@Czarny_motyl Naszym potencjalnym zagrożeniem jest Rosja. Można więc część tych karabinów użyć na terenie Ukrainy. A autora demota trzeba poinformować o możliwości zablokowania wybranych połączeń przychodzących ;)
@Czarny_motyl Akurat broni nam nie zabraknie (NATO), a każde zmniejszenie liczebności wojsk rosyjskich w potencjalnych walkach na Ukrainie, to mniejsze zagrożenie dla Polski.
@Konf Nie jestem pewna, bo miałam czyraki. Jeśli usuniesz tylko trochę ropy, a nie zlikwidujesz całości, to to nic nie da. NATO dostarczy nam wszelkich środków, które zrównoważą pod względem sprzętu i żołnierzy siły Rosji? A nawet przewyższy, bo przecież chcemy wygrać? ;)
@Czarny_motyl Chcemy zminimalizować zagrożenie, zmaksymalizować nasze szanse. Im mniejsze wojsko rosyjskie do nas potencjalnie może dotrzeć tym lepiej.
@Konf Nie liczy się ilość, ale proporcje. Jeśli zmniejszamy własne wojsko np. o 50%, dzięki czemu Rosja ma 1% mniejsze wojsko (bo od początku ich armia jest większa), rozumiem, że z punktu strategii wojskowej mamy większą szansę na wygraną?
Jak?
@Konf Nie liczy się ilość, ale proporcje. Czyli nieważne, że dziesięciu facetów naparza się z dziesięcioma facetami, ale że jest to 10/10. Czyli proporcja 1:1. Zaś gdy jeden się naparza z 5-cioma, to już jest 1:5 przykładowo.
Jeśli zmniejszamy własne wojsko np. o 50%, dzięki czemu Rosja ma 1% mniejsze wojsko (bo od początku ich armia jest większa), rozumiem, że z punktu strategii wojskowej to "maksymalizacja szans i minimalizacja ryzyka"?
Przyznam, że zadziwiła mnie trochę taka logika strategiczna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2022 o 9:26
@Czarny_motyl uzupełniamy własną produkcją (pociski piorun, które m.in. wysłaliśmy na Ukrainę) i dostawami z NATO (już prowadzone dostawy broni). Ludzi ciężej szybko „odtworzyć” ;) Dlatego kontynuujmy wysyłanie broni.
@Konf Ludzi to nie da się odtworzyć, śmierć jest nieodwracalna. Chyba, że w grach strategicznych ludzi da się "odtworzyć". ;)
Co do tego NATO, to jeśli faktycznie Chińczycy by chcieli wykorzystać konflikt na Ukrainie do ataku na Pacyfiku, albo WP, albo Onet coś o tym wspominał, to NATO będzie miało gdzie wysyłać broń. ;) Chyba, że stwierdzą, że bezpieczeństwo Polski jest ważniejsze niż bezpieczeństwo USA. ;)
Oczywiście można głęboko w to wierzyć. ;)
Czyli zostanie prawdopodobnie "własna produkcja".
@Czarny_motyl No dokładnie, ludzi nie da się odtworzyć. Jeśli Rosjanie zaatakują Ukrainę, trzeba ich w jak największym stopniu wyeliminować. Dlatego wysyłamy broń. Co do Chin, jeżeli zaatakują, wtedy oczywiście USA skupi się na Chinach. Wracając do pierwszego wątku: warto polską broń wykorzystać ukraińskimi rękami.
@Czarny_motyl Ukeaina ma 260.000 żołnierzy plus ok. 200.000 rezerwistów. Jaki procent swoich sił Rosja może rzucić na Ukrainę? Dla Polski om dłużej to potrwa, tym lepiej bo jeszcze mocniej ucierpi gospodarka Rosji. Tylko ludzi w Ukrainie szkoda.
@Konf Jeśli Ukraina ma do 460 tys, to podejrzewam, Rosja kilka razy tyle. ;) Jedyna nadzieja w tym, że do wojny nie dojdzie, bo jest jeszcze broń niekonwencjonalna, a na to pioruny nie wystarczą. ;)
@Czarny_motyl Jeżeli będzie użyta broń niekonwencjonalna, to po pierwsze, zobaczymy jak zadziałają tarcze antyrakietowe i inne systemy, po drugie jak nie zadziałają, będzie to broń ostateczna i nie będziemy mieli żadnych zmartwień :) Jeśli Rosja zwiąże np. połowę swoich sił na Ukrainie, będzie to okazja dla Gruzji, Kazachstanu, opozycji na Białorusi, zobaczymy jak zachowa się Erdogan, jak Chińczycy ;) Wracając do tematu przewodniego: niech nasza broń walczy z potencjalnym wrogiem poza Polską.
@Konf Połowę sił na Ukrainę? Prędzej 5%. Chiny idą z Rosją z tego, co rozumiem z prasy. Tarcze antyrakietowe? A to chyba nie nad Polską, ;) bo ten kraj mnie interesuje, a nie żaden inny. No właśnie obawiam się, że w przypadku wojny nie będziemy mieli żadnych zmartwień. Czyli wracamy do punktu wyjścia: jak Rosja przejdzie przez Ukrainę, zastanie nas z częścią tylko broni.
@Czarny_motyl :) Trochę skaczesz z cyframi więc może konkretnie: Ukraina ma armię 260.000 plus 200.000 rezerwistów. Zerknij jaką armię ma Rosja i pomyśl czy 5% wystarczy ;)
@Konf Liczy się sprzęt. To przecież nie będzie spotkanie "na gołe klaty". Liczy się lotnictwo, czołgi, rakiety, pancerze piechoty (np. ciekłe), no i oczywiście fabryki amunicji.
@Czarny_motyl No liczy się sprzęt, dlatego Ukraińcy na ruskie czołgi dostali Javelliny, podobne od Brytyjczyków, od nas Pioruny. Jeszcze muszą ruscy wymyślić podejście do okupacji, czyli walka w miastach. Ilu żołnierzy wg Ciebie powinna wysłać Rosja aby podbić a potem okupować Ukrainę? Pamiętaj błagam o liczbach, które już tu padły ;)
@Konf Nie wiem. Ruscy mają, z tego co Google pokazuje kilkanaście tysięcy czołgów. Tylko czołgów. Obecnie technika idzie do przodu, jest sprzęt bezzałogowy, pancerze dla piechoty, baterie pocisków balistycznych dalekiego i krótkiego zasięgu, bombowce, myśliwce. Wreszcie schrony, podziemne fabryki i to wszystko, co tworzono na potrzeby wojny 1939-45. Nikt już nie walczy na szable przecież. Można mieć w wojsku mnóstwo chłopa i nie mieć dla nich butów, a właśnie sprzętem prowadzi się walkę od II WŚ. Próba znalezienia "światełka w tunelu" to trochę tak, jak ja z moim doświadczeniem górskim bym myślała o samotnym wejściu na K2 zimą. ;)
@Czarny_motyl Walka w miastach i okupacja opiera się o zasób ludzki. Liczebność armii Rosji wynosi ok. miliona plus rezerwiści. Jaki procent rzuci na 460.000 Ukraińców?
@Konf Jeśli chcesz jak najmniej zniszczyć miasto. Inaczej robi się bombardowania, Gruba Berta i masz efekt jak Warszawa 1944. ;) Zerknij co zrobiono z Muranowem np. oglądając "Miasto ruin". ;)
@Czarny_motyl Myślisz, że Rosjanie są aż takimi bandytami aby najpierw zrównać miasta Ukraińskie z ziemią? Być może… Wtedy faktycznie pozostaje broń przeciwlotnicza, przeczekanie w bunkrach i walka partyzancka (z wykorzystaniem broni z zachodu) ;)
@Konf Wojna nie zna ograniczeń. Hiroszimę też zrównano. Broń przeciwlotnicza też potrzebuje amunicji i obsługi. Amunicja fabryk.
W Warszawie właśnie była partyzantka. I co z tego? To wszystko jest wbrew pozorom jak gra w szachy: albo masz silne pionki, albo wiesz...
@Czarny_motyl Wojna zna ograniczenia, przykładem Donbas. Wracając do genezy naszej rozmowy: w każdym wariancie powinniśmy nadal wysyłać broń na Ukrainę.
@Czarny_motyl wojna zna ograniczenia. Putin ma broń atomową, nic prostszego by jej użyć, ale czy na pewno? Po pierwsze na co komu zniszczone miasta i napromieniowane tereny? Poza tym akcja rodzi reakcję, w II wojnie np. Hitler nigdy nie użył broni chemicznej mimo że miał jej pełne magazyny, dlatego że wiedział że Alianci odpowiedzieli by tym samym, ale na większą skalę. Kiedy zrównano z ziemią Hiroszimę nie spodziewano się takiego efektu, ale zakładano że Japonia nie ma atomówek żeby odpowiedzieć.
@Czarny_motyl oprócz proporcji liczy się także sprzęt, zaopatrzenie i opłacalność działań. Tak Rosja ma mnóstwo sprzętu, ma również sprzęt nowoczesny ale ile? W tych parunastu tysiącach czołgów, ile jest najnowszej generacji? A ile starych modeli. A przenośny zestaw rakietowy będzie tańszy niż czołg czy śmigłowiec i szybko można je uzupełnić, nie wymagają dostarczenia paliwa czy części zamiennych, jedynie amunicji.
@Rimcem problem w tym, gdy nie wszystkie nieznane numery chcesz blokować. A z pojedynczymi to nie ma wiele sensu, bo jak do mnie dzwonili to po 5 razy dziennie i za każdym razem inny nrumer co z tego że zablokujesz parę jak za chwilę wygenerują nowe nrumery? Do tego dzwoni tępy bot.
@Marcin2019Master to z tego co słyszałem (bo nie używałem) jest aplikacja, która blokuje wszystkie numery należące do botów.
Jedyny powód, żeby nie blokować wszystkich nieznanych numerów to praca. Albo jej szukasz, albo klienci kontaktują się z Tobą (sprzedajesz syf czy też świadczysz jakieś usługi) - w każdym innym wypadku blokowanie wszystkich nieznanych numerów jest jak najbardziej racjonalne. W końcu jak znajomy/rodzina chce się z tobą skontaktować to zawsze może napisać smsa i wtedy dodajesz numer.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2022 o 2:13
naprawdę wierzycie w NATO? jeśli Putin ruszy to NATO będzie stroszyć piórka w Radomiu i to wszystko. Gdyby najechał na Polskę to NATO ewakuowało by się do Czech/ Niemiec i tam stroszylo piórka.
Polsce niepotrzebne karabiny, czołgi i żołnierze? Można ich oddać Ukrainie? To dobrze, że tak bezpiecznym państwem jesteśmy...
@Czarny_motyl nie taki żart w tym democie chodzi.
@Czarny_motyl Naszym potencjalnym zagrożeniem jest Rosja. Można więc część tych karabinów użyć na terenie Ukrainy. A autora demota trzeba poinformować o możliwości zablokowania wybranych połączeń przychodzących ;)
@Konf A jeśli tam by się nie udało odeprzeć Rosji, zostajemy z osłabioną (jeszcze, bo i tak nie jest silna podobno, zgodnie z jakimś raportem) obroną?
@Czarny_motyl Akurat broni nam nie zabraknie (NATO), a każde zmniejszenie liczebności wojsk rosyjskich w potencjalnych walkach na Ukrainie, to mniejsze zagrożenie dla Polski.
@Konf Nie jestem pewna, bo miałam czyraki. Jeśli usuniesz tylko trochę ropy, a nie zlikwidujesz całości, to to nic nie da. NATO dostarczy nam wszelkich środków, które zrównoważą pod względem sprzętu i żołnierzy siły Rosji? A nawet przewyższy, bo przecież chcemy wygrać? ;)
@Czarny_motyl Chcemy zminimalizować zagrożenie, zmaksymalizować nasze szanse. Im mniejsze wojsko rosyjskie do nas potencjalnie może dotrzeć tym lepiej.
@Konf Nie liczy się ilość, ale proporcje. Jeśli zmniejszamy własne wojsko np. o 50%, dzięki czemu Rosja ma 1% mniejsze wojsko (bo od początku ich armia jest większa), rozumiem, że z punktu strategii wojskowej mamy większą szansę na wygraną?
Jak?
@Konf Nie liczy się ilość, ale proporcje. Czyli nieważne, że dziesięciu facetów naparza się z dziesięcioma facetami, ale że jest to 10/10. Czyli proporcja 1:1. Zaś gdy jeden się naparza z 5-cioma, to już jest 1:5 przykładowo.
Jeśli zmniejszamy własne wojsko np. o 50%, dzięki czemu Rosja ma 1% mniejsze wojsko (bo od początku ich armia jest większa), rozumiem, że z punktu strategii wojskowej to "maksymalizacja szans i minimalizacja ryzyka"?
Przyznam, że zadziwiła mnie trochę taka logika strategiczna.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2022 o 9:26
@Czarny_motyl wysyłamy broń, którą uzupełniamy likwidując agresorów ryskich, których Rosja nie uzupełni bo dopiero muszą się urodzić :)))))))
@Konf Jak uzupelniamy?
@Czarny_motyl uzupełniamy własną produkcją (pociski piorun, które m.in. wysłaliśmy na Ukrainę) i dostawami z NATO (już prowadzone dostawy broni). Ludzi ciężej szybko „odtworzyć” ;) Dlatego kontynuujmy wysyłanie broni.
@Konf Ludzi to nie da się odtworzyć, śmierć jest nieodwracalna. Chyba, że w grach strategicznych ludzi da się "odtworzyć". ;)
Co do tego NATO, to jeśli faktycznie Chińczycy by chcieli wykorzystać konflikt na Ukrainie do ataku na Pacyfiku, albo WP, albo Onet coś o tym wspominał, to NATO będzie miało gdzie wysyłać broń. ;) Chyba, że stwierdzą, że bezpieczeństwo Polski jest ważniejsze niż bezpieczeństwo USA. ;)
Oczywiście można głęboko w to wierzyć. ;)
Czyli zostanie prawdopodobnie "własna produkcja".
@Czarny_motyl No dokładnie, ludzi nie da się odtworzyć. Jeśli Rosjanie zaatakują Ukrainę, trzeba ich w jak największym stopniu wyeliminować. Dlatego wysyłamy broń. Co do Chin, jeżeli zaatakują, wtedy oczywiście USA skupi się na Chinach. Wracając do pierwszego wątku: warto polską broń wykorzystać ukraińskimi rękami.
@Konf U, to biorąc pod uwagę, że w przypadku np. Czarnobyla "wytrząsnęli z rękawa" 600 000 rezerwistów, to będzie długa historia. ;)
@Czarny_motyl Ukeaina ma 260.000 żołnierzy plus ok. 200.000 rezerwistów. Jaki procent swoich sił Rosja może rzucić na Ukrainę? Dla Polski om dłużej to potrwa, tym lepiej bo jeszcze mocniej ucierpi gospodarka Rosji. Tylko ludzi w Ukrainie szkoda.
@Konf Jeśli Ukraina ma do 460 tys, to podejrzewam, Rosja kilka razy tyle. ;) Jedyna nadzieja w tym, że do wojny nie dojdzie, bo jest jeszcze broń niekonwencjonalna, a na to pioruny nie wystarczą. ;)
@Czarny_motyl Jeżeli będzie użyta broń niekonwencjonalna, to po pierwsze, zobaczymy jak zadziałają tarcze antyrakietowe i inne systemy, po drugie jak nie zadziałają, będzie to broń ostateczna i nie będziemy mieli żadnych zmartwień :) Jeśli Rosja zwiąże np. połowę swoich sił na Ukrainie, będzie to okazja dla Gruzji, Kazachstanu, opozycji na Białorusi, zobaczymy jak zachowa się Erdogan, jak Chińczycy ;) Wracając do tematu przewodniego: niech nasza broń walczy z potencjalnym wrogiem poza Polską.
@Konf Połowę sił na Ukrainę? Prędzej 5%. Chiny idą z Rosją z tego, co rozumiem z prasy. Tarcze antyrakietowe? A to chyba nie nad Polską, ;) bo ten kraj mnie interesuje, a nie żaden inny. No właśnie obawiam się, że w przypadku wojny nie będziemy mieli żadnych zmartwień. Czyli wracamy do punktu wyjścia: jak Rosja przejdzie przez Ukrainę, zastanie nas z częścią tylko broni.
@Czarny_motyl :) Trochę skaczesz z cyframi więc może konkretnie: Ukraina ma armię 260.000 plus 200.000 rezerwistów. Zerknij jaką armię ma Rosja i pomyśl czy 5% wystarczy ;)
@Konf Liczy się sprzęt. To przecież nie będzie spotkanie "na gołe klaty". Liczy się lotnictwo, czołgi, rakiety, pancerze piechoty (np. ciekłe), no i oczywiście fabryki amunicji.
@Czarny_motyl No liczy się sprzęt, dlatego Ukraińcy na ruskie czołgi dostali Javelliny, podobne od Brytyjczyków, od nas Pioruny. Jeszcze muszą ruscy wymyślić podejście do okupacji, czyli walka w miastach. Ilu żołnierzy wg Ciebie powinna wysłać Rosja aby podbić a potem okupować Ukrainę? Pamiętaj błagam o liczbach, które już tu padły ;)
@Konf Nie wiem. Ruscy mają, z tego co Google pokazuje kilkanaście tysięcy czołgów. Tylko czołgów. Obecnie technika idzie do przodu, jest sprzęt bezzałogowy, pancerze dla piechoty, baterie pocisków balistycznych dalekiego i krótkiego zasięgu, bombowce, myśliwce. Wreszcie schrony, podziemne fabryki i to wszystko, co tworzono na potrzeby wojny 1939-45. Nikt już nie walczy na szable przecież. Można mieć w wojsku mnóstwo chłopa i nie mieć dla nich butów, a właśnie sprzętem prowadzi się walkę od II WŚ. Próba znalezienia "światełka w tunelu" to trochę tak, jak ja z moim doświadczeniem górskim bym myślała o samotnym wejściu na K2 zimą. ;)
@Czarny_motyl Walka w miastach i okupacja opiera się o zasób ludzki. Liczebność armii Rosji wynosi ok. miliona plus rezerwiści. Jaki procent rzuci na 460.000 Ukraińców?
@Konf Jeśli chcesz jak najmniej zniszczyć miasto. Inaczej robi się bombardowania, Gruba Berta i masz efekt jak Warszawa 1944. ;) Zerknij co zrobiono z Muranowem np. oglądając "Miasto ruin". ;)
@Czarny_motyl Myślisz, że Rosjanie są aż takimi bandytami aby najpierw zrównać miasta Ukraińskie z ziemią? Być może… Wtedy faktycznie pozostaje broń przeciwlotnicza, przeczekanie w bunkrach i walka partyzancka (z wykorzystaniem broni z zachodu) ;)
@Konf Wojna nie zna ograniczeń. Hiroszimę też zrównano. Broń przeciwlotnicza też potrzebuje amunicji i obsługi. Amunicja fabryk.
W Warszawie właśnie była partyzantka. I co z tego? To wszystko jest wbrew pozorom jak gra w szachy: albo masz silne pionki, albo wiesz...
@Czarny_motyl Wojna zna ograniczenia, przykładem Donbas. Wracając do genezy naszej rozmowy: w każdym wariancie powinniśmy nadal wysyłać broń na Ukrainę.
@Konf Cóż, mam inne zdanie. Nie jestem taką optymistką.
@Czarny_motyl Ok., uważasz, że powinnismy Ukrainę pozostawić bez wsparcia?
@Czarny_motyl wojna zna ograniczenia. Putin ma broń atomową, nic prostszego by jej użyć, ale czy na pewno? Po pierwsze na co komu zniszczone miasta i napromieniowane tereny? Poza tym akcja rodzi reakcję, w II wojnie np. Hitler nigdy nie użył broni chemicznej mimo że miał jej pełne magazyny, dlatego że wiedział że Alianci odpowiedzieli by tym samym, ale na większą skalę. Kiedy zrównano z ziemią Hiroszimę nie spodziewano się takiego efektu, ale zakładano że Japonia nie ma atomówek żeby odpowiedzieć.
@Czarny_motyl oprócz proporcji liczy się także sprzęt, zaopatrzenie i opłacalność działań. Tak Rosja ma mnóstwo sprzętu, ma również sprzęt nowoczesny ale ile? W tych parunastu tysiącach czołgów, ile jest najnowszej generacji? A ile starych modeli. A przenośny zestaw rakietowy będzie tańszy niż czołg czy śmigłowiec i szybko można je uzupełnić, nie wymagają dostarczenia paliwa czy części zamiennych, jedynie amunicji.
@Marcin2019Master Dlatego właśnie liczę, że wojny nie będzie.
Jest zarejestrowana w Polsce.
Android ma funkcję blokady nieznanych numerów
@Rimcem problem w tym, gdy nie wszystkie nieznane numery chcesz blokować. A z pojedynczymi to nie ma wiele sensu, bo jak do mnie dzwonili to po 5 razy dziennie i za każdym razem inny nrumer co z tego że zablokujesz parę jak za chwilę wygenerują nowe nrumery? Do tego dzwoni tępy bot.
@Marcin2019Master to z tego co słyszałem (bo nie używałem) jest aplikacja, która blokuje wszystkie numery należące do botów.
Jedyny powód, żeby nie blokować wszystkich nieznanych numerów to praca. Albo jej szukasz, albo klienci kontaktują się z Tobą (sprzedajesz syf czy też świadczysz jakieś usługi) - w każdym innym wypadku blokowanie wszystkich nieznanych numerów jest jak najbardziej racjonalne. W końcu jak znajomy/rodzina chce się z tobą skontaktować to zawsze może napisać smsa i wtedy dodajesz numer.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2022 o 2:13
naprawdę wierzycie w NATO? jeśli Putin ruszy to NATO będzie stroszyć piórka w Radomiu i to wszystko. Gdyby najechał na Polskę to NATO ewakuowało by się do Czech/ Niemiec i tam stroszylo piórka.