2 różne światy: azja - zatrudniają jednego człowieka nawet do przekręcania pudełka.
polska - zatrudniają jednego człowieka który ma za zadanie-obsługa klienta, kierowanie 15 osobami, tłumaczenie zagranicznych tekstów, mycie basenu, czyszczenie kibla, pilotowanie helikoptera i parzenie kawy itd itd...
Niby Azjaci a wystarczyłoby zamontować dwa badyle i nie umarła by z nudów.
@Uhtred *umarłaby
Trzy miechy takiej roboty i odpoczynek w psychiatryku.
P.S. A ten machający łapą to kto? Kołcz czy nadzorca niewolników? :)
to rozgrzewka, zaraz włączą prędkość razy 3
Z audiobookami na uszach wytrzymałbym może pół roku. Ale potem i tak potrzebna by była terapia :P
2 różne światy: azja - zatrudniają jednego człowieka nawet do przekręcania pudełka.
polska - zatrudniają jednego człowieka który ma za zadanie-obsługa klienta, kierowanie 15 osobami, tłumaczenie zagranicznych tekstów, mycie basenu, czyszczenie kibla, pilotowanie helikoptera i parzenie kawy itd itd...
Pracowałem przy taśmie tylko szybszej. W pewnym momencie masz wrażenie, że taśma stoi a Ty jedziesz.
Ciężka to była praca.
@niuniek2000
dokładnie, jest takie wrażenie. zwłaszcza przy taśmach selekcyjnych .