Trudno się dziwić
Pamiętają jak NATO bombardowało ich kraj w obronie petrodolara.
Tyle że Putin bombarduje Ukrainę wyłącznie w obronie swojego stanowiska, bo Rosja na tym traci.
Do tego Putin każe żołnierzom palić miasta tak samo jak Hitler kazał spalić Warszawę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2022 o 19:35
@pawelusa74
Irak jest podzielony , więc na pewno nie można mówić że "popierają Putina", natomiast to że mają sympatię do Rosji to jest pewne. Na pewno krajami które ciągle czują mocną sympatię ją Indie, Iran, Etiopia, Nigeria, ZEA, Pakistan. Możliwe że i Filipiny i Brazylia. Celowo nie mówię o Chinach bo to już wyższa geopolityka i szachy. Na pewno świetne dla nas jest że udało nam się zjednoczyć Europę w jednej narracji i już dzisiaj w PE polityka klimatyczna została mocno pozowana, także może uda się ją całkiem storpedować w myśl zasady "nie czas żałować róż gdy płoną lasy". Ale nie oczekujmy że wszystkie kraje na świecie zaczną nagle mówić naszą transatlantycką narracją. Dzisiaj w Pakistanie wybuchła bomba i zginęło około 40 osób - nie widziałem o tym wzmianki w polskich mediach. O wojnie w Jemenie też już raczej się nie mówiło choć to miliony ofiar, O wojnie w Etiopii 2020-2021 mało kto w ogóle słyszał. Po prostu - im konflikt dalej od naszych granic tym jest bardziej abstrakcyjny i w drugą stronę też to działa.
Smutne, ale tak wygląda polityka.
Liczą się interesy, nie dobro ludzi gdzieś daleko...
Trudno się dziwić
Pamiętają jak NATO bombardowało ich kraj w obronie petrodolara.
Tyle że Putin bombarduje Ukrainę wyłącznie w obronie swojego stanowiska, bo Rosja na tym traci.
Do tego Putin każe żołnierzom palić miasta tak samo jak Hitler kazał spalić Warszawę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2022 o 19:35
mysle ze to fejk ale pewnosci nie mam.
@pawelusa74
Irak jest podzielony , więc na pewno nie można mówić że "popierają Putina", natomiast to że mają sympatię do Rosji to jest pewne. Na pewno krajami które ciągle czują mocną sympatię ją Indie, Iran, Etiopia, Nigeria, ZEA, Pakistan. Możliwe że i Filipiny i Brazylia. Celowo nie mówię o Chinach bo to już wyższa geopolityka i szachy. Na pewno świetne dla nas jest że udało nam się zjednoczyć Europę w jednej narracji i już dzisiaj w PE polityka klimatyczna została mocno pozowana, także może uda się ją całkiem storpedować w myśl zasady "nie czas żałować róż gdy płoną lasy". Ale nie oczekujmy że wszystkie kraje na świecie zaczną nagle mówić naszą transatlantycką narracją. Dzisiaj w Pakistanie wybuchła bomba i zginęło około 40 osób - nie widziałem o tym wzmianki w polskich mediach. O wojnie w Jemenie też już raczej się nie mówiło choć to miliony ofiar, O wojnie w Etiopii 2020-2021 mało kto w ogóle słyszał. Po prostu - im konflikt dalej od naszych granic tym jest bardziej abstrakcyjny i w drugą stronę też to działa.
Zdaje się oni tam poznali rządy amerykańskie, a rosyjskich już mogą nie pamiętać (poza tym one i tak były pośrednio, przez partię BAAS)