"Jeśli skończysz studia, to znajdziesz dobrze płatną pracę i będzie cię stać na wszystko" Użytkownicy Reddita mówią, w jakie największe kłamstwa uwierzyli (14 obrazków)
Wystarczy, że pójdziesz na studia i odniesiesz sukces
"Możesz być kimkolwiek zechcesz"
Nie każdy może zostać milionerem astronautą i gwiazdą rocka oraz profesjonalnym graczem i rodzicem. Jest powód, dla którego niektórzy z nas mają najnudniejsze prace, jakie tylko można sobie wyobrazić
Bądź lojalny wobec firmy, daj 100% a oni o ciebie zadbają, po 20 latach przejdziesz na zasłużoną, emeryturę
"Kiedyś będzie cię stać na własny dom"
"Wasze pokolenie ma dużo lepiej"
"Opłacaj składki a będziesz miał ubezpieczenie zdrowotne i dobrą emeryturę"
Patrząc na to co się dzieje, nie wierzę w te bajki
od
kazamo
Standardowe : jeszcze zatęsknisz za szkołą. Od ukończenia szkoły ANI RAZU nie zatęskniłem za tym najgorszym, zmarnowanym czasem w życiu. Do dziś na samą myśl o tym okresie życie włos jeży się na głowie.
@TomekOKM tak mają ludzie, którzy zawsze narzekają, zawsze im mało a to co mają mają złe i bez sensu.
Pomyśl o zmianie w sobie najpierw, wtedy może się okaże, że tak naprawdę, to dosłownie wszędzie i wszystko jest miejscem, gdzie warto wrócić i "tęsknisz" za byciem tam ponownie...
@TomekOKM A czym się teraz zajmujesz, jeśli można zapytać?
@TomekOKM Też nigdy nie tęskniłam za szkołą. W sumie praca mi aż tak nie przeszkadza - dużo więcej czasu wolnego, urlopy spędzane w sposób ciekawy zamiast nudzenia się w wakacje, nie muszę spędzać czasu z ludźmi, z którymi nie chcę.
Dalej lubię się uczyć. W końcu mam czas na rozwijanie się w tych dziedzinach, w których chcę.
Jedyna wada jest taka, że jako dziecko ma się sporo możliwości rozwoju za darmo, albo za pół darmo - trzeba umieć tylko po nie sięgnąć. Kursy, warsztaty, nauka języka, taniec, zajęcia dodatkowe... W momencie gdy dorastasz, to okazuje się że rzeczy za darmo prawie nie ma.
To jak w wiejskich i miejskich szkołach: w wiejskich masz sporo szans i sprzętu z którego nikt nie korzysta, bo nie ma chętnych, w miejskich - chętnych bez liku, ale nie ma szans i sprzętu.
@goldenfrog
Pewnie, że można :) W pracy zajmuję się elektroenergetyką ( popularny ostatnio temat). I to nie dzięki szkole, ale studiom na polibudzie. Po ukończeniu szkoły nie miałem o tym zielonego pojęcia, dopiero studia i praca czegoś człowieka nauczyły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2022 o 13:28
@Tescior
Za czym mam tęsknić? Za patologią? Za wiecznymi zadaniami domowymi? Za nudnymi lekturami, które odwiodły mnie od czytania na dobre kilka lat? Za zmarnowanymi weekendami i świętami na nauce na kartkówki? Obecnie nie narzekam, wręcz przeciwnie. Natomiast czasy szkolne to był okropny, zmarnowany czas, którego nikt mi już nie odda.
@TomekOKM miło wiedzieć, że ktoś, tak jak ja, ma identyczne zdanie o tej placówce straty czasu.
@TomekOKM Za szkołą tęsknią ludzie, którzy nie mają żadnych zainteresowań ani pomysłu na siebie i wiodą w dorosłości monotonne życie, pozbawione jakichkolwiek bodźców. Czego by nie mówić o latach szkolnych, jest to czas mający dużą dynamikę i to wymuszaną zewnętrznie - nie potrzeba nawet własnej inicjatywy. Chłopak dość łatwo może być gwiazdą futbolu swojego podwórka, dziewczyna - miss swojej ulicy i dwóch prostopadłych. W dorosłości poprzeczka blasku i pojary jest postawiona znacznie wyżej. Dla wielu zdecydowanie za wysoko.
@Cascabel Na pewno to w wiejskich jest wiele możliwości? Zawsze miałam wrażenie że jest dokładnie na odwrót
@TomekOKM
O ja tez nie! Tez mi mama powtarzała "Zobaczysz, zobaczysz, jeszcze zatęsknisz za szkółką". NIGDY NIGDY!!! Pracuję zawodowo od niemal 30 lat, w różnych branżach, na różnych stanowiskach i nigdy, nawet przez 20 sekund nie zatęskniłam za czasami szkoły. Nawet nie dlatego, że miałam jakąś złą klasę czy niefajnych nauczycieli. Nie. Po prostu - nie miałam własnych pieniędzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2022 o 18:29
@TomekOKM
ci ktorzy ci mowili ze zatesknisz za szkola, po czesci mieli racje bo zatesknisz za tym okresem kiedy chodziles do szkoly
ale nie bedzie to tesknota za szkola, ale za mlodoscia ktora wtedy miales
@TomekOKM
Też nigdy za szkołą nie zatęskniłem, ale potrafię docenić, że bez przejścia przez szkoły i uczelnię nie osiagnąłbym za wiele.
@TomekOKM co wiecej absolutnie NIC ze szkoly mi sie w zyciu nie przydalo, a rzecz ktora dala mi prace i stabilne zycie teraz to doswiadczenia wyniesione z PODROZY i jezyk ktorego sie SAM nauczylem
@Nevermind_ fundusze europejskie i tak zwane "wyrównywanie szans". Już z wczesnych lat 2000 pamiętam dwie wiejskie szkółki pięknie odremontowane, z boiskiem, podczas gdy w miejskiej można było o tym pomarzyć. W miejskiej - akcje typu zbiórki makulatury pozwalały kupić pięcioletnie komputery do sal informatycznych, w wiejskiej - dzieci dostawały laptopy (kontrast z roku 2019). Wiejska - każda sala z tablicą interaktywną, genialne zaplecze - o 15 się zamyka. Fundusze na zajęcia z robotyki, programowania, sportowe itp. Miejska? Brak możliwości zorganizowania kółka teatralnego, fakultety do matury prowadzone w ramach wolontariatu przez nauczycieli.
Nawet nauczyciele na wsiach zarabiają ciut więcej.
"To bzdura, większość moich problemów mogłaby być rozwiązana dzięki pieniądzom i byłbym taki szczęśliwy."
Ciekawe czy gdyby rozwiązał te problemy byłby szczęśliwy. Jak długo?
"Jest powód, dla którego niektórzy z nas mają najnudniejsze prace, jakie tylko można sobie wyobrazić"
Jaki to powód?
@RomekC czy byłby szczęśliwy to ciężko stwierdzić ale na pewno by miał mniej problemów. Bo każdy człowiek ma dwa typy problemów...takie które kasa może je rozwiązać i takie których się tak nie da rozwiązać. Pieniądze nie dadzą szczęścia (same w sobie) ale rozwiążą część problemów. Poza tym mogą szczęściu pomóc...np. podróżując można być szczęśliwym i spełniać marzenia.
Zauważ, @Damein, że nie rozmawiamy o problemach. I masz rację pisząc "czy byłby szczęśliwy to ciężko stwierdzić". Zatem, moim zdaniem, nie można nazwać tego kłamstwem. Kłamstwem byłoby gdyby zdobył pieniądz i byłby szczęśliwy.
@RomekC to dlatego że część osób błędnie interpretuje słowa "pieniądze szczęścia nie dają". Jako samo w sobie nie.bo nic co się posiada szczęścia nie daje... jednakże możliwości z korzystania już owszem.
To ze studiami to prawda. Są tylko dwa warunki:
1. wybrać porządny kierunek, a nie kosmetologię czy europeistykę
2. porządnie zasuwać, a nie chlać i zawalać co drugi semestr.
Może pieniądze szczęścia nie dają, ale rozwiązują problemy. Niemniej rozwiązane problemy również szczęścia też nie dają! Najważniejsze, żeby problemy nie angażowały nadmiernie czasu kosztem snu (miałem tak w ekstremalnych sytuacjach) i trzeba szukać szczęścia z tym co się ma. Tak działa mózg, w celu równowagi potrzebuje problemów, dlatego należy znaleźć szczęście pomimo problemów. Należy je również rozwiązywać, zamiast fantazjować, że "gdyby była kasa".
Inny temat to same problemy, bo kogoś oszukano, żeby "nie przejmował się zmianami klimatycznymi". A co możesz zrobić na zmiany klimatyczne? Już pomijając złożoność tematu, wchodzenie w magnetyzm słońca, wyrzuty koronalne itp. Przyjmijmy "zdanie mainstreamu" możesz zamienić samochód na rower i kilka innych rzeczy. Nic więcej nie możesz zrobić. To czym się przejmować?
Z tej całej galerii wynika, że jeszcze żalący się nie zdali sobie sprawy z kilku kłamstw, z którymi się zderzą. Wartości są ważniejsze od materializmu. Spokojny sen jest ważniejszy od pieniędzy (propo tych oszustw). Twoje życie jest w Twoich rękach, oczywiście cudów nie wyciągniesz, ale możesz każdego dnia stawiać się lepszą wersją siebie.
Że, marzenia się spełniają..