Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
444 455
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+4 / 6

Mam lepsze pytanie.

Załóżmy, że stworzyliśmy SI z prawdziwego zdarzenia. Załóżmy też że jest to SI totalnie posłuszna, ludzka, humanitarna i wgl opiekuńcza. Załóżmy również że ta SI wykonuje również absolutnie KAŻDĄ pracę bez wyjątku. Włącznie z badaniami naukowymi, konstrukcją, projektowaniem, leczeniem itd. Żaden człowiek na ziemi nie musiałby wcale pracować i co dalej? Co z ludźmi?
Jak rozdysponować towary pomiędzy ludźmi? Przydziały? Kartki? Tu zaczyna się robić dziwnie XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+5 / 7

@rafik54321 Być może do tego czasu populacja ludzi spadnie na tyle, że nie bezie to problemem. Ogólnoświatowy trent pokazuje, że wraz ze wzrostem poziomu życia, i rozwoju technologicznego przyrost naturalny maleje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@agronomista tylko że bez limitów każdy by chciał wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@rafik54321 Różni ludzie mieliby różne SI i te SI walczyłyby ze sobą w imieniu ludzi o zasoby. Zaś w czasie pokoju, ludzie z większą ilością robotów zarabialiby dzięki ich pracy więcej pieniędzy, czyliby mieli więcej zasobów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@agronomista Szybko zostałaby jedna SI. Co dalej nie rozwiązuje problemu. Zwłaszcza że taka SI nie mogłaby działać przeciw ludziom.

Wygląda po prostu na to, że każdy by miał przydział "kredytów" do wydania i tyle. SI regulowałoby produkcję w oparciu o prognozy zapotrzebowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@rafik54321 a dlaczego SI nie miałoby występować przeciwko ludziom? Konwencje i umowy międzynarodowe mają to do siebie, że nikt ich nie przestrzega. Jedynie chyba, że w obawie przed całkowitym unicestwieniem. Tak jak obecnie działa ten cały parasol atomowy. Równy podział kordytów dla jednych byłby pewnie do zaakceptowania a dla innych byłoby to za mało i zaraz zaczęliby kombinować jak tu swój stan posiadania zwiększyć. Wtedy ta cała SI musiałaby używać przymusu bezpośredniego aby zapanował porządek. To brzmi już apokaliptycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@agronomista bo wtedy SI nie byłaby posłuszna, humanitarna i opiekuńcza co jest założeniem z pierwszego wpisu.
A jeśli taka miała by nie być, to najpewniej od razu dokonałaby eksterminacji całej ludzkości. Bo skoro mogłaby mordować jednych ludzi, to czemu nie drugich? Dla ludzi to oczywiste, dla SI niekoniecznie.

Tylko że tu SI działałaby jak strażnik nadzorując przepływ towarów które i tak ona sama wytwarza. Dbanie o to, byłoby na rękę SI w celu utrzymania stabilizacji. A odpowiednią formą nacisku mogłoby być po prostu odbieranie kredytów w wysokości wartości towaru który ktoś zdobył "nielegalnie". Kradzież wtedy przestaje być jakkolwiek opłacalna czy sensowna. I to wszystko bez przymusu bezpośredniego.

Właśnie w tym sęk. Że ludzie jeśli nie będą pracować, to co będą robić?
Jedynym celem wtedy by mógł być po prostu rozwój osobisty, rozwój sztuki i kultury, którym SI nie musiałaby się parać.

Jak to brzmi? Apokaliptycznie? Być może, ale to dość realny scenariusz.
Jednak osobiście uważam że bardziej prawdopodobne jest to, że po prostu ludziom zaczną wszczepiać wszczepy cybernetyczne i SI nigdy nie powstanie, bo nie będzie takiej potrzeby. Ludzie z wszczepami cybernetycznymi, zwiększającymi możliwości umysłowe, to już by był gotowy odpowiednik SI, tylko z łatwiejszym nadzorem.
Gdzie prawdziwej SI nawet nie widać, bo to co mamy dziś to co najwyżej pseudoSI, za to implanty cybernetyczne już istnieją jako kulawy prototyp. Więc technicznie łatwiej by było do mózgu wsadzić procesor niż zaprogramować SI.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@rafik54321 Pomijając jak by do tego doszło, to co by ludzie robili gdyby nic nie musieli robić? Moim zdaniem by się degenerowali. Część by może by traktowało pracę jako hobby, i dalej by chciało coś robić. Może część by chciało zająć się praca umysłową albo jakąś filozofią. Jednak część by się zajęła zwykłą konsumpcją, ale wydaje mi się, że na pewno też by się znaleźli tacy co uznaliby to, za coś niedopuszczalnego i się przeciwko takiemu systemowi buntowali. Może by powstały takie komuny jak amisze które nie zaakceptowały nowej technologii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 2

@rafik54321 osobiście stawiam na dochód podstawowy, który starczy na wyżywienie, drobne przyjemności i może małe wakacje. Ci, co chcieli by coś więcej, pewnie by pracowali kilka lub kilkanaście h w tygodniu jak w tej kreskówce. Trochę aktualnie jak pozwolenie dorobić dzieciom myjąc samochód- taniej wyjdzie i szybciej zrobić to w myjni, ale dzieci zajęte i dostaną trochę grosza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kontousun1ete
0 / 0

@rafik54321 Trochę dziwne pytanie z tą dystrybucja dóbr, przecież mamy AI z prawdziwego zdarzenia, niech ona to robi ;)
Tylko jak ludzie w tym przypadku przestaną się rozwijać i zaczną leżeć do góry brzuchami to będzie koniec cywilizacji xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@agronomista oczywiście że większość ludzi się degenerowała, bo dziś większość ludzi, gdyby miała nieograniczone środki, to by jedynie chciała te środki bez ładu czy składu wydawać. Zero jakichkolwiek aspiracji.

@Livanir Rozumiem że mówisz o przyszłości, a nie czasach aktualnych.
"Ci, co chcieli by coś więcej, pewnie by pracowali kilka lub kilkanaście h w tygodniu jak w tej kreskówce." - tylko że to się mija z celem. Bo nawet jeśli uznać że na siłę wciągamy pracowników pod skrzydła SI, to tacy pracownicy de facto byliby nagradzani za szkodzenie w systemie.
Musiałbyś im płacić więcej, za gorzej wykonaną pracę. Minusy są tu podwójne. Raz mniejsza wydajność, dwa większy koszt.

Więc jeśli sporo ludzi chciałoby dorabiać, to cały system SI by się po prostu zawalił. No i co ci ludzie by mieli takiego robić? Na takim poziomie zaawansowania z SI, po prostu ludzie musieliby wykonywać najprostsze prace lub po prostu pracować dla samego pracowania. Coś w stylu zamiatanie, zamiecionych ulic XD.

@Kontousun1ete tylko że SI, ogarnie to tak, jak pierwotnie będzie zaprogramowana. Bo i tu dochodzi humoreska.
Mamy 2 drogi, albo SI zaprogramujemy emocje, albo nie. Bo tak po prawdzie, to ludźmi w większym stopniu powodują emocje, niż inteligencja.
I teraz jeśli nie damy SI emocji, to właśnie byś stworzył pełnoprawnego psychopatę kierującego się wyłącznie rachunkiem korzyści i egoizmem. Optymistyczna wersja? Raczej nie bardzo XD.
A jeśli SI zaprogramujesz emocje, to ryzykujesz niestabilność emocjonalną takiej osobowości.

"Tylko jak ludzie w tym przypadku przestaną się rozwijać i zaczną leżeć do góry brzuchami to będzie koniec cywilizacji xd" - czy koniec? Nie powiedziałbym. Wszystko zależy od tego jaką by była ta SI.
Jednak i tak ostatecznie uważam że prędzej ludzie wejdą w cybernetykę. Bo problem jest taki, że biologiczna ewolucja ludzkości nie nadąża za ewolucją cywilizacyjno-techniczną. I tu jest problem. To właśnie cybernetyka naprawia ten problem. W takim przypadku SI przestaje być potrzebna, więc raczej już by nie powstała.
A to co by było już dalej, dość mocno wykracza poza nasz horyzont rozumieniowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
0 / 0

@rafik54321 trzeba by zmienić podejście do kreacji pieniądza bo jak na razie podaż pieniądza kreuje jego popyt (na kredyty) i koszty ustalane przez emitenta (stopy procentowe) mówiąc krótko nie praca tylko własność prywatna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@camper52 tu myślę że główne skrzypce grałoby zapotrzebowanie energetyczne na produkcję i utylizację danego produktu. Tylko że to i tak kwestia drugorzędna, bo nadrzędną jest to, w jaki sposób te pieniądze byłyby otrzymywane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@agronomista Bardzo możliwe. W latach 50-ych przeprowadzono eksperyment na Myszach i Szczurach stwarzając im "rajskie" warunki. Eksperyment nie zakończył się dobrze. Polecam poszukać pod frazą "mysia utopia".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@rafik54321 W dole napisałem sugestie odnośnie eksperymentu zwanego "mysią utopią". Polecam - może i znacznie się różnimy od gryzoni, ale pewne zachowania są wspólne i mimo naszej większej świadomości niż u zwierząt to jednak pewne rzeczy są niezależne od nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@Sylweriusz83 Dla mnie mysia utopia jest trochę zbyt tendencyjna. Powtórzono eksperyment, ale nie wprowadzano nowych zmiennych. Pamiętajmy, że myszy i szczury są hodowane w celach eksperymentalnych od, nie wiem dokładnie kiedy ale minęło już dla nich setki pokoleń, i dalej zachowują swoje instynkty oraz nie wymarły. To samo zwierzęta hodowlane. Mają zapewnione jedzenie, leczenie, odpowiednie warunki oraz możliwość rozrodu, i ta główna cecha zapewniająca przetrwanie gatunku nie zaniknęła. Nawet instynkt macierzyński jest u nich cały czas obecny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@rafik54321
zakladajac ze ludzie nie musieli by pracowac, jest duza szansa ze zapanowalby ustroj pochodny komunizmowi. wszystko wspolne, i kazdy mialby przydzial na to co jest dla niego dobre. bedac opiekuncza ai, wszelkie rzeczy ktore sa niezdrowe dla organizmu ludzkiego zostaly by wyeliminowane, tak ze slodycze alkohol czy narkotyki byly by dostepne tylko w drugim obiegu.
generalnie dosc szybko taka ziemia stala by sie dystopia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@mieteknapletek bardzo prawdopodobne że po prostu pojawiłyby się dużo zdrowsze zamienniki tych substancji, względnie lepsze metody leczenia takich chorób.

Na aktualny stan wyobrażeń, raczej chyba jedynie komunizm by tu pasował :/ .

Jednak ktoś tu poruszył pewną kwestię. Po przez automatyzację, mniej uzdolniona lub mniej wykształcona część społeczeństwa zostanie bez możliwości wykonywania pracy zarobkowej. Bo powiedzmy prawdę w dziób, ktoś kto ma IQ na poziomie 80ciu nadaje się wyłącznie do prostych prac, a kiedy wszystkie takowe przejmą automaty to co z takim gościem zrobić? Przecież go nie rozstrzelasz :/ .
To zostają 2 opcje, albo trzeba by mu pozwolić umrzeć z głodu i braku środków, albo go do końca życia utrzymywać.

Poza tym, wszelkie uzależnienia wynikają z braku zadowolenia z życia. A tu przy takiej SI, bardzo możliwe że każdy mógłby właśnie o wiele łatwiej osiągnąć zadowolenie z życia, kiedy dosłownie możesz robić co chcesz, oddać się kontaktom społecznym itp.
W zasadzie wtedy ludzkie życie przypominałoby życie dzikich zwierząt w zoo tylko w lepszym standardzie XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@agronomista Czytałeś o tym eksperymencie ? Jeśli nie to zaspojleruje : zarówno myszy jak i szczury z pokolenia na pokolenie stały się mniej zainteresowane przetrwaniem koloni. W pewnym momencie liczba osobników przestała wzrastać i rozpoczęło się wymieranie. A pamiętajmy że ludzie świadomie mogą wpływać na posiadanie potomstwa. Z resztą obecnie mamy kryzys demograficzny w Polsce i Europie wśród rdzennej ludności. Wiem, brzmi rasistowsko oraz szowinistycznie, ale proszę mi wierzyć - nie mam tutaj takich rzeczy na myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@Sylweriusz83 Czytałem dokładnie o tym eksperymencie już dawno temu. Według mnie tam zaczynał zwyczajnie panować permanentny stres z powodu zbyt dużego zagęszczenia osobników. Eksperyment Calhouna polegał na umieszczeniu myszy w piekle a nie w utopii. Panowała agresja wobec nowych osobników. które nie miały możliwości wyemigrowania, ani zastąpienia osobników dominujących, bo były stłamszone zanim odpowiednio urosły. Pojawiały się jakieś zachowania homoseksualne, które kojarzą się z tym cweleniem w więzieniach. Gdzie też panuje duża agresja, od której nie można uciec.

Co do ludzi to wiem, że przyrost naturalny maleje wraz z wzrostem zamożności. Nie tylko w Europie i w śród białych. To samo mamy np. w Japonii. Najbardziej ma tu chyba znaczenie tak zwana emancypacja kobiet i ich edukacja. Nawet w Afryce i Ameryce płd. ostatni laty w rejonach gdzie sytuacja się poprawiła i wprowadzono edukacje przyrost spowolnił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@rafik54321
"bardzo prawdopodobne że po prostu pojawiłyby się dużo zdrowsze zamienniki tych substancji, względnie lepsze metody leczenia takich chorób."
tak i nie, generalnie uzaleznienie zarowno fizyczne jak i psychiczne jest negatywne dla czlowieka, wiec tutaj nie tylko chodzi o jego zdrowie

"Po przez automatyzację, mniej uzdolniona lub mniej wykształcona część społeczeństwa zostanie bez możliwości wykonywania pracy zarobkowej."
paradoksalnie, ai moze zastapic wlasnie ta wyksztalcona i uzdolniona czesc spoleczenstwa, natomiast moze miec problem z zastapieniem kogos kto ma wysoka inteligencje emocjonalna.

natomiast zakladajac ze ludzie mogli by pracowac, to mamy jeszcze jedna kwestie, inteligencja ani wyksztalcenie nie ma tutaj nic do rzeczy, liczy sie jeszcze hobby i pasja.sa ludzie ktorym praca organizuje dzien, bez pracy nie wiedzieli by co z soba zrobic. a sa tez osoby dla ktorych praca to zrodlo finansowania ich hobby

"A tu przy takiej SI, bardzo możliwe że każdy mógłby właśnie o wiele łatwiej osiągnąć zadowolenie z życia, kiedy dosłownie możesz robić co chcesz, oddać się kontaktom społecznym itp."
nie dla kazdego czlowieka celem sa kontaktyu spoleczne, sa wsrod nas introwertycy i mizantropi:)

no i nie zapominajmy o tym ze sa ludzie ktorzy beda szczesliwi majac wiecej od innych
wystarczy kilka takich osob, i juz ai nie bedzie w stanie uszczesliwic kazdego, i dojdzie do wniosku ze eksterminacja nie jest wcale takim zlym pomyslem:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@agronomista Ciekawe spostrzeżenie. Ale fakt, biorąc pod uwagę każdą społeczność mamy bardzo dużo różnych czynników, które niestety nie zawsze można przewidzieć. Dziękuję za konwersację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
-2 / 4

Komuś się marzy świat z Wally-ego? Naprawdę nie doceniacie tego, że możecie pracować? Inna sprawa, że jeżeli ktoś robi zawodowo przez większość swojego czasu coś czego nie lubi, to rzeczywiście nie zazdroszczę ... ale zwykle sam jest sobie winny. Bez presji na rozwój, wysiłek i rozwiązywanie problemów człowiek zmienia się w coś bardzo nieciekawego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Pug_79 gdyby tylko każdy miał taką łatwą szansę na wykonywanie czegoś co lubi. Gdyby tylko nie istniały patorodziny. Gdyby tylko twoja pensja wystarczała... Można by tak wypisywać...

Ale rzeczywistość jest tak brutalna, że zwykle rzuci cię dokładnie tam, gdzie nie chcesz się znaleźć najbardziej. Bo twoja egzystencja najmniej zależy od ciebie.
Uważasz że jest inaczej? Zależysz od ustawodawstwa polityków, którego nie masz jak przeskoczyć. Niby możesz wyjechać za granicę, ale to tylko wymiana polityków jednych, na drugich.
A swobodę (przynajmniej z grubsza) daje wyłącznie to, kiedy możesz kopać innych po tyłkach bez konsekwencji. A takiego luksusu nie osiągniesz samą ciężką pracą i chęciami. Tu potrzeba czegoś więcej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Almares
0 / 0

A tak naprawde wlasciciele tych SI i fabryk beda wykozystywac pracujacych ludzi ktorzy zeby jesc musza zaczac polowac najlepiej uzywajac lukow i strzal bo bron palna bylaby zagrozeniem dla panujacej rasy panow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

Wiele rozwiniętych i rozwijających się państw już teraz myśli o tym, jak będzie wyglądał świat za 50-100 lat w kontekście życia społeczno-gospodarczego. Szeroko pojęta automatyzacja może wymieść znaczną cześć zawodów, jak choćby: kierowców, kasjerów, magazynierów itd.
Stąd, choćby w Niemczech, projekty i badania związane z otrzymywaniem dochodu gwarantowanego i jego wpływu na człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 1

W serialu The Expanse (na podstawie ksiazki ale nie czytalem) brak pracy jest zobrazowany trochę inaczej. 70 % populacji ludzkiej jest na tzw dochodzie podstawowym i bez pracy nie dla tego że nie chcą pracować ale dlatego że pracy nie ma , co sprawia że ludzie wpadają w różne uzależnienia , depresję itp. Kompletne nieróbstwo wbrew pozorom nie jest dobre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
0 / 0

A jego praca polegała na wciskaniu jednego guzika, stać go było z tej pensji na penthouse w chmurach, mimo to opier***ał się jak mógł a jego szef był toksyczny januszexem
Pokazuje do doskonale że wraz z postępem zmieniają się zabawki a nie ludzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
0 / 0

@rafik54321
żeby wykonywać pracę, która lubisz musisz poświęcić czas i dużo pracy by to osiągnąć. Często łatwiej to zrobić ludziom żyjącym w trudnych warunkach bo mają motywację, której brakuje tym, którzy z urodzenia od razu mają dookoła wszystko. Jeżeli jednak ktoś szuka wymówki dlaczego jego życie jest do niczego, to już samo w sobie tłumaczy jego sytuację ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Madrian_PL
0 / 0

I z tego co pamiętam, wiecznie brakowało mu kasy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eddie1986
0 / 0

i co z tego skoro był rudy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kooment
+1 / 1

Gdybym nie musiała pracować poświęciłabym się zabawie z dzieckiem, gotowaniem dań na które nigdy nie nam czasu. Po za tym spacery, ćwiczenia dużo czytania trochę grania. Oczywiście hobby a nam ich wiele tyle że czasu nie starcza: szydełkuje, wykonuje biżuterię, czasem piszę, lubię uczyć się nowych rzeczy więc może kurs gry na fortepianie. Byleby było mnie stać na takie życie, a nie zastanawianie czy nie będę głodna czy będę miała gdzie spać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem