Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
478 512
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Bumbox102
+22 / 34

prostytucja nie musi być za pieniądze
może być jak u małp za jedzenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 3

@BrickOfTheWall formalnie nie chodzi o prostytucje za pieniądze ale o świadczenie usług seksualnych w zamian za jakieś korzyści. Jest to tak powszechne na świecie, że musi mieć wręcz podłoże pierwotne. Co więcej powszechne w historii było coś takiego jak porywanie kobiet. Takie branki były wykorzystywane do pracy i zaspokajanie rządz porywaczy. Tak było przed cywilizacją i byłoby prawdopodobne po jej upadku. Słabe szanse aby takie kobiety zdobyły pozycje by móc manipulować samcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 9:26

K Koruptos
0 / 0

@BrickOfTheWall
"bez pieniędzy (w dowolnej formie) prostytucja traci sens. Świadczenia w postaci żywności i schronienia łatwiej zdobyć wchodząc w stałe związki - nawet poligamiczne czy poliandryczne."
Nie do końca - po pierwsze, do związku potrzebne są dwie osoby, a samiec może nie być zainteresowany w wejście w jakikolwiek trwały związek z prostytutką, bo np. nie chce być z nią widziany i utożsamiany (np. ma własną rodzinę albo pełni funkcję, w której taki związek by przeszkadzał).
Po drugie sama kobieta może preferować zwykłe, krótkie epizody prostytucji zamiast trwałego związku, bo np. ona sama ma rodzinę albo chce swój proceder utrzymać w tajemnicy (wiele takich sytuacji miało miejsce w trakcie II wś na okupowanych terytoriach, jak i w samych Niemczech po zakończeniu II wś.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Koruptos
W trwałym związku nie zawsze chodzi o uczucia wzajemne ale o jego DŁUGOTRWAŁOŚĆ. Może to być układ : dach i micha za sex lub ogarniasz jaskinię i rodzisz mi dzieci - w zamian ja ci zapewniam bezpieczeństwo.
W "przedmedycznych" czasach kobiety były towarem deficytowym nie ze względu na żądze ale dlatego, że była bardzo wysoka śmiertelność dzieci (dlatego warto było narobić ich na zapas) i bardzo wysoka śmiertelność kobiet skutkiem ciąży (słabiej wtedy walczą i wolniej biegają) i porodu - dlatego warto było mieć kilka w zapasie.
Ale nawet takie branki to wciąż był "stały związek" - prostytucja to układ oddawania kobiecie zasobów TYLKO w zamian za chwilę przyjemności - bez żadnych świadczeń dodatkowych ani prawa do wyłączności. I tutaj niezbędny jest jakiś środek płatniczy łatwy do transferu, odporny na nieregularność transferów i możliwy do gromadzenia - czyli jakaś forma pieniądza - choćby w formie kolorowych muszelek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 12:15

W waclawpl
0 / 0

@Czarny_motyl Patrząc na młode pokolenie, większość "facetów" nie umie prawidłowo trzymać w ręce młotka. Ty zaś piszesz, że panny wezmą łuki (ciekawe skąd je wezmą lub jak zmajstrują?) i zaczną strzelać by zdobywać mięso. Nie wiem co to za logika, ale raczej nie zależna od płci. Chociaż tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 0

@waclawpl A co to za problem zgiąć gałąź? Incelom (armii minusujących) znowu nie spodobało się zwykłe pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2022 o 8:31

W waclawpl
0 / 0

@Czarny_motyl Problem jest taki, że "zgięta gałąź" to nie łuk. Z czegoś takiego, to sobie można postrzelać do papierowej tarczy w odległości 10 metrów od strzelca. Żeby samoróbka była łukiem o jakiejkolwiek wartości, musi być z drewna pozyskanego z grubej gałęzi lub średniej grubości drzewa, a materiał trzeba odpowiednio obrobić i być w stanie sklecić grot żeby mieć szansę na przebicie czegokolwiek innego niż papier. Sklecenie łuku, to sztuka, a prymitywnym łukiem można strzelać do zwierząt tylko z bliska żeby móc ranić czy zabić, co oznacza podchodzenie na nieduże odległości. No a to wymaga dalszych umiejętności, którymi nie dysponuje większość współczesnych myśliwych.

Natomiast umiejętność samego strzelania z łuku? Cóż, polecam nieco poczytać, może obejrzeć coś w sieci na ten temat, ale ludzie opanowują proste strzelectwo latami, bo trzeba się nauczyć dobierać strzałę do łuku: jego masy, sprężystości i wielu innych czynników. Natomiast ty, chcesz by osoby z ulicy brały gałęzie, robiły z nich łuki i jeszcze potrafiły strzelać. Dawno się tak nie ubawiłem.

P.S. Wycieczki osobiste to oznaka braku argumentów, zwłaszcza jeśli są sztampowe do bólu i nietrafione. Jak strzelanie ze zgiętej gałęzi na kinderbalu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 0

@waclawpl Ty miałeś kiedyś łuk w rękach?
Dobry łuk zrobisz z głupiej leszczyny. I będzie miał ciężar 13 kg (dla tych słabszych w wiedzy: naciąg), czyli dla kobiet. Grot możesz wyszlifować z kawałka metalu. Majdan zrobić ze sznurka, gryf to rodzaj zacięcia do zdejmowania cięciwy. Robota dla dziecka...
Łuk zrobiony przez dziecko, z grotem zrobionym przez dziecko jest w stanie wbić strzałę w tynk. Drewno strzały prostuje się termicznie. Przecież to najstarsza broń ludzka. Oprócz tego proca. Pewnie robiono by wnyki.
Sztuka... Nie rozśmieszaj nie.
Ja nie czytam, tylko strzelam z łuku na zawodach turniejowych. I dzieciaki tam prują do tarcz, i nie tylko chłopcy.
"Obejrzyj sobie w sieci", nie zaszkodzi.
I bez wycieczek osobistych. ;P Incelami określiłam minusujących, a nie ciebie. Bo komentarz/pytanie został w buncie przeciw rzeczywistości naszego wszechświata, mocno zminusowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2022 o 10:26

W waclawpl
0 / 0

@Czarny_motyl Powiem tyle:

"13kg" - to możesz strzelać do papieru, na dystansie 10 metrów :)

"Grot możesz wyszlifować z kawałka metalu" - bo oczywiście wszyscy wiedzą jak to zrobić, jak i sam łuk z leszczyny :)

"Łuk zrobiony przez dziecko, z grotem zrobionym przez dziecko jest w stanie wbić strzałę w tynk" - Takim 13 kg? Z pewnością, zwłaszcza bez wprawy i jak większość ludzi nie potrafiąc porządnie napiąć żeby te nędzne 13 kg wycisnąć :)

"Ja nie czytam, tylko strzelam z łuku na zawodach turniejowych. I dzieciaki tam prują do tarcz, i nie tylko chłopcy" - łukami w technologii współczesnej, lekkimi, poręcznymi, wielokrotnie dopasowanymi do strzelca. Ale spoko, to dokładnie to samo co samoróbka z leszczyny :)

Fakt, że bawisz się w łucznictwo zwyczajnie przysłania ci rzeczywistość tj. że większość ludzi nie umiałaby zaostrzyć strzały, o skleceniu łuku nie wspominając. Dziękuję za poprawę humoru, odmeldowuję się!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 0

@waclawpl Przede wszystkim widzę brak logiki skoro jednocześnie uważasz, że z klasycznego łuku 13 kg to się strzela z 10 m do papieru, a jednocześnie uważasz, że mało kto da radę naciągnąć 13 kg.
Męska logika.
Long bow angielski ma ciężar 20 kg i długie strzały. Są też kompozytowe o podwójnie wygiętym profilu.
Łuki leszczynowe o ciężarze do 10 kg to ci każde dziecko zrobi. Po wojnie to była podstawa dzieciństwa na wsi.
Nikt ci nie każe robić kompozytowego ze skórą z podniebienia łososia na majdanie. ;)
Wystarczy nawet zagiąć gałąź, liche to będzie i szybko pęknie, ale przez jakiś czas posłuży.

Sądząc po twoich wypowiedziach, mam wrażenie, że mówisz po prostu o sobie. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2022 o 11:44

A konto usunięte
+4 / 24

@KarolinaMiauczynska Jeżeli dla Ciebie termin "Julki" znaleziony w internecie to "oczytana współpracująca z innymi młoda dziewczyna" to wydaje mi sie że sama tą "Julką" jesteś i chcesz aby były tak postrzegane

Julki oprócz Madek 500+ to najgłupsza grupa osób w internecie, zaraz po nich są "podrywacze z olx" i "janusze biznesu"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+5 / 19

@KarolinaMiauczynska Internetowa "Julka" to osoba, która g* wie o świecie ale za to głośno mówi innym jak mają żyć. Tylko jak przychodzi do konkretów, zawsze pozostaje jedynie skomlenie o pomoc. Nie bronię Tobie abyś została dobrym naukowcem, lekarzem, sportowcem .... co tam sobie wymyślisz. To już nie te czasy, kiedy baba byłą tylko do jednego.
P.S. Czasami napotykam te "rzeczowe" argumenty, wtedy sam nie wiem: śmiać się czy płakać. Dziwnym trafem głosy ludzi madrych zawsze giną w jazgocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
-1 / 5

@KarolinaMiauczynska Adaś tak myśli a on zawsze ma rację pod oknem pani z pieskiem też ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
+1 / 15

@KarolinaMiauczynska to chciałbym zobaczyć te rzeczowe argumenty na #killallmen, albo na to, że MY jako Polacy, mamy przepraszać czarnoskórych ludzi, za to, że w stanach policjant zabił narkomana, albo na to, że wandalizmy w stanach ze strony BLM są słuszne, bo to właśnie mniej więcej w tym okresie powstał termin "Julka z twittera". "Julkami" nazywa się dyskutujące, w agresywny sposób, dziewczyny/kobiety na tematy, o których często nie mają pojęcia lub ich wiedza w danej dziedzinie ogranicza się do powierzchownego przeczytania jakiegoś artykułu z facebooka, do którego podchodzą bezkrytycznie jeżeli tylko zgadza się to z ich, chwilowym, światopoglądem. Mówią też, że są otwarte na dyskusje, mają otwarty umysł, nie to co ten zacofany motłoch, równocześnie totalnie nie radzą sobie z przyjmowaniem konstruktywnej krytyki, a merytoryczne kontrargumenty albo ignorują albo zakrzykują. Nawołują do tolerancji same nie tolerują innych - hipokryzja jak w każdej grupie społecznej i jak w każdej grupie społecznej otrzymały swoją nazwę. Tak jak na hipokrytów z KK nazywa się katolami/moherami, tak jak uboższą część elektoratu pisu nazywa się patusami, tak jak ateistów, którzy myślą, że są mądrzejsi do wszystkich i próbują nawracać innych na swoje poglądy nazywa się gimboateistami, tak jak kobiety, które mają chore dzieci, lub nie mają warunków dla dzieci, a się mnożą non stop nazywa się madkami, tak też progresywnie myślące dziewczyny, z którymi nie bardzo da się rozmawiać nazywa się julkami (często dodaje się "z twittera").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 13

@Azolneru Julia jest w Polsce jednym z najczęściej nadawanych imion kobiecych. Stygmatyzowanie posiadaczek tego imienia jest skrajnym debilizmem. Autor demota chciał być taki macho, a wyszedł na takiego, co ma mikro i soft, czyli wałacha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-2 / 6

@KarolinaMiauczynska Też mi się nie chce z Tobą gadać. Tyle jest forów gdzie możesz pisać kocopołów do upadłego i zawsze znajdziesz poklask. Twoje zdanie mnie zupełnie nie interesuje - nie dostają kasy za porady psychologiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
0 / 6

@tema_lina a nie no to masz rację biedne Julie, nie to co Janusze i Areczki z Grażynami i Jessicami.

@KarolinaMiauczynska

"Te merytoryczne argumenty to jakie? "Łimen ar smoler, wiker end les itlelidżent than men?" A ta konstruktywna krytyka to zapewne "wulgarne ku*ewki" autorstwa pana Ziemkiewicza?" - manipulacja, działanie na emocjach plus wkładanie innym do ust słów, których nie powiedzieli (konkretnie wkładanie mi do ust skrajnych komentarzy, których nie jestem autorem) .

""Julki" mają prawo być wnerwione i nie chcieć z nikim dyskutować, zważywszy na to jak mizoginistycznie młodzi mężczyźni w Polsce są nastawieni do swoich rówieśniczek (na szczęście nie wszyscy)." - przeczenie samej sobie, najpierw mówisz, że są merytoryczne, potem, usprawiedliwiasz dlaczego nie są, przy okazji obrażając innych, co powoduje, że robisz to z czym niby walczysz (uogólnianie).

"A partia rządząca w towarzystwie i przy poparciu kleru tylko się z tego cieszy, przyklaskuje i dolewa oliwy do ognia, albo wprost na tych podziałach żeruje, podobnie jak Konfederacja." - cieszy się też lewica, bo gdyby nie te ideologiczne wojenki to nie mieli by takiego poparcia. Tylko co to ma do rzeczy? Nic nie wnosi do dyskusji, praktycznie jak Korwinowe "A za Hitlera..."

"Większość tych skrajnych poglądów wynika z poczucia zagrożenia i jest formą agresywnej odpowiedzi na radykalne poglądy przeciwnika." - to samo mogą powiedzieć "mizoginistycznie młodzi mężczyźni w Polsce", tylko znowu, co z tego? Nie przyczepiam się do skrajnych poglądów, które są "agresywną odpowiedzią" tylko do agresywnych odpowiedzi, do wypowiedzi przepełnionych agresją i nienawiścią. Znowu odpowiadasz na coś innego.

"Polskie społeczeństwo jest tak podzielone że niedługo się rozpadnie." - no to akurat się nie zmieniło od 1000 lat.

"Ale skoro twierdzisz i rzeczowo wyjaśniasz, że przyczepianie ludziom łatek jest całkiem spoko i ok, to ja też z tego nie zrezygnuję i idąc tą drogą, kuce, incele, przegrywy, zakolaki i dziadersy nie znikną z mojego słownika." - nie znikną, tak? A, czyli do tej pory stygmatyzowałaś ludzi i było spoko, ale ktoś nazwał Cię "Julką z twittera", obraziłaś się i postanowiłaś naprawić Polskę, nawołując do nie przyczepiania ludziom łatek?

Oczywiście, widzisz tylko jedną stronę, tych złych okropnych debili, którzy uważają, że są lepsi od kobiet, bo mają penisa, ale kompletnie olewasz, wręcz usprawiedliwiasz debilne zachowania tych dziewczyn. Czy ja gdzieś to zrobiłem? Czy napisałem, że "Łimen ar smoler, wiker end les itlelidżent than men?" to ta konstruktywna krytyka? Nie, Ty mi próbujesz wkładać w usta słów, których nie powiedziałem i z nimi próbujesz dyskutować, a potem z dumą stwierdzasz, że też tak NADAL będziesz robić. Walczysz z chochołem, który sama tworzysz. Przy okazji zaprzeczyłaś sama sobie, mówiąc najpierw o tym jakie to one nie są oczytane i merytoryczne, a później usprawiedliwiając ich...niemerytorykę. Do tego dochodzi jeszcze dychotomia myślenia, skoro stwierdziłaś, że jak się z Tobą nie zgadzam to od razu muszę być spod sztandaru PiSu, albo Brauna z Korwinem.

Jeszcze odnośnie:
"W każdej grupie ludzi zdarzają się różne osoby, ale żeby zdyskredytować wspomnianą grupę pokazuje się jej najgłupszych reprezentantów, których jest zaledwie kilka procent. I ostatecznie co mamy? Ano to, że wystarczy powiedzieć że popierasz lewicę, skończyłaś określony kierunek studiów, albo po prostu nie chcesz mieć dzieci i już jesteś "Julką", feminazistką, czarownicą, satanistką... a wpisz sobie co tam chcesz." - kto niby tak robi? Pewnie jacyś debile, bo jak inaczej można ich nazwać, ludzi, którzy oceniają innych ze względu na kierunek studiów lub sympatię polityczną. I co? Każdego kto powie "Julka z twittera" będziesz dyskredytować, pomimo tego co sama napisałaś. Tak jak pisałem, "Julka z twittera" to określenie kobiety, która w sposób agresywny "dyskutuje" z innymi na tematy, o których nei ma pojęcia, a nie każda kobieta, która śmie mieć inne poglądy niż skrajnie prawi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 3

@nitaki Po co dyskutujesz? I tak nie przekonasz, argumenty przeinaczy a jak nie da rady to się obrazi. :) Ja już przestałem dyskutować z wszelkiej maści fanatykami - czy to lewak/prawak, ateista/twardogłowy katolik, POwiec/PISior... wszystko jedno. P.S. Zauważyłeś ile ostatnio na YT wszelkiej maści sekt, badaczy prawdy, przewodników ideologicznych, naganiaczy partyjnych, szurów/antyszurów..? :) Każdy zbiera zwarte grono popleczników i kaska leci. Podobno z takich rzeczy można całkiem fajnie żyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
0 / 4

TLTR: "Julka z twittera" = zwykle młoda dziewczyna (ale niekoniecznie, bo chłopak też może być), która nie ma wiedzy na dany temat, ale się wypowiada, wręcz wykłóca, a kiedy zabraknie argumentów (które notabene czerpie z artykułów, które potwierdzają jej wizję świata) zaczyna być agresywna, wyzywa innych i nawołuje do nienawiści.

Więc jeżeli nie wpasowujesz się w taką definicję, to się nie przejmuj tym, że Cię ktoś tak nazwał, bo to tak jakby przejmowanie się tym, że ktoś Cię nazwał pedofilem, kiedy się nim nie jest.


@KarolinaMiauczynska ale nie wszyscy są przeciwko, po prostu tych przeciwko widać, bo jak zawsze, głównie widzi się czarne owce, tych złych, w przeciwnej grupie.

"nie jest ważne co ty robisz, tylko co robi większość" - większość ma to w dupie, bo mają inne zmartwienia, nie moja to wina, ani tych "frustratów i kpiarzy", że młode dziewczyny się otaczają w takim, a nie innym środowisku. Ktoś każe im wchodzić na portale przepełnione "frustratami i kpiarzami" i tam prowadzić swoją misję nawoływania do swoich poglądów? To jak wskoczenie do szamba i dziwienie się, że śmierdzi; ale wchodzą tam, bo tylko tam im ktokolwiek odpisuje i potem mają wrażenie, że WSZYSCY, a przynajmniej WIĘKSZOŚĆ jest przeciwko im i mają syndrom oblężonej twierdzy. A kończy się na tym, że dyskusje te przeradzają się w konkurs, kto rzuci większą durnotę, bo się spotykają "frustraci i kpiarze", którzy nie mają bladego pojęcia o świecie, z "Julkami", które...też nie mają pojęcia o świeci i kłócą się tam na tematy, które istnieją tylko dla nich.

"a większość przy pomocy określenia "Julka" piętnuje każdą młodą kobietę" - jeszcze raz napiszę: większość nie piętnuje słowem "Julka" każdej młodej kobiety, tak samo jak nie piętnują słowem "Madka" każdej kobiety, która ma dzieci, słowem "Janusz biznesu" każdego przedsiębiorcy, słowem "Areczek" każdego pracownika. Tych sformułowań używa, żeby krótko i w sposób ogólny określić ZACHOWANIE danej osoby.

"A tak, tak, żebyś wiedział, należę do tego typu osób, które traktują innych tak jak inni mnie" - a no to super, dalej nakręcaj spiralę nienawiści i spier*olenia, a potem sobie z nią walcz i dziw, czemu tak jest xD.

Nikt (normalny) się nie śmieje z dziewczyn, które chcą coś osiągnąć i robią coś w tym kierunku, kiedy walczą o swoje, kiedy udowadniają, że są w czymś najlepsze. Ludzie śmieją się i patrzą z politowaniem na problemy pierdołowatej młodzieży, nie tylko dziewczyn, po prostu młodzieży. Kiedy widzą, że dla kogoś największym problemem jest to, że ktoś użył słowa "murzyn", albo zwrócił się do kogoś nie tym zaimkiem, którym ten ktoś sobie by życzył, to się śmieją i takie osoby są nazywane "Julkami". I wiesz co jest najlepsze...tak są nazywane osoby, niezależnie od płci, bo nie zawsze po niku i wypowiedziach poznasz czy to on, czy ona, ale i tak będzie do nich to pasować.


PS w Polsce wszyscy mamy przeje*ane, nie tylko kobiety i też tego doświadczam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

@nitaki PPS. Na demotach marnuje się mnóstwo czasu, zaraz usuwam konto i uciekam, życie wzywa. Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
-2 / 2

@tema_lina Janusz z Grazyna, Seba z Karyna to sa reprezentanci pewnego pokolenia i okreslonych zachowan. Z Julkami jest tak samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W waclawpl
-2 / 2

@tema_lina "(...) wyszedł na takiego, co ma mikro i soft, czyli wałacha." - Wałach, nie ma ani mikro, ani softa. Polecam sprawdzać znaczenie słów których się na co dzień nie wykorzystuje, żeby nie wychodzić na osobę plotącą androny ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 1

@KarolinaMiauczynska Pozwól im żyć we własnym matrixie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 1

@KarolinaMiauczynska Może mężczyźni boją się utraty dominacji, która do tej pory miała miejsce na skutek np. przesądów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+7 / 7

Błąd krytyczny: upadek cywilizacji= powrót przyrody, a nie budowanie miast.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
0 / 16

A skąd wiadomo, że dziewczyna w miniówie stojąca pod parasolem równa się prostytutka? To daje do myślenia, w jakim środowisku autor demota się wychował, współczuję...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+5 / 17

Obrazek kłamie.
Po upadku cywilizacji 80% samców nigdy by nie zamoczyło (tak jest w naturze), pozostałe 20% prowadziłoby walki na śmierć i życie aby zimponować samicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2022 o 11:46

avatar DexterHollandRulez
-3 / 9

@GieniaK Określanie tej czynności 'zamoczeniem' nasuwa mi dwa wnioski: 1. Ogromne prostactwo autorki wypowiedzi, oraz 2. Wysokie prawdopodobieństwo bycia kolejnym multikontem BlueAlien, która również lubuje się w tym określeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 12

@DexterHollandRulez
Wypowiedź jest kierowana do grupy Panów, jaką reprezentuje autor demota. W takich przypadkach, stosowanie języka zainteresowanych jest nie tylko wskazane ale konieczne. To jak z tym przysłowiem:

"Jeśli wchodzisz między wrony, musisz krakać tak jak one"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-4 / 4

@GieniaK Ale mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę, że to przysłowie ma znaczenie nasiąkania złymi nawykami z wybranego przez siebie otoczenia? I nie ma nic wspólnego z komunikacją z innymi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 5

@DexterHollandRulez
"Kiedy wchodzisz między wrony, musisz krakać tak jak one"
Przysłowie to przestrzega nas, że wkraczając do pewnej grupy społecznej musisz przestrzegać jej zasad. Nawet jeżeli te zasady nie są zgodne z twoim sumieniem.

To o czym piszesz Ty to przysłaowie:
"Z jaki przystajesz, takim się stajesz"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-2 / 2

@GieniaK Jedno jest z drugim blisko spokrewnione. A tak czy owak naprawdę nie sądzę żeby ktoś tutaj źle Cię zrozumiał albo był mniej skłonny z Tobą dyskutować gdybyś użyła bardziej cywilizowanego określenia. Sama chciałaś tak napisać, a teraz uprawiasz mentalną gimnastykę celem zasłonięcia się byle czym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 3

@DexterHollandRulez
Zaczytowane przeze mnie przysłowia mają ze sobą tyle wspólnego co powiedzenie:
"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody"
wypowiadane, dość często, jako odpowiedź na pytanie, "może się jeszcze zejdziecie?", z faktycznym znaczeniem powiedzenia.

Marnym natomiast wysiłkiem mentalnym jest próba dyskredytacji autora wpisu, poprzez krytykowanie zastosowanego słownictwa (jednego słowa w tym przypadku), gdy tak naprawdę krytykującego najbardziej "boli" sam wpis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2022 o 19:17

avatar DexterHollandRulez
-2 / 2

@GieniaK Jak to dobrze że Ty lepiej wiesz co mnie boli i że w ogóle coś, niż ja sam... Nie, rozwieję Twoje sny o potędze, Twoje prostactwo mnie tylko odrobinę bawi, a nie boli nic a nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

@DexterHollandRulez
I z tym Cie pozostawię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@GieniaK Imponowanie samicy ma miejsce w ustabilizowanym społeczeństwie. Gdzie samice mają własne rodziny których akceptacje dodatkowo trzeba zdobyć. Może to być nawet pierwotne plemię. Zaś jak stabilność się wali, to wtedy pojawiają się gwałty, porwania, i niewolnictwo seksualne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@agronomista
Imponowanie samicy w cywilizowanym świecie z pewnością nie oznacza walk fizycznych samców, a o tym jest we wpisie.

Gwałty, porwania, i niewolnictwo seksualne mają miejsce tu i teraz. To ostanie jest również najbardziej dochodową "lewą" działalnością na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@GieniaK w cywilizowanym świecie można imponować tańcem, sportem, czy podobnymi czynnościami. Sport to walka, więc można to do tego zaliczyć.


Gwałty, porwania, i niewolnictwo seksualne mają miejsce tu i teraz, ale nie są akceptowalne społecznie i są zwalczane. Zaś były okresy gdzie to była norma przez wszystkich akceptowalna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@agronomista
Gwałt to wynalazek cywilizacji.
Poza nielicznymi wyjątkami, gwałt w naturze nie występuje - Tak mówł prof. Wetulani


Ale skoro same samce przyznają się, że gwałciliby na potęgę, gdyby tylko mogli, to coś musi w tym być. Rozwinąłbyś myśl? Kobiety są bardzo ciekawe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@GieniaK większość zwierząt inaczej postrzega seksualność niż ludzie. Samica ma ruje to wabi partnera. Oprócz nielicznych małp, zwierzęta nie kopulują w okresie niepłodnym. Nie ma co porównywać.

Nie wyobrażam sobie bym mógł gwałcić kobietę, ale wiem, że podczas wojen czy innych katastrof to jest zjawisko powszechne. W Afryce, Europie, Azji. Wszędzie zawsze dzieje się to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bezn
+2 / 2

@agronomista wystarczyłoby stwierdzić, że gwałt, tak jak wiele rodzajów upodlenia lub wyzysku, nie ma stricte seksualnego znaczenia. Dlaczego? Chodzi o modus dominacji. Dobrym przykładem są gwałty homoseksualne dokonywane w więzieniach przez skazańców heteroseksualnych. Inny przykład, to przytaczane przez ciebie gwałty wojenne gdzie ofiarami padają także osoby w różnym wieku i płci, maleńkie dzieci, starsze nastolatki itd Nie mniej bufy i inne obozy seksualne obsadzane były kobietami. Jest bardzo ciekawy dokument o tej stronie wojen ,,Gwałt wojenny. Przemilczana broń".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 10

Zastanawiałeś się kiedyś, kim będziesz po upadku cywilizacji? I jak się mają twoje wyobrażenia o sobie do rzeczywistości? Myślę, że przy takim podejściu do życia, będziesz co najwyżej wycieraczką w domu tak pogardzanych przez ciebie kobiet, kmiocie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Buchaj
+1 / 1

@tema_lina Zastanawiałem się nad tym i po upadku cywilizacji najprawdopodobniej będę trupem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
-2 / 2

Wystarczy obecnie wyłączyć prąd na miesiąc, a będzie fala samobójstw.
Młodzi ludzie nie mają żadnego przygotowania do trudnych czasów. Dla nich brak internetu na godzinę to już jest tragedia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 8:18

B Buchaj
0 / 0

@elefun Ale zdajesz sobie sprawę że przez wyłącznie prądu na miesiąc najmniej ucierpią młodzi i sprawni a najbardziej starsi i schorowani ? Bo to oznacza nie tyle brak tego wstrętnego internetu a np niedziałające windy i brak ogrzewania czy wody w kranie na pewno ci starsi świetnie przygotowani do trudnych czasów sobie z tym poradzą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 13:01

E elefun
0 / 0

@Buchaj Ucierpią wszyscy. Zdaj sobie sprawę, że nie działają sklepy, piekarnie, sygnalizacja świetlna, oświetlenie, stacje paliwa, przepompowanie gazu, ścieków, wody, ogrzewanie, bankomaty, banki, masz tyle kasy, ile w kieszeni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 18:05

avatar Czarny_motyl
0 / 0

@elefun Wszyscy by ruszyli do lasów, które wycięto, "bo rozwój cywilizacji" ;) i wyżarliby zwierzynę w jeden dzień. Większość by umarła z głodu i kobiet, i mężczyzn, więc nie byłoby komu się oddawać za pieniądze. A samiec tak samo by nie miał jedzenia, więc nie byłby obiektem zainteresowania.Przeżyliby tylko ci w lasach borealnych, na Syberii, w Kanadzie, w Puszczy Amazońskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 1

Swoją drogą: imponująca wiedza z zakresu przetrwania. Przecież ta książka to typowa powieść surwiwalowa. Zagraj sobie chociaż w grę (akurat były Walentynki), to zobaczysz, że strategia prostytucji zwyczajnie by się nie sprawdziła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 2

Równie dobrze można tutaj dać zdjęcie wiedźmina z głową potwora czy innego Terminator- bo tak siebie widzą faceci.
A niżej dać zdjęcie obdartego rybaka bez oka albo gościa przerzucających gnój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+3 / 3

Spójrzmy prawdzie w oczy. Większość z nas by nie przeżyła, a reszta pewnie i tak jedna osoba na 1000 się jak się posługiwać łukiem. Nieważne której płci, choć jeśli chodzi o łuk czy kusze więcej znam kobiety, za to mężczyźni częściej posługują się mieczem, więc nie wiem jak z statystykami ogólnie, ale z mojego doświadczenia powyżej zobaczycie kobietę z łukiem po upadku cywilizacji, niż faceta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@Livanir zrównujesz połów ryb i pracę przy gnoju z prostytucją?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2022 o 13:44

L Livanir
0 / 0

@agronomista praca to praca jako przyjemna, się potrzebna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-3 / 3

nic nie będzie, bo one nic nie potrafią zrobić. W dzisiejszym świecie, kiedy wszystko jest ustalone, jakoś dają sobie radę, niektóre. ale po upadku cywilizacji, jedyne co będą potrafiły zrobić to powiedzieć: zrób coś, jesteś mężczyzną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 1

A tak na poważnie już, to kobiety prędzej utworzą gangi i to obawiam się, brutalniejsze od męskich, niż będą liczyć aż raz na miesiąc trafi się mężczyzna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem