@Dipol może być. Znam młodych, którzy mają problem z wymianą koła od samochodu. Naprawa roweru stanowi dla nich technologię z NASA. Przykład z brzegu. Stoję pod marketem, idę z kolegą do auta. Typ się męczy ze zmianą koła. Mówię, może dać przedłużkę. W pierwszej kolejności luzuje się śruby, następnie podnosi na lewarku. Typ, odpowiada że zapłaci mi za zmianę koła. Wyśmiałem jego i wskazuje jemu, 100 metrów dalej jest stacja paliw i kompresor. Kawałek dalej jest wulkanizacja. Wystarczyło pomyśleć, napompować koło i podjechać do wulkanizacji. Zresztą można było zapytać się, czy inni nie mają kompresor w aucie. Był z dziewczyną, mój kolega z tekstem. Zmień faceta, bo to piz... która nie potrafi myśleć. Typ miał około 20 lat.
@seybr A wystarczy, aby wpisał na yt;)
Zabawne, że dokładnie to samo mam zdanie o starszych i ich relacji z nowoczesną techniką. Nauczyć ich korzystania z drukarki na wifi i tak kończy się 'weź mi to wydrukuj'. Ciągłe narzekania na 'psucie się' telewizorów, smartfonów, które w większości wystarczy zrestartować. Musiałem tez uczyć obsługi oczyszczacza powietrza z jednym przyciskiem na górze, bo non toper mi przestawiali program z automatycznego.
Różnica jest tylko taka, że jedni i drudzy nie przyzwyczajeni do używania jakichś wynalazków mają swoje projekcje na ich temat.
@dipol: Ale jak nie będzie używał tych 'staroci' to właściwie do czego mu ta wiedza potrzebna? Jedynie co tu widzę to bucowstwo odnośnie karania ludzi, którzy ich używają. No i niechęć do nauczenia się 'starej technologii', która jest porównywalna z niechęcią starszych do uczenia się 'nowej technologii'.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2022 o 10:45
@seybr Wymianę koła? Toż to już wyższa szkoła jazdy. W sobotę byłem w końcu zmienić opony na letnie, bo ciągle brak czasu (no tego sam nie zrobię, nie mam wyważarki w piwnicy) i podjechał kolo na oko lat 27-30 jakimś w miarę nowym BMW, żeby... mu napompowali koła. I takie sceny widzę na każdej zmianie opon - przyjeżdżają goście po 20 kilka lat, dobrymi autami - wartymi ze 2 moje mieszkania, żeby im koło dopompować.
@skromny Serio ? Porównujesz korzystanie z drukarki na wi-fi i ,,psucie się telewizorów i smartfonów " z POSTAWIENIEM CZAJNIKA na gazie? Gdzie gaz podpala się przyciśnięciem GUZIKA? ( ale niestety nie na smartfonie tylko na kuchence) Serio?
@hanka_opo 'Serio ? Porównujesz korzystanie z drukarki na wi-fi i ,,psucie się telewizorów i smartfonów " z POSTAWIENIEM CZAJNIKA na gazie? Gdzie gaz podpala się przyciśnięciem GUZIKA? ( ale niestety nie na smartfonie tylko na kuchence) Serio?' Chyba się nie doczytało: 'Ciągłe narzekania na 'psucie się' telewizorów, smartfonów, które w większości wystarczy zrestartować.' Poza tym, pisałem do seybnr i porównywałem z tym, co on napisał.
@skromny stara technologia? Jak wymyślą śruby na aplikacje przy kołach, chętnie takie kupię. Mam wielu starszych kolegów, którzy ogarniają technologię. Znam też młodych, którzy mają małe pojęcie o naprawach. Dla nich naprawa to włączenie i wyłącznie urządzenia. Fakt przez lata naprawiałem sprzęt zawodowo, obecnie raczej traktuje to jako hobby. Trafiłem na chłopaków, którzy są po technikach informatycznych i mają mierne pojęcie. Jakiś czas temu trafił mi się klient. Kolega mnie polecił. Facet wybudował dom, pomyślał i położył w każdym pomieszczeniu skrętkę. Młody się puszył, co to nie on, bo jest po szkole. Poległ bo jemu skrętka nie działa w jego pokoju. Wystarczyło odkręcić gniazdko, ktoś pomylił kable w połączeniu. Kamery po skrętce, wifi to trudny temat. Bo go w szkole nie uczyli. To żadne tłumaczenie. Wystarczy popatrzeć na YT. Wszystko zrobiłem, skasowałem. Kolejny płacze że jemu karta graficzna padła, jego ojciec mówi że na dzień dzisiejszy nie kupi. Dostaje kompa na testy. Grafika okazała się sprawna, problem był z zasilaczem. Typ po technikum informatycznym. Do mojej pracy wysłali trzech praktykantów, godzinę konfigurowali drukarkę. Następnie mieli drukarkę do drugiego komputera, drukarka po skrętce. Poprosiłem kolegę, aby więcej mi ich nie przysyłał.
Są rzeczy, umiejętności które każdy powinien znać. Dotyczy to młodych czy starych. Taką umiejętnością jest wymiana koła. Wyobraź sobie sytuację, jakieś zadupie i brak zasięgu. Ja mam w każdym aucie kompresor. Złapałem kapcia, mam kilka kilometrów do wulkanizatora. Nabiłem koło, dojechałem i naprawili mi oponę. Piękna śruba w oponie. Mam zasadę, pracuj mądrze a nie ciężko.
@Ochrety każdy kierowca powinien potrafić zmienić koło samochodu. Na dodatek w tym wypadku myśleć. W tym wypadku mam kompresor, aby ułatwić sobie życie.
@seybr 'Mam wielu starszych kolegów, którzy ogarniają technologię. Znam też młodych, którzy mają małe pojęcie o naprawach. '
Starszych kolegów, starszych kolegów, starszych kolegów ... napisałeś to w takich sposób, jakby Ci chodziło o starszych rok, dwa, tu nie o to chodzi.
' Trafiłem na chłopaków, którzy są po technikach informatycznych i mają mierne pojęcie (...)Wystarczyło odkręcić gniazdko, ktoś pomylił kable w połączeniu.'
:| To Ty oczekujesz, że informatyk będzie również elektrykiem. Innych gniazdek nie mieliście?
'Typ po technikum informatycznym. Do mojej pracy wysłali trzech praktykantów, godzinę konfigurowali drukarkę. ' Nie wiem o jaką drukarkę chodzi i jaki mieli problem, ale ... to Ty robisz z tego wyścigi.
'Są rzeczy, umiejętności które każdy powinien znać. Dotyczy to młodych czy starych.'
Tak, ale z reguły to starsi uważają, że wiedzą już wszystko i nie muszą się nic nowego uczyć oraz świat ma się do nich dostosować. Niestety, widzę to nagminnie.
@skromny przecież to są podstawy, nie myl pojęć gniazdo elektryczne a gniazdo pod skrętkę, RJotkę. W gnieździe są oznaczenia. Standard jest taki sam i łączy się zgodnie z kolejnością. To zostało ustalone i łączy się kable z RJ45 za każdym razem tak samo, podobnie z podłączeniem kabla pod gniazdo. To jakby elektryk po technikum nie potrafił podłączyć prostego gniazda schodowego.
Starszych kolegów nie miałem na myśli o dwa lata, ale takich o 13 czy 15 lat.
Jaką drukarkę mieli, banalną. Nie duża drukarka kolorowa, laserowa. Problem aby koleżanka mogła drukować po wifi. Zostawili jej po kablu. Nie potrafili ogarnąć prostej konfiguracji pod wifi.
Wiesz do czego piję. Ludzie tracą jedną cechę. Nie chce się samemu zdobywać wiedzę, mamy ogromny dostęp do informacji. Ma być szybko i najlepiej jakby ktoś zrobił, albo mówią, mnie tego nie uczyli. Lub nie potrafię, nie nawidzę tej cechy.
Pracowałem z różnymi ludźmi, trafiłem na takiego który dużo mnie nauczył. Dzięki niemu zdobyłem sporo wiedzy na temat sieci wifi, masztów nadawczych i całej konfiguracji. Ogólnie wiedziałem, ale on pokazał mi sporo. Uważam, człowiek uczy się całe życie. Pracowałem np. w serwisie, gdzie naprawialiśmy tablety paletami, do tego telewizory, oraz różne gadżety. Przyszedłem z wiedzą, ale sporo się tam nauczyłem. Trafiłem na usterkę. Szef mnie goni kiedy ją znajdę. Paleta tabletów z taką usterką. Mówię, daj mi kur... czas, jutro na spokojnie zajmę się ją. Przyjechałem w sobotę, zrobiłem kawkę, na spokojnie znalazłem usterkę i naprawiłem 30 tabletów. Zostawiłem na stole serwisowym. W poniedziałek oświadczyłem, że to wszystko działa i podzieliłem się wiedzą. Podobnie robili koledzy.
Jak pisałem zmieniłem branżę, od 5 lat w innym zawodzie i nie żałuję. Fakt nadal robię, naprawiam i działam w informatyce sprzętowej. Uwielbiam trafić usterkę, która zajmuje mi czas i muszę ją rozpracować. Ostatnio tak miałem z termowizją znajomego.
Ja pracuje w zespole, który każdy odpowiada za swoje zadania. Ale wierz mi nie ograniczam się do swojego stanowiska. Potrafię więcej niż trzeba. Od tego wymagam od siebie i innych. Jeżeli ktoś nie potrafi tego, nie pracuje w mojej firmie.
Czy biorę się za każdy sprzęt. Nie, bo nikt tego nie robi. Nie tykam iPhonów czy kart graficznych. Do tego trzeba dodatkowy sprzęt, który nie posiadam. Nie robię rebalingu GPU z racji braku sit. Ale mam kolegę, jak potrzebuje to mi zrobi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2022 o 15:41
@seybr 'Starszych kolegów nie miałem na myśli o dwa lata, ale takich o 13 czy 15 lat.
Jaką drukarkę mieli, banalną. Nie duża drukarka kolorowa, laserowa. Problem aby koleżanka mogła drukować po wifi. Zostawili jej po kablu. Nie potrafili ogarnąć prostej konfiguracji pod wifi. '
'Wiesz do czego piję. Ludzie tracą jedną cechę. Nie chce się samemu zdobywać wiedzę, mamy ogromny dostęp do informacji. Ma być szybko i najlepiej jakby ktoś zrobił, albo mówią, mnie tego nie uczyli. Lub nie potrafię, nie nawidzę tej cechy. '
Ja piję do tego, że znacznie częstsze jest narzekanie 'młodzi to nawet nie potrafią utrzymać młotka' podczas gdy tych samych ludzi musisz UCZYĆ jak się korzysta z najprostszych urządzeń elektrycznych. Ci sami ludzie uważają, że ty masz z automatu wiedzieć to, co oni wiedzą, ale już sami uważają, że nie muszą się nic nowego uczyć, a nawet próbować zrozumieć. Ci sami ludzie gdy udają się do lekarza potrafią powiedzieć z jakimi objawami przychodzą, natomiast gdy idą do pomocy technicznej, czy do syna/wnuka, to nagle jedyne co potrafią wydukać to 'nie działa', 'zepsuł się'. Kwestia próby dialogu kończy się stwierdzeniem 'ja nie jestem informatykiem'.
@skromny tekst "ja nie jestem informatykiem", słyszę nie tylko od starszych osób, ale w średnim czy młodym wieku. Nie działa, nie wiem co się stało, nie włącza się itp. To słyszę, najlepiej jak ktoś chce zdalną diagnostykę sprzętu. Wróżką nie jestem.
O ile potrafię użyć starego czajnika, to jednak dziwię się, że nadal są w użyciu. Owszem, gdzieś wyjątkowo może się to lepiej sprawdzać, ale tylko wyjątkowo.
serio dziwne, mam czajnik, który stawiam na gazie i nie mam zamiaru go zmieniać. ja zagotuje 3 pełne czajniki wody za taką cenę co jeden czajnik w elektrycznym więc nie rozumiem twojego zdziwienia...
o kur xD tego ostatniego się nie spodziewałem xD
Proszę, niech ktoś powie że to nie jest prawdą.
@Dipol może być. Znam młodych, którzy mają problem z wymianą koła od samochodu. Naprawa roweru stanowi dla nich technologię z NASA. Przykład z brzegu. Stoję pod marketem, idę z kolegą do auta. Typ się męczy ze zmianą koła. Mówię, może dać przedłużkę. W pierwszej kolejności luzuje się śruby, następnie podnosi na lewarku. Typ, odpowiada że zapłaci mi za zmianę koła. Wyśmiałem jego i wskazuje jemu, 100 metrów dalej jest stacja paliw i kompresor. Kawałek dalej jest wulkanizacja. Wystarczyło pomyśleć, napompować koło i podjechać do wulkanizacji. Zresztą można było zapytać się, czy inni nie mają kompresor w aucie. Był z dziewczyną, mój kolega z tekstem. Zmień faceta, bo to piz... która nie potrafi myśleć. Typ miał około 20 lat.
@seybr A wystarczy, aby wpisał na yt;)
Zabawne, że dokładnie to samo mam zdanie o starszych i ich relacji z nowoczesną techniką. Nauczyć ich korzystania z drukarki na wifi i tak kończy się 'weź mi to wydrukuj'. Ciągłe narzekania na 'psucie się' telewizorów, smartfonów, które w większości wystarczy zrestartować. Musiałem tez uczyć obsługi oczyszczacza powietrza z jednym przyciskiem na górze, bo non toper mi przestawiali program z automatycznego.
Różnica jest tylko taka, że jedni i drudzy nie przyzwyczajeni do używania jakichś wynalazków mają swoje projekcje na ich temat.
@dipol: Ale jak nie będzie używał tych 'staroci' to właściwie do czego mu ta wiedza potrzebna? Jedynie co tu widzę to bucowstwo odnośnie karania ludzi, którzy ich używają. No i niechęć do nauczenia się 'starej technologii', która jest porównywalna z niechęcią starszych do uczenia się 'nowej technologii'.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 10:45
@seybr Zmień kolegę. I zmień siebie. Po co zadawać się z kimś, kto po braku jednej umiejętności u młodego człowieka, neguje jego wartość...
@seybr Wymianę koła? Toż to już wyższa szkoła jazdy. W sobotę byłem w końcu zmienić opony na letnie, bo ciągle brak czasu (no tego sam nie zrobię, nie mam wyważarki w piwnicy) i podjechał kolo na oko lat 27-30 jakimś w miarę nowym BMW, żeby... mu napompowali koła. I takie sceny widzę na każdej zmianie opon - przyjeżdżają goście po 20 kilka lat, dobrymi autami - wartymi ze 2 moje mieszkania, żeby im koło dopompować.
@harry1983 To znaczy że poświęcili czas ucząc się rzeczy które przynoszą większe zyski niż nauka wymiany kół.
@krickin Nie. To znaczy, że mieli bogatych rodziców.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 21:29
@skromny Serio ? Porównujesz korzystanie z drukarki na wi-fi i ,,psucie się telewizorów i smartfonów " z POSTAWIENIEM CZAJNIKA na gazie? Gdzie gaz podpala się przyciśnięciem GUZIKA? ( ale niestety nie na smartfonie tylko na kuchence) Serio?
@hanka_opo 'Serio ? Porównujesz korzystanie z drukarki na wi-fi i ,,psucie się telewizorów i smartfonów " z POSTAWIENIEM CZAJNIKA na gazie? Gdzie gaz podpala się przyciśnięciem GUZIKA? ( ale niestety nie na smartfonie tylko na kuchence) Serio?' Chyba się nie doczytało: 'Ciągłe narzekania na 'psucie się' telewizorów, smartfonów, które w większości wystarczy zrestartować.' Poza tym, pisałem do seybnr i porównywałem z tym, co on napisał.
@skromny stara technologia? Jak wymyślą śruby na aplikacje przy kołach, chętnie takie kupię. Mam wielu starszych kolegów, którzy ogarniają technologię. Znam też młodych, którzy mają małe pojęcie o naprawach. Dla nich naprawa to włączenie i wyłącznie urządzenia. Fakt przez lata naprawiałem sprzęt zawodowo, obecnie raczej traktuje to jako hobby. Trafiłem na chłopaków, którzy są po technikach informatycznych i mają mierne pojęcie. Jakiś czas temu trafił mi się klient. Kolega mnie polecił. Facet wybudował dom, pomyślał i położył w każdym pomieszczeniu skrętkę. Młody się puszył, co to nie on, bo jest po szkole. Poległ bo jemu skrętka nie działa w jego pokoju. Wystarczyło odkręcić gniazdko, ktoś pomylił kable w połączeniu. Kamery po skrętce, wifi to trudny temat. Bo go w szkole nie uczyli. To żadne tłumaczenie. Wystarczy popatrzeć na YT. Wszystko zrobiłem, skasowałem. Kolejny płacze że jemu karta graficzna padła, jego ojciec mówi że na dzień dzisiejszy nie kupi. Dostaje kompa na testy. Grafika okazała się sprawna, problem był z zasilaczem. Typ po technikum informatycznym. Do mojej pracy wysłali trzech praktykantów, godzinę konfigurowali drukarkę. Następnie mieli drukarkę do drugiego komputera, drukarka po skrętce. Poprosiłem kolegę, aby więcej mi ich nie przysyłał.
Są rzeczy, umiejętności które każdy powinien znać. Dotyczy to młodych czy starych. Taką umiejętnością jest wymiana koła. Wyobraź sobie sytuację, jakieś zadupie i brak zasięgu. Ja mam w każdym aucie kompresor. Złapałem kapcia, mam kilka kilometrów do wulkanizatora. Nabiłem koło, dojechałem i naprawili mi oponę. Piękna śruba w oponie. Mam zasadę, pracuj mądrze a nie ciężko.
@Ochrety każdy kierowca powinien potrafić zmienić koło samochodu. Na dodatek w tym wypadku myśleć. W tym wypadku mam kompresor, aby ułatwić sobie życie.
@seybr 'Mam wielu starszych kolegów, którzy ogarniają technologię. Znam też młodych, którzy mają małe pojęcie o naprawach. '
Starszych kolegów, starszych kolegów, starszych kolegów ... napisałeś to w takich sposób, jakby Ci chodziło o starszych rok, dwa, tu nie o to chodzi.
' Trafiłem na chłopaków, którzy są po technikach informatycznych i mają mierne pojęcie (...)Wystarczyło odkręcić gniazdko, ktoś pomylił kable w połączeniu.'
:| To Ty oczekujesz, że informatyk będzie również elektrykiem. Innych gniazdek nie mieliście?
'Typ po technikum informatycznym. Do mojej pracy wysłali trzech praktykantów, godzinę konfigurowali drukarkę. ' Nie wiem o jaką drukarkę chodzi i jaki mieli problem, ale ... to Ty robisz z tego wyścigi.
'Są rzeczy, umiejętności które każdy powinien znać. Dotyczy to młodych czy starych.'
Tak, ale z reguły to starsi uważają, że wiedzą już wszystko i nie muszą się nic nowego uczyć oraz świat ma się do nich dostosować. Niestety, widzę to nagminnie.
@skromny przecież to są podstawy, nie myl pojęć gniazdo elektryczne a gniazdo pod skrętkę, RJotkę. W gnieździe są oznaczenia. Standard jest taki sam i łączy się zgodnie z kolejnością. To zostało ustalone i łączy się kable z RJ45 za każdym razem tak samo, podobnie z podłączeniem kabla pod gniazdo. To jakby elektryk po technikum nie potrafił podłączyć prostego gniazda schodowego.
Starszych kolegów nie miałem na myśli o dwa lata, ale takich o 13 czy 15 lat.
Jaką drukarkę mieli, banalną. Nie duża drukarka kolorowa, laserowa. Problem aby koleżanka mogła drukować po wifi. Zostawili jej po kablu. Nie potrafili ogarnąć prostej konfiguracji pod wifi.
Wiesz do czego piję. Ludzie tracą jedną cechę. Nie chce się samemu zdobywać wiedzę, mamy ogromny dostęp do informacji. Ma być szybko i najlepiej jakby ktoś zrobił, albo mówią, mnie tego nie uczyli. Lub nie potrafię, nie nawidzę tej cechy.
Pracowałem z różnymi ludźmi, trafiłem na takiego który dużo mnie nauczył. Dzięki niemu zdobyłem sporo wiedzy na temat sieci wifi, masztów nadawczych i całej konfiguracji. Ogólnie wiedziałem, ale on pokazał mi sporo. Uważam, człowiek uczy się całe życie. Pracowałem np. w serwisie, gdzie naprawialiśmy tablety paletami, do tego telewizory, oraz różne gadżety. Przyszedłem z wiedzą, ale sporo się tam nauczyłem. Trafiłem na usterkę. Szef mnie goni kiedy ją znajdę. Paleta tabletów z taką usterką. Mówię, daj mi kur... czas, jutro na spokojnie zajmę się ją. Przyjechałem w sobotę, zrobiłem kawkę, na spokojnie znalazłem usterkę i naprawiłem 30 tabletów. Zostawiłem na stole serwisowym. W poniedziałek oświadczyłem, że to wszystko działa i podzieliłem się wiedzą. Podobnie robili koledzy.
Jak pisałem zmieniłem branżę, od 5 lat w innym zawodzie i nie żałuję. Fakt nadal robię, naprawiam i działam w informatyce sprzętowej. Uwielbiam trafić usterkę, która zajmuje mi czas i muszę ją rozpracować. Ostatnio tak miałem z termowizją znajomego.
Ja pracuje w zespole, który każdy odpowiada za swoje zadania. Ale wierz mi nie ograniczam się do swojego stanowiska. Potrafię więcej niż trzeba. Od tego wymagam od siebie i innych. Jeżeli ktoś nie potrafi tego, nie pracuje w mojej firmie.
Czy biorę się za każdy sprzęt. Nie, bo nikt tego nie robi. Nie tykam iPhonów czy kart graficznych. Do tego trzeba dodatkowy sprzęt, który nie posiadam. Nie robię rebalingu GPU z racji braku sit. Ale mam kolegę, jak potrzebuje to mi zrobi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2022 o 15:41
@seybr 'Starszych kolegów nie miałem na myśli o dwa lata, ale takich o 13 czy 15 lat.
Jaką drukarkę mieli, banalną. Nie duża drukarka kolorowa, laserowa. Problem aby koleżanka mogła drukować po wifi. Zostawili jej po kablu. Nie potrafili ogarnąć prostej konfiguracji pod wifi. '
'Wiesz do czego piję. Ludzie tracą jedną cechę. Nie chce się samemu zdobywać wiedzę, mamy ogromny dostęp do informacji. Ma być szybko i najlepiej jakby ktoś zrobił, albo mówią, mnie tego nie uczyli. Lub nie potrafię, nie nawidzę tej cechy. '
Ja piję do tego, że znacznie częstsze jest narzekanie 'młodzi to nawet nie potrafią utrzymać młotka' podczas gdy tych samych ludzi musisz UCZYĆ jak się korzysta z najprostszych urządzeń elektrycznych. Ci sami ludzie uważają, że ty masz z automatu wiedzieć to, co oni wiedzą, ale już sami uważają, że nie muszą się nic nowego uczyć, a nawet próbować zrozumieć. Ci sami ludzie gdy udają się do lekarza potrafią powiedzieć z jakimi objawami przychodzą, natomiast gdy idą do pomocy technicznej, czy do syna/wnuka, to nagle jedyne co potrafią wydukać to 'nie działa', 'zepsuł się'. Kwestia próby dialogu kończy się stwierdzeniem 'ja nie jestem informatykiem'.
@skromny tekst "ja nie jestem informatykiem", słyszę nie tylko od starszych osób, ale w średnim czy młodym wieku. Nie działa, nie wiem co się stało, nie włącza się itp. To słyszę, najlepiej jak ktoś chce zdalną diagnostykę sprzętu. Wróżką nie jestem.
Godni następcy pokolenia które ich przygotowało tworząc system przez ostatnie 30 - 40 lat czyli ludzie w wieku 50+
O ile potrafię użyć starego czajnika, to jednak dziwię się, że nadal są w użyciu. Owszem, gdzieś wyjątkowo może się to lepiej sprawdzać, ale tylko wyjątkowo.
@qbpm Zagotowanie wody w czajniku gazowym jest tańsze, niż w elektrycznym.
serio dziwne, mam czajnik, który stawiam na gazie i nie mam zamiaru go zmieniać. ja zagotuje 3 pełne czajniki wody za taką cenę co jeden czajnik w elektrycznym więc nie rozumiem twojego zdziwienia...