@Banasik rzekłbym nawet, że USA są zadowolone, że Rosja ma związane ręce na jakiś czas i w sumie dobitnie już wykluczona jest z grupy mocarstw na jakiś czas.
Po pierwsze nigdy nie mieliśmy wywalone na wojnę na Bałkanach, była trochę dalej niż na Ukrainie ale była w Europie i Polska była zaangażowana politycznie i to bardzo w jej zakończenie, Nasze społeczeństwo również było tą wojną przerażone.
Afganistan I interesowało nas to bo ruskie dostawali w dvpę, Afganistan II już społecznie nie był tak angażujący, Irak strącenie Saddama wywoływało zainteresowanie, rozpad i państwo islamskie nie, utwierdzało nas to tylko w przekonaniu, że niektórych nacji lepiej nie wpuszczać w nadmiarze do cywilizowanych krajów. Gruzja nie był jednak tak duży konflikt jaki jest teraz na Ukrainie.
Syria i Libia ... im dalej jakiś konflikt tym mniejsze jest nim zainteresowanie, bo interesujesz się tym co cię bezpośrednio dotyka.
@polski_niewolnik po drugie xd nie kończyłem bo miałem usunąć, przez chwilę zająłem się czymś innym i uznałem, za bezcelowe te dywagację, nie mniej zapomniałem.
Wojnę po sąsiedzku zawsze traktuje się inaczej. Tym bardziej, kiedy może rozlać się na Twój kraj.
Amerykanie tego nie znają nawet z opowieści dziadków i babć - ostatni konflikt zbrojny na ich terenie to wojna secesyjna.
Teraz może czują się jednak trochę nieswojo ze względu na atomowe pogróżki Putina. Ale nie jestem tego taki pewien.
@Schneemil wiesz kto będzie atomowym poligonem w najgorszym wypadku. Na pewno nie Waszyngton ;) poza tym raczej nikt się na to nie zdecyduje wiedząc, że odwet pogrzebałby świat i cofnął w rozwoju o 2000 lat.
Amerykanie mają wywalone tak samo na Ukrainę jak i na tamte wojny. Co do wojny w Iraku - to ją popierali, bo wierzyli w propagandę, że jeśli USA nie zaatakuje Iraku to Irak zaatakuje ich - oczywiście takiego mniemania byli ludzie na poziomie "elektoratu PiS".
Grywam sobie w pewną gierkę online. Grają to ludzie z całego świata, między innymi Amerykanie. Około 26 lutego na forym gry pada pytanie "co słychać?". Jeden z Amerykańskich graczy odpowiada: "Wojna w Azji". Piszę : Chyba w Europie jeśli myślimy o tej samej wojnie. On na to: Rosja walczy z Ukrainą, to chyba Azja. To tyle w temacie co przeciętyny Amerykanin myśli o wojnie w Ukrainie.
Zwykli Amerykanie nie wiedzą co to jest Ukraina i gdzie to jest.
@Banasik rzekłbym nawet, że USA są zadowolone, że Rosja ma związane ręce na jakiś czas i w sumie dobitnie już wykluczona jest z grupy mocarstw na jakiś czas.
Po pierwsze nigdy nie mieliśmy wywalone na wojnę na Bałkanach, była trochę dalej niż na Ukrainie ale była w Europie i Polska była zaangażowana politycznie i to bardzo w jej zakończenie, Nasze społeczeństwo również było tą wojną przerażone.
Afganistan I interesowało nas to bo ruskie dostawali w dvpę, Afganistan II już społecznie nie był tak angażujący, Irak strącenie Saddama wywoływało zainteresowanie, rozpad i państwo islamskie nie, utwierdzało nas to tylko w przekonaniu, że niektórych nacji lepiej nie wpuszczać w nadmiarze do cywilizowanych krajów. Gruzja nie był jednak tak duży konflikt jaki jest teraz na Ukrainie.
Syria i Libia ... im dalej jakiś konflikt tym mniejsze jest nim zainteresowanie, bo interesujesz się tym co cię bezpośrednio dotyka.
@Tibr A po drugie?
@polski_niewolnik po drugie xd nie kończyłem bo miałem usunąć, przez chwilę zająłem się czymś innym i uznałem, za bezcelowe te dywagację, nie mniej zapomniałem.
oczywiście, że tak
Wojnę po sąsiedzku zawsze traktuje się inaczej. Tym bardziej, kiedy może rozlać się na Twój kraj.
Amerykanie tego nie znają nawet z opowieści dziadków i babć - ostatni konflikt zbrojny na ich terenie to wojna secesyjna.
Teraz może czują się jednak trochę nieswojo ze względu na atomowe pogróżki Putina. Ale nie jestem tego taki pewien.
@Schneemil wiesz kto będzie atomowym poligonem w najgorszym wypadku. Na pewno nie Waszyngton ;) poza tym raczej nikt się na to nie zdecyduje wiedząc, że odwet pogrzebałby świat i cofnął w rozwoju o 2000 lat.
@Borden Wszyscy to wiedzą, ale wojny mają to do siebie, że czasem nie idą zgodnie z planem a wtedy wszystko jest możliwe.
@Schneemil nie wszyscy to wiedzą...
Proszę bardzo znalazłem wypowiedź Amerykanina znającego polski, tylko troszkę stare bo z 3 marca https://www.youtube.com/watch?v=-HVbrXDS19o
Amerykanie mają wywalone tak samo na Ukrainę jak i na tamte wojny. Co do wojny w Iraku - to ją popierali, bo wierzyli w propagandę, że jeśli USA nie zaatakuje Iraku to Irak zaatakuje ich - oczywiście takiego mniemania byli ludzie na poziomie "elektoratu PiS".
Grywam sobie w pewną gierkę online. Grają to ludzie z całego świata, między innymi Amerykanie. Około 26 lutego na forym gry pada pytanie "co słychać?". Jeden z Amerykańskich graczy odpowiada: "Wojna w Azji". Piszę : Chyba w Europie jeśli myślimy o tej samej wojnie. On na to: Rosja walczy z Ukrainą, to chyba Azja. To tyle w temacie co przeciętyny Amerykanin myśli o wojnie w Ukrainie.