@Dabronik no wlasnie. Dobrze ze zniszczyl ten ktos ta piramidke, bo zaslaniali ludziom widok. Niech bawia sie tak w domu, albo w innym miejscu w ktorym nikomu nie przeszkadzaja.
Niech sobie ustawiają w domu a nie na stadionie. Sam klaskałbym po rozwaleniu, tak jak robi to koleś w dole kadru. Idziesz na mecz, chcesz w świętym spokoju się zrelaksować, a typ postanawia wszystko zasłonić i ustawić piramidę z puszek.... Kto był na jakimkolwiek meczu i ktoś np przed nim rozłożył transparent to wie o czym napisałem.
Za dzieciaka bawiłem się blisko domu babci. Wieś, pola, przy drodze, teren piaszczysty. Budowałem całkiem zgrabne zamki z piasku. Czasem nad jednym cały dzień pracowałem. Niestety co jakiś czas ktoś je psuł. Płakać się chciało, ale wpadłem na dobry pomysł.
Przy drodze często natrafiało się też na krowie placki. Nierzadko świeże. Machnąłem kilka zamków, już mniej dokładnych i dużo niższych na krowich plackach. I ta radość na drugi dzień, gdy znalazłem zniszczony. Ślady butów na g.... były odciśnięte prawie do wysokości gruntu:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2022 o 19:34
Gardzę takimi "ludźmi" co psują coś co ktoś zrobił.
@Dabronik no wlasnie. Dobrze ze zniszczyl ten ktos ta piramidke, bo zaslaniali ludziom widok. Niech bawia sie tak w domu, albo w innym miejscu w ktorym nikomu nie przeszkadzaja.
Niech sobie ustawiają w domu a nie na stadionie. Sam klaskałbym po rozwaleniu, tak jak robi to koleś w dole kadru. Idziesz na mecz, chcesz w świętym spokoju się zrelaksować, a typ postanawia wszystko zasłonić i ustawić piramidę z puszek.... Kto był na jakimkolwiek meczu i ktoś np przed nim rozłożył transparent to wie o czym napisałem.
@xdarth Tylko, że piramidy nie zniszczył nikt komu by zasłaniała.
A fajnie by było gdyby cały sektor zaczął skandować "jesteś ch.j".
@esbek2 Nie zawsze osoby pokrzywdzone maja odwagę coś zrobić. Dobrze, że znalazł się ktoś, kto rzucił piłką. Brawo.
Za dzieciaka bawiłem się blisko domu babci. Wieś, pola, przy drodze, teren piaszczysty. Budowałem całkiem zgrabne zamki z piasku. Czasem nad jednym cały dzień pracowałem. Niestety co jakiś czas ktoś je psuł. Płakać się chciało, ale wpadłem na dobry pomysł.
Przy drodze często natrafiało się też na krowie placki. Nierzadko świeże. Machnąłem kilka zamków, już mniej dokładnych i dużo niższych na krowich plackach. I ta radość na drugi dzień, gdy znalazłem zniszczony. Ślady butów na g.... były odciśnięte prawie do wysokości gruntu:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2022 o 19:34
Ciekawe, co do niego krzyczą...
Po prostu chamstwo.