@RyszardPlewa Czyli dlaczego ta "dość duża grupa" Bogu ducha winnych ludzi jeszcze żyje? Bo boisz się perspektywy spowiadania się z wszystkich trupów po kolei? A swoją drogą, chęć dokonania mordu to grzech, z grzesznych myśli też należy się spowiadać.
@Czubbajka Bogu ducha winnych ludzi jeszcze żyje? Bo opowiedziałem o swoim idealnym planie pewnej osobie (nie księdzu akurat), niejako "spowiadając" się, właśnie po to żeby tego nie robić.
@eEmotywator Mało tego w 1989 roku najgorliwsi komuniści siadali w pierwszej ławce w kościele, żeby ich było widać. Wiara nie jest zła jeśli pozwala komuś nadać sens życiu. Wykorzystywanie wiary do polityki to niestety rak.
@RyszardPlewa To widzisz tylko taką alternatywę? Albo klecha, albo partia?
No i swoją drogą - zrobiłeś coś złego, co stoi na przeszkodzie, by okłamać klechę?
Druga sprawa - a jeśli mu powiesz prawdę, to co on zrobi z tą informacją? Cholera, nic, tajemnica spowiedzi...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2022 o 15:37
Ja osobiście nie robię złych rzeczy bo ja osobiście uważam je za złe i żaden facet w sukience czarnej czy w kwiatki nie jest mi potrzebny. Nie dlatego też ich, tych złych rzeczy nie robię, że bałbym się o tym powiedzieć.
Jestem dorosły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2022 o 15:33
ps. Nie chciałem tym demotywatorem wbijać kija w mrowisko, czy wiara jest dobra czy nie, a do tego Wyprawy Krzyżowe były itd. Tylko chciałem zwrócić uwagę na psychologiczny aspekt pewnych rzeczy, które trywializujemy a być może mają jakiś większy sens, którego nie ogarniamy na pierwszy rzut oka.
Dopóki standardem była spowiedź publiczna, to wyznawanie grzechów i obietnica zadośćuczynienia miała sens. Wszyscy słyszeli i pamiętali.
Wymyślona chyba w IV wieku spowiedź "uszna" spowodowała, że o winie i poprawie wie tylko winowajca i spowiednik, któremu nie wolno kłapać dziobem. Tak więc spowiedź uszna nie niesie żadnych konsekwencji dla penitenta, no po za kilkoma zdrowaśkami na pokutę oraz odpowiednim datkiem na kościół w zamian za rozgrzeszenie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2022 o 16:49
Czyli przyznajesz że twój bóg nie ma wpływu na danego człowieka, czy co? Serio, gościu, stwierdzasz , że ludzie deklarujący wiarę w boga, który jest wszechmocny i widzi cię non stop, mają to w d... Taki efekt chciałeś osiągnąć? Że opinia randomowego faceta w kiecy jest ważniejsza od opinii tego, co może cię wysłać na wieczne potępienie?
Tymczasem wyprawy krzyżowe
@DonSalieri A w USA to biją murzynów!
I co, działa? Znaczy się, potencjalny morderca myśli "Zabiłbym, ale nie zrobię tego, bo wstydziłbym się komukolwiek o tym powiedzieć."?
@Czubbajka Działa, jeszcze nikogo nie zabiłem, choć z chęcią wyrzezałbym dość dużą grupę ludzi. A jednak jeszcze tego nie zrobiłem.
@RyszardPlewa Czyli dlaczego ta "dość duża grupa" Bogu ducha winnych ludzi jeszcze żyje? Bo boisz się perspektywy spowiadania się z wszystkich trupów po kolei? A swoją drogą, chęć dokonania mordu to grzech, z grzesznych myśli też należy się spowiadać.
@Czubbajka Bogu ducha winnych ludzi jeszcze żyje? Bo opowiedziałem o swoim idealnym planie pewnej osobie (nie księdzu akurat), niejako "spowiadając" się, właśnie po to żeby tego nie robić.
Politycy spowiadają się regularnie ... i co czujesz bezpieczniej? Tak bezpiecznie że nawet wolne media chcą
@eEmotywator : ... wyłączyć
@eEmotywator Mało tego w 1989 roku najgorliwsi komuniści siadali w pierwszej ławce w kościele, żeby ich było widać. Wiara nie jest zła jeśli pozwala komuś nadać sens życiu. Wykorzystywanie wiary do polityki to niestety rak.
A dlaczego tym drugim człowiekiem musi być klecha?
@LowcaKomedii Wolałbyś żeby to był urzędnik z nadania partii? :D
@RyszardPlewa To widzisz tylko taką alternatywę? Albo klecha, albo partia?
No i swoją drogą - zrobiłeś coś złego, co stoi na przeszkodzie, by okłamać klechę?
Druga sprawa - a jeśli mu powiesz prawdę, to co on zrobi z tą informacją? Cholera, nic, tajemnica spowiedzi...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 15:37
@RyszardPlewa
A może bliźni, co? Znasz takie pojęcie? Zwłaszcza że bliźniego nie przenosi się na inną parafię wszyscy dobrze wiemy za co.
Ja osobiście nie robię złych rzeczy bo ja osobiście uważam je za złe i żaden facet w sukience czarnej czy w kwiatki nie jest mi potrzebny. Nie dlatego też ich, tych złych rzeczy nie robię, że bałbym się o tym powiedzieć.
Jestem dorosły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 15:33
ps. Nie chciałem tym demotywatorem wbijać kija w mrowisko, czy wiara jest dobra czy nie, a do tego Wyprawy Krzyżowe były itd. Tylko chciałem zwrócić uwagę na psychologiczny aspekt pewnych rzeczy, które trywializujemy a być może mają jakiś większy sens, którego nie ogarniamy na pierwszy rzut oka.
Dopóki standardem była spowiedź publiczna, to wyznawanie grzechów i obietnica zadośćuczynienia miała sens. Wszyscy słyszeli i pamiętali.
Wymyślona chyba w IV wieku spowiedź "uszna" spowodowała, że o winie i poprawie wie tylko winowajca i spowiednik, któremu nie wolno kłapać dziobem. Tak więc spowiedź uszna nie niesie żadnych konsekwencji dla penitenta, no po za kilkoma zdrowaśkami na pokutę oraz odpowiednim datkiem na kościół w zamian za rozgrzeszenie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 16:49
Czyli przyznajesz że twój bóg nie ma wpływu na danego człowieka, czy co? Serio, gościu, stwierdzasz , że ludzie deklarujący wiarę w boga, który jest wszechmocny i widzi cię non stop, mają to w d... Taki efekt chciałeś osiągnąć? Że opinia randomowego faceta w kiecy jest ważniejsza od opinii tego, co może cię wysłać na wieczne potępienie?
@szwejkow Jaki Bóg? Piszę o spowiedzi od strony psychologicznej. Gościu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 23:56