Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:01

Kiedy w sobotę rano zamiast cieszyć się wolnym, słyszysz jak mama mówi: "Masz całą sobotę, więc zdążysz odkurzyć mieszkanie, umyć podłogi, zrobić pranie i prasowanie"

www.demotywatory.pl
+
122 142
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K karolina1128
+4 / 4

Wierz mi, dużo gorsze jest to, że w przyszłości sam będziesz musiał o tym myśleć, bo, UWAGA, samo się nie posprząta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@karolina1128
I nie upierze. I - zgroza! - nie uprasuje też. I nie zrobi zakupów. I nie ugotuje. I nie pójdzie za ciebie do pracy. Witaj w dorosłym życiu, za którym tęskniłeś całe dzieciństwo!

Bo przecież "dorosły może robić, co chce, nikt mu nie mówi, co ma robić!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 2

to ja po to czekałem tyle dni na sobotę......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Ilex
+1 / 1

Dalej mieszkasz z mamą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

@Ilex Żona to samo. Raz w tygodniu jedzie z dzieciakami do rodziny, więc to przecież oczywiste, że ledwo szczęknie za nią zamek w drzwiach, to mąż ma złapać za mopa i jechać na nim cały dzień. A po powrocie - foch, że tak mało zrobione przez tyle godzn...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@daclaw Bo gdyby jej mąż był mądry, to pojechał by z nimi, a po powrocie jedno by odkurzyło, drugie wzięło mop, a dzieci dostały do łapek szmatki by wyczyścić szafki w kuchni, albo powycierać kurze (jeżeli mają powyżej trzech lat...)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

Głupie podejście moim zdaniem. Sporo z tych rzeczy można ogarnąć w tygodniu po szkole czy pracy. Nie trzeba wszystkiego robić tego samego dnia. I wtedy można mieć cały weekend wolny, jak komuś na tym zależy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+1 / 3

nie jest fajnie choc troche ulzyc tym ktorzy na ciebie zapierdzielaja na okraglo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
+1 / 1

Kiedy wstaję rano w sobotę i sam mam takie myśli (a to tylko plan do południa) - to nazywa się dorosłość :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
+2 / 2

Kiedyś zawsze miałem wielkie sprzątanie w sobotę. Więc mama mnie przekonywała: zrób w tygodniu a w weekend będziesz miał wolne. Raz się dałem nabrać i tak zrobiłem, to dostałem dodatkową robotę. Nie ważne że posprzątałeś wcześniej, bo przecież jest sobota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@Marcin2019Master
To jest właśnie jedna z wad starszego pokolenia. Praca dla pracy. Niestety część młodszego też przejmuje takie nawyki. Pracować po to, żeby się napracować, a nie po to, żeby coś zrobić.

Różnica jest taka, że jak pracujesz, żeby coś zrobić, to to zrobisz i masz wolne. A jak pracujesz dla samej pracy, to trzeba ci znaleźć jakieś zajęcie, jak już skończyłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem