W sumie masz rację: gdy do cukrowego nastawy dodasz trochę owoców, produkt wyjdzie lepszy. Podstawowa receptura to 1410: 1kg cukru, 4 litry wody, 10dkg drożdży.
Można też pędzić z ziemniaków. Wychodzi dużo taniej, a i zacier szybciej dochodzi. Tyle, że potrzeba lepszego sprzętu do destylacji, a najlepiej rektyfikatora, bo z ziemniaków powstaje więcej niepożądanych związków.
Racja bo jak na trzeźwo przyjąć to co odpie#$%ala pis. Dodatkowo zaczyna się sezon na owoce i tacy działkowicze robią kompoty, dżemy czy soki.
Chodzi o przetwory owocowe, nie o bimber. A handel oczywiści wykorzysta okazję, żeby z tej lekkiej niepewności podnieść ceny.
W sumie masz rację: gdy do cukrowego nastawy dodasz trochę owoców, produkt wyjdzie lepszy. Podstawowa receptura to 1410: 1kg cukru, 4 litry wody, 10dkg drożdży.
Można też pędzić z ziemniaków. Wychodzi dużo taniej, a i zacier szybciej dochodzi. Tyle, że potrzeba lepszego sprzętu do destylacji, a najlepiej rektyfikatora, bo z ziemniaków powstaje więcej niepożądanych związków.