Więcej, chłop będzie często wyjeżdżał - a wtedy hulaj dusza. A gdy w końcu zginiemy na jakimś pustkowiu, emerytura wojskowa (czy co tam dostają wdowy żołnierzy) też się przyda.
@Wryk ja bym nie chciała męża żołnierza. Nawet wczesna emerytura mnie nie przekonuję. Częste wyjazdy, ryzykowanie życiem jeśli zostanie wysłany na misję, a jeśli przeżyję to ptsd. Nie na moje nerwy. Tak samo policjant czy strażak
... a jak mąż pojedzie na wojnę to jeszcze przywiezie z niej dużo cennych prezentów.
Ale ktoś się pomylił, to ogłoszenie powinno być napisane cyrylicą.
Więcej, chłop będzie często wyjeżdżał - a wtedy hulaj dusza. A gdy w końcu zginiemy na jakimś pustkowiu, emerytura wojskowa (czy co tam dostają wdowy żołnierzy) też się przyda.
@Wryk ja bym nie chciała męża żołnierza. Nawet wczesna emerytura mnie nie przekonuję. Częste wyjazdy, ryzykowanie życiem jeśli zostanie wysłany na misję, a jeśli przeżyję to ptsd. Nie na moje nerwy. Tak samo policjant czy strażak
... a jak mąż pojedzie na wojnę to jeszcze przywiezie z niej dużo cennych prezentów.
Ale ktoś się pomylił, to ogłoszenie powinno być napisane cyrylicą.
A potem "Ratunku, Ukrainki zabierają nam mężów" XD
Jest przyzwyczajony tez, do wykonywania rozkazow :P
a do łazienki będzie się czołgać i nie trzeba będzie zmywać podłogi.