@amroth_86, wolność = odpowiedzialność. Także za to na co ludzie przeze mnie patrzą. Znane Ci jest pojęcie ładu przestrzennego? Jak nie, to polecam się dokształcić.
@amroth_86, nie, nie mogę, bo nie znam. Jak jesteś ciekawy to sam poszukaj. MPZP jest dostępny w necie, ale bez nazwy ulicy i tak się nie dowiesz. Może wymogi są źle skonstruowane, a może ktoś je naciągnął albo zrobił samowolkę licząc na bezkarność, a może jeszcze coś innego.
@Laviol Aha czyli budynek Ci się nie podoba to na pewno jest niezgodnie z prawem zrobiony. Nie masz na to żadnych danych, dowodów. Po prostu nie masz pojęcia jak wygląda sprawa tego budynku. I Ty masz czelność pouczać kogokolwiek na temat wolności!!!
@amroth_86, zapewne nie zajrzałeś do definicji ładu przestrzennego. Zawiera ona stwierdzenie, że uwzględnia on między innymi w uporządkowanych relacjach uwarunkowania i wymagania kompozycyjno-estetyczne. Jednym z celów MPZP jest właśnie zachowanie owego ładu. A ten budynek, no cóż, urąga estetyce i niekoniecznie dlatego, że jest niewykończony.
I czytaj wszystko, a nie wybiórczo. Podałam kilka możliwości, a nie tylko brak zgodności z prawem.
@amroth_86 Nie. Chcę powiedzieć, że dlatego wolność ma i powinna mieć granice.
@sw3 O tym własnie piszę. 'Co?? Mi nie wolno?! Na mojej ziemi, na mojej krwawicy to ja bede budowoł co ja bede chcioł!' - taką mamy mentalność. Widać to w pierzejach miejskich kamienic, w przebudowach zabytków, na oklejonych reklamami płotach, na przedmiejskich gargamelach i na (podobnych do tego) wiejskich koszmarach... Tam gdzie nie ma jasnych przepisów, zakazów, nakazów, inspekcji i nadzorów - tam najczęściej panuje chaos i brzydota. Niestety.
@Laviol Teraz akurat na bardzo wielu obszarach brakuje planów zagospodarowia, bo straciły ważność (nie wspominając, że było 15-20 lat na ich aktualizację). Ale rzeczywiście, patrząc na otoczenie, ciężko uwierzyć, że ten budynek stoi tam legalnie.
@kawanalawe @Laviol Ale dalej piszecie tylko o tym, że tak ma być bo budynek wam się nie podoba. Na pewno są ludzie, którym się to podoba. To są tylko wasze subiektywne odczucia i nic więcej. Dlaczego ktoś ma budować swój dom tak, żeby wam się podobał, a nie jemu?
@kawanalawe @Laviol Budowę tego budynku rozpoczęto prawie 40 lat temu. Nigdy nie został ukończony, okna tam wstawili jakieś 5-6 lat temu, a to akwarium dołożyli w tym roku. To jakaś zakręcona wizja Pana budowlańca, którego chyba już na świecie nie ma. Wiem co mówię, mijałem to coś przez 15 lat chodząc do szkoły :D
@amroth_86 Ech... Przecież nie pisałam tylko o braku poczuciu estetyki, ale też o innych kwestiach.
Najpierw wydaje się warunki zabudowy. W przypadku zabudowy jednorodzinnej są to zazwyczaj max. dwie kondygnacje (tutaj jest pięć). Tak wysokie budynki można spotkać w centrach miast, a nie na wsi. ALE jeśli nie ma planu, mozliwe są przekręty i korupcja (więc wykluczyć się nie da). Nawet gdyby jednak zdażył się przekręt na etapie warunków, to zgodnie z prawem budowlanym, w budynkach powyżej 4 kondygnacji MUSI być winda i zabezpieczona przeciwpożarowo klatka schodowa, nie wspominając o absurdach, które widać gołym okiem na elewacji. NIKT nie wydałby zgody na budowę czegoś takiego, a już na pewno nie na użytkowanie!
Nie chodzi o 'podobanie się'. We wsi, której mieszkałam, starej poniemieckiej był piękny staw, w którym jeszcze ja pamiętam ryby, ale przyszli Polacy i skierowali do stawu kanalizację BO TO MOJE I TAK MI SIĘ PODOBA! Okoliczne lasy są teraz pełne śmieci BO TAK MI SIĘ PODOBA! W kamienicy, w której później mieszkałam, pięknej, poniemieckiej, przyszli Polacy i powymieniali okna na każde z innej parafii, pozabudowywali jakimiś płytami balkony BO TO MOJE I MOGĘ CO CHCĘ! Byłam ostatnio we Wrocławiu i załamałam się jak teraz wygląda brama do zaułku solnego. Tłumaczenie urzędnika: JA TU RZĄDZĘ I TAK MI SIĘ PODOBA! To tylko kilka przykładów - taką niestety mamy mentalność...
@kawanalawe W komentarzu wyżej jest napisane, że 40latemu zaczęto budowę, raczej wtedy PZP nie było. Także nie było wtedy przepisów, o których piszesz. Więc taki budynek może stać.
"skierowali do stawu kanalizację" takie coś jest zabronione, należy egzekwować prawo
" Okoliczne lasy są teraz pełne śmieci" wyrzucanie śmieci do lasu jest zabronione, należy egzekwować prawo
I w ogóle po co o tym piszesz, wątek dotyczy tego co ktoś robi na swojej działce, a nie co ktoś robi z okolicznym stawem czy w okolicznym lesie. To nie są jego własności i powinien się stosować do prawa właściciela stawu/lasu
"powymieniali okna na każde z innej parafii, pozabudowywali jakimiś płytami balkony BO TO MOJE I MOGĘ CO CHCĘ" tutaj akurat wg mnie maja rację, zakupili nieruchomość i mogą ją sobie urządzić jak chcą
Ogólnie chcesz, żeby ludzie robili ze swoją własnością to co się tobie podoba, a nie właścicielowi. Nikt normalny na takie coś się nie zgodzi.
Rozumiem, że jak mamy PZP to trzeba się do niego stosować i to jest ok, tak samo jak jest prawo, które zobowiązuje właściciela do montażu jednego typu okna to ok, ale takie przepisy nie mogą działać wstecz. Ktoś kto kupuje/buduje nieruchomość musi wiedzieć o ograniczeniach wcześniej.
@amroth_86 Co z tego, że 40 lat temu zaczęto budowę, jeśli wtedy budynek mógł być parterowy, a dopiero 10 albo 5 lat temu pojawiły się kolejne piętra.
Staw i las, o których pisałam są prywatne.
Nie, nie mają racji. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków, a nawet gdyby nie był - nie wolno nikomu robić takich rzeczy bez pozwolenia (nawet w domu jednorodzinnym).
Nie, wcale nie chcę. Mnie też obowiązują przepisy i w moim dokładaniu się do kształtowania przestrzeni, mogę tylko dać z siebie przysłowiowe 'wszystko'.
Doskonale wiem jak działa prawo. Jeśli chodzi o budowę - nie zrobisz tego bez kogoś kto się na prawie budowlanym nie zna, a jeśli zdecydujesz się coś zmienić w projekcie - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Jeśli chodzi o kupno - powinnaś sprawdzić zgodność budynku z przepisami, bo po jego kupnie to ty za to odpowiadasz i jeśli nadzór wykryje nieprawidłowości, odpowiedzialność będzie twoja.
to że gościu sobie koszmarka postawił to pikuś. ktoś to zaprojektował i ktoś wydał zgodę na budowę. dlatego polskie wiochy wyglądają tak jak wyglądają
@jurand1967 Otóż to. Nie mamy za grosz poczucia estetyki. Do tego wypaczone sie słowo "wolność" - i takie efekty.
@kawanalawe Chcesz powiedzieć, że wolność jest wtedy jak innym wolno robić to co Ty chcesz ?
@jurand1967, i zrobił to pomimo Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego i jego wymogów. A co by było, gdyby ich nie było?
@kawanalawe No straszne. Jak ktoś śmiał wybudować sobie u siebie coś co się wam nie podoba?!
@Laviol To samo by było, bo widać, plan do niczego się nie przydał.
Możesz się podzielić informacją jakie były wymogi PZP w tamtym miejscu ??
@amroth_86, wolność = odpowiedzialność. Także za to na co ludzie przeze mnie patrzą. Znane Ci jest pojęcie ładu przestrzennego? Jak nie, to polecam się dokształcić.
@amroth_86, nie, nie mogę, bo nie znam. Jak jesteś ciekawy to sam poszukaj. MPZP jest dostępny w necie, ale bez nazwy ulicy i tak się nie dowiesz. Może wymogi są źle skonstruowane, a może ktoś je naciągnął albo zrobił samowolkę licząc na bezkarność, a może jeszcze coś innego.
@Laviol Aha czyli budynek Ci się nie podoba to na pewno jest niezgodnie z prawem zrobiony. Nie masz na to żadnych danych, dowodów. Po prostu nie masz pojęcia jak wygląda sprawa tego budynku. I Ty masz czelność pouczać kogokolwiek na temat wolności!!!
@amroth_86, zapewne nie zajrzałeś do definicji ładu przestrzennego. Zawiera ona stwierdzenie, że uwzględnia on między innymi w uporządkowanych relacjach uwarunkowania i wymagania kompozycyjno-estetyczne. Jednym z celów MPZP jest właśnie zachowanie owego ładu. A ten budynek, no cóż, urąga estetyce i niekoniecznie dlatego, że jest niewykończony.
I czytaj wszystko, a nie wybiórczo. Podałam kilka możliwości, a nie tylko brak zgodności z prawem.
@amroth_86 Nie. Chcę powiedzieć, że dlatego wolność ma i powinna mieć granice.
@sw3 O tym własnie piszę. 'Co?? Mi nie wolno?! Na mojej ziemi, na mojej krwawicy to ja bede budowoł co ja bede chcioł!' - taką mamy mentalność. Widać to w pierzejach miejskich kamienic, w przebudowach zabytków, na oklejonych reklamami płotach, na przedmiejskich gargamelach i na (podobnych do tego) wiejskich koszmarach... Tam gdzie nie ma jasnych przepisów, zakazów, nakazów, inspekcji i nadzorów - tam najczęściej panuje chaos i brzydota. Niestety.
@Laviol Teraz akurat na bardzo wielu obszarach brakuje planów zagospodarowia, bo straciły ważność (nie wspominając, że było 15-20 lat na ich aktualizację). Ale rzeczywiście, patrząc na otoczenie, ciężko uwierzyć, że ten budynek stoi tam legalnie.
@kawanalawe @Laviol Ale dalej piszecie tylko o tym, że tak ma być bo budynek wam się nie podoba. Na pewno są ludzie, którym się to podoba. To są tylko wasze subiektywne odczucia i nic więcej. Dlaczego ktoś ma budować swój dom tak, żeby wam się podobał, a nie jemu?
@kawanalawe @Laviol Budowę tego budynku rozpoczęto prawie 40 lat temu. Nigdy nie został ukończony, okna tam wstawili jakieś 5-6 lat temu, a to akwarium dołożyli w tym roku. To jakaś zakręcona wizja Pana budowlańca, którego chyba już na świecie nie ma. Wiem co mówię, mijałem to coś przez 15 lat chodząc do szkoły :D
@amroth_86 Ech... Przecież nie pisałam tylko o braku poczuciu estetyki, ale też o innych kwestiach.
Najpierw wydaje się warunki zabudowy. W przypadku zabudowy jednorodzinnej są to zazwyczaj max. dwie kondygnacje (tutaj jest pięć). Tak wysokie budynki można spotkać w centrach miast, a nie na wsi. ALE jeśli nie ma planu, mozliwe są przekręty i korupcja (więc wykluczyć się nie da). Nawet gdyby jednak zdażył się przekręt na etapie warunków, to zgodnie z prawem budowlanym, w budynkach powyżej 4 kondygnacji MUSI być winda i zabezpieczona przeciwpożarowo klatka schodowa, nie wspominając o absurdach, które widać gołym okiem na elewacji. NIKT nie wydałby zgody na budowę czegoś takiego, a już na pewno nie na użytkowanie!
Nie chodzi o 'podobanie się'. We wsi, której mieszkałam, starej poniemieckiej był piękny staw, w którym jeszcze ja pamiętam ryby, ale przyszli Polacy i skierowali do stawu kanalizację BO TO MOJE I TAK MI SIĘ PODOBA! Okoliczne lasy są teraz pełne śmieci BO TAK MI SIĘ PODOBA! W kamienicy, w której później mieszkałam, pięknej, poniemieckiej, przyszli Polacy i powymieniali okna na każde z innej parafii, pozabudowywali jakimiś płytami balkony BO TO MOJE I MOGĘ CO CHCĘ! Byłam ostatnio we Wrocławiu i załamałam się jak teraz wygląda brama do zaułku solnego. Tłumaczenie urzędnika: JA TU RZĄDZĘ I TAK MI SIĘ PODOBA! To tylko kilka przykładów - taką niestety mamy mentalność...
@kawanalawe W komentarzu wyżej jest napisane, że 40latemu zaczęto budowę, raczej wtedy PZP nie było. Także nie było wtedy przepisów, o których piszesz. Więc taki budynek może stać.
"skierowali do stawu kanalizację" takie coś jest zabronione, należy egzekwować prawo
" Okoliczne lasy są teraz pełne śmieci" wyrzucanie śmieci do lasu jest zabronione, należy egzekwować prawo
I w ogóle po co o tym piszesz, wątek dotyczy tego co ktoś robi na swojej działce, a nie co ktoś robi z okolicznym stawem czy w okolicznym lesie. To nie są jego własności i powinien się stosować do prawa właściciela stawu/lasu
"powymieniali okna na każde z innej parafii, pozabudowywali jakimiś płytami balkony BO TO MOJE I MOGĘ CO CHCĘ" tutaj akurat wg mnie maja rację, zakupili nieruchomość i mogą ją sobie urządzić jak chcą
Ogólnie chcesz, żeby ludzie robili ze swoją własnością to co się tobie podoba, a nie właścicielowi. Nikt normalny na takie coś się nie zgodzi.
Rozumiem, że jak mamy PZP to trzeba się do niego stosować i to jest ok, tak samo jak jest prawo, które zobowiązuje właściciela do montażu jednego typu okna to ok, ale takie przepisy nie mogą działać wstecz. Ktoś kto kupuje/buduje nieruchomość musi wiedzieć o ograniczeniach wcześniej.
@amroth_86 Co z tego, że 40 lat temu zaczęto budowę, jeśli wtedy budynek mógł być parterowy, a dopiero 10 albo 5 lat temu pojawiły się kolejne piętra.
Staw i las, o których pisałam są prywatne.
Nie, nie mają racji. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków, a nawet gdyby nie był - nie wolno nikomu robić takich rzeczy bez pozwolenia (nawet w domu jednorodzinnym).
Nie, wcale nie chcę. Mnie też obowiązują przepisy i w moim dokładaniu się do kształtowania przestrzeni, mogę tylko dać z siebie przysłowiowe 'wszystko'.
Doskonale wiem jak działa prawo. Jeśli chodzi o budowę - nie zrobisz tego bez kogoś kto się na prawie budowlanym nie zna, a jeśli zdecydujesz się coś zmienić w projekcie - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Jeśli chodzi o kupno - powinnaś sprawdzić zgodność budynku z przepisami, bo po jego kupnie to ty za to odpowiadasz i jeśli nadzór wykryje nieprawidłowości, odpowiedzialność będzie twoja.
Ktoś tu chce mieć fory :)
Manhatan na podlasiu :D
Duże.... To pewnie plebania...
Ale, bo zaś pumnik musi być, co nie?
Czy tam nad kapliczką jest balkon bez żadnych drzwi?
Przeca to hotel - pokoje figurantom wynajmuje :D
Przynajmniej chałupy nie da się pomylić ;)
co za paskwodztwo