Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Goretex
+11 / 23

Nawet jeśli część Rosjan popiera Putina to większość z nich ma syndrom sztokholmski i pewnie nawet nie wie, że żyje w toksycznym państwie. Dlatego kierowanie się tylko narodowością nie jest nigdy dobrym wyborem.

W każdym państwie żyją tacy, którzy chcieliby zrobić to co Putin, tylko "lepiej". Należy walczyć z chorymi ideami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2022 o 14:06

T trebi
+8 / 8

@Goretex
Tylko pamiętajmy że te chore idee nie istnieją w powietrzu, one zatruwają ludzi. Czytałem kiedyś "Zapiski oficera armii czerwonej", a teraz słuchałem przechwyconych rozmów żołnierzy rosyjskich na Ukrainie, dzwoniących do swoich żon ich palących się że ukradli teraz telewizor albo jakiś super blender. Co spotkało się z radością ze strony tych żon. To nie jest tak, że Rosja to 1 Putin i miliony czytelników Dostojewskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+7 / 7

@Goretex Według statystyk, ponad 70%. Część to mało powiedziane. Ruscy powinni się przekonać na własnej skórze, że bez reszty świata i normalnych stosunków z nami będą mogli co najwyżej obierać kartofle w celach hobbystycznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Missle
+3 / 5

@Goretex
Właśnie przez takie bzdurne myślenie zachód jest dziś w czarnej d. a ruscy robią co chcą. Rusek, to rusek, to nie jest czas na podsumowania i usprawiedliwiania, to czas wojny Bez nienawiści przegrywa się wojny. J3ać ruskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-2 / 8

@Missle to nie jest usprawiedliwienie, tylko diagnoza.

Gospodarczo i politycznie Rosję trzeba izolować, ale głupotą jest traktować wszystkich w Rosji jak zwolenników Putina. Z człowieka można wydobyć albo dobro, albo zło. Podobnie jest ze społeczeństwem.

Rosjanie którzy teraz są na zachodzie to masa ludzi która może dotrzeć do swoich rodaków i opowiedzieć co widzi. Agresja ślepo skierowana na każdego Rosjanina nie ma sensu, skoro część z nich jest po dobrej stronie, część ryzykuje kolonie karne idąc w protestacyjnych marszach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Missle
0 / 6

@Goretex
Na oddzielenie będzie czas - po wojnie a nie w jej czasie. Naiwnością jest myślenie że ten 0,05% odważnych coś zmieni, potrzeba by dziesiątek lat - albo więcej. Indoktrynacja tak działa. To nie jest sposób. Tak samo jak nie jest sposobem danie się aresztować na marszu - nic to nie da, na to jest za wcześnie, na marsze przyjdzie czas jak będzie więcej wkurzonych z powodów finansowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-2 / 8

@Missle serio masz problem z rozróżnieniem rosjan popierających putina, od Rosjan walczących z putinem, i chcesz się mścić na Rosjanach którzy osiedlili się w Polsce po tym jak uciekli putinowi ?

Przecież to bez sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2022 o 18:54

M Missle
0 / 2

@Goretex
Nie, mam praktyczne priorytety uniemożliwiające popełnianie głupot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PeterGabriel44
+7 / 13

Debilny pisarzyna z zakłamanym pietyzmem lubujący się onanizować świętością dla mas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smoczycaaaa
+14 / 18

kryzys to on ma jak ma sraczkę i jest poza domem. a w Ukrainie to jest wojna, czy nikt mu nie wytłumaczył różnicy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@smoczycaaaa We wcześniejszym tweecie przyznał, że jest tam wojna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+5 / 5

Chciał być antyestablishmentowy a okazało się że wspiera ludobójców. Zdarza się. Ciekawe czy zasady PR nadal będą kazać brnąć do końca czy starać się wyjść z twarzą. Co ciekawe będzie to skutek wojny w Ukrainie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jerry54
0 / 2

Coelho, to jest, k u r w a, WOJNA, a nie żaden kryzys.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
+4 / 4

Zdefiniujmy rusofobie. Jeśli to jest niechęć do wszystkiego co rosyjskie, włącznie z jej obywatelami, to jej nie mam.
Jeśli jest to głęboka niechęć (wręcz nienawiść) do Rosji jako państwa i jego postępowania do wielu dekad (wręcz stuleci) to jestem rusofobem i nie potrzebuję do tego ostatnich wydarzeń. Są one po prostu potwierdzeniem moich poglądów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+6 / 6

Gdybyśmy cierpieli na rusofobię nie zachwycalibyśmy się "Jeziorem Łabędzim" ani "Dziadkiem do orzechów" Piotra Czajkowskiego, odsuwalibyśmy patykiem twórczość Gogola, Tołstoja i Dostojewskiego, przełączalibyśmy nerwowo stację radia słysząc pierwsze nuty zaśpiewane przez Chór Aleksandrowa, Bułata Okudżawę albo Ałłę Pugaczową, kładlibyśmy kotom do kuwet zdjęcia zabytków Sankt Petersburga, Moskwy i innych miast, zaznaczalibyśmy kontrolą rodzicielską jpg przyrody Syberii, bo to przecież też Rosja.

Nie, nie cierpimy na rusofobię. Cierpimy wraz z narodem ukraińskim i wspieramy ich jak tylko umiemy w sytuacji nieuzasadnionej w sensowny sposób i bezprzykładnej od czasu IIWŚ agresji Federacji Rosyjskiej. Gniew, który nas szarpie od środka i bezsilność nie są spowodowane awersją do Rosji, tylko widokiem zabitych dzieci, płaczących matek, zniszczonych pięknych miast, starszych ludzi, którzy przeżyli IIWŚ i "opiekę" ZSRR, a teraz znów muszą uciekać, Tak, mamy podłoże historyczne by mieć daleko posuniętą alergię na sam dźwięk rosyjskiego języka, bo i zabory, i 17 września 1939r, i komuna, i zależność od ZSRR, ale na przestrzeni ostatnich lat na tyle to w sobie stłumiliśmy, że w latach 90-tych ubiegłego wieku prowadziliśmy na poziomie małych przedsiębiorstw energiczny handel z Rosjanami. Przyjeżdżali do Głuchowa, albo w Tuszyna i brali całe TIR-y towaru. Gdybyśmy mieli rusofobię nie sprzedawalibyśmy im wtedy nawet podartej koszuli. Więc nie mamy rusofobii. Mamy w sobie gniew i ból za niszczenie Ukrainy. I nie do wszystkich Rosjan, bo część z nich czuje to samo i narażając się na ogromne restrykcje uświadamia swoim ziomkom prawdę. Mamy gniew i żal do tych z Rosji, którzy podjęli decyzję o wojnie i ją realizują na wszystkich szczeblach. Mamy żal i gniew do konkretnych osób, nie do całego narodu.

Wiem, że ktoś taki jak Coelho nigdy nie przeczyta mojego komentarza, a nawet gdyby przeczytał to nigdy go nie zrozumie. Bo piszę z poziomu Polki z ogromnym bagażem historycznym, ale i ze świadomością, że nie ma odpowiedzialności karnej zbiorowej za czyny jednostki, jest tylko zbiorowe ponoszenie konsekwencji i właśnie to obecnie dotyka Rosję, a to jest zupełnie co innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hornecik
+1 / 1

Ale to prawda. Decyzje oligarchii rosyjskiej nie powinny być podstawą do pogardzania całym narodem. Ja na przykład nie chciałbym być pogardzany, gdyby na przykład PiS, czyli rząd z którym nic wspólnego nie mam, zaatakował kogoś.
Także Putina? J*bać. Rosjan? Nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
+1 / 1

Zabrakło dopisku "dla niektórych". Mistrz wychodzi z formy, a ludzie z siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kerostat
+2 / 2

To nie rusofobia. My mamy podstawy obawiać sie ruskich. Jak widać po Ukrainie, nie bez podstawnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar romeksz
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem