@bartoszewiczkrzysztof to raczej będzie głośny wybuch, ale bomby atomowej. coraz bardziej jest spychany z kozi róg, nie może sobie poradzić na Ukrainie, to sankcje i w końcu przycisk naciśnie. Oby nie.
@grzechotek
My tez mamy atomowki. W razie gdyby, to po Moskwie zostanie tylko krater. IMHO Chinczycy nie pozwola na to zeby im rynki zbytu zlikwidowac.
@grzechotek To nie Putin trzyma łapy na przyciskach od atomówek ale jego generałowie. Putin może wydać rozkaż, ale nie znaczy to, że generałowie go wykonają, a śmiem twierdzić, że tego nie zrobią.
@BS76 my nie mamy. Ale jesteśmy w NATO i można teoretycznie powiedzieć, że mamy, Francja i GB chyba mają.
@LordL @Alkanaro, z tego co wiem to przycisk ma on i jego dwóch generałów, jeden się rozmyśli i skucha z atomu. Tylko, że to jego przydupasy i robią wszystko co każe.
@grzechotek
My = NATO, skrot myslowy. Patrzac na to w jakim stanie jest ta "potezna" ruska armia wypada sie zastanowic - ile z tych atomowek w ogole nadaje sie do odpalenia?
@BS76 Rosja ma ich chyba z 6000 szt. nawet jakby 10% działało to nie ma tragedii.
Czemu Polska nie ma własnych bomb atomowych ? Zawsze było by czym postraszyć agresora w razie wojny. Lepiej mieć jak nie mieć. Wątpię, czy NATO by nam pomogło gdyby ruskie nas zaatakowali. Polska to słaby kraj, wszyscy z nas drwią, a jakbyśmy mieli atom to szacunek by był.
@grzechotek
Wyobraz sobie, ze Rosja atakuje kraj NATO. Teraz calkiem realny scenariusz. Nie udzielenie pomocy totalnie skompromitowaloby caly sojusz. To bylby jasny sygnal, ze NATO to pic na wode i fotomontaz. Na drugi dzien Chiny wyslalyby wojska na Tajwan, bo przestaliby sie bac USA. Poza tym jest cos takiego jak konwencja o nie rozprzestrzenianiu broni atomowej. Nie znam tresci traktatow miedzynarodowych, ale mysle, ze rozmieszczenie takiej broni np. w Bialorusi bedzie zlamaniem tych traktatow. Logiczna odpowiedzia byloby rozmieszczenie NATOwskich rakiet w Polsce.
Putin nie jest sam. Nawet jak z tytułu porażki zrobi abdykacje, to myślicie, że coś się zmieni? Powody, dla których się Rosja zachowuje tak, jak się zachowuje, pozostaną nie zmienione.
@J_R Świetna filozofia. Nie protestować, nie interesować się, obrabiać swoje poletko, byle tylko chleb, fajki i wino "Arizona" dowozili bez zakłóceń. Dzięki takiemu podejściu WIĘKSZOŚCI elektoratu skompromitowany (wydawałoby się) PiS po raz drugi doszedł do władzy. Bo po co chodzić na wybory - i tak nic to nie zmieni...
@daclaw PiS, PO, SLD. Właściwie problem leży w tym, że największe parcie na władzę mają chore sk rwysyny, a porządni ludzie nie za bardzo. Co i łatwo było zobaczyć na przykładzie pewnego młodego człowieka, który wyszedł z klubu PiS krótko po wyborach w 2015. Jaki był zszokowany, jaki wrzask, hahaha.
Ale ciekawie wyobrażasz sobie życie ludzi, którzy rozumieją, jak działa ten świat. Ja nie palę i nie piję. Chleb sam piekę. A polityków to bym wszystkich razem na księżyc posłał. Ale to nic nie da. Pokłady leniwego sk rwielstwa z dwiema lewymi rączkami i kłamliwym językiem są równie nieskończone, jak pokłady głosujących na nich debili z pamięcią równie zaawansowaną co u złotej rybki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2022 o 16:24
@J_R Czyli co by doradzili "ludzie, którzy rozumieją, jak działa ten świat"? Ukraińcy powinni oddać kraj bez żadnego oporu, skoro Putin sobie tego życzy, bo i tak, na dłuższą metę, nie mają szans w wojnie z Rosją. Świat zaś powinien to olać i nie próbować nawet sankcji, bo i tak Putin jest nie do obalenia. A nawet jeśli jest do obalenia, to i tak nie ma to sensu, bo przyjdzie taki sam.
A dresom z osiedla też byś wszystko oddał, bo są silniejsi, więksi i nie do ruszenia?
@daclaw Dresy z osiedla mają przede wszystkim ochronę władz w postaci "monopolu na przemoc". Dresa z osiedla ubić to nie problem. Problem potem z aparatem państwa się użerać.
A Ukraińcy to teraz są w d tak czarnej, że w czarnej dziurze jaśniej pewnie jest. Jakby nie dawali sobą sterować w okolicach 2013 - 2014, to nie byłoby euromajdanu, który kosztował USA 5 miliardów dolców, nie byłoby banderowców u władzy, nie byłoby ustawy znoszącej specjalny status języka rosyjskiego (obowiązywała 24h, nie ma w polskim i angielskim internecie śladu po niej), nie byłoby rozłamu w Donbasie, nie byłoby oderwania Krymu i nie byłoby mordów w Odessie. No i nie byłoby dzisiaj gadek o dołączaniu do NATO przez Ukrainę (co jest głównym powodem obecnego blamażu wojskowego Rosji na terenie Ukrainy).
A świat dzisiaj to nawet nie wie, jakim przesr ywem sobie ryzykuje nakładając te sankcje na Rosję. I prawdę mówiąc, nie wiem, czy sama wojna na Ukrainie nie jest wystarczająca, by ten przesr yw miał miejsce na wystarczająco dużą skalę w biednych krajach, by ostatnia fala uchodźców z Afryki wyglądała jak kropla.
No nic, ja liczę na siebie i mam już dosyć tracenia czasu na te jałowe dyskusje. Jak rozumiesz zagrożenia, to też licz na siebie, bo nikt tu specjalnie nie będzie potrafił pomóc. I nie mam na myśli trzeciej wojenki światowej.
Mam wrażenie, że niektórzy nie biorą pod uwagę jednego: kiedy Rosja straci wszystko, wtedy nie będzie miała już nic do stracenia. I kto wie do czego wtedy będzie zdolna.
@C1VenomMX321
Jeszcze mamy Chiny, ktore moga na tym bardzo duzo stracic lub zyskac. Beda musieli wybierac. Zachod to niemal 1 mld. ludzi, rosja (celowo z malej) tylko 150 mln. i ubywa.
Na początku wojny mówiłem, że w życiu bym Polski nie bronił, że nie czuję się związany z Polską w najmniejszym stopniu. Nie mam też za kogo oddawać swojego życia, bo nie mam własnej rodziny. Nie wierzę też, że po śmierci jest jakieś inne życie.
Dziś z powodu tego, jak Polacy pomagają uchodźcom i wspierają Ukrainę finansowo, jak walczą Ukraińcy, a zwłaszcza jak zachowuje się prezydent Wołodymyr Zełenski, który jest teraz dla mnie wzorem, zmieniłem zdanie. Tylko tyle i aż tyle, bo człowiek nie wie jak zachowa się w danej sytuacji, do póki się w niej nie znajdzie, ale gdybym zwiał, to na pewno bym już tu nie wrócił, bo byłoby mi najzwyczajniej wstyd.
Coś w tym stylu: https://twitter.com/i/status/1500031178119823360
To będzie wielki wybuch, głośny wybuch radości.
@bartoszewiczkrzysztof to raczej będzie głośny wybuch, ale bomby atomowej. coraz bardziej jest spychany z kozi róg, nie może sobie poradzić na Ukrainie, to sankcje i w końcu przycisk naciśnie. Oby nie.
@grzechotek
My tez mamy atomowki. W razie gdyby, to po Moskwie zostanie tylko krater. IMHO Chinczycy nie pozwola na to zeby im rynki zbytu zlikwidowac.
@grzechotek Pamiętaj, że on sam nie może zdecydować o ich użyciu, a reszta ekipy może jednak uznać, że za dużo na tym stracą.
@grzechotek To nie Putin trzyma łapy na przyciskach od atomówek ale jego generałowie. Putin może wydać rozkaż, ale nie znaczy to, że generałowie go wykonają, a śmiem twierdzić, że tego nie zrobią.
@BS76 my nie mamy. Ale jesteśmy w NATO i można teoretycznie powiedzieć, że mamy, Francja i GB chyba mają.
@LordL @Alkanaro, z tego co wiem to przycisk ma on i jego dwóch generałów, jeden się rozmyśli i skucha z atomu. Tylko, że to jego przydupasy i robią wszystko co każe.
@grzechotek
My = NATO, skrot myslowy. Patrzac na to w jakim stanie jest ta "potezna" ruska armia wypada sie zastanowic - ile z tych atomowek w ogole nadaje sie do odpalenia?
@BS76 Rosja ma ich chyba z 6000 szt. nawet jakby 10% działało to nie ma tragedii.
Czemu Polska nie ma własnych bomb atomowych ? Zawsze było by czym postraszyć agresora w razie wojny. Lepiej mieć jak nie mieć. Wątpię, czy NATO by nam pomogło gdyby ruskie nas zaatakowali. Polska to słaby kraj, wszyscy z nas drwią, a jakbyśmy mieli atom to szacunek by był.
@grzechotek
Wyobraz sobie, ze Rosja atakuje kraj NATO. Teraz calkiem realny scenariusz. Nie udzielenie pomocy totalnie skompromitowaloby caly sojusz. To bylby jasny sygnal, ze NATO to pic na wode i fotomontaz. Na drugi dzien Chiny wyslalyby wojska na Tajwan, bo przestaliby sie bac USA. Poza tym jest cos takiego jak konwencja o nie rozprzestrzenianiu broni atomowej. Nie znam tresci traktatow miedzynarodowych, ale mysle, ze rozmieszczenie takiej broni np. w Bialorusi bedzie zlamaniem tych traktatow. Logiczna odpowiedzia byloby rozmieszczenie NATOwskich rakiet w Polsce.
Putin nie jest sam. Nawet jak z tytułu porażki zrobi abdykacje, to myślicie, że coś się zmieni? Powody, dla których się Rosja zachowuje tak, jak się zachowuje, pozostaną nie zmienione.
@J_R Świetna filozofia. Nie protestować, nie interesować się, obrabiać swoje poletko, byle tylko chleb, fajki i wino "Arizona" dowozili bez zakłóceń. Dzięki takiemu podejściu WIĘKSZOŚCI elektoratu skompromitowany (wydawałoby się) PiS po raz drugi doszedł do władzy. Bo po co chodzić na wybory - i tak nic to nie zmieni...
@daclaw PiS, PO, SLD. Właściwie problem leży w tym, że największe parcie na władzę mają chore sk rwysyny, a porządni ludzie nie za bardzo. Co i łatwo było zobaczyć na przykładzie pewnego młodego człowieka, który wyszedł z klubu PiS krótko po wyborach w 2015. Jaki był zszokowany, jaki wrzask, hahaha.
Ale ciekawie wyobrażasz sobie życie ludzi, którzy rozumieją, jak działa ten świat. Ja nie palę i nie piję. Chleb sam piekę. A polityków to bym wszystkich razem na księżyc posłał. Ale to nic nie da. Pokłady leniwego sk rwielstwa z dwiema lewymi rączkami i kłamliwym językiem są równie nieskończone, jak pokłady głosujących na nich debili z pamięcią równie zaawansowaną co u złotej rybki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2022 o 16:24
@J_R Czyli co by doradzili "ludzie, którzy rozumieją, jak działa ten świat"? Ukraińcy powinni oddać kraj bez żadnego oporu, skoro Putin sobie tego życzy, bo i tak, na dłuższą metę, nie mają szans w wojnie z Rosją. Świat zaś powinien to olać i nie próbować nawet sankcji, bo i tak Putin jest nie do obalenia. A nawet jeśli jest do obalenia, to i tak nie ma to sensu, bo przyjdzie taki sam.
A dresom z osiedla też byś wszystko oddał, bo są silniejsi, więksi i nie do ruszenia?
@daclaw Dresy z osiedla mają przede wszystkim ochronę władz w postaci "monopolu na przemoc". Dresa z osiedla ubić to nie problem. Problem potem z aparatem państwa się użerać.
A Ukraińcy to teraz są w d tak czarnej, że w czarnej dziurze jaśniej pewnie jest. Jakby nie dawali sobą sterować w okolicach 2013 - 2014, to nie byłoby euromajdanu, który kosztował USA 5 miliardów dolców, nie byłoby banderowców u władzy, nie byłoby ustawy znoszącej specjalny status języka rosyjskiego (obowiązywała 24h, nie ma w polskim i angielskim internecie śladu po niej), nie byłoby rozłamu w Donbasie, nie byłoby oderwania Krymu i nie byłoby mordów w Odessie. No i nie byłoby dzisiaj gadek o dołączaniu do NATO przez Ukrainę (co jest głównym powodem obecnego blamażu wojskowego Rosji na terenie Ukrainy).
A świat dzisiaj to nawet nie wie, jakim przesr ywem sobie ryzykuje nakładając te sankcje na Rosję. I prawdę mówiąc, nie wiem, czy sama wojna na Ukrainie nie jest wystarczająca, by ten przesr yw miał miejsce na wystarczająco dużą skalę w biednych krajach, by ostatnia fala uchodźców z Afryki wyglądała jak kropla.
No nic, ja liczę na siebie i mam już dosyć tracenia czasu na te jałowe dyskusje. Jak rozumiesz zagrożenia, to też licz na siebie, bo nikt tu specjalnie nie będzie potrafił pomóc. I nie mam na myśli trzeciej wojenki światowej.
Mam wrażenie, że niektórzy nie biorą pod uwagę jednego: kiedy Rosja straci wszystko, wtedy nie będzie miała już nic do stracenia. I kto wie do czego wtedy będzie zdolna.
@C1VenomMX321 Wtedy reszta świata też nie będzie miała nic do stracenia. Z Rosji zostanie wielki krater i będzie wreszcie święty spokój.
@C1VenomMX321 plan jest taki, ze rosyjskie elity maja sie zbuntowac, zanim za duzo straca i same usunac Putina lub namowic fo tego tłum
@C1VenomMX321
Jeszcze mamy Chiny, ktore moga na tym bardzo duzo stracic lub zyskac. Beda musieli wybierac. Zachod to niemal 1 mld. ludzi, rosja (celowo z malej) tylko 150 mln. i ubywa.
Na początku wojny mówiłem, że w życiu bym Polski nie bronił, że nie czuję się związany z Polską w najmniejszym stopniu. Nie mam też za kogo oddawać swojego życia, bo nie mam własnej rodziny. Nie wierzę też, że po śmierci jest jakieś inne życie.
Dziś z powodu tego, jak Polacy pomagają uchodźcom i wspierają Ukrainę finansowo, jak walczą Ukraińcy, a zwłaszcza jak zachowuje się prezydent Wołodymyr Zełenski, który jest teraz dla mnie wzorem, zmieniłem zdanie. Tylko tyle i aż tyle, bo człowiek nie wie jak zachowa się w danej sytuacji, do póki się w niej nie znajdzie, ale gdybym zwiał, to na pewno bym już tu nie wrócił, bo byłoby mi najzwyczajniej wstyd.
zanim to się stanie zginą jeszcze tysiące lub dziesiątki tysięcy