Nie szata zdobi człowieka, ale z góry nie ufam osobom otyłym (marginesu "chorobotwórczego" w granicach 1% nie biorę nawet pod uwagę).
Jeżeli ktoś nie potrafi o siebie samego zadbać, to z reguły nawala też w innych kwestiach i przerabiałem to wielokrotnie.
Tak tak, a moje dodatkowe kilogramy to kości, a nie to że lubię dobrze zjeść, a dupa rośnie :) Przynajmniej potrafię się przyznać, a nie gadam głupot w rodzaju "mam grube kości" albo "to geny" Ta... geny.. kolega całe życie szczupły, wręcz patyczak ożenił się z kobitką, która ma dodatkowe kilogramy i to Ona gotuje w domu. Normalnie pewnie jej genów się nawdychał bo od czasu związku to mu dupa rośnie i przybrał ze 20kg w kilka lat.
Widać że Dżesika lubi hamburgery...
Nie szata zdobi człowieka, ale z góry nie ufam osobom otyłym (marginesu "chorobotwórczego" w granicach 1% nie biorę nawet pod uwagę).
Jeżeli ktoś nie potrafi o siebie samego zadbać, to z reguły nawala też w innych kwestiach i przerabiałem to wielokrotnie.
Tak tak, a moje dodatkowe kilogramy to kości, a nie to że lubię dobrze zjeść, a dupa rośnie :) Przynajmniej potrafię się przyznać, a nie gadam głupot w rodzaju "mam grube kości" albo "to geny" Ta... geny.. kolega całe życie szczupły, wręcz patyczak ożenił się z kobitką, która ma dodatkowe kilogramy i to Ona gotuje w domu. Normalnie pewnie jej genów się nawdychał bo od czasu związku to mu dupa rośnie i przybrał ze 20kg w kilka lat.