Polski bohater wojenny, powstaniec mjr Bronisław Karwowski, zakończył swoją ostatnią misję - dumnie prowadząc wnuczkę do ołtarza. Dwa dni później w wieku 94 lat przeszedł na wieczną wartę
2:44
Mimo podeszłego wieku i choroby, dumnie i dzielnie wykonał swój obowiązek po raz ostatni
Cześć i chwała bohaterom!
od
Tummler
Co to, zaślubiny Polski z morzem?
Są pewne granice cyrku rekonstrukcyjnego.
i pewnie relacja na portalu pod lajki....
Pięknie, a jednocześnie smutno jeśli ktoś musi już odejść, ale miejmy nadzieję, że do lepszego miejsca, gdzie jest tylko dobro.
No i wszelkie makijaże szlag trafił...
jestem patriota i trzeba pielegnowac tradycje ale takiego czegos na pokaz nie popieram. mundur, obstawa wojska? no chyba ze albo panna albo pan mlodzi sa z wojskiem zwiazani bo jezeli nie to nic innego jak pozerstwo i spektakl pod publike i zasiegi w socjal media.
@El_Pawulon Ślub kościelny w Polsce w hamerykanckim stylu + dziadek "bohater wojenny" i szopka wokół tego - sorry, ale to megacombo dres wieśniarstwa
@misiunio1234
No i ci wytatuowani, bezkarkowi turbo-patrioci
@BrickOfTheWall
Tez mi się to w oczy
Raczej prawnuczkę?
Szkoda tylko, że takiemu tępemu karkowi musiał wnuczkę oddać. Jak zobaczyłem te gwiazdki za uszami to mi ręce opadły. Wielki git, co o więzieniu wie pewnie tyle, ile w "Symetrii" zobaczył.
Z obowiązkiem to nie ma nic wspólnego. W Polsce nie ma tradycji odprowadzania/ oddawania Panny Młodej. Para idzie razem do ołtarza jako równi. Oczywiście niech każdy robi jak chce ale nie wmawiajcie, że to tradycja czy obowiązek.