Nie za bardzo rozumiem ludzi, którzy mieszkają w Warszawie zarabiając minimalną. Jedynie chyba mając mieszkanie od miasta. Bo nawet mieszkanie po babci w Warszawie można wynająć komuś , samemu wynajmujac takie za połowę ceny w mniejszym mieście.
@ruskm rozwiązanie zagadki:
Ci ludzie spędzili lata w Warszawie ostatnie X lat, albo tu się wychowując albo jako studenci. Tu mają jakiś kąt, znajomych, całe życie oraz nadzieje na prawdziwą karierę - bo kelnerują czy tam rozdają ulotki z poczuciem że to tymczasowe.
To się wyprowadź, ew. zmniejsz wydatki na jedzenie i jedz chrust.
@Intropata Chrust jest pyszny, nie wiem czemu ostatnio nakłaniają do palenia nim w piecu.
https://herbanew.pl/chrupiacy-chrust-10-pysznych-przepisow-krok-po-kroku/
Chrust bardzo smaczny ale jeść go codziennie to ani tanio ani zdrowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2022 o 15:27
Przeżyć, przeżyję.
Tylko co to za życie?
Nie za bardzo rozumiem ludzi, którzy mieszkają w Warszawie zarabiając minimalną. Jedynie chyba mając mieszkanie od miasta. Bo nawet mieszkanie po babci w Warszawie można wynająć komuś , samemu wynajmujac takie za połowę ceny w mniejszym mieście.
@ruskm rozwiązanie zagadki:
Ci ludzie spędzili lata w Warszawie ostatnie X lat, albo tu się wychowując albo jako studenci. Tu mają jakiś kąt, znajomych, całe życie oraz nadzieje na prawdziwą karierę - bo kelnerują czy tam rozdają ulotki z poczuciem że to tymczasowe.
To nie Squid Game, to Mission Impossible.