Normalnie ale biedni ci Romowie! Ktoś im przyszedł, narozrzucał śmieci, porozbijał drzwi i skrzynki pocztowe, odrapał ściany i narobił syfu i smrodu. Nieboraki zasnęli rano na czystym, świerzo odnowionym osiedlu, rano się obudzili a tu taka sytuacja.
Normalnie ale biedni ci Romowie! Ktoś im przyszedł, narozrzucał śmieci, porozbijał drzwi i skrzynki pocztowe, odrapał ściany i narobił syfu i smrodu. Nieboraki zasnęli rano na czystym, świerzo odnowionym osiedlu, rano się obudzili a tu taka sytuacja.
Jakaś strasznie dziwna sprawa, że gdzie by tych Romów nie osiedlić to zawsze kończy się to tak samo.
Jak ktoś woli się zabić po ciemku zamiast spaloną żarówkę wymienić - to jego problem.