p.s.
Jest wiele dziedzin o których mam blade pojęcie. Dyskutuję na te tematy aby poznać opinie innych, przedstawić swoje koncepcje, po prostu podyskutować. Moje poglądy są kontrowersyjne, przyznaję to bez bicia. Zapewne w wielu kwestiach nie mam racji. Toteż nie uważam, że wszyscy mają się ze mną zgodzić.
Nie wszyscy muszą wierzyć akurat w to, w co wierzę ja. Na tym polega wolność.
Problem pojawia się, gdy ktoś chce narzucić innym swoją "jedynie słuszna prawdę". Przykładowo gdy twierdzi, że mieszkańcy obronili placyk w środku miasta przed zbudowaniem na nim kościoła, skoro nigdy nie było pomysłu budowania w tym miejscu czegokolwiek.
Jak traktować ludzi, którzy jawnie kłamią, a usiłują zrobić z siebie mędrców?
Ostatnio jest zwyczaj robienie takich ludzi premierami, czyli masz szansę w polityce.
Ciekawe z jakich źródeł czerpie informacje autor.
Podziwiam Twój samokrytycyzm!
p.s.
Jest wiele dziedzin o których mam blade pojęcie. Dyskutuję na te tematy aby poznać opinie innych, przedstawić swoje koncepcje, po prostu podyskutować. Moje poglądy są kontrowersyjne, przyznaję to bez bicia. Zapewne w wielu kwestiach nie mam racji. Toteż nie uważam, że wszyscy mają się ze mną zgodzić.
Nie wszyscy muszą wierzyć akurat w to, w co wierzę ja. Na tym polega wolność.
Problem pojawia się, gdy ktoś chce narzucić innym swoją "jedynie słuszna prawdę". Przykładowo gdy twierdzi, że mieszkańcy obronili placyk w środku miasta przed zbudowaniem na nim kościoła, skoro nigdy nie było pomysłu budowania w tym miejscu czegokolwiek.
Jak traktować ludzi, którzy jawnie kłamią, a usiłują zrobić z siebie mędrców?
Ostatnio jest zwyczaj robienie takich ludzi premierami, czyli masz szansę w polityce.
@Rydzykant touche :)
Brawo za autokrytykę.
Nie ma jak samemu się zaorać i to z nickiem "okiem INTELIGENTA", nie pierwszy raz ale po raz pierwszy po całości, gratuluję.
Te pisma to i tak w miarę wysoki poziom. Są zdecydowanie gorsze, i to właśnie one są głównym źródłami "wiedzy" większości Polaków.