać, bo zdrada nie da mu żadnych korzyści.
Naturalnie w drugą stronę to też tak działa, tudzież powinno działać.
"aki dodatek np. dla osób które w wyniku wypadku drogowego są niepełnosprawne" - od tego jest OC.
@MaksParadys Oczywiście, jednakże i taka miłość jest nagrodą za bycie wiernym, prawda? Bo kiedy wchodzi zdrada, miłość umiera.
"OC :-) - nie żartuj sobie tak, OC nie daje ci praktycznie nic" - miałem wątpliwą przyjemność ulec kolizji drogowej (tj mój pojazd uległ). Otrzymałem odszkodowanie.
No i z OC sprawcy może zostać nawet zasądzona renta inwalidzka. https://mubi.pl/poradniki/renta-ubezpieczeniowa/
Więc OC może dawać bardzo dużo, z drugiej strony wiadomo że ubezpieczyciel będzie kręcił nosem. Jednak z doświadczenia z ubezpieczalniami wiem, że tak po prawdzie, to w większości przypadków problem jest w osobie która oczekuje ubezpieczenia. Bo albo nie składa odpowiednich kwitów, albo rości sobie prawo do czegoś, do czego nie ma prawa i potem wielki pisk że nie dostał.
Póki co, u mnie, jest 100% skuteczności z wypłatą odszkodowań.
@MaksParadys ty dajesz od siebie i otrzymujesz dla siebie. Proste.
"OC da Ci to co niezbędne do przeżycia ale nie da Ci utraconych dochodów i nie zwróci ci dodatkowych kosztów związanych z powrotem do zdrowia." - nic ci tego nie da. No i OC zwraca koszty powrotu do zdrowia. Masz to w artykule.
Łoooo Panie! To nie zrobienia w Polsce.
@elefun jak nie, a nowy ład? Zabierasz komuś by dać część tego komuś innemu.
@Iiyrryyr3iit Jak na tą chwilę, to tylko wszystkim zabrali.
@elefun podobno biedota na tym zarabia. Po 80zl czy 100zl na miesiąc
@elefun tam nie ma 500+ , kopertowych wyborów , nie dostarczonych respiratorów , maseczek bez atestu , stanowisk dla rodziny , kar za Turów i Caracale i wielu innych więc mogą to rabić
@Iiyrryyr3iit Tak na ogół wygląda system podatkowy w krajach socjalistycznych i podobnych.
Zabieranie jednym oraz dawanie drugim jest niemoralne i gdyby nie robił tego rząd, to każdy nazwałby to kradzieżą.
(ten komentarz nie dotyczy demota, bo to inna kwestia)
@kondon akurat ten pomysł z nagradzaniem prawidłowo jadących kierowców nie jest taki głupi. Bo karzesz kierowców nieodpowiedzialnych i nagradzasz odpowiedzialnych. To nie jest takie "zabierz jednym, daj drugim".
Bo jednym zabierasz w formie mandatów dlatego że coś złego odwalili, a dajesz drugim za to że są "grzeczni".
Odwrotnie niż w "polskim ładzie". Zabrać pracującym, rozdać darmozjadom.
@Gicio zamiast coś pisać dowiedz się ile wynoszą podatki w Szwecji.
@Agnen67 wiem ile wynoszą w Szwecji i ile w Polsce , napisałem czego tam nie ma
@Gicio Jest za to nadmierne wsparcie socjalne które także prowadzi do patologicznych zjawisk, zwłaszcza wśród imigrantów.
@rafik54321 Chyba nie doczytałeś dopisku na końcu wypowiedzi @kondon ujętego w nawiasach :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2022 o 12:19
@rafik54321 Napisałem, że nie odnoszę się do samego demota.
@elefun Jak to nie? Wyobrażasz jak Januszowi gul skacze, gdy sąsiad, złodziej jeden, dostał kasę z JEGO mandatu? Od razu zacząłby jeździć poprawnie, by się odkuć.
Oczywiście to też głupie, bo jak tu nagradzać za przestrzeganie przepisów, to trochę tak jak żona nagradzająca męża za to, że jest jej wierny. Kasa z mandatów powinna w 100% iść na wspomaganie ofiar wypadków, wspomaganie takie, którego nie obejmuje standardowa pomoc NFZ lub/i ubezpieczalni, taki dodatek np. dla osób które w wyniku wypadku drogowego są niepełnosprawne lub utraciły kogoś bliskiego kto ich utrzymywał (tu chodzi o wsparcie finansowe, które nie zastąpi wsparcia psychologicznego ale też jest ważne).
@MaksParadys " to trochę tak jak żona nagradzająca męża za to, że jest jej wierny." - i powinna to robić, po przez dbanie o męża.
Bo zdrady mają jedno podłoże. Punktem zaczepienia dla romansów na boku, jest brak czegoś w związku. Romans to uzupełnienie tego czegoś. Czego konkretnie - to już zależy od osoby.
Jednak koleś który ma wszystko w domu, atrakcyjną, kochającą żonę, miłą atmosferę w domu, żonę która jest świetną kochanką, dobry obiad itp, nie musi zdradzać, bo zdrada nie da mu żadnych korzyści.
Naturalnie w drugą stronę to też tak działa, tudzież powinno działać.
"aki dodatek np. dla osób które w wyniku wypadku drogowego są niepełnosprawne" - od tego jest OC.
@rafik54321
Powinna to robić z miłości, a nie traktować tego jako nagrodę, za to, że ktoś jest przyzwoity.
OC :-) - nie żartuj sobie tak, OC nie daje ci praktycznie nic
@MaksParadys Oczywiście, jednakże i taka miłość jest nagrodą za bycie wiernym, prawda? Bo kiedy wchodzi zdrada, miłość umiera.
"OC :-) - nie żartuj sobie tak, OC nie daje ci praktycznie nic" - miałem wątpliwą przyjemność ulec kolizji drogowej (tj mój pojazd uległ). Otrzymałem odszkodowanie.
No i z OC sprawcy może zostać nawet zasądzona renta inwalidzka.
https://mubi.pl/poradniki/renta-ubezpieczeniowa/
Więc OC może dawać bardzo dużo, z drugiej strony wiadomo że ubezpieczyciel będzie kręcił nosem. Jednak z doświadczenia z ubezpieczalniami wiem, że tak po prawdzie, to w większości przypadków problem jest w osobie która oczekuje ubezpieczenia. Bo albo nie składa odpowiednich kwitów, albo rości sobie prawo do czegoś, do czego nie ma prawa i potem wielki pisk że nie dostał.
Póki co, u mnie, jest 100% skuteczności z wypłatą odszkodowań.
@rafik54321
Ja tego jako nagrody nie traktuję ale OK!, wszystko zależy od podejścia.
OC da Ci to co niezbędne do przeżycia ale nie da Ci utraconych dochodów i nie zwróci ci dodatkowych kosztów związanych z powrotem do zdrowia.
@MaksParadys ty dajesz od siebie i otrzymujesz dla siebie. Proste.
"OC da Ci to co niezbędne do przeżycia ale nie da Ci utraconych dochodów i nie zwróci ci dodatkowych kosztów związanych z powrotem do zdrowia." - nic ci tego nie da. No i OC zwraca koszty powrotu do zdrowia. Masz to w artykule.