To pytanie jest podchwytliwe... ja bym zaznaczył odpowiedź, niech pomyślę... Nadać sygnał dźwiękowy jako formę ostrzeżenia i informacji, wszak zebrani tam nie są widać na tyle lotni myślowo żeby zrozumieć potencjalne zagrożenie zbliżającego się pociągu. Następnie wyjść, poinformować ich o zagrożeniu i poprosić o usunięcie się z drogi ponieważ widocznie nie są świadomi, iż stoją na torach. Po czym wrócić do kabiny (czy jak to się tam nazywa), lekko cofnąć maszynę, upewnić się, że na drodze jest ich jak najwięcej, po czym "cała naprzód!" ;)
Chyba, że już jedzie - wtedy przyspieszyć :3
@Nefterain pociąg ma zdecydowanie dłuższą drogę hamowania niż samochód czy tam nawet cieżarówka... zawsze więc można po prostu dać sygnał - no przecież zakładałem że się odsuną. Nie odsuneli się...
Chyba moja propozycja będzie najmniej humanitarna.
Należy ich zapakować i wysłać do rosji. Tam na własnej skórze przekonają się, jakie są odległe skutki wyznawanej przez nich ideologii.
@Rydzykant Może i najmniej humanitarna, ok... Ale z drugiej strony, szczerze? Chyba najbardziej odpowiednia w tym przypadku. A ja serio nie jestem osobą idącą od razu bezrefleksyjnie w skrajności. Tak czy inaczej plusik ode mnie.
Cała naprzód
Zadzwonić po policję
Maszynista? Zatrzymać pociąg i wezwać tamtejszy odpowiednik SOP i policję.
@jacaato zamiast zatrzymać pociąg jest opcja włączyć wycieraczki, reszta może zostać ;)
Wyjść w nalać w dupę, ewentualnie policje wezwać jak jacyś bardzo agresywni by byli.
Ciekawe kiedy dołączą do nich nasi członkowie lewicy?
jako "lewak" zasugerowalbym maszyniscie zeby popatrzyl sie przez moment w lewo
To pytanie jest podchwytliwe... ja bym zaznaczył odpowiedź, niech pomyślę... Nadać sygnał dźwiękowy jako formę ostrzeżenia i informacji, wszak zebrani tam nie są widać na tyle lotni myślowo żeby zrozumieć potencjalne zagrożenie zbliżającego się pociągu. Następnie wyjść, poinformować ich o zagrożeniu i poprosić o usunięcie się z drogi ponieważ widocznie nie są świadomi, iż stoją na torach. Po czym wrócić do kabiny (czy jak to się tam nazywa), lekko cofnąć maszynę, upewnić się, że na drodze jest ich jak najwięcej, po czym "cała naprzód!" ;)
Chyba, że już jedzie - wtedy przyspieszyć :3
@Nefterain pociąg ma zdecydowanie dłuższą drogę hamowania niż samochód czy tam nawet cieżarówka... zawsze więc można po prostu dać sygnał - no przecież zakładałem że się odsuną. Nie odsuneli się...
@WhiteD Ooooo widzisz, bardzo mi się podoba takie myślenie ^.^ Fakt, w moim komentarzu za dużo było zbędnego cackania się ;D
Odpowiadam na pytanie: rozpedzic sie!
Chyba moja propozycja będzie najmniej humanitarna.
Należy ich zapakować i wysłać do rosji. Tam na własnej skórze przekonają się, jakie są odległe skutki wyznawanej przez nich ideologii.
@Rydzykant Może i najmniej humanitarna, ok... Ale z drugiej strony, szczerze? Chyba najbardziej odpowiednia w tym przypadku. A ja serio nie jestem osobą idącą od razu bezrefleksyjnie w skrajności. Tak czy inaczej plusik ode mnie.
przyspieszyć
Redukcja i.....
Hmm... Tylko i wyłącznie telefon na policję. No chyba że "pojawili się nagle, dlatego nie zdążyłem wyhamować" ;)