Wiesz, łatwo zwalać wszystko na inflację jednak też nie do końca tak jest. Ze względu na działania wojenne, cena ropy idzie w górę, zapotrzebowanie również, nie dziwota że cena też rośnie :/ .
Bez inflacji też ta cena szła by w górę, tylko nieco wolniej :/ .
Naturalnie w żaden sposób to rządu nie rozgrzesza, ALE nie wszystko jest faktycznie jego winą.
Wiesz ile taki czołg potrafi palić? Nie 10l/100km. Nie 20l/100km, ale po 40-50l/100km. Tyle co twoja osobówka przepala w miesiąc, czołg potrafi przepalić w 2 godziny.
A mówimy tu o samych czołgach, a gdzie transportery, śmigłowce, myśliwce, ciężka artyleria, pojazdy służby cywilnej itd.
Ludzie też się rzucili na stacje kupować paliwo jak opętani.
@rafik54321 Moja akurat potrafi spalić bo mam 5,7 HEMI do dyspozycji, także odczuwam wzrosty cen. Ten rząd nawet kraj taki jak Norwegia by doprowadził do ruiny, tacy specjaliści.
@rozkins no jeśli kupiłeś prawie 6l pojemności, to raczej trzeba było się liczyć z "apetytem" XD.
Bo czego się spodziewać? Że silnik mp 3.5 będzie palił tyle samo co 1.0? Oczywiście że nie.
Naturalnie że pisland tutaj daje odwłoka po całości. Bo w zasadzie podatki powinny stanowić maksymalnie 20% ceny paliwa. Czyli przy aktualnym trendzie paliwo powinno stać w okolicach 3,60-4zł/l, Tak być powinno.
Tylko właśnie też trzeba tu oddać że inflacja to jedno, a wzrost cen surowca przez wojnę to drugie. Nie można bagatelizować jednego, kosztem drugiego.
I wmawianie że paliwo jest drogie wyłącznie przez inflację to taka sama głupota, jak mówienie że paliwo jest drogie tylko przez wojnę.
Oba te czynniki są równorzędne, takie przykre kombo.
Ja aktualnie mam do tankowania wyłącznie małolitrażowy motocykl, wchodzi w niego 12l, przejedzie na tym ponad 400km, więc jednorazowe tankowanie, nawet przy cenie 6zł/l, to dla mnie koszt 72zł, a gdy paliwo by stało po te powiedzmy 5,30zł/l, to by było niecałe 64zł. 8zł różnicy miesięcznie przy moim zużyciu. W moim przypadku jak najbardziej do przełknięcia, co oczywiście (podkreślam to po raz kolejny) absolutnie NIE rozgrzesza rządu.
Z drugiej strony dzięki pislandowi, w połowie poprzedniego roku swojego auta pozbyć się niestety musiałem :/ . I bardziej odczuwam teraz brak auta, niż problem cen paliwa :/ . To swoją droą.
Pewnie jakbym auto wciąż miał, to też te ceny bardziej bym odczuwał, bo by to już nie było te 8zł, tylko z 50zł...
A jak ty masz 5.7 HEMI, to pewnie potrafi spalić i 20l/100km, więc zakładam że masz sprzęta w gazie :P .
No a akurat LPG poskoczyło na prawdę ostro, bo z koło 2zł/l, zrobiło się z 3,50zł/l chyba. No przeskok o jakieś 70%. To już musiałeś odczuć, fakt :/ .
@rafik54321 Nie mam gazu i nie zamierzam zakładać ;) do tego potrzebna by była konkretną instalacja, a jej ceny małe nie są, no i jakby palił 30 litrów gazu to bym musiał butle na pół bagażnika wozić żeby nie tankować co trzy dni. Mam drugie auto na ON w razie czego, pali 6 i nie kosztuje dużo. Jak kupiłem 5.7 paliwo było poniżej 5, czyli nie tak dawno bo w 2020 jeszcze, od początku liczyłem się z tym że spalanie będzie x3 względem diesla, ale marzenia trzeba spełniać i się udało. Mam też plus bo do pracy mogę rowerem jeździć, a auto może grzecznie stać, tyle tylko że nie po to kupione żeby stało :/
"Jak kupiłem 5.7 paliwo było poniżej 5, czyli nie tak dawno bo w 2020 jeszcze" - no ale jeszcze przed pandemią paliwo stało po prawie 6zł/l :/. To w pandemię ceny ostro spadły.
"Mam też plus bo do pracy mogę rowerem jeździć, a auto może grzecznie stać, tyle tylko że nie po to kupione żeby stało :/" - wiesz, marzenia marzeniami, ale realia realiami. Przejechać się, popatrzeć itd, fajnie. Tylko po co kupować coś co ledwo możesz utrzymać? Nie smuci cię że teraz lalunia musi stać? :( . A kosztuje nawet jak stoi.
No i ok, instalacja LPG pewnie sporo kosztuje do takiego klocka, ale przy jego pragnieniu, zwróciłaby się nadwyraz szybko XD.
Strzelam że masz RAMa, a te benzyny palą po 20l/100km. Więc LPG myślę że nie spalałby więcej niż te 23-25l/100km. Co przy butli 100l daje ci koło 400km zasięgu na jednym tankowaniu. Przyzwoity wynik zważywszy że fabryczny zbiornik to blisko 100l.
A taka butla ma około 40cm średnicy i 1 metr długości. Sporo, ale czy znowu taki wielki jak na pakę RAMa? XD. na pakę RAMa to można mały samochód zapakować XD.
Do tego jeszcze jakaś zgrabna skrzynia na butlę (żeby tak dziadowsko nie wyglądało) i myślę że jest to bardzo spoko opcja :) .
@rafik54321 Zły strzał, challengera mam i tutaj już z butlą nie poszaleje. Dzisiaj kolejne podwyżki, niestety nie ostatnie i zaraz diesel pokaże się z 7 z przodu. I jakoś nie widać protestu w narodzie bo wszyscy żyją tematem Ukrainy.
@wojtaas_pl Ciężko o 7 znaleźć zdjęcie z dzisiaj, a nie było czasu stanąć i zrobić. Jak codziennie jeździsz koło tej samej stacji to widzisz jak cena się zmienia. Żaden fake news tylko zdjęcie przypadkowe z taką samą ceną, poobserwować stacje przez tydzień radzę i wrócisz przeprosić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2022 o 13:24
@Xar I do tego czasu zdążą się dawno wypstrykać z paliwa.
Pamiętajmy że gospodarka to zasada naczyń połączonych. Zaburzenie działania jednego sektora, rzutuje na całą resztę. Do tej pory Rosja była głównym dostawcą paliw ciekłych (gazu i ropy).
Teraz trzeba zorganizować na biegu dostawy z bliskiego wschodu. Tankowce muszą swoją trasę odbyć. Jest to też rozwiązanie nieco droższe niż rurociąg.
Dlatego niczym nadzwyczajnym nie jest, że ceny podskoczą i nie ma sensu z tego robić dramatu.
W ostateczności chyba i tak lepiej, aby paliwa do oporu miało wojsko niż janusz w passacie :/ .
Ludzie chyba kuwa jeszcze nie rozumieją prostej rzeczy.
Że w tej sytuacji, w zagrożeniu wojennym, NIE WOLNO patrzeć tylko na siebie! Tu musimy patrzeć na całe społeczeństwo i jeśli by przyszło wybierać pomiędzy swoim życiem, a życiem milionów Polaków, to powinno się własny żywot poświęcić.
Dlatego człowieku jeśli potrzebujesz paliwa, to ok, kup je, ale kup tyle ile potrzebujesz, a nie w opór. Bo choćby możesz w ten sposób wzmocnić swojego wroga. Paliwo które zostawisz w piwnicy, zostanie przejęte przez wroga. A to jest ważne by wrogowi nie robić prezentów.
To wszystko oczywiście tylko potencjalnie. Z papierem toaletowym też ludzie szaleli i co?
@rafik54321 Zakladajac, ze tankujesz zbiornik pozwalajacy Ci jezdzic 600km i dziennie robisz 30km to masz zapas na 20 dni, liczac tylko pon-pt to masz zapas na caly miesiac
"Daniel Obajtek: gdyby nie rząd, ceny paliw już dawno przekroczyłyby 7 zł" :)
Wiesz, łatwo zwalać wszystko na inflację jednak też nie do końca tak jest. Ze względu na działania wojenne, cena ropy idzie w górę, zapotrzebowanie również, nie dziwota że cena też rośnie :/ .
Bez inflacji też ta cena szła by w górę, tylko nieco wolniej :/ .
Naturalnie w żaden sposób to rządu nie rozgrzesza, ALE nie wszystko jest faktycznie jego winą.
Wiesz ile taki czołg potrafi palić? Nie 10l/100km. Nie 20l/100km, ale po 40-50l/100km. Tyle co twoja osobówka przepala w miesiąc, czołg potrafi przepalić w 2 godziny.
A mówimy tu o samych czołgach, a gdzie transportery, śmigłowce, myśliwce, ciężka artyleria, pojazdy służby cywilnej itd.
Ludzie też się rzucili na stacje kupować paliwo jak opętani.
@rafik54321 wina Tuska i putlera
@rafik54321 Moja akurat potrafi spalić bo mam 5,7 HEMI do dyspozycji, także odczuwam wzrosty cen. Ten rząd nawet kraj taki jak Norwegia by doprowadził do ruiny, tacy specjaliści.
@rozkins no jeśli kupiłeś prawie 6l pojemności, to raczej trzeba było się liczyć z "apetytem" XD.
Bo czego się spodziewać? Że silnik mp 3.5 będzie palił tyle samo co 1.0? Oczywiście że nie.
Naturalnie że pisland tutaj daje odwłoka po całości. Bo w zasadzie podatki powinny stanowić maksymalnie 20% ceny paliwa. Czyli przy aktualnym trendzie paliwo powinno stać w okolicach 3,60-4zł/l, Tak być powinno.
Tylko właśnie też trzeba tu oddać że inflacja to jedno, a wzrost cen surowca przez wojnę to drugie. Nie można bagatelizować jednego, kosztem drugiego.
I wmawianie że paliwo jest drogie wyłącznie przez inflację to taka sama głupota, jak mówienie że paliwo jest drogie tylko przez wojnę.
Oba te czynniki są równorzędne, takie przykre kombo.
Ja aktualnie mam do tankowania wyłącznie małolitrażowy motocykl, wchodzi w niego 12l, przejedzie na tym ponad 400km, więc jednorazowe tankowanie, nawet przy cenie 6zł/l, to dla mnie koszt 72zł, a gdy paliwo by stało po te powiedzmy 5,30zł/l, to by było niecałe 64zł. 8zł różnicy miesięcznie przy moim zużyciu. W moim przypadku jak najbardziej do przełknięcia, co oczywiście (podkreślam to po raz kolejny) absolutnie NIE rozgrzesza rządu.
Z drugiej strony dzięki pislandowi, w połowie poprzedniego roku swojego auta pozbyć się niestety musiałem :/ . I bardziej odczuwam teraz brak auta, niż problem cen paliwa :/ . To swoją droą.
Pewnie jakbym auto wciąż miał, to też te ceny bardziej bym odczuwał, bo by to już nie było te 8zł, tylko z 50zł...
A jak ty masz 5.7 HEMI, to pewnie potrafi spalić i 20l/100km, więc zakładam że masz sprzęta w gazie :P .
No a akurat LPG poskoczyło na prawdę ostro, bo z koło 2zł/l, zrobiło się z 3,50zł/l chyba. No przeskok o jakieś 70%. To już musiałeś odczuć, fakt :/ .
@rafik54321 Nie mam gazu i nie zamierzam zakładać ;) do tego potrzebna by była konkretną instalacja, a jej ceny małe nie są, no i jakby palił 30 litrów gazu to bym musiał butle na pół bagażnika wozić żeby nie tankować co trzy dni. Mam drugie auto na ON w razie czego, pali 6 i nie kosztuje dużo. Jak kupiłem 5.7 paliwo było poniżej 5, czyli nie tak dawno bo w 2020 jeszcze, od początku liczyłem się z tym że spalanie będzie x3 względem diesla, ale marzenia trzeba spełniać i się udało. Mam też plus bo do pracy mogę rowerem jeździć, a auto może grzecznie stać, tyle tylko że nie po to kupione żeby stało :/
@rozkins no to fakt, wdepnąłeś ostro XD.
"Jak kupiłem 5.7 paliwo było poniżej 5, czyli nie tak dawno bo w 2020 jeszcze" - no ale jeszcze przed pandemią paliwo stało po prawie 6zł/l :/. To w pandemię ceny ostro spadły.
"Mam też plus bo do pracy mogę rowerem jeździć, a auto może grzecznie stać, tyle tylko że nie po to kupione żeby stało :/" - wiesz, marzenia marzeniami, ale realia realiami. Przejechać się, popatrzeć itd, fajnie. Tylko po co kupować coś co ledwo możesz utrzymać? Nie smuci cię że teraz lalunia musi stać? :( . A kosztuje nawet jak stoi.
No i ok, instalacja LPG pewnie sporo kosztuje do takiego klocka, ale przy jego pragnieniu, zwróciłaby się nadwyraz szybko XD.
Strzelam że masz RAMa, a te benzyny palą po 20l/100km. Więc LPG myślę że nie spalałby więcej niż te 23-25l/100km. Co przy butli 100l daje ci koło 400km zasięgu na jednym tankowaniu. Przyzwoity wynik zważywszy że fabryczny zbiornik to blisko 100l.
A taka butla ma około 40cm średnicy i 1 metr długości. Sporo, ale czy znowu taki wielki jak na pakę RAMa? XD. na pakę RAMa to można mały samochód zapakować XD.
Do tego jeszcze jakaś zgrabna skrzynia na butlę (żeby tak dziadowsko nie wyglądało) i myślę że jest to bardzo spoko opcja :) .
@rafik54321 Zły strzał, challengera mam i tutaj już z butlą nie poszaleje. Dzisiaj kolejne podwyżki, niestety nie ostatnie i zaraz diesel pokaże się z 7 z przodu. I jakoś nie widać protestu w narodzie bo wszyscy żyją tematem Ukrainy.
Jak już kuewa robicie fake newsa to z głową, skąd zdjęcie na początku marca z piękna zielona roślinnością. Ludzie pokroju Czeczena 31.02.
@wojtaas_pl faktycznie "fake news" bo dziś na orlenie już po 6,20 zł
@wojtaas_pl Ciężko o 7 znaleźć zdjęcie z dzisiaj, a nie było czasu stanąć i zrobić. Jak codziennie jeździsz koło tej samej stacji to widzisz jak cena się zmienia. Żaden fake news tylko zdjęcie przypadkowe z taką samą ceną, poobserwować stacje przez tydzień radzę i wrócisz przeprosić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2022 o 13:24
Jeśli nie zmieni się sytuacja polityczna - do lipca ceny będą dwucyfrowe (przed przecinkiem).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2022 o 8:00
I w ten sposob do niektorych zaczyna docierac czemu ludzie tankowali "na zapas"...
@Xar I do tego czasu zdążą się dawno wypstrykać z paliwa.
Pamiętajmy że gospodarka to zasada naczyń połączonych. Zaburzenie działania jednego sektora, rzutuje na całą resztę. Do tej pory Rosja była głównym dostawcą paliw ciekłych (gazu i ropy).
Teraz trzeba zorganizować na biegu dostawy z bliskiego wschodu. Tankowce muszą swoją trasę odbyć. Jest to też rozwiązanie nieco droższe niż rurociąg.
Dlatego niczym nadzwyczajnym nie jest, że ceny podskoczą i nie ma sensu z tego robić dramatu.
W ostateczności chyba i tak lepiej, aby paliwa do oporu miało wojsko niż janusz w passacie :/ .
Ludzie chyba kuwa jeszcze nie rozumieją prostej rzeczy.
Że w tej sytuacji, w zagrożeniu wojennym, NIE WOLNO patrzeć tylko na siebie! Tu musimy patrzeć na całe społeczeństwo i jeśli by przyszło wybierać pomiędzy swoim życiem, a życiem milionów Polaków, to powinno się własny żywot poświęcić.
Dlatego człowieku jeśli potrzebujesz paliwa, to ok, kup je, ale kup tyle ile potrzebujesz, a nie w opór. Bo choćby możesz w ten sposób wzmocnić swojego wroga. Paliwo które zostawisz w piwnicy, zostanie przejęte przez wroga. A to jest ważne by wrogowi nie robić prezentów.
To wszystko oczywiście tylko potencjalnie. Z papierem toaletowym też ludzie szaleli i co?
@rafik54321 Zakladajac, ze tankujesz zbiornik pozwalajacy Ci jezdzic 600km i dziennie robisz 30km to masz zapas na 20 dni, liczac tylko pon-pt to masz zapas na caly miesiac
@Xar raczej ludzie którzy kupowali paliwo w setkach litrów jeżdżą dużo więcej.
Koszalin Orlen gnieźnieńska 6,50