Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar melblue
+1 / 1

@Hostis_Humani_Generis Dzieciak z zespołem Aspergera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+2 / 2

To, że zminusowano mój komentarz nie spowoduje, że ze szkół znikną dzieci z upośledzeniem w stopniu lekkim, z zagrożeniem niedostosowaniem społecznym i z niepełnosprawnością sprzężoną, czy z zespołem Aspergera. I nie zmienni to faktu, że chociażby nauczyciele stanęli na rzęsach i zaklaskali wiadomo czym, dzieci w "zdrowych" domach nasiąkają nietolerancją tak dużą, że zwłaszcza na w-fie dzieci niepełnosprawne nie mają lekko. Jeśli czyta to gimbaza, powinna wiedzieć, o co mi chodzi. Dorośli już tego mogą nie ogarnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kusmierc
+10 / 10

Czyli ktoś inny teraz będzie brał pieniążki za te samą usługę. Aha, i będzie drożej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+1 / 3

@Adam_ldz Jakie cwaniactwo? Lekcje wf w szkole nic nie daja. Wpedzaja tylko w kompleksy i nerwice dzieci, ktore nie sa tak sprawne, nigdy nie beda, ze wzgledu na swoja fizjonomie i nie przejawiaja zainteresowan i nie kreci ich bieganie z pilka. Jest mnostwo mozliwosci aktywnosci fizycznej, ale wfistom nie nie chce sie, daja dzieciom pilke i mowia grajcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kshak
+4 / 8

Co za problem pójść do specjalisty prywatnie i poprosić o wypisanie zwolnienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fisstech
+6 / 6

@kshak hajs.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rogulek12
+2 / 10

od tego jest akurat nauczyciel, musiałaś trafić na takiego co uczył "za karę" ja nie narzekam ani na klasę ani nauczycieli, nie było mowy o żadnym obmacywaniu a graliśmy w co chcieliśmy, jak trzeba było zaliczyć bieganie to się zaliczało. chłopaków w klasie miałam 20, dziewczyn 3. odnośnie pływania to się jeszcze nie spotkałam żeby na wf-ie się szło na basen

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-2 / 2

@popsy2 Z czasów szkolnych mogę "policzyć" zajęcia jakie lubiłam i co się z nimi stało. Skok przez kozła, dziewczynka zasłabła, wylądowała w szpitalu - zakazany. Hokej halowy, jednej dziewczynce gdzieś w Polsce wybiło oko - zakazany. Równoważnia: przy trzech klasach na sali nie ma miejsca. Kosz: tylko chłopcy grali. Pływanie: tylko w pierwszej gimnazjum. Palant: tylko w podstawówce były warunki. Piłka nożna: znowu: trzy klasy, jedno boisko. Badminton: nauczycielce się nie chciało, brak sprzętu.
Czasem lądowałyśmy na małej salce, gdzie nie dało się zrobić całkowicie nic, bo 2/3 zajmowały dwa stoły do pingponga, a resztę - my.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+2 / 2

@popsy2 nie uwierzysz mi, ale z WF długo miałem 3 i nie bardzo lubiłem tych zajęć, dopiero gdy poszedłem sobie do klubu sportów walki to miałem 6 (do końca) na dodatek miałem zajęcia z dziewczynami i było rewelacyjnie nie ze względu na mieszane grupy tylko specjalnie osobowości i odpowiednich trenerów. Na dodatek w zajęciach brali udział studenci i studentki dlatego był utrzymany (wtedy) odpowiedni poziom do którego my gimbusy chcieliśmy się dostosować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
0 / 2

@Rogulek12 no patrz - ja miałam czworo nauczycieli wf-u w swojej karierze i żaden się nie starał. W liceum mieliśmy basen przez jeden semestr (podwójna lekcja od ósmej rano, a później trzeba było z tym całym majdanem do szkoły na resztę lekcji iść).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alex51
+2 / 2

@popsy2 Ja miałem ciągle piłkę nożną na WF, tak znienawidziłem ten sport że mógłby ciężkim sprzętem wyburzyć wszystkie boiska w kraju i nawet by mi brewka nie pykła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

@SteveFoKS jestem sprzed czasów gimnazjum. chciałam chodzic na kick boxing ,lata 90, bez szans

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

@alex51 o lol. coś jak ja z siatkówką ;) ale hokej na trawie czy boks, to bylo to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
0 / 0

@popsy2 patrz już na nowe pokolenia, bo ani ty ani ja czasu dla siebie nie cofniemy a szkółka jest coraz gorsza z coraz to mniej akceptowalnymi realiami od poziomu nauczania po geniuszy absolwentów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2022 o 0:44

P popsy2
0 / 0

@SteveFoKS tak w sumie, nieźle kopią w gałę, i ciągle jeżdżą na hul.i rowerach. chyba nie są leniami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
0 / 0

@popsy2 zdolności wprost do ekstraklasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

@SteveFoKS ale lubią ruch. tylko ta lekcja jest do kitu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-1 / 1

@popsy2 Jakie obmacywanie i zaglądanie pod koszulkę? W życiu nic takiego u mnie nie miało miejsca. Sprzęt fitness mieliśmy w gimnazjum. A żeby pływanie było... To chyba tylko w dużych miastach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rogulek12
-3 / 9

bardzo dobrze, koniec z lenistwem dzieciaków, na które pozwalają rodzice. Żeby się nie zaczęło ze zwolnieniami za wybity palec na parę miesięcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
+9 / 11

Dobre posunięcie. Dziecko skończy podstawówkę, szkołę średnią, studia i może nawet dociągnie do emerytury, zanim dostanie się do specjalisty. Nie będzie dotyczyć zamożnych, których stać na wizyty prywatne. Jak zwykle zresztą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
0 / 0

@U99 no faktycznie tragedia, ktoś lepiej sobie poradził w życiu, dzieki czemu może sobie pozwolić na lekarza nie czekając pół roku na wizyte. Toż to skandal. Ja nie wiem do jakiego stopnia juz wszystkim mózgi wyżarł socjalizm, bo to co widzę jest przerażające. To podsumujmy jak to wygląda w polsce - opieka zdrowia w przypadku tych okropnych zamożnych. Mogą sobie pozwolić żeby zapłacić za usługe innej osobie w postaci leczenia, jak rozumiem powinni tego prawnie zakazać, a oprócz tego muszą się jeszcze dokładać do leczenia innych, bo zus by padl gdyby bogatsi tego syfu nie utrzymywali mimo ze z niego nie korzystają. Czyli nie dosc ze taki zamożniak dokłada ci sie do lekarza to ty jeszce narzekasz ze za dlugo sie czeka, w takim razie pewnie powinien dolozyc wiecej, albo zrezygnowac z leczenia siebie w imie równania w dół żeby innym nie bylo smutno ze ich nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-2 / 4

brawo, ale czy to nie oznacza, że zamiast lekarze rodzinni (oszukiwać, brać łapówki) to będą teraz to robić lekarze specjaliści?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daniel26
-1 / 3

brawo. potem tylko melepety i sieroty same pokolenie nieudaczników

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
+2 / 4

Kolejki do specjalistów będą jeszcze dłuższe. Hurra!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+6 / 6

CZYLI TAK TO BĘDZIE WYGLĄDAŁO; KTOŚ CHE ZWOLNIĆ DZIECKO Z W-F OD 1 WRZEŚNIA, DZWONISZ DO SPECJALISTY UMÓWIĆ SIĘ TYLKO PO ZAŚWIADCZENIE- pani w rejestracji - Pierwszy wolny termin za 8 miesięcy, zapisać pana?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcelinaMarcelina
+1 / 3

Hmmm... Po co jakiekolwiek zwolnienie? Proszę wymieńmy listę schorzeń, czy problemów, które wykluczają fizjoterapię, nauczyciel w-f powinien prowadzić różne zajęcia, może nawet dla poszczególnych dzieci bardziej dostosowane. Coś tam studiują na AWFie. :D:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+1 / 1

@MarcelinaMarcelina Nauczyciel ma opanować 20-30 osób, dzieląc halę sportową z pięcioma innymi grupami. Tu nie ma czasu na spersonalizowane ćwiczenia.
To co pojawiło się u mnie w klasie w czasie mojej edukacji i było przyczyną zwolnienia z WF: wrodzona, nieoperacyjna wada serca; złamanie/zwichnięcie/skręcenie/ kończyny; zwolnienie pooperacyjne; tętniak mózgu którego nikt w Polsce nie chciał operować bo był w trudnym miejscu, krzywy kręgosłup który ćwiczeniami dla ogółu bardzo łatwo uszkodzić jeszcze bardziej, na który osoba chora dostaje osobny, specjalistyczny i dostosowany zestaw ćwiczeń od fizjoterapeuty do wykonywania w domu, wymagający sprzętu którego szkoła nie posiada, połączony z koniecznością chodzenia w gorsecie ortopedycznym.

No i jak to nauczyciel - nawet osoba ucząca WFu ma jakiś konspekt który musi wykonać, więc marzenia o spersonalizowanych ćwiczeniach można włożyć między bajki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2022 o 7:35

M MarcelinaMarcelina
+1 / 1

@Ruda_Maruda ależ ja to doskonale wiem, że w Polsce nic się nie da zrobić. ;)
Za górami, za lasami istnieją krainy, gdzie wszystkie dzieci przebywają w szkole od 4 roku życia między godziną 8 - 15. Jest mnóstwo różnych zajęć, te które nie potrafią pływać, są zabierane na lekcje pływania, te które kiepsko sobie radzą z pisaniem mają dodatkowe zajęcia z rytmiki, te które nie radzą sobie ze stresem mają zajęcia z technik oddychania. Wiem, że w naszej magicznej krainie cebulą i burakiem bogatą no nic się nie da zrobić, za to można zawsze i na wszystko narzekać, ile tylko dusza zapragnie, więc żyjemy w społeczeństwie, gdzie ludzie boją się osób niepełnosprawnych (a jak są dodatkowo wyposażone w jakieś skomplikowane ustrojstwo, to broń Boże go nie dotykaj!) nie mamy pojęcia jak w razie problemów pomóc koledze z klasy, który choruje na padaczkę lub mukowiscydozę (chociaż spędzimy z nim jakieś 10 lat, widując go prawie codziennie), gdzie połowa szkoły ma miesiączkę ( i często nie ćwiczy), a dla drugiej połowy to coś niesamowitego i śmiesznego albo odrażającego. Jednym słowem dziwny świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
+1 / 1

Ha, ha idźmy dalej po ścieżce madek.. Zlikwidujmy matematykę, chemię, biologię, fizykę , język obcy.. Po co to komu tylko siem pisdeusz spoci..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H halinow
+2 / 2

A może być od albańskiego specjalisty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
-2 / 2

Niby CH UJ tam z WFem, niby CH UJ z nim tam wielki. I w zasadzie często racja, ale od tego się zaczyna. Olewanie aktywności fizycznej. Nie żeby mnie to tam obchodziło jakoś strasznie, po prostu obserwuję i stwierdzam sytuację. Idziesz sobie człowieku chodnikiem i widzisz wieloryby, co po przejściu kilku kroków dostają takiej zadyszki jak stary odkurzacz z zabitą torba. CH UJ im w dupę, niech sobie robią co chcą, ale wygląda to co najmniej żenująco.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elandiel1
+4 / 4

@Trucker_87 Gdyby zajęcia z WF-u były ciekawie prowadzone to pewnie nie byłoby problemu, większość uczniów chciałaby ćwiczyć. Gorzej gdy trafi się kiepski nauczyciel, albo rówieśnicy z klasy np. nie lubią cię. WF staje się zmorą i takie zwolnienie okazuje się wybawieniem. Osobiście w zależności od szkoły WF lubiłem średnio lub nie lubiłem a na studiach byłem z niego zwolniony ale tu głównie chodziło o problem z dojazdami. W każdym razie dopiero po zakończeniu edukacji zacząłem ćwiczyć, bieganie, rower i hantle. Powinno się o tym mówić, że sport jest potrzebny nie tylko dla utrzymania zdrowej sylwetki ale też żeby uniknąć bólów kręgosłupa po 30-tce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
0 / 0

@Trucker_87 nie zawsze, ja w liceum bywałem na wfie dosłownie kilka razy w semestrze, jakos tam sie dogadałem z nauczycielem, ale co 2/3 dzień robiłem trening na siłowni w domu, ławeczka, rowerek, modlitewnik, nic drogiego tak naprawde. Na wf szkolny mi sie zwyczajnie nie chciało szybciej i efektywniej rozwiniesz sie w domu ćwicząc, a nie biegając w kółko po boisku czy grając w noge czy siatkówke.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+5 / 5

Top 2 rzeczy które dogłębnie brzydziła mi szkoła: książki i sport. Ilekroć myślę o sporcie, staje mi przed oczami ten syf, to stado małp w szatni, te pitekantropy - nauczyciele o manierach kaprala z ZSW i czuję w nosie ten smród wszystkiego - zapeeździałych materacy, przepoconych dresów i skarpet oraz moczu oddawanego w rogu szatni, w ramach swawoli.

Opresyjna farsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekMI
-1 / 1

A co za różnica komu zapłacisz te 250zl za zwolnienie już do szkoły dawno nie chodzę ale szło się do kardiologa po zwolnienie i jak inni grali w pingponga na ostatnich lekcjach ja jechałem w tym czasie na siłownię i basen

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
0 / 0

@TomekMI ja nic nie płaciłam. Bo rzeczywiście miałam astmę. i 2 zl w kieszeni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem