Duże miasta powoli odchodzą od betonozy, małe muszą to przerobić. Niestety, nikt nie uczy się na błędach innych. Muszą się sami oparzyć (w tym wypadku kamieniami w Rynku) by się przekonać.
@Przytomny nie sądzę, zeby oni byli przekonani o słuszności tej betonozy - było 10mln do wydania więc nakręcono lewy przetarg i przytulono kilkaset tysięcy na lewo a teraz się dorabia teorię do korupcji.
@Przytomny instaluje sie zraszacze ktore skutecznie chlodza. Dodatkowo taki rynek jest latwiejszy w utrzymaniu, zima rowniez mozna po nim pochodzic, moze sie tam odbyc jarmark nawet jak spadnie snieg czy deszcz
A teraz sobie wyobrazcie jak przy poprzednich warunkach zabudowy mialoby sie odbyc cos w takich warunkach pogodowych
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2022 o 12:30
@Przytomny Gdzie nie spojrzysz w Katowicach, to stoją dźwigi i piwstają nowe biurowce. Porostu wielki plac budowy. Dlatego nie sądzę, by duże miasta odchodziły od betonu.
Jest jeszcze las murckowski. Aż się dziwię, że włodarze z prezydentem miasta na czele nie nie kazali jeszcze mieszać betonu.
Głupi to są ludzie że nic z tym nie robią , a to oni będą znowu stać w korkach przy przebudowie i płacić ze swoich podarków za * nie przemyślane łapo decyzje.
W dobie internetu i szybkich kliknięć powinni się domagać likwidacji psełdo radnych i powołania sekcji informatycznej do glosowań ludności. Otwarty program glosowań z wglądem publicznym i osobistym , żeby nie było wałów. No co przekupią całą ludność? I tak powinno być ze wszystkim. A za swoje zdanie nikt nikomu jaj nie urwie
@Marsjanin11 czlowieku, IQ polowy populacji nie przekracza 100. Serio uwazasz, ze demokracja dla wszystkich to dobry pomysl?
PS. Istnieje cos takiego jak budzet obywatelski...
Samorządy podchodzą ekonomicznie do tematu. Koszt utrzymania "betonowego" rynku jest znacznie niższy niż "zielonego". Dodatkowo mozna zarobić na miejscach parkingowych. Utrzymanie zieleni w dobrym stanie, jest kosztowne. Oczywiście takie podejście jest "racjonalne" w krótkiej perspektywie. Długotrwałe skutki betonozy dają jednak więcej strat niż korzyści.
Coraz czesciej w Polsce sa wichury i to takie ktore zrywaja dachy a nie tylko lamia drzewa. Pomysl o ile bezpieczniejszy jest jednak rynek na ktorym nikomu na glowe albo samochod nie spadnie gruby konar
A jak radzic sobie z wytwarzaniem cienia daja przyklad kraje poludnia Europy:
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2022 o 12:26
Czytam komentarze i zastanawiam sie czy naprawde ludzie sa tak glupi, czy tylko udaja. Wiekszosc komentujacych chyba nie miala w swoim zyciu nawet seicento za 500 zl, a cale dnie spedzaja chyba na kontemplowaniu przyrody z winem za 5 zl. Bo niestety codziennosc polega raczej na chodzeniu do pracy, zalatwianiu spraw w urzedach, chodzeniu po sklepach, itp a nie na wypoczynku pod drzewkiem. Parkingi sa absolutnie niezbedne, zeby moc zalatwic wazne sprawy dnia codziennego. Na codzien mieszkam w Holandii i sa np. mniejsze miejscowosci gdzie nie postawisz auta w promieniu kilku km, bo park, fontanna, itp. Sa tez oczywiscie podziemne parkingi, gdzie postawienie auta na 1.5 h kosztuje jedynie 8 euro. Wiec albo lecisz z buta 3 km albo placisz mnostwo kasy. Na prawde nie chcialbym zeby tak bylo w Polsce.
Duże miasta powoli odchodzą od betonozy, małe muszą to przerobić. Niestety, nikt nie uczy się na błędach innych. Muszą się sami oparzyć (w tym wypadku kamieniami w Rynku) by się przekonać.
@Przytomny nie sądzę, zeby oni byli przekonani o słuszności tej betonozy - było 10mln do wydania więc nakręcono lewy przetarg i przytulono kilkaset tysięcy na lewo a teraz się dorabia teorię do korupcji.
@Przytomny instaluje sie zraszacze ktore skutecznie chlodza. Dodatkowo taki rynek jest latwiejszy w utrzymaniu, zima rowniez mozna po nim pochodzic, moze sie tam odbyc jarmark nawet jak spadnie snieg czy deszcz
A teraz sobie wyobrazcie jak przy poprzednich warunkach zabudowy mialoby sie odbyc cos w takich warunkach pogodowych
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2022 o 12:30
@Przytomny Gdzie nie spojrzysz w Katowicach, to stoją dźwigi i piwstają nowe biurowce. Porostu wielki plac budowy. Dlatego nie sądzę, by duże miasta odchodziły od betonu.
Jest jeszcze las murckowski. Aż się dziwię, że włodarze z prezydentem miasta na czele nie nie kazali jeszcze mieszać betonu.
co za debilizm - jak ktoś tak głupi może rządzić miastem.........a zaraz przecież jest też Morawiecki i inni mu podobni
jednak można
Szkoda, że zdewastowali drzewa i trawniki. Tak pięknie to wyglądało, a teraz " brzydka golizna"
Głupi to są ludzie że nic z tym nie robią , a to oni będą znowu stać w korkach przy przebudowie i płacić ze swoich podarków za * nie przemyślane łapo decyzje.
W dobie internetu i szybkich kliknięć powinni się domagać likwidacji psełdo radnych i powołania sekcji informatycznej do glosowań ludności. Otwarty program glosowań z wglądem publicznym i osobistym , żeby nie było wałów. No co przekupią całą ludność? I tak powinno być ze wszystkim. A za swoje zdanie nikt nikomu jaj nie urwie
@Marsjanin11 czlowieku, IQ polowy populacji nie przekracza 100. Serio uwazasz, ze demokracja dla wszystkich to dobry pomysl?
PS. Istnieje cos takiego jak budzet obywatelski...
Samorządy podchodzą ekonomicznie do tematu. Koszt utrzymania "betonowego" rynku jest znacznie niższy niż "zielonego". Dodatkowo mozna zarobić na miejscach parkingowych. Utrzymanie zieleni w dobrym stanie, jest kosztowne. Oczywiście takie podejście jest "racjonalne" w krótkiej perspektywie. Długotrwałe skutki betonozy dają jednak więcej strat niż korzyści.
A kuzyn jakiegoś Obajtka dorobił się kolejnego pałacyku?
Coraz czesciej w Polsce sa wichury i to takie ktore zrywaja dachy a nie tylko lamia drzewa. Pomysl o ile bezpieczniejszy jest jednak rynek na ktorym nikomu na glowe albo samochod nie spadnie gruby konar
A jak radzic sobie z wytwarzaniem cienia daja przyklad kraje poludnia Europy:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2022 o 12:26
@Xar masz rację, zerwana przez żagiel lina stalowa nikomu głowy nie zmiażdży, co najwyżej utnie
Czytam komentarze i zastanawiam sie czy naprawde ludzie sa tak glupi, czy tylko udaja. Wiekszosc komentujacych chyba nie miala w swoim zyciu nawet seicento za 500 zl, a cale dnie spedzaja chyba na kontemplowaniu przyrody z winem za 5 zl. Bo niestety codziennosc polega raczej na chodzeniu do pracy, zalatwianiu spraw w urzedach, chodzeniu po sklepach, itp a nie na wypoczynku pod drzewkiem. Parkingi sa absolutnie niezbedne, zeby moc zalatwic wazne sprawy dnia codziennego. Na codzien mieszkam w Holandii i sa np. mniejsze miejscowosci gdzie nie postawisz auta w promieniu kilku km, bo park, fontanna, itp. Sa tez oczywiscie podziemne parkingi, gdzie postawienie auta na 1.5 h kosztuje jedynie 8 euro. Wiec albo lecisz z buta 3 km albo placisz mnostwo kasy. Na prawde nie chcialbym zeby tak bylo w Polsce.