@irvis3000 bo? Widzę ludziom odpie... jak słyszą, że ktoś sobie grał kilka godzin w gry na PCie, ale oglądanie kilku godzin TV to dla nich żaden problem.
@Siemanoooo
Proszę bardzo- Oto dowód: "5 letnie dziecko rozpłakało się po tym jak 7latek napakował mu wirtualnych krów do wirtualnego domku rujnujac przy tym jego wirtualny swiat, na budowe, którego poswiecił bardzo dużo czasu, podczas gdy ten czas mogł poswiecić na cwiczenia roziwjace motoryke i osobiwość 5latków". A teraz proszę pokaż mi dowody i badania, że namiętne siedzenie w wieku 5lat przed komputerem i telewizorem nie uwstecznia dzieci.
@MG02 jaki to dowód? I czego on dowodzi? Tego że dziecko się popłakało, bo brat zrobił mu psikusa? Tak samo mógłby zareagować jakby budował zamek z piasku i pod nieobecność brat by mu go zniszczył.
Podczas grania w taką grę gdzie buduje się domek, dba się niego, jego ogródek itp. właśnie rozwija umiejętności np. planowanie, wyobraźnię przestrzenną, kreatywność, odpowiedzialność w końcu dba sobie o coś co sam wybudował, motorykę tez ćwiczy - korzystanie z myszki i klawiatury rozwija koordynację oko-ręka i wiele wiele innych.
Swoją drogą wyciągasz wnioski ze swoich własnych tez. Nie jest napisane że to dziecko gra bardzo dużo przed komputerem. Nie jest podane nawet ile to czasu. Może to być 30minut dziennie i budował to przez kilka dni/tygodni/miesięcy jego wysiłek został zniszczony i się popłakał.
Co ty jesteś upośledzony? Czy ja napisałem, że granie non stop jest dobre dla dziecka?
@MG02 mimo że piszę do ciebie w tym samym języku co ty, to totalnie nie rozumiesz co piszę. To zadałem pytanie czy może ta nieumiejętność czytania z czegoś wynika.
Dopowiadasz sobie wszystko i na podstawie tych dopowiedzeń opierasz swoją wypowiedź.
@Siemanoooo
Wybacz, ale nie piszesz do mnie "tym samym językiem co ja", bo ja nigdzie nie nazwałem Cię upośledzonym ani w żaden sposób nie odniosłem się do Ciebie personalnie. Może więc lepiej sprawdź najpierw umiejętność swojego czytania zanim zaczniesz "personalne wycieczki" w moja stronę.
Jeśli chodzi o rzeczową odpowiedź na Towój komentarz to potwierdzę to co napisałem wcześniej. Moim zdaniem granie w meincrfta nie sprzyja rozwojowi 5 latków. Nie widzę sensu uczenia dzieci wirtualnego świata, kiedy te jeszcze nie poznały realnego świata, które je otacza. Nie wyciągam wniosków z własnych tez tylko z własnego doświadczenia i książek na temat wychowywania dzieci, które przyczytałem.
"Podczas grania w taką grę gdzie buduje się domek, dba się niego, jego ogródek itp. właśnie rozwija umiejętności np. planowanie, wyobraźnię przestrzenną, kreatywność, odpowiedzialność w końcu dba sobie o coś co sam wybudował, motorykę tez ćwiczy - korzystanie z myszki i klawiatury rozwija koordynację oko-ręka i wiele wiele innych"---> Motorykę oko-ręka lepiej rozwija rysowanie kredkami niż ruszanie myszką po ekranie. Budowanie domku z realnych klocków lepiej rozwija umiejętność planowania, postrzeganie przestrzeni i kreatywność niż ustawanie wirtualnego domku z wirtualnych, płaskich klocków na płaskim monitorze komputera. Zamień to na budowanie domku z kartonów a dodasz do tego umiejetność używania nożyczek farbek i kleju. Jak chcesz nauczyć 5 letnie dziecko odpowiedzialności za coś co samemu zrobiło to posadź z nim groch w słoiku i niech patrzy jak rośnie.
Moim znadniem dziecko, które umie trzymać myszkę, ale nie potrafi trzymać w ręce kredki jest lekko uwstecznione. Możesz mieć inne zdanie, ale kultura dyskusji wymaga powstrzymania sie od nazywania swojego rozmówcy "upośledzonym".
@maciejborek4 - pięć kolejnych komentarzy prezentuje zaskakującą zgodność poglądów ;) Ale wszystkie są nie na temat. Z dziećmi owszem, warto wychodzić na dwór, ograniczyć komputer i grać w różne inne rzeczy niż gry komputerowe, jednak w democie nie chodziło o wskazanie alternatywnych aktywności dla dzieci, tylko o rozwiązanie konkretnego problemu z konfliktem między dziećmi. Dla nas to jest śmieszne, ale dla dzieci takie konflikty to są prawdziwe problemy i rodzic jakoś musi na nie reagować.
Porozmawiać z młodszym na temat szanowania granic i prywatności brata, poszukać ze starszym rozwiązania, a potem - faktycznie, spędzić z nimi czas. Skłonić młodszego by przeprosił brata. Chyba tyle.
Ciekawe, że dzieci wpadają na podobne pomysły. Moja 10-letnia córka pewnego razu narzekała, że jej 5 letni brat zasypał jej domek kurczakami. Podobno nawalił tych kurczaków pod sam sufit. Co prawda nie płakała, ale była wielce oburzona. Doradziłem jej wypuszczenie niechcianych kurczaków i tyle. Zrób tak samo. Niech Twój 7-latek po prostu wypędzi te krowy :)
W zamierzchłych czasach odpaliłem dzieciakom serwer Minecrafta na virtualce. Jak im ktoś za bardzo namieszał, to revertowałem im serwer do ostatniego dobrego snapshota
Nie wiem komu bardziej współczuć - dzieciom, że zamiast bawić się zabawkami, to siedzą przed kompem, czy graczom minecrafta, że muszą się użerać z przedszkolakami.
Proponuję wziąść dzieci na spacer i spędzić z nimi trochę czasu na zewnątrz.
wziąć !!!
@MG02 I to ma niby pomóc? Jak dzieciak zobaczy trochę prawdziwych krów to poczucie że 80 krów w domu to za dużo będzie jeszcze silnejsze!
wziąć młotek i roz****lić komputer i dać dzieciom jakieś gry planszowe...
@irvis3000 bo? Widzę ludziom odpie... jak słyszą, że ktoś sobie grał kilka godzin w gry na PCie, ale oglądanie kilku godzin TV to dla nich żaden problem.
@Siemanoooo
Nie ktoś, tylko 5 i 7 letnie dzieci. W tym wieku to raczej kredki farbki, wiaderko, łopatka i piaskownica, a nie komuter i TV.
@MG02 no tak, bo zagranie w gry na PCie uwstecznia.
EDIT: Tu mowa o grach planszowych i PCtowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2022 o 15:14
@Siemanoooo
W 100% sie z Tobą zgadzam. Granie w wieku 5lat w minecrafta uwstacznia.
@MG02 dowody i badania poproszę. Jak nie masz to przestań bełkotać.
@Siemanoooo
Proszę bardzo- Oto dowód: "5 letnie dziecko rozpłakało się po tym jak 7latek napakował mu wirtualnych krów do wirtualnego domku rujnujac przy tym jego wirtualny swiat, na budowe, którego poswiecił bardzo dużo czasu, podczas gdy ten czas mogł poswiecić na cwiczenia roziwjace motoryke i osobiwość 5latków". A teraz proszę pokaż mi dowody i badania, że namiętne siedzenie w wieku 5lat przed komputerem i telewizorem nie uwstecznia dzieci.
@MG02 jaki to dowód? I czego on dowodzi? Tego że dziecko się popłakało, bo brat zrobił mu psikusa? Tak samo mógłby zareagować jakby budował zamek z piasku i pod nieobecność brat by mu go zniszczył.
Podczas grania w taką grę gdzie buduje się domek, dba się niego, jego ogródek itp. właśnie rozwija umiejętności np. planowanie, wyobraźnię przestrzenną, kreatywność, odpowiedzialność w końcu dba sobie o coś co sam wybudował, motorykę tez ćwiczy - korzystanie z myszki i klawiatury rozwija koordynację oko-ręka i wiele wiele innych.
Swoją drogą wyciągasz wnioski ze swoich własnych tez. Nie jest napisane że to dziecko gra bardzo dużo przed komputerem. Nie jest podane nawet ile to czasu. Może to być 30minut dziennie i budował to przez kilka dni/tygodni/miesięcy jego wysiłek został zniszczony i się popłakał.
Co ty jesteś upośledzony? Czy ja napisałem, że granie non stop jest dobre dla dziecka?
@Siemanoooo
Może sam sprawdź czy nie jesteś upośledzony zamiast wciskać swoje zaburzenia innym?
@MG02 mimo że piszę do ciebie w tym samym języku co ty, to totalnie nie rozumiesz co piszę. To zadałem pytanie czy może ta nieumiejętność czytania z czegoś wynika.
Dopowiadasz sobie wszystko i na podstawie tych dopowiedzeń opierasz swoją wypowiedź.
@Siemanoooo
Wybacz, ale nie piszesz do mnie "tym samym językiem co ja", bo ja nigdzie nie nazwałem Cię upośledzonym ani w żaden sposób nie odniosłem się do Ciebie personalnie. Może więc lepiej sprawdź najpierw umiejętność swojego czytania zanim zaczniesz "personalne wycieczki" w moja stronę.
Jeśli chodzi o rzeczową odpowiedź na Towój komentarz to potwierdzę to co napisałem wcześniej. Moim zdaniem granie w meincrfta nie sprzyja rozwojowi 5 latków. Nie widzę sensu uczenia dzieci wirtualnego świata, kiedy te jeszcze nie poznały realnego świata, które je otacza. Nie wyciągam wniosków z własnych tez tylko z własnego doświadczenia i książek na temat wychowywania dzieci, które przyczytałem.
"Podczas grania w taką grę gdzie buduje się domek, dba się niego, jego ogródek itp. właśnie rozwija umiejętności np. planowanie, wyobraźnię przestrzenną, kreatywność, odpowiedzialność w końcu dba sobie o coś co sam wybudował, motorykę tez ćwiczy - korzystanie z myszki i klawiatury rozwija koordynację oko-ręka i wiele wiele innych"---> Motorykę oko-ręka lepiej rozwija rysowanie kredkami niż ruszanie myszką po ekranie. Budowanie domku z realnych klocków lepiej rozwija umiejętność planowania, postrzeganie przestrzeni i kreatywność niż ustawanie wirtualnego domku z wirtualnych, płaskich klocków na płaskim monitorze komputera. Zamień to na budowanie domku z kartonów a dodasz do tego umiejetność używania nożyczek farbek i kleju. Jak chcesz nauczyć 5 letnie dziecko odpowiedzialności za coś co samemu zrobiło to posadź z nim groch w słoiku i niech patrzy jak rośnie.
Moim znadniem dziecko, które umie trzymać myszkę, ale nie potrafi trzymać w ręce kredki jest lekko uwstecznione. Możesz mieć inne zdanie, ale kultura dyskusji wymaga powstrzymania sie od nazywania swojego rozmówcy "upośledzonym".
Najprościej i najrozsądniej, to jako rodzic, powinieneś iść z synami na podwórko, bawić się z nimi, kolorować, a Minecrafta wypiedrolić z komputera
może wyjdźcie na dwór np. pograć w piłkę
jezu... same skamieliny w tych komentarzach
@maciejborek4 skamieliny takie jak w tym goownem smierdzącym Majkrfcie?
@maciejborek4 - pięć kolejnych komentarzy prezentuje zaskakującą zgodność poglądów ;) Ale wszystkie są nie na temat. Z dziećmi owszem, warto wychodzić na dwór, ograniczyć komputer i grać w różne inne rzeczy niż gry komputerowe, jednak w democie nie chodziło o wskazanie alternatywnych aktywności dla dzieci, tylko o rozwiązanie konkretnego problemu z konfliktem między dziećmi. Dla nas to jest śmieszne, ale dla dzieci takie konflikty to są prawdziwe problemy i rodzic jakoś musi na nie reagować.
@maciejborek4 Co się dziwisz, całe życie na dworze siedzą, komputer pierwszy raz zobaczyli ;)
@szteker W domu wszyscy zdrowi?
@Gavron88 tak, dziękuję.
Porozmawiać z młodszym na temat szanowania granic i prywatności brata, poszukać ze starszym rozwiązania, a potem - faktycznie, spędzić z nimi czas. Skłonić młodszego by przeprosił brata. Chyba tyle.
Ciekawe, że dzieci wpadają na podobne pomysły. Moja 10-letnia córka pewnego razu narzekała, że jej 5 letni brat zasypał jej domek kurczakami. Podobno nawalił tych kurczaków pod sam sufit. Co prawda nie płakała, ale była wielce oburzona. Doradziłem jej wypuszczenie niechcianych kurczaków i tyle. Zrób tak samo. Niech Twój 7-latek po prostu wypędzi te krowy :)
W zamierzchłych czasach odpaliłem dzieciakom serwer Minecrafta na virtualce. Jak im ktoś za bardzo namieszał, to revertowałem im serwer do ostatniego dobrego snapshota
Powiedz żeby zobaczył czy go w kuchni nie ma i zlikwiduj kilka krówek, włóż do skrzynki wołowinę. Gitara
Nie możesz mu pomóc wygonić nadmiarowych krów?
Nie wiem komu bardziej współczuć - dzieciom, że zamiast bawić się zabawkami, to siedzą przed kompem, czy graczom minecrafta, że muszą się użerać z przedszkolakami.