@CoGitare Pasta jest do jedzenia, a koktajle są napojem więc jakby pasta mi nie smakowała to z taką kasą mógłbym zrezygnować z jedzenia i przejść na napoje. Czyli mam kasę i nie jem pasty bez łamania warunków umowy.
6 milionów ? A co to na dzisiejsze czasy jest 6 milionów ? Kupisz sobie albo wybudujesz fajny dom i ze dwa już polecą. Samochód, bez wielkich szaleństw na jakieś supersamochody typu Koenigsseg, ale jakiś fajny szpanerski to też pociągnie z 500 tyś.
Skąd mam niby to wiedzieć? Mogę założyć jakbym się zachował bazując na dotychczasowych, podobnych, zdarzeniach, i na tym jak znam siebie, ale twierdzenie, że zachowam się tak czy inaczej, biorąc pod uwagę, nikłe prawdopodobieństwo danego zdarzenia, jest po prostu bredzeniem.
Za 6 zł? |
Za 60 zł? |
Za 600 zł? |
Za 6000 zł? |
Za 60000 zł? |
Za 600000 zł? > Zdecydowanie nie.
Za 6000000 zł? -> Zakładam, że nie.
Za 60000000 zł? -> Nie wiem.
Za 600000000 zł? -> Nie wiem, chcę wierzyć, że nie.
Nie. Co mi z 6 milionów, jak do końca życia miałbym jeść jakieś świństwo.
Nie. Za rok 6 milionów będzie warte tyle, co dzisiaj 60 zł. Chyba, że będzie waloryzacja, to pomyślę
Umowy z diabłem? To nie brzmi dobrze.
Jasne. Koktajle są bardzo smaczne i można je zrobić z wielu rzeczy. Pewnie zacząłbym od koktajlu z pizzy. Poza tym zawsze jest pifko.
@Wolterianin nie koktajle, pastę z Matrixa, bezsmakową papkę która zaspokaja twoje zapotrzebowania w witaminy itp.
@CoGitare
Dodatkowo z tego co pamiętam była robiona z przetworzonych zwłok.
@CoGitare Pasta jest do jedzenia, a koktajle są napojem więc jakby pasta mi nie smakowała to z taką kasą mógłbym zrezygnować z jedzenia i przejść na napoje. Czyli mam kasę i nie jem pasty bez łamania warunków umowy.
6 milionów ? A co to na dzisiejsze czasy jest 6 milionów ? Kupisz sobie albo wybudujesz fajny dom i ze dwa już polecą. Samochód, bez wielkich szaleństw na jakieś supersamochody typu Koenigsseg, ale jakiś fajny szpanerski to też pociągnie z 500 tyś.
Człowieku, ludziska nie takie wartości oddają za 500 zł lub 13 emeryturę.
Skąd mam niby to wiedzieć? Mogę założyć jakbym się zachował bazując na dotychczasowych, podobnych, zdarzeniach, i na tym jak znam siebie, ale twierdzenie, że zachowam się tak czy inaczej, biorąc pod uwagę, nikłe prawdopodobieństwo danego zdarzenia, jest po prostu bredzeniem.
Za 6 zł? |
Za 60 zł? |
Za 600 zł? |
Za 6000 zł? |
Za 60000 zł? |
Za 600000 zł? > Zdecydowanie nie.
Za 6000000 zł? -> Zakładam, że nie.
Za 60000000 zł? -> Nie wiem.
Za 600000000 zł? -> Nie wiem, chcę wierzyć, że nie.