Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
90 110
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
-3 / 11

Niestety komuna dała chłopom wykształcenie ale mentalności chłopa nie zmieniło. Wiele osób dzięki "komunie", a i teraz dzięki jej spuściźnie zdołało zdobyć wykształcenie, którego nie mieliby szans zdobyć w innych warunkach (np. w kapitalizmie) niestety często się zdarza, że do poziomu wykształcenia nie poszedł w parze równolegle poziom kultury. Najgorsze jest to, że w którą stronę nie spojrzeć w prawo w lewo) to pełno jest tych lepszych, którym się jad wylewa z ust jak tylko je otworzą, a osobom przyzwoitym obok brakuje odwagi by to wytknąć bo swojemu nic nie można powiedzieć.
Stąd zachowania niby ludzi wykształconych, którzy grają na niskich instynktach i krzyczą "na stos z ..." , kultura sięga bruku gdy akceptuje się młodzież krzyczącą "wyp...ć" bo wzburzenie usprawiedliwia, kalanie w eksperymentach politycznych ważnych symboli, atakowanie innych odnosząc się nie do konkretnego zachowania, a wyglądu, światopoglądu, orientacji lub bycia po prostu z kimś z kim się nie zgadzamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2022 o 9:26

K konto usunięte
+1 / 3

@Tibr Sądzę że sprawa jest bardziej skomplikowana, niestety dzięki temu że od wielu lat mamy rządy jakie mamy i nie zapowiada się aby miało być lepiej to trzeba kombinować jak się da aby żyć na normalnym poziomie, to też spuścizna komuny. Jeżeli chodzi o wykształcenie w komunie to też się nie zgodzę, pamiętajmy że komuna opiera się na klasie robotniczej a nie wykształconych ludziach, a w kapitalizmie też można zdobyć wykształcenie bo tam promuje się pracowitość i nawet jeżeli ktoś ma słaby budżet ale wykaże się pracowitością i inteligencją to znajdzie osobę która mu za sponsoruje studia w zamian za późniejszą pracę bo pracownik odpowiednio wykształcony jest bardziej efektywny, tylko że za sponsorowane w ten sposób studia są tylko na potrzebnych kierunkach, my niestety sponsorujemy bardzo dużo miejsc na mało potrzebnych kierunkach.
W naszym kraju nie opłaca się być empatycznym bo każdy będzie chciał to wykorzystać, dasz palec to wezmą całą rękę, dlatego coraz częściej można spotkać ludzi pozbawionych tej cechy (sam należę do tej grupy).
Jeżeli chodzi kulturę osobistą, no cóż ona też się nie opłaca, jeżeli idziesz do urzędu albo innego miejsca gdzie w budżetówce to kulturalnie coś załatwić graniczy z cudem, mogę to śmiało powiedzieć bo ostatnio z policji zostałem odesłany 2 raz a potrzebowałem tylko mieć notkę że ukradli mi katalizator z auta (sprawa zajęła 10 minut) aby móc dalej ruszyć z naprawą auta z AC, mówili że są zajęci i kazali przyjść jak przyjdzie osoba na kolejną zmianę, chcieli mnie odesłać 3 raz ale się zirytowałem i zrobiłem awanturę, przyjęli zgłoszenie po 5 minutach. Ludzie się już przyzwyczaili że będąc miłym i kulturalnym nie załatwisz nic więc tak samo zachowują się wszędzie.
Jeżeli chodzi o hasło "wyp...ć" to też jest bardziej skomplikowana kwestia chociaż powód jest ten sam co w przypadku kultury, kulturalnych wypowiedzi młodych ludzi się nie słucha, chyba każdy słyszał teks młody jesteś życia nie znasz, a o takim "wyp...ć" zaraz jest głośno i nikt tego nie kwestionuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@kibishi oczywiście, że jest bardziej skomplikowana, użyłem obrazującego uproszczenia.
Komuna owszem opierała się na klasie robotniczej, ale ją też trzeba było wykształcić z pośród największej masy jaką w Polsce było chłopstwo, część z nich poczuła aspirację by iść wyżej, co też w samym sobie było pozytywne. Niestety nasze elity intelektualne zostały delikatnie pisząc w skutek działań wojennych i komunistów wraz z nazistami przetrzebione. Wzorce moralno-etyczne przedstawiała właściwie tylko komuna.
Co do tego "być miłym nie załatwisz nic" mylisz ze sobą bycie asertywnym, a bycie chamem. Z chamem zrobię co muszę, miłemu postaram się pomóc, a asertywnym będę próbował dojść do konsensusu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+1 / 1

@kibishi Pięknie to wyjaśniłeś. Na przykładzie Twojej osoby doskonale widać dlaczego Polacy to takie prostactwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@Anonim_Gall @Tibr Tylko że chamem w przykładzie który podałem nie jestem ja, tylko osoby które nie wywiązują się ze swoich obowiązków, 3 razy starałem się w kulturalny sposób załatwić sprawę i się nie udało, po chamsku udało się za pierwszym razem, będąc asertywnym za 3 razem czekałbym 2 godziny bo za tyle miała być zmiana warty i pewnie tak bym zrobił gdyby nie to że słyszałem lecący w tle serial i wesołe rozmowy.
Polacy to nie prostactwo a przynajmniej duża część wcale taka nie jest, po prostu dostosowują się do panujących warunków, aby coś zmienić w tym temacie należałoby zacząć rozliczać urzędników z ich pracy dzięki czemu człowiek by się dużo mniej irytował oraz nie przyzwyczajał się tak bardzo do chamstwa, chociaż przyznam że nawet jak by się udało coś zrobić to aby odczuć różnicę i tak trzeba by sporo poczekać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@kibishi nie twierdziłem, że byłeś chamski, zakładałem, że byłeś asertywny ale skoro sam piszesz, że byłeś cóż mam powiedzieć?

Znasz zapewne takie powiedzenie "zmianę świata zacznij od pościelenia własnego łóżka"? dalej będe się upierał, że ludzie nie rozumieją czym jest asertywność, a twarde stanowisko nie oznacza chamstwa. Jeżeli sypałeś łacinom to byłeś chamski, jeżeli po prostu postawiłeś sprawę twardo i jasno to byłeś właśnie asertywnym.
U mnie jak pisałem cham nie wiele zdziała, asertywny dużo, miły czasem więcej świat zmienia się od siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Tibr Ogólnie staram się łaciny nie stosować, zarówno tutaj jak i w normalnym życiu więc nie sypałem. Co nie znaczy że nie powiedziałem im kilku nieprzyjemnych rzeczy. Tak jak pisałem nie uważam że to moja wina że byłem chamski, po prostu inaczej sprawy mógłbym nie załatwić w czasie na to przeznaczonym a później musiałbym się w pracy tłumaczyć czemu się spóźniłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 0

@Tibr to nie komuna dała chłopom wykształcenie, chyba, że kierunkowe zawodówki, ale fakt chłop ze wsi wyjdzie a wieś z chłopa nigdy.
Co do wykształcenia to w latach 90-tych pootwierano prywatne bezwartościowe szkoły dla dorosłych* aby w łatwy i szybki sposób uzupełni wykształcenie i zawód co miało pomóc szybciej znaleźć prace. A potem przyszedł czas na prywatne uczelnie wyższe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@konradstru w latach 90 zrobiono jeszcze jedną rzecz, przez krótkowzroczność lub celowo by tworzyć abiturientów bez wysokich kwalifikacji. Chodzi o likwidację kwietników zawodowych szkół średnich (nie tylko zawodówek ale i techników) ponieważ lepiej będzie jak to twierdzono wykształcić ludzi w liceach ogólnokształcących niż wąskich specjalistów w zawodówkach. Nikt nie przewidział, że specjaliści pojadą na zachód ... ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+1 / 3

Do tego m.in. seriale m.in. polsatowskie, których tytułów wymieniać nie trzeba, a w których promuje się zachowania patologiczne, aby widz miał "uciechę".
Pamiętać należy promowane niegdyś w TV i czasopismach młodzieżowych poglądy, że każdy jest wartościowy, że wszystko mu się należy itp. bzdety, na których wychowało się mnóstwo dzisiejszych Karyn, Sebiksów. A oni zamiast zdobywać wiedzę i doświadczenie, uważali że wszystko im się od życia należy, a dzisiaj nie potrafią bezbłędnie napisać zdania w języku ojczystym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+2 / 8

Właśnie naród Polski przyjął ponad 2 miliony uchodźców i to głównie do swoich domów. Chyba nie ma w ostatnich latach większego i lepszego przykładu EMPATII i SZACUNKU.

Tak więc zamiast pluć na Polaków może sam byś okazał trochę SZACUNKU i EMPATII...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-2 / 4

@ciomak12 i właśnie też ten sam naród nie pomógł i dalej nie pomaga uchodźcom z białoruskiej granicy tu brak szacunku i empatii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@konradstru Pewnie dlatego, że tam nie ma uchodźców, a są agresywni imigranci sterowani przez Rosjan.
Ale o tym już rozmawialiśmy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-1 / 1

@kondon nie wszyscy i znaczy, że nie wiesz co to jest empatia i szacunek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 2

@konradstru Jak ktoś jedzie kilka tysięcy kilometrów, to jego głównym celem nie jest ucieczka przed wojną.
Zwróć uwagę kto był na granicy Białoruskiej, a kogo wpuszczamy do Polski. Z Ukrainy przyjechało do nas ~5% mężczyzn. Masa jest też dzieci. Tam proporcje były odwrotne. Nie daje Ci to do myślenia?
Nie dotarło też do Ciebie, że to jest planowana akcja przeciw Polsce? Że chciano pokazać, że Polska nie kontroluje swojego terytorium? Że ci ludzie są jedynie narzędziami, które mają nam zaszkodzić? Nie zauważyłeś, że unia już ich tak chętnie nie przyjmowała?

Znaczy to, że wyżej cenię inne wartości, niż Ty. W tej sytuacji liczy się interes Polski, nie empatia. Empatyczny to możesz być w swoim prywatnym życiu i przyjąć tych Twoich "uchodźców" do siebie. Jeśli tego nie zrobiłeś, to nie wiesz co to empatia.
A szacunek nie wiem jakie ma znaczenie w tej kwestii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas8484
+2 / 2

@konradstru w białorusi nie ma wojny więc skoro uchodźcy wojenni dotarli do białorusi mogą tam zostać będą bezpieczni, czego nie rozumiesz. A szacunek i empatię Polacy pokazują choćby przez ostatni miesiąc. Ale zawsze znajdą się jakieś sfrustrowane krzyczące mordy naszczęście tych jest mniejszość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-2 / 2

@lukas8484 kolejny przykład braku szacunku, chociaż ze "sfrustrowanym i krzyczącymi mordami" pokazałeś jednocześnie empatię, dziękuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-1 / 1

@kondon temat jest o braku kultury, empatii i szacunku a nie o zagrywkach politycznych. Bo albo się tylko wie co to empatia z albo jest się empatycznym i ma się świadomość sytuacji, podobnie z szacunkiem i kulturą.
I tu widzę, że pytanie @brajanpiast jest jak najbardziej zasadne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@konradstru To Ty wyjechałeś z uchodźcami. Kultura i szacunek nie mają z nimi zbyt wiele wspólnego, jedynie można się doszukiwać empatii.

Zarówno w polityce, jak i na wojnie, dowództwo nie kieruje się empatią, a (przynajmniej teoretycznie) interesem kraju. Empatią może się kierować pojedynczy żołnierz, albo zwykły człowiek, kiedy przyjmie takiego "uchodźcę" do domu. Interesem państwa w tej sprawie jest zdecydowanie pilnowanie granicy.

Skoro taki empatyczny jesteś, to ilu z nich przyjąłeś? Dałeś przykład, czy jedynie wymagasz od innych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas8484
0 / 0

@konradstru ty zarzucasz całemu narodowi brak szacunku I empati. Niedawałem siebie i ciebie jako przykład, dziękuję dobranoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 0

@lukas8484 nie całemu i jak to mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni. A z tym przykładem u ciebie to samo wyszło, dobranoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 0

@kondon nie ja. Ja tylko odpowiedziałem na komentarz @ciomak12.
Nie jestem do końca pewien czy empatia to uczucie, którym można się kierować w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji a napewno nie pod wpływem, niejednokrotnie, silnych emocji towarzyszących empatii.
Nie przyjąłem nikogo, empatyczny strażnik graniczny mi zabronił ;). Nie wymagam nic od nikogo, tylko pewne sytuacje są dla mnie niezrozumiałe lub niektórzy ludzie nie rozumieją pewnych pojęć i sytuacji.
Trochę to wygląda jak tzw sezonowi kibice sportowi, do wczoraj nie wiedzieli, że jakaś dyscyplina istnieje a raz zobaczyli jak Polak odnosi sukces i już na drugi dzień są ekspertami i największymi fanami od zawsze. - wiesz o co mi chodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@konradstru Moi znajomi ze wspólnoty religijnej przyjęli zarówno wtedy imigrantów z Syrii jak i teraz uchodźców z Ukrainy. I ci Imigranci z syrii zostawili po trzech dniach znajomym kratkę z podziękowaniami oraz tym że jadą dalej do Niemiec.

A czy można podejmować decyzje pod wpływem empatii? Oczywiście że tak. jesteśmy ludźmi a nie robotami. Np. kiedyś pojechałem ze swoją dziewczyną wyprowadzić na spacer psy ze schroniska na Paluchu. Zrobiliśmy to pod wpływem empatii. Pod wpływem empatii wielokrotnie bezinteresownie pomogłem komuś w zrobieniu prac domowych w szkole. Na studiach w moim akademika jedna dziewczyna w zaawansowanej ciąży studiująca zarządzanie prosiła mnie o pomoc w projekcie z elektryki, bo ja studiowałem elektrotechnikę. I też jej wtedy pomogłem. ostatnio kiedy tak mocno wiało, jedna starsza pani wyszła po chleb i nie miała siły wrócić, bo nie mogła złapać równowagi. I też jej pomogłem dojść do mieszkania. Z poczucia empatii zaangażowałem się pomóc jednej rodzinie w ramach szlachetnej paczki.

Jak najbardziej można się w życiu kierować empatią. Naprawdę możesz dzięki temu pomóc wielu ludziom. nie wszystko musi być chłodna kalkulacją czy opłaca mi się komuś pomóc. Czy będę mógł liczyć na jakieś potencjalne zyski. Naprawdę warto komuś pomóc bezinteresownie. oczywiście pod warunkiem że to będzie mądra pomoc. I tą pomocą mu w dłuższym terminie nie zaszkodzisz.

Natomiast empatia jak i każde inne uczucie i emocja nie powinno nam przysłaniać najważniejszych rzeczy. Tak więc jeżeli to głównie empatia sprawia że jesteś z kimś w związku to jest to wielki błąd. Natomiast uczucia są ważne. Radość, smutek, wstręt, strach, zaskoczenie, złość, duma, wstyd, zażenowanie, podniecenie. Każde z tych uczuć jest ważne i należy poprawnie je odczytywać.

I wracając do imigrantów na Białorusi. Tam byli głównie mężczyźni w wieku poborowym którzy próbowali nielegalnie przekraczać granicę. A wojna przed którą "uciekali"(bo nie wszyscy byli z afganistanu) toczyła się kilka tysięcy kilometrów od naszej granicy. I musieli minąć po drodze kilka-kilkanaście krajów nim do tej granicy dotarli. I takie są fakty.

I tak samo jak niektórzy się obawiają wziąć na stopa faceta tak samo wzięcie pod swój dach kilku facetów a kilka kobiet z dziećmi znacząco się różni.

Tak więc te dwie sytuacje znacząco się różnią. To jak mieć pretensje że komuś empatia pozwoliła na wpłacenie 1000zł na leczenie dziecka sąsiadów a nie pozwoliła na przekazanie 5000 zł niezweryfikowanej fundacji z Bangladeszu, która nie jest nigdzie zarejestrowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@konradstru "Nie jestem do końca pewien czy empatia to uczucie, którym można się kierować w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji a napewno nie pod wpływem, niejednokrotnie, silnych emocji towarzyszących empatii."
O widzisz. Tutaj się z Tobą zgadzam, tylko szedłbym dalej. Nie podejmuje się żadnych ważnych decyzji pod wpływem emocji, tylko przy pomocy rozsądku, logiki, przemyśleń. Politycy i wszelkie osoby zarządzające państwem nie powinny podejmować decyzji w ten sposób w ogóle.

Jakaś część z nich złożyła wniosek o azyl w Polsce, jak rozumiem nawet nie próbowałeś...

Sytuacje te różnią się na wielu płaszczyznach i kilka z najważniejszych różnic Ci przedstawiłem.
Ludzie właśnie kierują się najczęściej emocjami, stąd to niezrozumienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 0

@ciomak12 chyba mylisz nieco "pod wpływem empatii" od "pod wpływem impulsu".
Co do dystansu jaki przebyli ci uchodźcy na granicę Polski z Syrii wychodzi jakieś 3600km.
Teraz znalazłem:
https://m.demotywatory.pl/5131068#comments
Dystans Ukraina - Irlandia to jakieś 3400km. Więc to niczego nie dowodzi. Dodatkowo dystans Polska - USA to jakieś 8300km. Wciąż nic to nie zmienia.
I dalej to co napisałeś nie ma nic wspólnego z empatia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@konradstru Chyba jednak nie mylę. Pomaganie pod wpływem empatii może następować zarówno pod wpływem impulsu jak i być przemyślanym działaniem.

Chyba więc mylisz dwie sprawy jakimi są działanie impulsowe oraz działanie przemyślane z tym jakie impulsy na Ciebie działają.

I tak osoba impulsowa, ale zupełnie nie empatyczna może się nie móc oprzeć przed kupieniem sobie czegoś słodkiego, albo nie może się powstrzymać przed kupieniem kolejnej pary butów na wyprzedaży. Natomiast jeżeli nie ma w sobie empatii to mimo swej impulsowości nie będzie na nią działał widok zbierających na jedzenie dzieci.

Nie wiem o co i teraz chodzi z dystansem. Otóż Uchodźcy z Ukrainy zgodnie z rozkładem naturalnym w największej liczbie uciekają do krajów najbliższych krajów tj Polski natomiast oczywiście część jedzie dalej np do Niemiec Irlandii.

A to ma tyle wspólnego z empatią, że empatia to wczuwanie się w czyjąś sytuację. I tak bardzo łatwo jest się wczuć w sytuację kogoś o podobnym wyglądzie, podobnej kulturze, podobnej religii, który ucieka z dziećmi do SĄSIEDNIEGO KRAJU przed wojną zostawiając tam broniących się mężów, braci, ojców i dziadków.

A ciężej się wczuć w sytuacje kogoś kto jest z zupełnie innej kultury, religii, nacji który zamiast bronić swojego kraju to tłumnie z innymi mężczyznami w wieku poborowym ucieka kilka tysięcy kilometrów. Lub też ktoś kto udaje uciekającego przed wojną i próbuje nielegalnie przekroczyć granicę.

Więc tak empatia to wczuwanie się w czyjąś sytuację. I kiedy widzisz kobietę z dzieckiem to myślisz co by było gdybyś to był Ty lub Twoja żona, i czujesz że powinieneś pomóc. Natomiast jak wczuwasz się co czuje mężczyzna który próbuje nielegalnie przekroczyć granicę na fali wojny krajów, z którymi nawet nie graniczy to czujesz że ta osoba doskonale sobie radzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M magmag1
0 / 0

@brajanpiast Obywatele których krajów wykazują się tą, oczekiwaną przez ciebie, empatią? Czyli rozumiem, są w stanie wczuć się w np. potrzeby drugiej osoby?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-3 / 3

@magmag1 Wyobraź sobie, że w Niemczech jakoś ludzie się domyślają, żeby nie palić na klatkach schodowych, żeby sprzątać po psach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M magmag1
0 / 0

@brajanpiast No z tymi psami to masz rację. Jeszcze po komunie wielu ludziom zostało, że jak wszystko jest wszystkich to jest niczyje i można to niszczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
0 / 2

@brajanpiast oni się boją podpie*dolenia i grzywny, a nie że są uprzejmi dla sąsiadów.
Zobacz co ci "kulturalni" wyprawiają w innych krajach, jak nie mają nad sobą bata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
+1 / 3

Wymień kraje gdzie takie coś występuje w sposób naturalny a nie po przez wymuszoną poprawność polityczną. Z resztą takie cechy wynosi się z domu, niestety nadwyraz często ktoś kto został nauczony kultury, szacunku i empatii zdarza się z rzeczywistością. Wówczas albo staje się ofiarą losu, którą wszyscy dymają albo hoduję sobie grubą skórę aby przetrwać i nie ucierpieć psychicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+1 / 1

Drogi autorze demota, mam radę jak to zmienić.
Wyjdź z domu - spotkasz normalnych ludzi..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem