I tak jak matkę Boską wypełnił ja duch Święty miłością?
Ludzie, wyjaśnił to kiedyś pewien polski seksuolog. Kobieta która żyje w klasztorze w czystości całe życie jest pozbawiona orgazmów seksualnych nie wie czym są i jaka niosą dawkę emocji. Czasami tak bywa u nas mężczyzn, że mamy mokre sny i budzimy się wyjątkowo pobudzeni lub też takie spontaniczne pobudzenie następuje za dnia - tak samo jest z kobietami.
Jednak inaczej z zakonnicami!
Jeżeli całe życie (a często młode dziewczynki idą do klasztoru) taka zakonnica jest pozbawiona elementarnej wierzy o seksualności i reakcjach swego ciała (a wiemy że tak jest bo sex to grzech dla tych ludzi) to gdy nagle przeżywa zwykły orgazm (czasem spontaniczny) nie wiedząc co to jest.....opisują to jakie niezwykle doznanie i uniesienie emocjonalne.
Zakonnice nie umieja porównać spontaniczngo orgazmu do niczego innego jak do "wszędobylskiej miłości Jezusa który ja nawiedził".
To tak jak byś nigdy nie próbował słodkiego, np miodu. Całe życie spożywasz słone potrawy. Gdy do ust weźmiesz łyżkę miodu dostajesz euforii. Przeżywasz coś nieoczekiwanego czego nigdy nie miałeś.
Podsumowując.....
Szlo dziewczę polna droga i miało orgazm a nie umiało tego wyjaśnić bo było "niedouczone" więc euforia jaka miało zrzuciło na Jezusa ....bo Jezus to samo dobro.
Mały Jasio mówi do mamy: - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!
Jak to? , gdzie? - pyta mama.
Z tyłu plebanii - mówi Jasio, - stała jakaś młoda pani, a proboszcz mówił do niej: ..matko boska, uciekaj, bo cię ktoś zobaczy!
Czy to było spotkanie 3,4 czy 5 stopnia?
I tak jak matkę Boską wypełnił ja duch Święty miłością?
Ludzie, wyjaśnił to kiedyś pewien polski seksuolog. Kobieta która żyje w klasztorze w czystości całe życie jest pozbawiona orgazmów seksualnych nie wie czym są i jaka niosą dawkę emocji. Czasami tak bywa u nas mężczyzn, że mamy mokre sny i budzimy się wyjątkowo pobudzeni lub też takie spontaniczne pobudzenie następuje za dnia - tak samo jest z kobietami.
Jednak inaczej z zakonnicami!
Jeżeli całe życie (a często młode dziewczynki idą do klasztoru) taka zakonnica jest pozbawiona elementarnej wierzy o seksualności i reakcjach swego ciała (a wiemy że tak jest bo sex to grzech dla tych ludzi) to gdy nagle przeżywa zwykły orgazm (czasem spontaniczny) nie wiedząc co to jest.....opisują to jakie niezwykle doznanie i uniesienie emocjonalne.
Zakonnice nie umieja porównać spontaniczngo orgazmu do niczego innego jak do "wszędobylskiej miłości Jezusa który ja nawiedził".
To tak jak byś nigdy nie próbował słodkiego, np miodu. Całe życie spożywasz słone potrawy. Gdy do ust weźmiesz łyżkę miodu dostajesz euforii. Przeżywasz coś nieoczekiwanego czego nigdy nie miałeś.
Podsumowując.....
Szlo dziewczę polna droga i miało orgazm a nie umiało tego wyjaśnić bo było "niedouczone" więc euforia jaka miało zrzuciło na Jezusa ....bo Jezus to samo dobro.
Mały Jasio mówi do mamy: - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!
Jak to? , gdzie? - pyta mama.
Z tyłu plebanii - mówi Jasio, - stała jakaś młoda pani, a proboszcz mówił do niej: ..matko boska, uciekaj, bo cię ktoś zobaczy!
Biedny, ukrzyżowany kraj ..
Polska to KATOlogiczny