@konradstru W ogóle konstrukcja tego demota jest dla mnie niezrozumiała.
Co ma koniec jedzenia do tego, kto może prowadzić? Po co jest informacja o zatrzymaniu nie wiadomo gdzie i dlaczego? Co to wnosi?
@kondon dowodzi to tylko tego, że wystarczy zrobić obrazek z wątkiem ukraińskim i ludzie bezrefleksyjnie naciskają plusy i cyk, główna. A ogólniej, robi się demota z aktualnie modnym tematem i sukces gwarantowany. Nawet, jak w tym przypadku, gdy opis nie do końca ma sens a autor robi hurtowo demotywatory.
Taką mam koncepcję (•‿•)
@acotam43 Dokładnie ten sam. On się najpierw przedarł do Polski, potem prowadził samochód, jak zabrakło jedzenia i wysadził po drodze trzy ruskie czołgi, co wcześniej były spalone już i wyremontowane.
Wolodymyr, 89 lat. Uratował dziecko z ostrzelanego szpitala pediatrycznego. Na własnych rękach je wyniósł, dał jeść i przewinął. Następnie przywiózł pod Lwów na rowerze.
Takich historyjek można 700 na minutę rozmnożyć. Najgorsze jest to, że życie twoje jest teraz zależne od opinii w internecie, od konta na insta, na fejkbuku.
A młodzi zamiast przeczytać książkę sprzed ery internetu wierzą w dowolna teść sprzedana za pomocą stron i aplikacji.
84 lata z synem, synową i wnukami i tylko on mógł prowadzić samochód i to w dodatku kiedy skończyło się jedzenie, hm...
@konradstru W ogóle konstrukcja tego demota jest dla mnie niezrozumiała.
Co ma koniec jedzenia do tego, kto może prowadzić? Po co jest informacja o zatrzymaniu nie wiadomo gdzie i dlaczego? Co to wnosi?
@kondon dowodzi to tylko tego, że wystarczy zrobić obrazek z wątkiem ukraińskim i ludzie bezrefleksyjnie naciskają plusy i cyk, główna. A ogólniej, robi się demota z aktualnie modnym tematem i sukces gwarantowany. Nawet, jak w tym przypadku, gdy opis nie do końca ma sens a autor robi hurtowo demotywatory.
Taką mam koncepcję (•‿•)
@konradstru Jeszcze kiedy to robią boty admina...
A to nie ten sam, który przedarl się do Polski z wnukiem bo rodzice dziecka zostali na Ukrainie żeby walczyć?
@acotam43 Dokładnie ten sam. On się najpierw przedarł do Polski, potem prowadził samochód, jak zabrakło jedzenia i wysadził po drodze trzy ruskie czołgi, co wcześniej były spalone już i wyremontowane.
Wolodymyr, 89 lat. Uratował dziecko z ostrzelanego szpitala pediatrycznego. Na własnych rękach je wyniósł, dał jeść i przewinął. Następnie przywiózł pod Lwów na rowerze.
Takich historyjek można 700 na minutę rozmnożyć. Najgorsze jest to, że życie twoje jest teraz zależne od opinii w internecie, od konta na insta, na fejkbuku.
A młodzi zamiast przeczytać książkę sprzed ery internetu wierzą w dowolna teść sprzedana za pomocą stron i aplikacji.
Tekst beż ładu i składu. I jaki bohater? Takich tam teraz setki tysięcy.
Te zdjęcie już było w pierwszych dniach wojny pokazywane jako dziadek z wnuczką na przejściu granicznym w Polsce...