Najbardziej wk*******ca rzecz. Pukać i nasłuchiwać, czy można wejść czy się przeszkadza. Dlaczego nie można mieć otwartych drzwi jak jest wolne, albo głupiej lampki nad drzwiami? Albo lepiej - dlaczego nie można kogoś wywoływać po nazwisku jak w prywatnych przychodniach?
Najbardziej wk*******ca rzecz. Pukać i nasłuchiwać, czy można wejść czy się przeszkadza. Dlaczego nie można mieć otwartych drzwi jak jest wolne, albo głupiej lampki nad drzwiami? Albo lepiej - dlaczego nie można kogoś wywoływać po nazwisku jak w prywatnych przychodniach?
@Madman07 Zawodowo bardzo dużo chodzę po lekarzach i też się zawsze nad tym zastanawiam. Otwarte drzwi... To by nie przeszło. Ale inne rozwiązania?