Nie wydaje się wam że to rozdmuchiwanie problemu który nie istnieje? Owszem czytając początek juz sobie wyobrażałem że turyści mieli maczety, że chlastali na żywca tego nosorożca (a on stał i cierpliwi czekał aż skończą), że krew lała sie strumieniami i biedne zwierzę lewo uszło z życiem a na końcu wyjaśnienie że wydrapali paznokciem w warstwie kurzu i błota na grzbiecie zwierzęcia napis - faktycznie na śmierć ich skazać za taki kryminał.
@krzysio6666 Chodzi o brak szacunku. Jak ktos celowo upokarza istote zywa, to dla nich nie jest wazne, czy to kot, pies, nosorozec, czy czlowiek. Tylko sadyscy, psychopaci tak robia.
@Maja123456 Ale żadnej krzywdy mu nie wyrządzili, jeszcze pewnie mu dali jakiś smakołyk żeby stał spokojnie te kilka sekund. Owszem to jest bez sensu i trzeba być chyba amebą żeby wpaść na taki pomysł wyrażania swoich uczuć ale nie róbmy z nich kryminalistów, zwyroli, dręczycieli - to zwykli idioci bo zasadniczo zwierzę w żaden sposób nie ucierpiało.
@krzysio6666 A jakby na Twoim dziecku ktos wyskrobal swoje imie? Bo tak romantycznie, a ono takie slodkie? W zaden sposob nie ucierpialo, lekkie zadrapania zejda. Tez bylbys taki empatyczny wobec tych ludzi? Nie. Wlasnie w tym rzecz. To co oni zrobili, to znecanie sie nad zwierzeciem.
@Maja123456 Nie to nie jest i nie było znęcanie się nad zwierzęciem to jest coś w stylu napisu "brudas" na brudnym aucie - nie jest to fajne, ale nikt przy tym nie cierpi (może duma goście nie myje auta)
Mnie dziwi zupełnie inna rzecz.
Po pierwsze jak turysta uzyskał tak bliski dostęp do tak groźnego zwierzęcia.
W ZOO (dokładniej ogrodzie zoobotanicznym) w moim mieście są Żubry, zwierzęta o zdecydowanie mniejszej możliwości bojowej niż nosorożec, a pomimo to, są podwójne ogrodzenia. Jedno "pancerne" bliżej zwierząt, drugie w roli barierki dla turystów jakieś 3m od pierwszego ogrodzenia.
A z nosorożcem to jak? Po drugie, jak nosorożec dał sobie coś takiego zrobić na grzbiecie? Jeśli by go bolało, to by zareagował jakoś, pogonił czy stratował. Więc albo nosorożec musiał spać i go nie bolało, albo musiał to zrobić ktoś z personelu kogo nosorożec znał lub ten ktoś mógł nosorożca uśpić.
Dlatego nie jestem przekonany czy aby na pewno jest to dzieło turystów, a swoje podejrzenia skierowałbym raczej na pracowników zoo :/ .
Fakt, że debile i powinni za to ponieść karę, jednak po wniknięciu w szczegóły, że chodzi o zeskrobanie paznokciami brudu ze skóry - to jednak krzywdy zwierzeciu nie zrobili żadnej, a wręcz mogło to być dla nosorożca nawet przyjemne, skoro nie wdeptał ich w ziemię (Stary, bo stary - ale jakby na to nie patrzec, jest to wciąż dzikie zwierzę - nawet jeśli zostało oswojone)
Nosorożec jest jednym z najniebezpieczniejszych zwierząt jakie żyją na ziemi. Wydaje się mało prawdopodobne żeby żywy nosorożec pozwolił sobie wydrapać na grzbiecie choćby jedną literę. Jeśli jednak tak faktycznie było, to nie uważam że trzeba zabraniać takich praktyk. Wręcz przeciwnie. Proponuję udostępnić chętnym plecienie warkoczyków na grzywie lwa, malowanie lakierem szponów orła albo sępa, mierzenie długości żararaki, przytulanie niedźwiedzia. Natura szybko poradzi sobie z takim zidioceniem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2022 o 12:34
@diesel_pies Piszesz oczywiscie o nosorozcach zyjacych na wolnosci. Ten to stary i lagodny osobnik przyzwyczajony do turystow. A przy skorze nosorozca to tego drapania mogl nawet ni poczuc.
Na pewno tez znajdzie sie lew, ktoremu mozna bedzie zaplesc warkoczyki.
Tia... Już widze jak jakaś randomowa para wycina cokolwiek na nosorożcu. Wątpię żeby się byli w stanie do niego zbliżyć.... A jak ktoś myśli że nosorożec to takie miłe grzeczne zwiwrzątko.... to polecam ten filmik. https://www.youtube.com/watch?v=fNncy1mUx1k
Nie wydaje się wam że to rozdmuchiwanie problemu który nie istnieje? Owszem czytając początek juz sobie wyobrażałem że turyści mieli maczety, że chlastali na żywca tego nosorożca (a on stał i cierpliwi czekał aż skończą), że krew lała sie strumieniami i biedne zwierzę lewo uszło z życiem a na końcu wyjaśnienie że wydrapali paznokciem w warstwie kurzu i błota na grzbiecie zwierzęcia napis - faktycznie na śmierć ich skazać za taki kryminał.
@krzysio6666 Chodzi o brak szacunku. Jak ktos celowo upokarza istote zywa, to dla nich nie jest wazne, czy to kot, pies, nosorozec, czy czlowiek. Tylko sadyscy, psychopaci tak robia.
@Maja123456 Ale żadnej krzywdy mu nie wyrządzili, jeszcze pewnie mu dali jakiś smakołyk żeby stał spokojnie te kilka sekund. Owszem to jest bez sensu i trzeba być chyba amebą żeby wpaść na taki pomysł wyrażania swoich uczuć ale nie róbmy z nich kryminalistów, zwyroli, dręczycieli - to zwykli idioci bo zasadniczo zwierzę w żaden sposób nie ucierpiało.
@krzysio6666 A jakby na Twoim dziecku ktos wyskrobal swoje imie? Bo tak romantycznie, a ono takie slodkie? W zaden sposob nie ucierpialo, lekkie zadrapania zejda. Tez bylbys taki empatyczny wobec tych ludzi? Nie. Wlasnie w tym rzecz. To co oni zrobili, to znecanie sie nad zwierzeciem.
@Maja123456 Nie to nie jest i nie było znęcanie się nad zwierzęciem to jest coś w stylu napisu "brudas" na brudnym aucie - nie jest to fajne, ale nikt przy tym nie cierpi (może duma goście nie myje auta)
@krzysio6666 Auto to rzecz, a to zywe stworzenie. Celowo dalam przyklad dziecka, a Ty znowu uprzedmiatawiasz zwierze, a to bardzo niepokojace.
Mnie dziwi zupełnie inna rzecz.
Po pierwsze jak turysta uzyskał tak bliski dostęp do tak groźnego zwierzęcia.
W ZOO (dokładniej ogrodzie zoobotanicznym) w moim mieście są Żubry, zwierzęta o zdecydowanie mniejszej możliwości bojowej niż nosorożec, a pomimo to, są podwójne ogrodzenia. Jedno "pancerne" bliżej zwierząt, drugie w roli barierki dla turystów jakieś 3m od pierwszego ogrodzenia.
A z nosorożcem to jak? Po drugie, jak nosorożec dał sobie coś takiego zrobić na grzbiecie? Jeśli by go bolało, to by zareagował jakoś, pogonił czy stratował. Więc albo nosorożec musiał spać i go nie bolało, albo musiał to zrobić ktoś z personelu kogo nosorożec znał lub ten ktoś mógł nosorożca uśpić.
Dlatego nie jestem przekonany czy aby na pewno jest to dzieło turystów, a swoje podejrzenia skierowałbym raczej na pracowników zoo :/ .
im dłużej głupota i idący za nim populizm będą szli w parze tym co raz szybciej czeka nas niewolnictwo 2.0
Debile są wszędzie nawet w Polsce https://www.youtube.com/watch?v=l7RG8KwU_Bk ale z tym nic nie da się zrobić niestety
Fakt, że debile i powinni za to ponieść karę, jednak po wniknięciu w szczegóły, że chodzi o zeskrobanie paznokciami brudu ze skóry - to jednak krzywdy zwierzeciu nie zrobili żadnej, a wręcz mogło to być dla nosorożca nawet przyjemne, skoro nie wdeptał ich w ziemię (Stary, bo stary - ale jakby na to nie patrzec, jest to wciąż dzikie zwierzę - nawet jeśli zostało oswojone)
Nosorożec jest jednym z najniebezpieczniejszych zwierząt jakie żyją na ziemi. Wydaje się mało prawdopodobne żeby żywy nosorożec pozwolił sobie wydrapać na grzbiecie choćby jedną literę. Jeśli jednak tak faktycznie było, to nie uważam że trzeba zabraniać takich praktyk. Wręcz przeciwnie. Proponuję udostępnić chętnym plecienie warkoczyków na grzywie lwa, malowanie lakierem szponów orła albo sępa, mierzenie długości żararaki, przytulanie niedźwiedzia. Natura szybko poradzi sobie z takim zidioceniem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2022 o 12:34
@diesel_pies Piszesz oczywiscie o nosorozcach zyjacych na wolnosci. Ten to stary i lagodny osobnik przyzwyczajony do turystow. A przy skorze nosorozca to tego drapania mogl nawet ni poczuc.
Na pewno tez znajdzie sie lew, ktoremu mozna bedzie zaplesc warkoczyki.
Tia... Już widze jak jakaś randomowa para wycina cokolwiek na nosorożcu. Wątpię żeby się byli w stanie do niego zbliżyć.... A jak ktoś myśli że nosorożec to takie miłe grzeczne zwiwrzątko.... to polecam ten filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=fNncy1mUx1k
dlatego mam nadzieję, że ta planeta przestanie istnieć jak najszybciej, nie zasługujemy na to byśmy przetrwali
Wycięli? Dużo łatwiej byłoby używać flamandów, i jakim cudem nosorożec nie odczuł jak ktoś mu wycina napisy na grzbiecie?