Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
544 550
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamis62
-3 / 9

Co jakiś czas usuwam pajeczyny z domu i z piwnicy. Przez 32 lata nie znalazłem w nich ani jednego owada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 5

Spoko, tylko dlaczego te małe skubańce najwięcej sieci rozstawiają w miejscach gdzie owadów jest mało?
W garażu mam tego cholerstwa w pytę. Tak sporo, że nie sensu tego ściągać miotłą - biorę palnik do papy XD. Efekt jest trwalszy XD.

Za to w domku gospodarczym gdzie muszki lubią sobie latać, nie ma ani jednej pajęczynki.
Mogłyby kleszcze połapać, ostatnio musiałem oprysk robić na te karakany...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
-1 / 5

@rafik54321 Załóż hodowlę perliczek, albo kur, pozbędziesz się kleszczy :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 6

@bartoszewiczkrzysztof a wtedy będę miał w cholerę roboty przy drobiu XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@bartoszewiczkrzysztof Stołują się aż nadto. Ostatnio mi na gałęziach siedziało ze 20 wróbli :/ . I tak te małe pajęczaki się uchowały.
Oprysk jednak zrobił robotę ;) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-4 / 4

@rafik54321 Stawiają byle gdzie, bo po prostu domy nie są miejscem dla jakichkolwiek robaków, w każdym bądż razie na pewno nienaturalnym miejscem dla nich. Ja zwyczajnie otwieram okna w odpowiednim czasie, a także jedzenie nie wala się wszędzie na stole czy blacie. Wszystko to w celu zredukowania liczby tałatajstwa w domu.

Także szczerze? Pająki w domach są nieprzydatne, a także zdatne tylko do zabicia, a dlaczego? Wymierają po długich miesiącach głodu, bo się robale zgubiły i trafiły do domu i tyle. Także, pająki jedynie śmiecą ściany i rogi, czasem zapaskudzą coś i nie ma z nich pożytku, a bynajmniej nie w domach! Są super, ale na zewnątrz gdzie mogą coś złapać. Tak to nie ma sensu nawet wynieść jakikolwiek robal spoza domu, bo zwyczajnie do niczego się nie nadają. Zabijam pająka, a nawet pszczołę, zagubiły się, więc nie poradziły sobie. Po prostu selekcja, szkoda mi czasu na wyniesienie pszczoły, która może mnie użądlić i potem umrzeć, przez co staranie nie ma sensu. Poza tym małe szanse, że pszczoła przeżyje na zewnątrz i się do czegoś nada skoro się odłączył i wlazł do domu skąd już nie mógł wyjść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wryk
+1 / 3

U mnie w oknie mieszka Zbychu, dobrze robi swoją robotę. Wstaję rano, robię śniadanko, mówię mu "cześć, stary, jak tam nocka?". Szkoda tylko, że nie dorzuca się do czynszu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
-1 / 1

to samiczka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem