Rosjanie są mistrzami w manipulacji i dezinformacji, niemniej ujawnianie planów prowokacji trochę ich zaskoczyło. Ale zawsze umieli robić dobrą minę do złej gry.
Sądzę że dzięki tej "histerii" Putin nie zdecydował się na atak, ale jeszcze nie ogłaszałbym pełnego sukcesu. Myślę że Amerykanie specjalnie podsycają tę wojenną panikę, aby utrzymać jedność stanowiska w sojuszu NATO.
Ciekawa sytuacja Rosjanie sprowadzają wojsko pod ukraińską granice oraz wysyłają odziały na Białoruś.
Z kolei Ameryka wysyła małe odziały do Polski na przemian serwując informacje o ataku ze strony Rosji. Pytanie jest następujące dlaczego nikt nie mówi walce dotyczącej strefy wpływów na terenie Unii Europejskiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2022 o 21:02
@rafik720 To oczywiste, że jest walka o strefy wpływów. USA, Anglicy, Polacy, dzięki obecnemu wsparciu, będą zacieśniać współpracę z Ukrainą. Niemcy stracą tam cześć wpływów poprzez mniej stanowcze stanowisko w obronie Ukrainy.
@Konf Współpraca między tak odległymi sojusznikami jest ciężka w realizacji wszelka pomoc militarna czy też humanitarna jest niezwykle kosztowna.
Wywiązanie się zobowiązań sojuszniczych może się im nie opłacić.
Odnośnie Ukrainy nie jest ona wystarczająca stabilna ani nie ma zbyt wiele do zaoferowania by ryzykować zacieśnianie współpracy.
@rafik720 Wiesz, Rosjanie walczyli o Czeczenię, Czarnogórę, Naddniestrze. Każda zdobycz, nawet mała jest cenna, a Ukraina jest większa kilka razy od wspomnianych terenów. Co do odległości. Nie ma z tym dzisiaj problemu. Chiny produkują dla świata i nikt nie przejmuje się fizycznym dystansem.
@rafik720 USA mają przy granicy z Ukrainą i Rosją kilka tysięcy, to trochę mało do ataku. Rosją ma już ok 150 tyś, to w zupełności wystarczy. Ot taka drobna różnica.
@Konf Wiem z kim walczyli Rosjanie w ostatnich latach i jakie korzyści osiągnęli z tego tytułu.
Chiny owszem produkują dla świata ale czerpią z tego ogromne zyski i wysyłają głównie różnego rodzaju towary przy czym nie wspomniałem, że jest to niemożliwe tylko trudne w realizacji.
Próba przesłania żołnierzy i sprzętu to już inna sprawa.
@mudia Wiem o tej drobnej różnicy :P
Niemniej jednak wystarczająco by sprowokować konflikt, w którym prawdopodobnie możemy zostać sami bez sojuszników.
@zaymoon Raz, że pomyliłeś kierunek w którym prowadzony jest ostrzał.
Dwa, to mam nadzieję, że się mylę, ale jestem ciekaw co będziesz pisał gdy to rosyjskie czołgi wjadą na Ukrainę a nie na odwrót. Poczekamy zobaczymy, ale masz moje słowo, że odświeżę ten temat jeśli/gdy Rosja na Ukrainę napadnie i z (nie)chęcią będę czytał co masz na ten temat do powiedzenia. Tak czy inaczej na razie to Rosja 2 krotnie napadła na Ukrainę i tak to po prostu wygląda dla każdego, kto nie czerpie swojej wiedzy ze "Sputnika".
Dla mnie EOT do czasu wyjaśnienia obecnej sytuacji.
@zaymoon W dobie internetu świat już nie uwierzy w rosyjskie prowokacje.
Natomiast zastanawia mnie polityka Rosji. No bo co do tej pory osiągnął Putin: zlikwidował opcję uruchomienia nord stream2, Ukraińcy na dwa pokolenia znienawidzili Rosjan, nastąpiła konsolidacja polityki UE, NATO i ich partnerów, UE otwiera alternatywne kanały dostaw gazu, głównie z USA. Co Rosja w przypadku ataku może zyskać? Na pewno na lata wpakuje się w wyniszczającą wojnę, szczególnie w miastach.
@Konf
Bełkoczesz człowieku. Pogadaj sobie z Ukraińcami z Charkowa, Odessy czy Mariupola, oni powitaliby wojska rosyjskie jak wyzwolicieli.
A NS2 zostanie niedługo urchomiony., jest to bardziej w interesie Europy niż Rosji.
@zaymoon Pogadałem. Powitaliby ruskich jak okupantów. A ns2 nie zostanie uruchomiony bo zachód będzie teraz gospodarczo dojeżdżał Rosję :) A USA z radością wskoczyli na miejsce Rosji z dostawami gazu :) Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej :)
@zaymoon
"Poczekamy zobaczymy, ale masz moje słowo, że odświeżę ten temat jeśli/gdy Rosja na Ukrainę napadnie i z (nie)chęcią będę czytał co masz na ten temat do powiedzenia."
"Gdybać to sobie można! Jak na razie to nie Rosja jest agresorem, tylko broni innych przed obcą agresją (Osetia,Syria), więc znacznie bardziej prawdopodobne jest że Ukraina napadnie na Donbas (jak w 2008 Gruzja na Osetię) i ..."
Zgodnie z obietnicą: mamy Rosyjski ostrzał instalacji i lotnisk a jednostki lądowe wjeżdżają na teren Ukrainy (np. czołgi z terenu Białorusi, co zostało sfilmowane kamerami punktu granicznego). Zgodnie więc z obietnicą, z czekam, co masz na ten temat do napisania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2022 o 11:44
A ja chciałbym poprosić Rosję o przesunięcie trochę swoich wojsk, bo aktualnie zwiększyli siły przy granicy z Ukrainą do 150 tyś i nie wiem, czy mam na wakacje spakować kamizelkę kuloodporną i maskę gazową, czy może wystarczy strój kąpielowy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2022 o 10:22
Zgaduję, że takie wypowiedzi rozpowszechnia jakiś ruski troll. Trochę historii: w 1999 roku ruskie służby z rozkazu Putina wysadziły budynki mieszkalne we własnych miastach, żeby dać pretekst do wojny w Czeczenii, co opisał Litwinienko, którego potem otruto (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamachy_na_budynki_mieszkalne_w_Rosji_(1999) ; https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Litwinienko). UE i USA realnie walczą z urojonymi reżimami na Węgrzech i w Polsce i jednocześnie łaszą się do Putina, który jest pospolitym bandytą i zwyrodnialcem, którego "wyczyny" w postaci mordów w Czeczenii, akcji ratunkowej Kurska, akcji uwolnienia zakładników w Biesłanie, czy na Dubrowce można wymieniać długo. Należy się cieszyć, że przynajmniej chwilowo podejście do mafii jaką jest rosja jest chociaż w małej części właściwe. Zastanawianie się, że można stracić na sankcjach przeciw rosji jest podobne do rozważań, że można stracić nie kupując kradzionych fantów od mordercy i złodzieja. Elementarna uczciwość wymaga, żeby bez względu na koszty niszczyć ten bandycki kraj gdzie tylko się da!
@zaymoon Co mają dwie wieże do faktów w postaci zabójstwa Litwinienki, który wcześniej opisał wysadzanie rosyjskich budynków, w których zginęło 300 obywateli rosji? Jak tonął Kursk, to na własne oczy widziałem w ruskiej telewizji jak do awanturującej się na konferencji matki jednego z uwięzionych marynarzy podeszła jakaś baba i przez ubranie wbiła jej strzykawkę w ramię i kobicina odleciała. Pamiętam też jak rodzice dzieci, które były zakładnikami w Biesłanie, otoczyli szkołę, żeby uniemożliwić szturm rosyjskich sił specjalnych, bo jak słusznie sądzili, co się później urzeczywistniło, dzieciaki tego nie przeżyją. Są też wyczyny sprzed Putina jak np. strzelanie czołgami w parlament Litwy (wydarzenia styczniowe z 1991 roku; i jakoś blado wypada porównanie z naszym "brakiem praworządności"). Rosją rządzą zwyrodnialcy pokroju seryjnych morderców, pedofilów i gwałcicieli, dla których wolność, życie i zdrowie innych ludzi nie mają żadnej wartości. Dlatego krew mnie zalewa jak ktoś chce z tą swołoczą negocjować i robić interesy. Ten syfilityczny kraj nie ma nic prócz surowców i wystarczy przestać to od nich kupować i sami się tam powyrzynają za michę kartofli. To jak wycięcie raka - wiadomo że będzie bolesna rana, ale trzeba to po prostu zrobić póki się jeszcze da.
@zenonbak
Nie wiadomo kto go zabił, ale trudno się dziwić gdyby zrobiło to FSB, każdy wywiad świata eliminuje swoich zdrajców. Agenci służb cały czas są de facto na wojnie, jak zdradzi to musi się liczyć że zostanie wyeliminowany.
może jakby kiedykolwiek w swojej historii powiedzieli coś prawdziwego to może można by rozważyć ale ponieważ Rosja to najgorszy kłamliwy i manipulacyjny twór na świecie gdzie komuna wiecznie żywa a aparat wiecznie u koryta skomentujmy ich słowa środkowym palcem
Boli, oj boli ruskie dupy. No bo jak to tak, przecież to my zawsze kłamiemy, dezinformujemy, a inni łykają. A teraz to Amerykanie ciągle coś publikują i świat to łyka? No jakże to tak, przecież my mieliśmy mieć monopol na propagandę i dezinformację!
A tak poważnie, to jednym z elementów każdego konfliktu hybrydowego jest wojna informacyjna i w jej ramach - dezinformacja. Rosjanie wiedli prym na tym polu przez lata, ale w końcu ktoś w Pentagonie postanowił odebrać im inicjatywę. No i się udało. W sprawie Ukrainy to Ameryka kształtuje obecnie świadomość informacyjną na świecie, czego nie mogą przeboleć Rosjanie. Rzecz jasna większość z tych amerykańskich "dobrze poinformowanych źródeł", "ustaleń wywiadu" i tak dalej, to informacje nieprawdziwe, spreparowane na użytek wojny informacyjnej. Ale właśnie na tym polega wojna informacyjna. Amerykanie doskonale wiedzą, że nie będzie żadnej inwazji, ale ciągle nakręcają napięcie bo to niszczy plany Rosji. Dzięki temu zabiegowi, Rosjanie nie mogą rozegrać swojej partii tak, jak planowali. A planowali postraszyć, po czym w zamian za ustępstwa polityczne zachodu, "zrezygnować z inwazji". Amerykanie jednak zadbali o przekaz, że inwazja jest nieuchronna, więc nikt nie chce z Rosjanami gadać o ustępstwach politycznych. Putin będzie musiał w końcu odwołać swoją armię do domu, bo taka mobilizacja przy granicach to ogromne koszty. Ale dzięki zdominowaniu sfery informacyjnej przez USA, rosyjska armia wrócić do domu bez żadnych zysków politycznych.
Tak, tak, wiadomo, że to cały świat utrudnia im pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu, który toczą od lat. Rosja to nie tylko stan umysłu, mafia i kolos na glinianych nogach. To IV Rzesza, tylko taka trochę jakby niezdecydowana..
Rosjanie są mistrzami w manipulacji i dezinformacji, niemniej ujawnianie planów prowokacji trochę ich zaskoczyło. Ale zawsze umieli robić dobrą minę do złej gry.
@Goretex zacytuję klasyka: "Hitler powtarzał też, że nie chce wojny wcale..."
Spoko. Tylko straszą. Nie zaatakują bo Im się to nie opłaca.
To może jeszcze niech wojska NATO wycofają z granicy ukraińskiej te rosyjskie czołgi i tysiące żołnierzy?
Te to dopiero maja nasrane,oni naprawde mysla ze cywilizowany swiat wierzy w te ich wypowiedzi?
Sądzę że dzięki tej "histerii" Putin nie zdecydował się na atak, ale jeszcze nie ogłaszałbym pełnego sukcesu. Myślę że Amerykanie specjalnie podsycają tę wojenną panikę, aby utrzymać jedność stanowiska w sojuszu NATO.
Rosjanie mają swoje TVP.
Kto kłamie?
TEN KTO NA KŁAMSTWIE ZARABIA.
zachód odrobił lekcje i to rosja musi się tłumaczyć
Ciekawa sytuacja Rosjanie sprowadzają wojsko pod ukraińską granice oraz wysyłają odziały na Białoruś.
Z kolei Ameryka wysyła małe odziały do Polski na przemian serwując informacje o ataku ze strony Rosji. Pytanie jest następujące dlaczego nikt nie mówi walce dotyczącej strefy wpływów na terenie Unii Europejskiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2022 o 21:02
@rafik720 To oczywiste, że jest walka o strefy wpływów. USA, Anglicy, Polacy, dzięki obecnemu wsparciu, będą zacieśniać współpracę z Ukrainą. Niemcy stracą tam cześć wpływów poprzez mniej stanowcze stanowisko w obronie Ukrainy.
@Konf Współpraca między tak odległymi sojusznikami jest ciężka w realizacji wszelka pomoc militarna czy też humanitarna jest niezwykle kosztowna.
Wywiązanie się zobowiązań sojuszniczych może się im nie opłacić.
Odnośnie Ukrainy nie jest ona wystarczająca stabilna ani nie ma zbyt wiele do zaoferowania by ryzykować zacieśnianie współpracy.
@rafik720 Wiesz, Rosjanie walczyli o Czeczenię, Czarnogórę, Naddniestrze. Każda zdobycz, nawet mała jest cenna, a Ukraina jest większa kilka razy od wspomnianych terenów. Co do odległości. Nie ma z tym dzisiaj problemu. Chiny produkują dla świata i nikt nie przejmuje się fizycznym dystansem.
@rafik720 USA mają przy granicy z Ukrainą i Rosją kilka tysięcy, to trochę mało do ataku. Rosją ma już ok 150 tyś, to w zupełności wystarczy. Ot taka drobna różnica.
@Konf Wiem z kim walczyli Rosjanie w ostatnich latach i jakie korzyści osiągnęli z tego tytułu.
Chiny owszem produkują dla świata ale czerpią z tego ogromne zyski i wysyłają głównie różnego rodzaju towary przy czym nie wspomniałem, że jest to niemożliwe tylko trudne w realizacji.
Próba przesłania żołnierzy i sprzętu to już inna sprawa.
@mudia Wiem o tej drobnej różnicy :P
Niemniej jednak wystarczająco by sprowokować konflikt, w którym prawdopodobnie możemy zostać sami bez sojuszników.
@zaymoon Raz, że pomyliłeś kierunek w którym prowadzony jest ostrzał.
Dwa, to mam nadzieję, że się mylę, ale jestem ciekaw co będziesz pisał gdy to rosyjskie czołgi wjadą na Ukrainę a nie na odwrót. Poczekamy zobaczymy, ale masz moje słowo, że odświeżę ten temat jeśli/gdy Rosja na Ukrainę napadnie i z (nie)chęcią będę czytał co masz na ten temat do powiedzenia. Tak czy inaczej na razie to Rosja 2 krotnie napadła na Ukrainę i tak to po prostu wygląda dla każdego, kto nie czerpie swojej wiedzy ze "Sputnika".
Dla mnie EOT do czasu wyjaśnienia obecnej sytuacji.
@zaymoon Tak jak 2014 Ukraina napadła na Krym i ww Donbas... a nie czekaj coś chyba inaczej to wyglądało.
@zaymoon W dobie internetu świat już nie uwierzy w rosyjskie prowokacje.
Natomiast zastanawia mnie polityka Rosji. No bo co do tej pory osiągnął Putin: zlikwidował opcję uruchomienia nord stream2, Ukraińcy na dwa pokolenia znienawidzili Rosjan, nastąpiła konsolidacja polityki UE, NATO i ich partnerów, UE otwiera alternatywne kanały dostaw gazu, głównie z USA. Co Rosja w przypadku ataku może zyskać? Na pewno na lata wpakuje się w wyniszczającą wojnę, szczególnie w miastach.
@Konf
Bełkoczesz człowieku. Pogadaj sobie z Ukraińcami z Charkowa, Odessy czy Mariupola, oni powitaliby wojska rosyjskie jak wyzwolicieli.
A NS2 zostanie niedługo urchomiony., jest to bardziej w interesie Europy niż Rosji.
@zaymoon Pogadałem. Powitaliby ruskich jak okupantów. A ns2 nie zostanie uruchomiony bo zachód będzie teraz gospodarczo dojeżdżał Rosję :) A USA z radością wskoczyli na miejsce Rosji z dostawami gazu :) Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej :)
@zaymoon
"Poczekamy zobaczymy, ale masz moje słowo, że odświeżę ten temat jeśli/gdy Rosja na Ukrainę napadnie i z (nie)chęcią będę czytał co masz na ten temat do powiedzenia."
"Gdybać to sobie można! Jak na razie to nie Rosja jest agresorem, tylko broni innych przed obcą agresją (Osetia,Syria), więc znacznie bardziej prawdopodobne jest że Ukraina napadnie na Donbas (jak w 2008 Gruzja na Osetię) i ..."
Zgodnie z obietnicą: mamy Rosyjski ostrzał instalacji i lotnisk a jednostki lądowe wjeżdżają na teren Ukrainy (np. czołgi z terenu Białorusi, co zostało sfilmowane kamerami punktu granicznego). Zgodnie więc z obietnicą, z czekam, co masz na ten temat do napisania.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2022 o 11:44
@zaymoon Haloooo Panie zaymoon! Wciąż czekam na odpowiedź, a może cały Twój światopogląd padł w gruzy i nie możesz się pozbierać?
A ja chciałbym poprosić Rosję o przesunięcie trochę swoich wojsk, bo aktualnie zwiększyli siły przy granicy z Ukrainą do 150 tyś i nie wiem, czy mam na wakacje spakować kamizelkę kuloodporną i maskę gazową, czy może wystarczy strój kąpielowy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2022 o 10:22
Zgaduję, że takie wypowiedzi rozpowszechnia jakiś ruski troll. Trochę historii: w 1999 roku ruskie służby z rozkazu Putina wysadziły budynki mieszkalne we własnych miastach, żeby dać pretekst do wojny w Czeczenii, co opisał Litwinienko, którego potem otruto (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamachy_na_budynki_mieszkalne_w_Rosji_(1999) ; https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Litwinienko). UE i USA realnie walczą z urojonymi reżimami na Węgrzech i w Polsce i jednocześnie łaszą się do Putina, który jest pospolitym bandytą i zwyrodnialcem, którego "wyczyny" w postaci mordów w Czeczenii, akcji ratunkowej Kurska, akcji uwolnienia zakładników w Biesłanie, czy na Dubrowce można wymieniać długo. Należy się cieszyć, że przynajmniej chwilowo podejście do mafii jaką jest rosja jest chociaż w małej części właściwe. Zastanawianie się, że można stracić na sankcjach przeciw rosji jest podobne do rozważań, że można stracić nie kupując kradzionych fantów od mordercy i złodzieja. Elementarna uczciwość wymaga, żeby bez względu na koszty niszczyć ten bandycki kraj gdzie tylko się da!
@zenonbak
Taaaaa, jaaaaasne, a Amerykanie sami zburzyli dwie wieże w 2001...
@zaymoon Co mają dwie wieże do faktów w postaci zabójstwa Litwinienki, który wcześniej opisał wysadzanie rosyjskich budynków, w których zginęło 300 obywateli rosji? Jak tonął Kursk, to na własne oczy widziałem w ruskiej telewizji jak do awanturującej się na konferencji matki jednego z uwięzionych marynarzy podeszła jakaś baba i przez ubranie wbiła jej strzykawkę w ramię i kobicina odleciała. Pamiętam też jak rodzice dzieci, które były zakładnikami w Biesłanie, otoczyli szkołę, żeby uniemożliwić szturm rosyjskich sił specjalnych, bo jak słusznie sądzili, co się później urzeczywistniło, dzieciaki tego nie przeżyją. Są też wyczyny sprzed Putina jak np. strzelanie czołgami w parlament Litwy (wydarzenia styczniowe z 1991 roku; i jakoś blado wypada porównanie z naszym "brakiem praworządności"). Rosją rządzą zwyrodnialcy pokroju seryjnych morderców, pedofilów i gwałcicieli, dla których wolność, życie i zdrowie innych ludzi nie mają żadnej wartości. Dlatego krew mnie zalewa jak ktoś chce z tą swołoczą negocjować i robić interesy. Ten syfilityczny kraj nie ma nic prócz surowców i wystarczy przestać to od nich kupować i sami się tam powyrzynają za michę kartofli. To jak wycięcie raka - wiadomo że będzie bolesna rana, ale trzeba to po prostu zrobić póki się jeszcze da.
@zenonbak
Co ma kłamliwy bełkot tego zdrajcy Litwinieńki do faktów?
@zenonbak
Nie wiadomo kto go zabił, ale trudno się dziwić gdyby zrobiło to FSB, każdy wywiad świata eliminuje swoich zdrajców. Agenci służb cały czas są de facto na wojnie, jak zdradzi to musi się liczyć że zostanie wyeliminowany.
Ta wojna to trochę jak z pandemią; "wytrzymajcie 2 tygodnie" ;)
może jakby kiedykolwiek w swojej historii powiedzieli coś prawdziwego to może można by rozważyć ale ponieważ Rosja to najgorszy kłamliwy i manipulacyjny twór na świecie gdzie komuna wiecznie żywa a aparat wiecznie u koryta skomentujmy ich słowa środkowym palcem
Boli, oj boli ruskie dupy. No bo jak to tak, przecież to my zawsze kłamiemy, dezinformujemy, a inni łykają. A teraz to Amerykanie ciągle coś publikują i świat to łyka? No jakże to tak, przecież my mieliśmy mieć monopol na propagandę i dezinformację!
A tak poważnie, to jednym z elementów każdego konfliktu hybrydowego jest wojna informacyjna i w jej ramach - dezinformacja. Rosjanie wiedli prym na tym polu przez lata, ale w końcu ktoś w Pentagonie postanowił odebrać im inicjatywę. No i się udało. W sprawie Ukrainy to Ameryka kształtuje obecnie świadomość informacyjną na świecie, czego nie mogą przeboleć Rosjanie. Rzecz jasna większość z tych amerykańskich "dobrze poinformowanych źródeł", "ustaleń wywiadu" i tak dalej, to informacje nieprawdziwe, spreparowane na użytek wojny informacyjnej. Ale właśnie na tym polega wojna informacyjna. Amerykanie doskonale wiedzą, że nie będzie żadnej inwazji, ale ciągle nakręcają napięcie bo to niszczy plany Rosji. Dzięki temu zabiegowi, Rosjanie nie mogą rozegrać swojej partii tak, jak planowali. A planowali postraszyć, po czym w zamian za ustępstwa polityczne zachodu, "zrezygnować z inwazji". Amerykanie jednak zadbali o przekaz, że inwazja jest nieuchronna, więc nikt nie chce z Rosjanami gadać o ustępstwach politycznych. Putin będzie musiał w końcu odwołać swoją armię do domu, bo taka mobilizacja przy granicach to ogromne koszty. Ale dzięki zdominowaniu sfery informacyjnej przez USA, rosyjska armia wrócić do domu bez żadnych zysków politycznych.
Tak, tak, pokojowy kraj otoczony zawieszeniami broni.....
Tak, tak, wiadomo, że to cały świat utrudnia im pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu, który toczą od lat. Rosja to nie tylko stan umysłu, mafia i kolos na glinianych nogach. To IV Rzesza, tylko taka trochę jakby niezdecydowana..
No i ma racje. To co wyprawia zachód to przechodzi ludzkie pojęcie. Covid się kończy to teraz będą Rosją straszyć
@VanCyklon To Rosjanie wystawili wojska przy granicy, żeby zachód zbijał kapitał na starzeniu Rosją? Coś pokrętna logika.