Przez 9 sezonów Charlie Sheen grał w jednym z najbardziej udanych sitcomów wytwórni Warner Bros.: "Dwóch i pół". Był niekwestionowaną gwiazdą serialu, jednak w 2011 roku produkcja została nagle zawieszona. Powodem było to, że Sheen dość dziwnie zachowywał się nie tylko na planie, ale też w swoim codziennym życiu. Podobno pokłócił się też z Chuckiem Lorrem, twórcą serialu. Rezultat nie był aż takim zaskoczeniem. Charlie Sheen został zwolniony (pierwotnie ustalono, że jego postać zmarła, dopóki finał nie ujawnił, że jego śmierć została sfingowana). Później został zastąpiony przez Ashtona Kutchera, a serial rozpoczął zupełnie nową fazę
Anna Faris to jedna z ulubionych aktorek komediowych widzów na całym świecie i gwiazda serialu "Mamuśka". Jednak po siódmym sezonie aktorka ogłosiła nagle, że już nie będzie grać Christy, samotnej matki próbującej naprawić niektóre błędy swojego życia. Do dziś nie wiadomo, dlaczego podjęła taką decyzję. Wydaje się, że nie było wyraźnego powodu jej odejścia, poza przyjęciem nowych ról. Anna Faris stwierdziła nawet, że Christy była jedną z najbardziej satysfakcjonujących postaci, jakie miała okazje zagrać w całej karierze
Ruth Wilson została nagrodzona Złotym Globem za rolę Alison Bailey w serialu "The Affair". Między innymi dlatego, kiedy nagle zdecydowała się opuścić obsadę, zaskoczyła wszystkich dookoła. Wydawało się, że nie ma żadnego powodu, by odejść z serialu. Po jakimś czasie zdradziła jednak, co się działo za kulisami. Aktorka nie tylko cierpiała z powodu toksycznego środowiska pracy, ale była również niezadowolona z faktu, że scenarzyści czuli się upoważnieni do tworzenia scen, które jej zdaniem zupełnie nie pasowały do ogólnej linii fabularnej serialu
Po 12 latach na antenie serial "Prawo i Porządek: Sekcja specjalna" stracił jednego z głównych bohaterów, Elliota Stablera, granego przez Christophera Meloniego. Decyzja wynikała z tego, że zespół produkcyjny i aktor nie byli w stanie uzgodnić warunków umowy. W końcu Meloni postanowił po prostu nie przedłużać kontraktu i opuścić serial. Scenarzyści wymyślili bardzo elegancki sposób na pożegnanie się z jego bohaterem: Elliot Stabler zwyczajnie przeszedł na emeryturę
Aktorka miała w życiu osobistym tyle samo problemów, co Marissa Cooper, jej postać w serialu "Życie na fali". Wydawało się, że jej odejście z produkcji było nieuniknione. Według jej własnych słów nie podobało jej się już odgrywanie tej roli. Jej postać została uśmiercona w wypadku samochodowym, co widzowie przyjęli sceptycznie
W latach 90. każdy wiedział, kim jest Pamela Anderson, a to dzięki jej ikonicznej roli w serialu "Słoneczny patrol". Jednak kiedy urodziło się jej pierwsze dziecko, Pamela postanowiła skoncentrować się na rodzinie i na dobre odejść z serialu
Steve Carell jest bez wątpienia jednym z najbardziej lubianych komików na świecie. Jego występy kinowe i telewizyjne często spotykają się z zachwytem publiczności — i oczywiście "Biuro" nie było wyjątkiem. Więc dlaczego odszedł? Okazuje się, że aktor miał umowę na 7 sezonów. Po nakręceniu siódmego nadal nie wiedział, czy chce zostać dłużej. Niestety, mimo że w rzeczywistości przychylał się raczej do pozostania w obsadzie, to producenci NBC nie wykazali zainteresowania kontynuowaniem jego postaci. Prawdopodobnie dlatego nikt go nie zachęcał do podjęcia decyzji o pozostaniu
Odgaduję hasło: pieniądze.
Albo chcą za wiele za kolejne sezony, albo mają już tyle, że im się nie chce ciągnąć tego samego.
Dwóch i pół z Kutcherem to była porażka. Bez Sheena to był już zupełnie inny serial.
@C1VenomMX321 dla mnie gwiazda byl bardziej Alan ;)
@C1VenomMX321
Ja się dziwię że oni w ogóle na to poszli, przecież to było skazane na porażkę.
@anna84k dla mnie Jake. On tak perfekcyjnie grał dzieciaka, który nic nie rozumie, że lepiej nie można było. A ten odcinek, kiedy słyszał Judith i Herba, jak uprawiają seks i za to Alan kupił mu ciasto, to było mistrzostwo świata.
@Shambler i dlatego powstały tylko 2 słabe sezony.
@C1VenomMX321 Tak to prawda. No i zapomnialam o Bercie, ona tez byla swietna :)
Czasami bywa tak, że aktorzy są zmęczeni formułą i dlatego postanawiają odejść, albo renegocjują warunki umowy bezskutecznie i kończą jeden temat by zacząć drugi. A ci bardziej zapobiegliwi gdy tylko uzyskają uznanie odchodzą by wykorzystać swoje "5 minut". Podobnie było z Davidem Garrisonem - odtwórcą roli Steve'a Rhodes'a z "Świata według Bundych"- odszedł by poświęcić się teatrowi, z niemałym sukcesem. Sporo takich sytuacji można znaleźć, gdy się poszuka.
Przecież to też są ludzie, którzy mają swoje ambicje i problemy.
Nie widzę żadnej sensacji w tym, że ktoś nagle postanawia iść inną drogą.
nie wiedzialem ze dwoch i pol to serial dzieki ktoremy sheen zdobyl popularnosc
@mieteknapletek Może "zmonetyzował" pasowałoby lepiej:)
@mieteknapletek raczej dzięki Sheenowi serial zyskał popularność, bo może jestem ignorantem, ale to chyba tylko jego nazwisko było znane z pierwszej obsady
Charlie Sheen wyleciał z serialu za nazwanie żyda, żydem. Ot taka lewacka (czyt. Amerykańska) poprawność polityczna.
@Ignas Mail tez swoje za uszami. Byl wiecznie nacpany albo narabany na planie. Mozliwe, ze w tych szklankach, ktore wychylal na wizji wcale nie bylo Ice Tea :)
Biuro xD
Jim Parsons to dziad jeden, najpierw uwalił cały serial a później jak mu kasa przestała śmierdzieć to zaczął podkładać głos w młodym sheldonie, popłuczynach po właściwym serialu. Producenci tez dali ciała bo mogli zacząć kręcić bez niego, po kilku miesiącach pewnie by mu przeszło i by wrócił. Jego postać w końcowych sezonach nie była już taka ważna jak na początku i spokojnie mogli bez niego kręcić.
@ubooot mógł wyjechać na stypendium do Europy, zyskali by czas przynajmniej na 1 sezon
@ubooot a ja uważam, że serial i tak trwał za długo. Był zabawny serial o nerdach i pustej lalce, którzy wzajemnie na siebie oddziaływali. Wycofani nerdzi otworzyli się bardziej na inny świat, a pusta lala zaczęła myśleć, mieć ambicje itd. Potem zrobił się zwykły serial o związkach. A najbardziej jestem zła na zmianę jakiej dokonali na Amy. Pierwszy jej sezon, była zimna, aspołeczna, kalkulująca, bez jakiejkolwiek chęci socjalizowania się i nagle w kolejnym bum, przymilająca się, marząca o przyjaźni itd. O ile u innych postaci zmiany zachodziły "naturalnie", z powodu wielu różnych doświadczeń, tak u niej było to nagłe i o 180 stopni. Jak na osobę, która do niedawna była niechętna jakimkolwiek kontaktom z ludźmi, niezbyt rozumie Sheldona, który w tej sytuacji jest nadal. (Niby rozumie, ale jednak nie do końca).
@ubooot ten serial już i tak ledwo zipał. Dobrze, że skończyli zanim kompletnie się rozjechał.
Te kilka "sezonów" to kilka lat pracy więc każdemu ma prawo przejeść się rola po 7miu czy 10ciu latach grania tego samego....
@acotam43 Zawsze można zagrać jednocześnie w czymś innym
@ubooot można ale postaci z takich seriali łatwo się szufladkuje, taki Sheldon będzie zawsze Sheldonem chociaż gra obecnie w serialu gdzie może być sobą czyli gejem to nadal jest Sheldonem :)