@Koszowy córka szpiega to szpiegówna :)
a zwyczajna... to będzie raczej szpieszka. Równie debilnie brzmi ale prościej się pisze - nie trzeba będzie się zastanawiać czy "ż" czy "rz" :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 kwietnia 2022 o 17:57
Nie, przy g się wymienia na ż. Jadwiga → Jadwiżanka, Skarga → Skarżanka. Itp
>a zwyczajna... to będzie raczej szpieszka.
Raczej niepoprawnie.
> Równie debilnie brzmi
Brzmienie to kwestia przyzwyczajenia. Język się zmienia. Gorzej jak zmienia się znaczenie na od czapy. Ja wciąż nie rozumiem, czemu ludzie ciągle coś gubią, bo ciągle słyszę, że coś się zadziało. Mi się zdarza zadziać okulary albo inne drobne rzeczy i nieustannie dziwacznie dla mnie brzmi używanie tego słowa w kosmicznie innym znaczeniu.
>ale prościej się pisze - nie trzeba będzie się zastanawiać czy "ż" czy "rz" :D
Przecież wiadomo, że ż, bo jest wymiana z g. Więc normalne, polskie ż.
@Koszowy @Xynthia Aha, zakładacie że wszystkie feministki znają zasady ortografii. Ryzykowne założenie, ja bym jednak im uprościł :)
skoro "tworzymy" nowe słowa to możemy również stworzyć nowe zasady ortografii, lub wyjątki :)
> Nie, przy g się wymienia na ż. Jadwiga → Jadwiżanka, Skarga → Skarżanka. Itp
no tak, w sumie to wypadło mi to z głowy
Powiem tyle: ja pier**lę... serio, tworzenie nowych słów, które brzmią co najmniej idiotycznie sprawi, że wszelkie problemy kobiet i nierówności znikną?
Jeśli ktoś sądzi, że takie słowa tworzy się tylko tam, gdzie nie ma rodzaju żeńskiego, to jest w błędzie, bo kiedyś osobiście widziałam "pisarzycę". A chodziło po prostu o pisarkę.
Poza tym czy autorzy takich tekstów serio nie widzą, że tworzenie takich form na siłę wygląda źle i tylko się w ten sposób ośmieszają? No, chyba że ich marzeniem jest bycie bohaterami memów.
@Cammax Ja wiem, że niektóre słowa brzmią kretyńsko, a ich powstawanie jest motywowane taką czy inną ideologią. Ale serio uważasz, że doszliśmy do momentu, w którym należy zamknąć słowniki i zatrzymać rozwój języka? To jest ultrakonserwatywne podejście i stoi w sprzeczności z ideą języka jako formy skutecznej komunikacji. Pamiętajmy, że język ma służyć przede wszystkim przekazywaniu informacji między ludźmi, a nie ładnie wyglądać. Stąd nowe słowa nie powinny nikogo oburzać, bo taka jest istota języka. Część z tych nowych słów się przyjmie, inne przepadną.
Ciekawostka - popularne słowo "samochód" zostało wprowadzone do polszczyzny przez ponad sto lat temu. Konkurowało wtedy m.in. ze słowem "samojazd", ale to drugie "przegrało" i wyszło z użycia i słowników. Czym to się różni od tworzenia słów obecnie?
Innymi słowy - polecam wyluzować i nie podchodzić do tego dogmatycznie, jakby nagle miał zniknąć język polski i mielibyśmy zacząć między sobą bełkotać.
@Eaunanisme Należy zatrzymać wtrącanie się ideologii do wszystkiego - z obu stron.
Jeśli jedna ze stron gra polityką, to taką samą odpowiedź dostanie od drugiej. https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
Feminatywy były powszechnie znane i używane przed II WŚ w Polsce. Wyeliminował je komunizm. Jeśli kogoś dziwią i bulwersują, to znaczy, że jest zwyczajnie niedouczony.
@Gundula On to już biedny chyba w ogóle osiwiał przez ostatnie lata. Szpieżka, burmistrzyni, polityczka, takich kwiatków mamy na pęczki, jeden głupszy od drugiego, aż oczy krwawią. Swoją drogą ciekawe, jak brzmi żeński odpowiednik murarza-betoniarza? Murarka-betoniarka? ;D
Drażnią mnie takie tworzone na siłę, ale jeszcze bardziej drażnią mnie feminazistki narzucające feminatywy osobom, które sobie tego nie życzą, ale niestety, idioci są wszędzie, jedni mają taki odpał, inni inny.
Określenie szpieg/szpieżka jest wysoce pejoratywne i obraża tę kobietę.
Należy mówić agent/agentka, w tym wypadku niemieckiego wywiadu, gdyż tak poprawnie nazywa się ten zawód.
@Madrian_PL Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, agent i szpieg to nie są synonimy. Czy nie można po prostu powiedzieć "szpieg" w formie męskiej? Serio, umrze ktoś od tego, albo traumy dostanie? Ja wiem, że teraz jest moda na feminizm, ale może niekoniecznie trzeba przemycać go na siłę tam, gdzie jest zbędny. Szpieg nie jest określeniem obraźliwym, nikt normalny, ani kobieta ani mężczyzna nie obrazi się z powodu jego użycia.
Rademenes_82: Jestem przeciwny wymyślaniu nowych nazw z nowymi zaimkami, bo ktoś przeholował z poprawnością polityczną. Najlepszym sposobem walki z takimi "ulepszaczami języka" jest skierowanie ich na ich własne, ale przeciwne tory. Niech sami się mierzą z "poprawnością" wymyślanych przez siebie nowych słówek. Zatem zwracam uwagę na to, że to feminatyw od określenia o wydźwięku negatywnym.
Może coś się im zagotuje w tym kurzym móżdżku i wypali parę krzywych synaps.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2022 o 16:50
Szpiegini – taka dystyngowana kobieta w zawodzie szpiegowskim
Szpieżka – taka zwyczajna kobieta w zawodzie szpiegowskim
Szpiegowa – żona szpiega
Szpieżanka – córka szpiega
@Koszowy córka szpiega to szpiegówna :)
a zwyczajna... to będzie raczej szpieszka. Równie debilnie brzmi ale prościej się pisze - nie trzeba będzie się zastanawiać czy "ż" czy "rz" :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2022 o 17:57
@Herr_Otto_Flick
>córka szpiega to szpiegówna
Nie, przy g się wymienia na ż. Jadwiga → Jadwiżanka, Skarga → Skarżanka. Itp
>a zwyczajna... to będzie raczej szpieszka.
Raczej niepoprawnie.
> Równie debilnie brzmi
Brzmienie to kwestia przyzwyczajenia. Język się zmienia. Gorzej jak zmienia się znaczenie na od czapy. Ja wciąż nie rozumiem, czemu ludzie ciągle coś gubią, bo ciągle słyszę, że coś się zadziało. Mi się zdarza zadziać okulary albo inne drobne rzeczy i nieustannie dziwacznie dla mnie brzmi używanie tego słowa w kosmicznie innym znaczeniu.
>ale prościej się pisze - nie trzeba będzie się zastanawiać czy "ż" czy "rz" :D
Przecież wiadomo, że ż, bo jest wymiana z g. Więc normalne, polskie ż.
@Herr_Otto_Flick No nie, zgodnie z regułami polskiej ortografii to jednak "szpieżka", a nie "szpieszka"...
@Koszowy @Xynthia Aha, zakładacie że wszystkie feministki znają zasady ortografii. Ryzykowne założenie, ja bym jednak im uprościł :)
skoro "tworzymy" nowe słowa to możemy również stworzyć nowe zasady ortografii, lub wyjątki :)
> Nie, przy g się wymienia na ż. Jadwiga → Jadwiżanka, Skarga → Skarżanka. Itp
no tak, w sumie to wypadło mi to z głowy
zawsze sie usmiechne gdy widze samoosmieszajace sie feministki :) Porobily mi sie juz zmarszczki od tego
Powiem tyle: ja pier**lę... serio, tworzenie nowych słów, które brzmią co najmniej idiotycznie sprawi, że wszelkie problemy kobiet i nierówności znikną?
Jeśli ktoś sądzi, że takie słowa tworzy się tylko tam, gdzie nie ma rodzaju żeńskiego, to jest w błędzie, bo kiedyś osobiście widziałam "pisarzycę". A chodziło po prostu o pisarkę.
Poza tym czy autorzy takich tekstów serio nie widzą, że tworzenie takich form na siłę wygląda źle i tylko się w ten sposób ośmieszają? No, chyba że ich marzeniem jest bycie bohaterami memów.
@Cammax Ja wiem, że niektóre słowa brzmią kretyńsko, a ich powstawanie jest motywowane taką czy inną ideologią. Ale serio uważasz, że doszliśmy do momentu, w którym należy zamknąć słowniki i zatrzymać rozwój języka? To jest ultrakonserwatywne podejście i stoi w sprzeczności z ideą języka jako formy skutecznej komunikacji. Pamiętajmy, że język ma służyć przede wszystkim przekazywaniu informacji między ludźmi, a nie ładnie wyglądać. Stąd nowe słowa nie powinny nikogo oburzać, bo taka jest istota języka. Część z tych nowych słów się przyjmie, inne przepadną.
Ciekawostka - popularne słowo "samochód" zostało wprowadzone do polszczyzny przez ponad sto lat temu. Konkurowało wtedy m.in. ze słowem "samojazd", ale to drugie "przegrało" i wyszło z użycia i słowników. Czym to się różni od tworzenia słów obecnie?
Innymi słowy - polecam wyluzować i nie podchodzić do tego dogmatycznie, jakby nagle miał zniknąć język polski i mielibyśmy zacząć między sobą bełkotać.
@Eaunanisme Należy zatrzymać wtrącanie się ideologii do wszystkiego - z obu stron.
Jeśli jedna ze stron gra polityką, to taką samą odpowiedź dostanie od drugiej.
https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
@Cammax To nie nowe słowa, to nowotwory.
Feminatywy były powszechnie znane i używane przed II WŚ w Polsce. Wyeliminował je komunizm. Jeśli kogoś dziwią i bulwersują, to znaczy, że jest zwyczajnie niedouczony.
@PilotPirxWKosmosie . To nie jest feminatyw tylko idiotyw.
Agentka brzmiałoby lepiej.
@agronomista agent i szpieg to nie są synonimy
@Gundula
Miodekczyni? Miodekczarka? ;)
@Gundula On to już biedny chyba w ogóle osiwiał przez ostatnie lata. Szpieżka, burmistrzyni, polityczka, takich kwiatków mamy na pęczki, jeden głupszy od drugiego, aż oczy krwawią. Swoją drogą ciekawe, jak brzmi żeński odpowiednik murarza-betoniarza? Murarka-betoniarka? ;D
kiedy feminazizm wejdzie za mocno
Drażnią mnie takie tworzone na siłę, ale jeszcze bardziej drażnią mnie feminazistki narzucające feminatywy osobom, które sobie tego nie życzą, ale niestety, idioci są wszędzie, jedni mają taki odpał, inni inny.
Lewacki syf...
Określenie szpieg/szpieżka jest wysoce pejoratywne i obraża tę kobietę.
Należy mówić agent/agentka, w tym wypadku niemieckiego wywiadu, gdyż tak poprawnie nazywa się ten zawód.
@Madrian_PL Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, agent i szpieg to nie są synonimy. Czy nie można po prostu powiedzieć "szpieg" w formie męskiej? Serio, umrze ktoś od tego, albo traumy dostanie? Ja wiem, że teraz jest moda na feminizm, ale może niekoniecznie trzeba przemycać go na siłę tam, gdzie jest zbędny. Szpieg nie jest określeniem obraźliwym, nikt normalny, ani kobieta ani mężczyzna nie obrazi się z powodu jego użycia.
Te debilne feministki przechodzą same siebie. A myślałem że "pisarzyca" jest wyjątkowo debilne podczas gdy jest poprostu pisarka...
Pomijając słowotwórstwo, przedstawiona teza jest fałszywa: Edward VIII nie miał dzieci, następny w kolejce był Jerzy VI (ojciec Elżbiety)
Najbardziej znienawidzona kobieta w historii? Weźmy np carycę Katarzynę - chyba jednak więcej ludzi nie lubiło jej.
szpieżka? hahaha. komuś za głęboko feminizm wkręcił się w odbyt.
Rademenes_82: Jestem przeciwny wymyślaniu nowych nazw z nowymi zaimkami, bo ktoś przeholował z poprawnością polityczną. Najlepszym sposobem walki z takimi "ulepszaczami języka" jest skierowanie ich na ich własne, ale przeciwne tory. Niech sami się mierzą z "poprawnością" wymyślanych przez siebie nowych słówek. Zatem zwracam uwagę na to, że to feminatyw od określenia o wydźwięku negatywnym.
Może coś się im zagotuje w tym kurzym móżdżku i wypali parę krzywych synaps.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2022 o 16:50
1 raz ten obrzydliwy feminatyw usłyszałam w nowych Aniołkach Charliego. Aż uszy krwawią.