W podstawówce, miałem na Historii napisać odpowiedź na pytanie "Napisz, jak uważasz, ...". Oczywiście dostałem 1, ponieważ praca napisana o moich przekonaniach, była niepoprawna.
@kojot_pedziwiatr Miałam na tyle tupet, że poszłam do nauczycielki z zarzutem dyskryminacji osób nie zgadzających się z jedyną słuszną prawdą klucza odpowiedzi. Zwróciłam przy tym uwagę na sposób postawienia pytania.
@Maja123456 napisałem zgodnie z moimi przekonaniami i uargumentowałem je. To była pełnoprawne wypracowanie, a nie jednozdaniowe wypociny, jakie można znaleźć na demotach.
@kojot_pedziwiatr no to miales kiepska historyczke. Nauczyciele maja zwykle male IQ i nie potrafia wychodzic poza schematy, ktorych sie nauczyli z ksiazki, co jest niestety szkodliwe dla dzieci kreatywnych, inteligentnych.
Uczeń: X
Nauczyciel: Źle, dwója, miał na myśli Y
Uczeń maf-fizu: Ale skąd możemy być pewni? Przecież on nie żyje, nikt go o to nie zapytał?
Nauczyciel: (CIŚNIENIE ZACZYNA SKAKAĆ, SERCE BIJE SZYBCIEJ, WRR UZNAJ MÓJ AUTORYTET DELTOLUBCU)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2022 o 9:52
@KENJI512 Zwykle wystarczy sie odniesc do osi czasu w ktorej powstal wiersz i zyciorysu autora. I tyle wystarczy, zeby poznac przynajmniej ogolnie "co autor mial na mysli".
@Maja123456 Wielu twórców i artystów w dawnych czasach działało pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających... To wszystko to domniemania ludzi, którzy myślą, że wiedzą co autor miał na myśli i nam karzą myśleć to co oni wymyślili, mimo, że nasza analiza wcale nie musi być mniej trafna. Zwróć uwagę ile jest dziś historii o autorach, którzy napisali co mieli na myśli swojemu dziecku na prace domową... a to dziecko dostawało niski wynik z analizy.
mało która szkoła uczy wolnego myślenia, mamy myśleć szablonowo i zgodnie z regulami jakie są wyznaczone a dlaczego? Bo tępym narodem lepiej się kieruje
Kilka lat później dostałem jedynkę za to, że na fizyce wyrecytowałem definicję jakiegoś prawa fizycznego z innej książki niż ta obowiązująca w danym roku. Nie, że w definicji prawa się pomyliłem, tylko że powiedziałem je innymi słowy. Mieliśmy je klepać jak wierszyki, a nie je rozumieć.
no w wersji wietnamskiej tego mitu jeszcze nie czytałem...
@wirussos
Szymborska faktycznie w jednym z wywiadów chwaliła się, że tak zrobiła. Czyli nie do końca jest to mit.
W podstawówce, miałem na Historii napisać odpowiedź na pytanie "Napisz, jak uważasz, ...". Oczywiście dostałem 1, ponieważ praca napisana o moich przekonaniach, była niepoprawna.
@kojot_pedziwiatr często pytania były skonstruowane w ten sposób. "Jak myślisz?", "Co twoim zdaniem(...)?"
@kojot_pedziwiatr Miałam na tyle tupet, że poszłam do nauczycielki z zarzutem dyskryminacji osób nie zgadzających się z jedyną słuszną prawdą klucza odpowiedzi. Zwróciłam przy tym uwagę na sposób postawienia pytania.
@Fisstech
Częściej niż powinny
@kojot_pedziwiatr A te przekonania byly poparte argumentami, czy po prsotu napisales, tak mysle i koniec?
@Maja123456 napisałem zgodnie z moimi przekonaniami i uargumentowałem je. To była pełnoprawne wypracowanie, a nie jednozdaniowe wypociny, jakie można znaleźć na demotach.
@kojot_pedziwiatr no to miales kiepska historyczke. Nauczyciele maja zwykle male IQ i nie potrafia wychodzic poza schematy, ktorych sie nauczyli z ksiazki, co jest niestety szkodliwe dla dzieci kreatywnych, inteligentnych.
Bo zawsze nauczyciel mówiąc: Napisz, co autor ma na myśli - tak naprawdę chce, by napisać, co on sam ma na myśli…
Język polski: Co autor miał na myśli?
Uczeń: X
Nauczyciel: Źle, dwója, miał na myśli Y
Uczeń maf-fizu: Ale skąd możemy być pewni? Przecież on nie żyje, nikt go o to nie zapytał?
Nauczyciel: (CIŚNIENIE ZACZYNA SKAKAĆ, SERCE BIJE SZYBCIEJ, WRR UZNAJ MÓJ AUTORYTET DELTOLUBCU)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2022 o 9:52
@KENJI512 Zwykle wystarczy sie odniesc do osi czasu w ktorej powstal wiersz i zyciorysu autora. I tyle wystarczy, zeby poznac przynajmniej ogolnie "co autor mial na mysli".
@Maja123456 Wielu twórców i artystów w dawnych czasach działało pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających... To wszystko to domniemania ludzi, którzy myślą, że wiedzą co autor miał na myśli i nam karzą myśleć to co oni wymyślili, mimo, że nasza analiza wcale nie musi być mniej trafna. Zwróć uwagę ile jest dziś historii o autorach, którzy napisali co mieli na myśli swojemu dziecku na prace domową... a to dziecko dostawało niski wynik z analizy.
mało która szkoła uczy wolnego myślenia, mamy myśleć szablonowo i zgodnie z regulami jakie są wyznaczone a dlaczego? Bo tępym narodem lepiej się kieruje
Kilka lat później dostałem jedynkę za to, że na fizyce wyrecytowałem definicję jakiegoś prawa fizycznego z innej książki niż ta obowiązująca w danym roku. Nie, że w definicji prawa się pomyliłem, tylko że powiedziałem je innymi słowy. Mieliśmy je klepać jak wierszyki, a nie je rozumieć.