Coś nie pykło w języku polskim.
Z tego co wiem, Estonia zaostrza prawo wizowe dla Rosjan, czyli będzie im trudniej je dostać i trudniej wjechać. A z tekstu nad demotem wynika, że Estonia chce znieść wizy dla Rosjan, czyli, że będą mogli wjeżdżać swobodnie bez wiz. Przecież "zniesienie wiz" = wizy nie są potrzebne i można podróżować swobodnie.
Ale poza tym, fajna informacja, że się ich pozbyli :)
Pomijając tłumaczenie. Może ktoś wyjaśnić, dlaczego ściga się obywateli Rosji, którzy z Rosji wyjechali? To tak jakby ścigać np. Polaków w Niemczech za to, że władza zatruła Odrę. Czym się różni osoba, która wyjechała z Polski, bo nie akceptuje rządów od osoby, która wyjechała z Rosji, bo... nie akceptuje rządów? No i dlaczego działania, które miały być wymierzone w reżim stały się działaniami dyskryminacyjnymi na tle narodowym?
@Pomylilem_Strony tutaj nikt nie ściga Rosjan za to, że są Rosjanami. Tutaj była reakcja na konkretne czyny. Jak bardzo sprawa jest polityczna, chyba nie trzeba mówić, jednak jest cała masa Rosjan, którzy żyją spokojnie w innych krajach.Prosta sprawa, trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny i widać Estonia to nie Szwecja...
@draqe @Adder no OK, niemniej protesty też nie są zakazane, przynajmniej nie w krajach, które uznawane są za "wolne". Jeżeli ktoś jest na miejscu i okazuje się, że nagle likwidują wizy, które już są wydane to pojawia się poważne podejrzenie, że za chwilę będą deportować. Albo wyobraźcie sobie, że uciekacie z kijowego kraju, ogarniacie prace, miejscówkę, chcecie sprowadzić rodzinę, wyrabiajcie wizy, a nagle ktoś je unieważnia. To też słaba sytuacja.
@Pomylilem_Strony Myslę, że Cię rozumiem. Z drugiej strony akurat takie deportacje też rozumiem. To taki edge case. Jednym jest protestowanie gdy np podnoszą ci podatki, czym innych gdy próbujesz oprotestować karanie za mordowanie. Niby jedno i drugie to protest i powinniśmy w teorii pozwalać na oba.Jednak cieszę się, że wyznaczyli jakąś granicę.
To mi trochę podpada pod zasadę, że "nie można tolerować nietolerancji". Mam na myśli te akcje gdy wielbiciele kóz i małych dzieci rozrabiali u naszych niektórych sąsiadów bo w rodzinnych krajach to legalne i im na to do pewnego stopnia pozwalano bo się bano o wyzwanie od nietolerancji. Te kraje nie potrafiły wyznaczyć granicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2022 o 17:40
znowu translator nie dał rady?
Dzięki tej akcji Rosjanie mogli skosztować życie w swojej ojczyźnie i dlaczego z niej wyjechali.
Coś nie pykło w języku polskim.
Z tego co wiem, Estonia zaostrza prawo wizowe dla Rosjan, czyli będzie im trudniej je dostać i trudniej wjechać. A z tekstu nad demotem wynika, że Estonia chce znieść wizy dla Rosjan, czyli, że będą mogli wjeżdżać swobodnie bez wiz. Przecież "zniesienie wiz" = wizy nie są potrzebne i można podróżować swobodnie.
Ale poza tym, fajna informacja, że się ich pozbyli :)
"Na odejście" powiadasz...
Wiza to nie prawo, a przywilej. Sporo osób o tym zapomina.
Pomijając tłumaczenie. Może ktoś wyjaśnić, dlaczego ściga się obywateli Rosji, którzy z Rosji wyjechali? To tak jakby ścigać np. Polaków w Niemczech za to, że władza zatruła Odrę. Czym się różni osoba, która wyjechała z Polski, bo nie akceptuje rządów od osoby, która wyjechała z Rosji, bo... nie akceptuje rządów? No i dlaczego działania, które miały być wymierzone w reżim stały się działaniami dyskryminacyjnymi na tle narodowym?
@Pomylilem_Strony tutaj nikt nie ściga Rosjan za to, że są Rosjanami. Tutaj była reakcja na konkretne czyny. Jak bardzo sprawa jest polityczna, chyba nie trzeba mówić, jednak jest cała masa Rosjan, którzy żyją spokojnie w innych krajach.Prosta sprawa, trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny i widać Estonia to nie Szwecja...
@Pomylilem_Strony Ja to rozumiem, że tylko protestujących eksportują, a nie, ze ogólnie każdego czerwonego pochodzenia którego u siebie mają.
@draqe @Adder no OK, niemniej protesty też nie są zakazane, przynajmniej nie w krajach, które uznawane są za "wolne". Jeżeli ktoś jest na miejscu i okazuje się, że nagle likwidują wizy, które już są wydane to pojawia się poważne podejrzenie, że za chwilę będą deportować. Albo wyobraźcie sobie, że uciekacie z kijowego kraju, ogarniacie prace, miejscówkę, chcecie sprowadzić rodzinę, wyrabiajcie wizy, a nagle ktoś je unieważnia. To też słaba sytuacja.
@Pomylilem_Strony Myslę, że Cię rozumiem. Z drugiej strony akurat takie deportacje też rozumiem. To taki edge case. Jednym jest protestowanie gdy np podnoszą ci podatki, czym innych gdy próbujesz oprotestować karanie za mordowanie. Niby jedno i drugie to protest i powinniśmy w teorii pozwalać na oba.Jednak cieszę się, że wyznaczyli jakąś granicę.
To mi trochę podpada pod zasadę, że "nie można tolerować nietolerancji". Mam na myśli te akcje gdy wielbiciele kóz i małych dzieci rozrabiali u naszych niektórych sąsiadów bo w rodzinnych krajach to legalne i im na to do pewnego stopnia pozwalano bo się bano o wyzwanie od nietolerancji. Te kraje nie potrafiły wyznaczyć granicy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2022 o 17:40
Jest dobrze-ruscy tak spie r Dalają z Krymu ,że nóg mało co nie połamią.Cała syberia czeka ...