@YszamanY No jak to skąd? Przecież związek socjalistycznych republik jewropejskich nie różni się niczym od związku socjalistycznych republik radzieckich.
P.S. Mam nadzieję, że unia jewropejska NIGDY nie przerodzi się w państwo! Nasze bezpieczeństwo i dobrobyt nigdy nie będzie pod rządami kogoś innego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2022 o 13:26
@YszamanY Już widzę jak nasi młodzi tiktokersi ze względu na wojnę na Ukrainie (która przecież zupełnie ich nie dotyczy) odmawiają sobie kolejnego zestawu Maty. Ech...
Myślę, że znam przyczynę takiego posunięcia sieci McDonalds. Otóż w przeciwieństwie do innych koncernów międzynarodowych McDonalds stara się kupować nieruchomości, w których prowadzi działalność. Wyjście z Rosji dla nich to nie proste zerwanie umowy najmu a dużo kosztowniejsza konieczność sprzedaży ogromnej liczby nieruchomości....
@Pereplut - niezupełnie. Zacznijmy od tego, że firma McDonalds poza USA jest zawsze franczyzą. Istnieją dwa rodzaje restauracji: pierwszy rodzaj to restauracje prowadzone przez samą korporację, a drugi rodzaj to restauracje objęte franczyzą. W USA niemal wszystkie restauracje należą do samej korporacji i tam faktycznie korporacja jest właścicielem nieruchomości. Natomiast poza USA zakładane są spółki córki (np. McDonalds Polska), które prowadzą niewielką część restauracji działających w danym kraju, a zdecydowana większość to franczyza. Przykładowo w Polsce, placówki należące do samej korporacji to zaledwie 13%. 87% wszystkich lokali należy do polskich przedsiębiorców, z którymi sieć zawarła umowy franczyzy. Płacą opłaty franczyzowe, muszą utrzymywać normy narzucone przez sieć, identyczny wystój wnętrz i tak dalej, ale są właścicielami samej restauracji. W Rosji praktycznie nie ma w ogóle punktów należących do samej korporacji - niemal wszystkie rosyjskie McDonaldsy to franczyza. I tu leży sedno problemu. Jedyne co w Rosji może zrobić korporacja, to zerwać umowy franczyzowe, ale efekt będzie taki, że właściciele będą sobie nadal prowadzić biznes. Może nawet wciąż pod szyldem McDonalds. Ale franczyzę wtedy przestaną opłacać, bo umowa zerwana. W cywilizowanym kraju, w takim przypadku korporacja naliczyłaby kary umowne i poszła do sądu, a następnie wyegzekwowała odszkodowanie za bezumowne używanie know-how i logo firmy. Ale w Rosji i w obecnej sytuacji byłoby to niewykonalne.
Hm, trochę dziwne podejście ludzi. Wy wiecie, że ograniczanie eksportu towarów do Rosji uderza nie w Rosję, tylko nas? Załóżmy, że Siergiej nie kupi już w Macu bigmaka, kto na tym zyskuje, a kto traci? Traci na tym niemiecki dostawca mięsa, polski piekarz, francuski dostawca sałaty, hiszpański producent ketchupu, amerykański budżet i McDonalds. Kto na tym zyskuje? Zyska na tym Vania która sprzeda kanapkę Siergiejowi, wszyscy rosyjscy dostawcy składników na jej kanapkę i budżet Rosji który zainkasuje podatek od działalności Vani która rozlicza się w Rosji. Oczywiście to będzie niewygodne dla obywateli Rosji przez jakiś czas, ale ostatecznie jeśli długo się ten stan utrzyma, straci zachód, a budżet Rosji zyska, bo obywatele Rosji będą potrzebowali jeść, wypić kawę, kupić meble i ciuchy. W tym momencie zabetonowany zachodnimi markami rynek rosyjski ma czas na wybicie się, jeśli potrwa ten stan 2 miesiące, to niemal wszyscy Rosjanie zaczną korzystać z produktów i usług rosyjskich firm, a jak te samobany zachodu się skończą to okaże się, że obok McDonalds, KFC i BurgerKinga w Rosji jest jeszcze 4 inne firmy które będą miały lokalnie dobry PR "bo nie zostawili swoich głodnych klientów". W ogóle idiotyczny pomysł, żebyśmy sami na siebie robili embarga na złość Rosji. Na miejscu Putina bym się cieszył, bo jeśli teraz wybiją się firmy rosyjskie, to w efekcie więcej obrotu będzie wewnątrz Rosji, a to oznacza, że będą większe wpływy z podatków, bo McDonalds zapłaci podatki głównie w USA, IKEA głównie w Szwecji, a rosyjskie firmy działające tylko w Rosji w 100% będą rozliczać się w Rosji. Cały pomysł na nakładanie na siebie embarg jest totalnie idiotyczny. Jakbyśmy chcieli uderzyć w Rosję to powinniśmy nakładać embarga na rosyjskie firmy, nie na nasze firmy bo to się mija z celem.
@trn73 Po pierwsze, wojna kiedyś się skończy, Rosja wróci do stanu sprzed wojny, z tą różnicą, że będzie posiadać swoje duże biznesy które będą konkurować z naszymi zachodnimi, a na chwilę obecną w Rosji takich biznesów nie ma. Po drugie, w Rosji nikt teraz nie przejmuje się rublem, przecież już w ubiegłym roku przewidywaliśmy jakąś wojnę do której szykowała się Rosja, a dlaczego? Dziwnym trafem, zupełnie z przypadku Putin zaczął gromadzić dla Rosji złoto, dolary, euro i kilka innych walut FIZYCZNIE, czyli nie na zagranicznych depozytach, tylko fizycznie ściągał banknoty i złoto do siebie. Kilka miesięcy później zaczął zbierać się wokół Ukrainy. Putin idiotą nie jest, wiedział co się stanie jak zaatakuje Ukrainę choć nie do końca rozumiem strategię wojenną. Gość przewidział wszystko, przygotował się na wszystko od strony gospodarczej (no może poza tym, że zaczniemy sami na siebie nakładać embarga), ale doniesienia militarne są tak absurdalne, że aż ciężko w to uwierzyć i gdyby Ukraińcy tego nie pokazywali to bym nie uwierzył, zresztą błędy militarne są tak rażące, jakby Putin wręcz chciał przerżnąć tą wojnę, ot choćby bombardowanie lotnisk Ukraińskich, był w stanie unieszkodliwić wszystkie lotniska Ukrainy pierwszego dnia, ale nie zniszczył ani jednego, to coś zupełnie niezgodnego ze sztuką wojenną... Tak czy inaczej, rozumiem, że chcemy dokopać wszyscy Putinowi, ale pomyślmy też o tym co będzie po wojnie, bo póki co robimy wszytko co Putin przewidział i na co się przygotował już w ubiegłym roku. A no tak, zapomniałem, że rządy w UE nie zgodzą się uderzyć Putina tam gdzie by go zabolało, bo Niemcom by się na Nord Streamie odbiło.
Jeśli na prawdę tak jest że nie chcą sie wycofać, najprościej jest bojkotować i po prostu nie kupować tam, jak na całym zachodnim świecie przestaną kupować zaraz i ten biznes padnie raz dwa.
nie kupować na McDonalds w Polsce
@YszamanY trollu, wystarczająco Ci płacą za wspieranie faszystowskiej Rosji?
@Ator ??? hmm skąd ci to wyszło ? mam ustawiona flagę EU ,choć jestem Polakiem widzę bezpieczeństwo i dobrobyt Polski w państwie EU i ....... np.
https://demotywatory.pl/5121281/morawiecki-i-przyjaciele-putina--pamietamy
@YszamanY Matkę Rosję oszukasz, Putina oszukasz, a mnie nie.
@Ator lol. tak, " bardzo mnie interesuje" twoje zdanie ,szkoda dyskusji
@YszamanY
Bojkot jest zdecydowanie dobra drogą w takiej sytuacji
@YszamanY No jak to skąd? Przecież związek socjalistycznych republik jewropejskich nie różni się niczym od związku socjalistycznych republik radzieckich.
P.S. Mam nadzieję, że unia jewropejska NIGDY nie przerodzi się w państwo! Nasze bezpieczeństwo i dobrobyt nigdy nie będzie pod rządami kogoś innego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2022 o 13:26
@YszamanY Już widzę jak nasi młodzi tiktokersi ze względu na wojnę na Ukrainie (która przecież zupełnie ich nie dotyczy) odmawiają sobie kolejnego zestawu Maty. Ech...
@AIkanaro
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2022 o 17:01
@YszamanY Ja mam swój na miejscu, więc to Twój musi być.
Dlaczego by mieli zamknąć ambasady amerykańskie w Rosji?
Ja akurat nie jestem w stanie nic w tym temacie zrobić, w tej knajpie nie jadłem pewnie już z 15 lat.
@kibishi Ja również, chyba coś przeczuwaliśmy :-)
Czasem tam kupowałem kawę po drodze. Trzeba będzie korzystać z przyzwoitszych źródeł.
@An_ders kawę mieli zacną, ale ostanio zaczęła cuchnąć putinozą..
Myślę, że znam przyczynę takiego posunięcia sieci McDonalds. Otóż w przeciwieństwie do innych koncernów międzynarodowych McDonalds stara się kupować nieruchomości, w których prowadzi działalność. Wyjście z Rosji dla nich to nie proste zerwanie umowy najmu a dużo kosztowniejsza konieczność sprzedaży ogromnej liczby nieruchomości....
@Pereplut - niezupełnie. Zacznijmy od tego, że firma McDonalds poza USA jest zawsze franczyzą. Istnieją dwa rodzaje restauracji: pierwszy rodzaj to restauracje prowadzone przez samą korporację, a drugi rodzaj to restauracje objęte franczyzą. W USA niemal wszystkie restauracje należą do samej korporacji i tam faktycznie korporacja jest właścicielem nieruchomości. Natomiast poza USA zakładane są spółki córki (np. McDonalds Polska), które prowadzą niewielką część restauracji działających w danym kraju, a zdecydowana większość to franczyza. Przykładowo w Polsce, placówki należące do samej korporacji to zaledwie 13%. 87% wszystkich lokali należy do polskich przedsiębiorców, z którymi sieć zawarła umowy franczyzy. Płacą opłaty franczyzowe, muszą utrzymywać normy narzucone przez sieć, identyczny wystój wnętrz i tak dalej, ale są właścicielami samej restauracji. W Rosji praktycznie nie ma w ogóle punktów należących do samej korporacji - niemal wszystkie rosyjskie McDonaldsy to franczyza. I tu leży sedno problemu. Jedyne co w Rosji może zrobić korporacja, to zerwać umowy franczyzowe, ale efekt będzie taki, że właściciele będą sobie nadal prowadzić biznes. Może nawet wciąż pod szyldem McDonalds. Ale franczyzę wtedy przestaną opłacać, bo umowa zerwana. W cywilizowanym kraju, w takim przypadku korporacja naliczyłaby kary umowne i poszła do sądu, a następnie wyegzekwowała odszkodowanie za bezumowne używanie know-how i logo firmy. Ale w Rosji i w obecnej sytuacji byłoby to niewykonalne.
@Quant_ Niestety mylisz się. "Unlike its franchisee-focused approach in the U.S., about 84% of its 847 locations in Russia are company-owned." https://www.thestreet.com/investing/mcdonalds-russia-war
Hm, trochę dziwne podejście ludzi. Wy wiecie, że ograniczanie eksportu towarów do Rosji uderza nie w Rosję, tylko nas? Załóżmy, że Siergiej nie kupi już w Macu bigmaka, kto na tym zyskuje, a kto traci? Traci na tym niemiecki dostawca mięsa, polski piekarz, francuski dostawca sałaty, hiszpański producent ketchupu, amerykański budżet i McDonalds. Kto na tym zyskuje? Zyska na tym Vania która sprzeda kanapkę Siergiejowi, wszyscy rosyjscy dostawcy składników na jej kanapkę i budżet Rosji który zainkasuje podatek od działalności Vani która rozlicza się w Rosji. Oczywiście to będzie niewygodne dla obywateli Rosji przez jakiś czas, ale ostatecznie jeśli długo się ten stan utrzyma, straci zachód, a budżet Rosji zyska, bo obywatele Rosji będą potrzebowali jeść, wypić kawę, kupić meble i ciuchy. W tym momencie zabetonowany zachodnimi markami rynek rosyjski ma czas na wybicie się, jeśli potrwa ten stan 2 miesiące, to niemal wszyscy Rosjanie zaczną korzystać z produktów i usług rosyjskich firm, a jak te samobany zachodu się skończą to okaże się, że obok McDonalds, KFC i BurgerKinga w Rosji jest jeszcze 4 inne firmy które będą miały lokalnie dobry PR "bo nie zostawili swoich głodnych klientów". W ogóle idiotyczny pomysł, żebyśmy sami na siebie robili embarga na złość Rosji. Na miejscu Putina bym się cieszył, bo jeśli teraz wybiją się firmy rosyjskie, to w efekcie więcej obrotu będzie wewnątrz Rosji, a to oznacza, że będą większe wpływy z podatków, bo McDonalds zapłaci podatki głównie w USA, IKEA głównie w Szwecji, a rosyjskie firmy działające tylko w Rosji w 100% będą rozliczać się w Rosji. Cały pomysł na nakładanie na siebie embarg jest totalnie idiotyczny. Jakbyśmy chcieli uderzyć w Rosję to powinniśmy nakładać embarga na rosyjskie firmy, nie na nasze firmy bo to się mija z celem.
@johnyrabarbarowiec tak, będą rozliczać się w Rosji, rublem, który już teraz jest niewiele* wart...
* jest piosenka Lady Punk, która świetnie oddaje stan rubla - "Mniej niż zero"
@trn73 Po pierwsze, wojna kiedyś się skończy, Rosja wróci do stanu sprzed wojny, z tą różnicą, że będzie posiadać swoje duże biznesy które będą konkurować z naszymi zachodnimi, a na chwilę obecną w Rosji takich biznesów nie ma. Po drugie, w Rosji nikt teraz nie przejmuje się rublem, przecież już w ubiegłym roku przewidywaliśmy jakąś wojnę do której szykowała się Rosja, a dlaczego? Dziwnym trafem, zupełnie z przypadku Putin zaczął gromadzić dla Rosji złoto, dolary, euro i kilka innych walut FIZYCZNIE, czyli nie na zagranicznych depozytach, tylko fizycznie ściągał banknoty i złoto do siebie. Kilka miesięcy później zaczął zbierać się wokół Ukrainy. Putin idiotą nie jest, wiedział co się stanie jak zaatakuje Ukrainę choć nie do końca rozumiem strategię wojenną. Gość przewidział wszystko, przygotował się na wszystko od strony gospodarczej (no może poza tym, że zaczniemy sami na siebie nakładać embarga), ale doniesienia militarne są tak absurdalne, że aż ciężko w to uwierzyć i gdyby Ukraińcy tego nie pokazywali to bym nie uwierzył, zresztą błędy militarne są tak rażące, jakby Putin wręcz chciał przerżnąć tą wojnę, ot choćby bombardowanie lotnisk Ukraińskich, był w stanie unieszkodliwić wszystkie lotniska Ukrainy pierwszego dnia, ale nie zniszczył ani jednego, to coś zupełnie niezgodnego ze sztuką wojenną... Tak czy inaczej, rozumiem, że chcemy dokopać wszyscy Putinowi, ale pomyślmy też o tym co będzie po wojnie, bo póki co robimy wszytko co Putin przewidział i na co się przygotował już w ubiegłym roku. A no tak, zapomniałem, że rządy w UE nie zgodzą się uderzyć Putina tam gdzie by go zabolało, bo Niemcom by się na Nord Streamie odbiło.
Jeśli na prawdę tak jest że nie chcą sie wycofać, najprościej jest bojkotować i po prostu nie kupować tam, jak na całym zachodnim świecie przestaną kupować zaraz i ten biznes padnie raz dwa.
No, to kończę z Mc...
gospodarka rosyjska nie istnieje. tam ludzie nie pracują, nie uprawiają warzyw i nie produkują mebli. myślisz że to się zmieni w kilka miesięcy?