@Tibr jestem wierzącym katolikiem. Tekst z Frondy wyskoczył mi na fb z chwytliwym opisem, przeczytany z ciekawości. I po tymże przeczytaniu zagotowało się we mnie, ponieważ biorąc pod uwagę skalę syfu, jaką ujawnia się w kk w ostatnim czasie, jest to wprost niedorzeczne, jak taka zakłamana instytucja może aż do tego stopnia pouczać ludzi.
@Gardner tekst z Frondy to taki przedruk z 2012r. (Nie pamiętam ale chyba podałeś źródło, a teraz go nie widzę)
Generalnie tekst przeczytałem pobieżnie (szkoda mi czasu) ale to w gruncie rzeczy nie jest nic nowego. Sprowadza się do stwierdzenia, że myślą też można zgrzeszyć.
Weźmy na ten przykład zdradę, czy aby zdradzić partnera/partnerkę musisz zrobić to fizycznie? Czy wyobrażając sobie akt z inną osobą de facto nie zdradzasz? Czy gdyby czytał w myślach i ujrzał swoją partnerkę jak w myślach oddaje się uniesieniu innemu mężczyźnie nie poczuł byś się zdradzonym?
Drugi aspekt czy jak pójdziesz do onkologa z podejrzeniem raka, zobaczysz, że pali, a tobie mówi byś przestał to go posłuchasz, czy powiesz hipokryty nie będę słuchał?
Trzy włażeniem byłaby jakaś policja religijna jak to jest w krajach muzułmańskich, gdzie tropiła by grzeszników i karała ich nie zależnie czy wierzących, czy ateistów czy innowierców.
Jeżeli uważasz się za katolika to obowiązują cię konkretne zasady, przypominam jednak, że Fronda sama w sobie nie reprezentuje instytucji, a tym bardziej nie jest instytucją Kościoła w Polsce, a jest członkiem Kościoła jak wspólnoty (jej pracownicy) ona dogmatów nie wyznacza.
kiedy lekarz mówi Ci byś przestał palić lub obżerać się, a za chwilę spotkasz go w McDonaldzie to nie oznacza że jest hipokrytą. On nie jest chory i może zjeść fast food, a że względu na chorobę Tobie nie wolno, bo zaszkodzi Ci dużo bardziej a nawet zabije
To czy ci zagląda czy nie zagląda to jest twój osobisty problem. Z tego typu grzechów spowiadasz się na spowiedzi - i to jest twoje sumienie. Co cię zatem obchodzi to, z czego się ludzie wierzący spowiadają, skoro tego najwyraźniej nie praktykujesz? A może to ty chcesz na siłę zaglądać wierzącym do głowy? Mamy wolność sumienia i religii.
cozabalwantonapisal... Nie mamy wolności religii, rodzina i kościół indoktrynują (świadomy i systematyczny proces, którego celem jest wpojenie człowiekowi określonych ideologii i doktryn) dzieci do wybranej wiary. Proces trzeba zacząć bardzo wcześnie bo żaden normalny dorosły inteligentny człowiek nie uwierzyłby w takie głupoty. Czasem pojedyńcze osoby potrafią zerwać się z łańcucha mimo presji rodziny i ich wiary że ateizm to wyznawanie szatana. Religia nie ma żadnych pozytywnych cech a wpajanie szkodliwych nawyków i zachowań powinno być zabronione.
@alicjaradoszewska82 Temat pozytywnych cech religii to grubszy temat. Generalnie mówi się o cywilizacji zachodu w oparciu o pewne ideały i porównując z krajami muzułmańskimi czy buddyjskimi widać te różnice. Realnie jednak patrząc ogół ludzki jest na tyle tępy, że zdawanie się na chłopski rozum i stadną inteligencję nie wystarczy. Wpojenie pewnych zasad społecznych i cywilizacyjnych szło zawsze w parze z religią i pewnie trudno wymyślić lepszy system.
O ile nie jesteśmy w Chinach, monitorowani przez kamery i nie dostajemy ujemnych punktów za np. przejście na czerwonym. To wtedy mamy system zamiast Boga.
@alicjaradoszewska82 Znam kilka jak to powiedziałaś normalnych, inteligentnych osób, które dopiero jako dorosłe nawróciły się, dwie osoby nawet przyjęły jako dorośli chrzest, bo pochodziły z rodzin niewierzących i nikt nie "indoktrynował" ich od dziecka.
Tak w zasadzie to facet i tak zazwyczaj musi myśleć o wszystkim innym tylko nie o seksie żeby stosunek trwał dłużej niż 2 minuty, więc chyba nieświadomie stosujemy się do tych wskazań :)
W paru prostych słowach : nie pasuje Ci kościół katolicki to nie zwracaj na niego uwagi i daj sobie z nim spokój Kolejny Kowalski zbulwersowany instytucją a sam niemal święty ponad wszystkich. Od słowa "Wychodzi na to.." wychodzi na to że nie rozumiesz co przeczytałeś. Każda instytucja rządzi się swoimi prawami i nikt Ci nie każe o niej pisać a tym bardziej do niej należeć. Grzech myślą to logiczna teoria w mniemaniu Kościoła(w moim też nawet jako osoby do niego nie należącej), tyle że nie każdy musi się z tym utożsamiać.
@josealvaro Jak kosciol przestanie wpier... sie w moje zycie tak ja nie bede sie wpier... w jego bo bedac niewiezacym nadal place na utrzymanie tych darmozjadow wiec gdy oni odetna sie od mojego panstwa tak ja odettne sie od nich i slowem nic nie powiem lecz gdy dalej beda ciagnac kase z moich podatkow to mam prawo ich krytykowac na kazdym kroku gdy cos odwala
@Saerion85 W ten sposób można przyczepić się do wielu instytucji a nawet do samego rządu. Każdy ma swoje prawa łącznie z prawem do krytyki, ale mój komentarz był o konkretnym przykładzie - to że ktoś sobie coś określił w definicji nie znaczy że my musimy przytakiwać.
@Ella111111 Problem sprowadza się do tego, ze Polska nie jest jednoznacznie określonym krajem co do świeckości czy chrześcijaństwa, w teorii to pierwsze, w praktyce to drugie i trzeba szukać rozwiązań na własną rękę. Jest to trudne ale nie niemożliwe.
@panna_zuzanna_i_wanna bo to sprawdzony i skuteczny sposób kontrolowania ludzi. I nie tylko przez kościół, bo tak działało i działa w różnych sektach, no i w innych religiach
Pozostaje serdecznie współczuć osobie, która sformułowała taką myśl chyba, że był to zwykły troll, który świetnie się bawi podpuszczając swoich "braci w wierze” ...
Bo Kościół i cała prawica konserwatywna chce odrzeć kontakty seksualne z przyjemności, tak by służyły jedynie do prokreacji. Tak jak to się odbywa u mniej rozwiniętych zwierząt.
Ale kto Ci karze? Po cholerę podjudzasz społeczeństwo. Kościół głosi doktrynę rzymsko katolicką. Myśli również mogą być grzechem, dla nas, katolików to jasne. Jeżeli nie jesteś katolikiem to co Cię to obchodzi. Nikt Co do tego nie zmusza. Przyczep się może do „religii” LGBT. To ona zmusza ludzi do przestrzegania jej zasad. Zakazuje być homofobem np.
@Gardner jesteś katolikiem lub w ogóle wierzącym? Jeżeli nie to po co w ogóle czytasz Frondę?
@Tibr jestem wierzącym katolikiem. Tekst z Frondy wyskoczył mi na fb z chwytliwym opisem, przeczytany z ciekawości. I po tymże przeczytaniu zagotowało się we mnie, ponieważ biorąc pod uwagę skalę syfu, jaką ujawnia się w kk w ostatnim czasie, jest to wprost niedorzeczne, jak taka zakłamana instytucja może aż do tego stopnia pouczać ludzi.
@Gardner tekst z Frondy to taki przedruk z 2012r. (Nie pamiętam ale chyba podałeś źródło, a teraz go nie widzę)
Generalnie tekst przeczytałem pobieżnie (szkoda mi czasu) ale to w gruncie rzeczy nie jest nic nowego. Sprowadza się do stwierdzenia, że myślą też można zgrzeszyć.
Weźmy na ten przykład zdradę, czy aby zdradzić partnera/partnerkę musisz zrobić to fizycznie? Czy wyobrażając sobie akt z inną osobą de facto nie zdradzasz? Czy gdyby czytał w myślach i ujrzał swoją partnerkę jak w myślach oddaje się uniesieniu innemu mężczyźnie nie poczuł byś się zdradzonym?
Drugi aspekt czy jak pójdziesz do onkologa z podejrzeniem raka, zobaczysz, że pali, a tobie mówi byś przestał to go posłuchasz, czy powiesz hipokryty nie będę słuchał?
Trzy włażeniem byłaby jakaś policja religijna jak to jest w krajach muzułmańskich, gdzie tropiła by grzeszników i karała ich nie zależnie czy wierzących, czy ateistów czy innowierców.
Jeżeli uważasz się za katolika to obowiązują cię konkretne zasady, przypominam jednak, że Fronda sama w sobie nie reprezentuje instytucji, a tym bardziej nie jest instytucją Kościoła w Polsce, a jest członkiem Kościoła jak wspólnoty (jej pracownicy) ona dogmatów nie wyznacza.
kiedy lekarz mówi Ci byś przestał palić lub obżerać się, a za chwilę spotkasz go w McDonaldzie to nie oznacza że jest hipokrytą. On nie jest chory i może zjeść fast food, a że względu na chorobę Tobie nie wolno, bo zaszkodzi Ci dużo bardziej a nawet zabije
No to pytanie do gorliwych katolików: Robicie zawsze to co mówi kapłan, ziemski namiestnik Boga?
@szteker Może pora aby wierni zaczęli robić to, co oni robią, ale byłaby orgia XD
@bartoszewiczkrzysztof
Uwielbiam Twoje komentarze xDDDD
Made my day
Czyli myślozbrodnia, jak w "Roku 1984". Już wiem, dlaczego tak nienawidzą komunistów. Nie mogą znieść konkurencji.
Chyba na obecność syfilisu mózgu
To czy ci zagląda czy nie zagląda to jest twój osobisty problem. Z tego typu grzechów spowiadasz się na spowiedzi - i to jest twoje sumienie. Co cię zatem obchodzi to, z czego się ludzie wierzący spowiadają, skoro tego najwyraźniej nie praktykujesz? A może to ty chcesz na siłę zaglądać wierzącym do głowy? Mamy wolność sumienia i religii.
@cozabalwantonapisal
W zasadzie się zgadzam, tylko kiedy powstają prawa oparte na tym zaglądaniu ludziom w majtki, powoli przestajesz mieć racje.
@Sok_Jablkowy Niestety to jest prawda.
cozabalwantonapisal... Nie mamy wolności religii, rodzina i kościół indoktrynują (świadomy i systematyczny proces, którego celem jest wpojenie człowiekowi określonych ideologii i doktryn) dzieci do wybranej wiary. Proces trzeba zacząć bardzo wcześnie bo żaden normalny dorosły inteligentny człowiek nie uwierzyłby w takie głupoty. Czasem pojedyńcze osoby potrafią zerwać się z łańcucha mimo presji rodziny i ich wiary że ateizm to wyznawanie szatana. Religia nie ma żadnych pozytywnych cech a wpajanie szkodliwych nawyków i zachowań powinno być zabronione.
@alicjaradoszewska82 Temat pozytywnych cech religii to grubszy temat. Generalnie mówi się o cywilizacji zachodu w oparciu o pewne ideały i porównując z krajami muzułmańskimi czy buddyjskimi widać te różnice. Realnie jednak patrząc ogół ludzki jest na tyle tępy, że zdawanie się na chłopski rozum i stadną inteligencję nie wystarczy. Wpojenie pewnych zasad społecznych i cywilizacyjnych szło zawsze w parze z religią i pewnie trudno wymyślić lepszy system.
O ile nie jesteśmy w Chinach, monitorowani przez kamery i nie dostajemy ujemnych punktów za np. przejście na czerwonym. To wtedy mamy system zamiast Boga.
@alicjaradoszewska82 Znam kilka jak to powiedziałaś normalnych, inteligentnych osób, które dopiero jako dorosłe nawróciły się, dwie osoby nawet przyjęły jako dorośli chrzest, bo pochodziły z rodzin niewierzących i nikt nie "indoktrynował" ich od dziecka.
@Ella111111 Ja o tym wiem, ty o tym wiesz, mojej babci tego nie wytłumaczysz... :)
Nie ma sensu przejmować się tymi faryzeuszami, ich zarozumiałość już jest nagradzana odchodzeniem Polaków od kościoła.
Tak w zasadzie to facet i tak zazwyczaj musi myśleć o wszystkim innym tylko nie o seksie żeby stosunek trwał dłużej niż 2 minuty, więc chyba nieświadomie stosujemy się do tych wskazań :)
W paru prostych słowach : nie pasuje Ci kościół katolicki to nie zwracaj na niego uwagi i daj sobie z nim spokój Kolejny Kowalski zbulwersowany instytucją a sam niemal święty ponad wszystkich. Od słowa "Wychodzi na to.." wychodzi na to że nie rozumiesz co przeczytałeś. Każda instytucja rządzi się swoimi prawami i nikt Ci nie każe o niej pisać a tym bardziej do niej należeć. Grzech myślą to logiczna teoria w mniemaniu Kościoła(w moim też nawet jako osoby do niego nie należącej), tyle że nie każdy musi się z tym utożsamiać.
@josealvaro Jak kosciol przestanie wpier... sie w moje zycie tak ja nie bede sie wpier... w jego bo bedac niewiezacym nadal place na utrzymanie tych darmozjadow wiec gdy oni odetna sie od mojego panstwa tak ja odettne sie od nich i slowem nic nie powiem lecz gdy dalej beda ciagnac kase z moich podatkow to mam prawo ich krytykowac na kazdym kroku gdy cos odwala
@Saerion85 W ten sposób można przyczepić się do wielu instytucji a nawet do samego rządu. Każdy ma swoje prawa łącznie z prawem do krytyki, ale mój komentarz był o konkretnym przykładzie - to że ktoś sobie coś określił w definicji nie znaczy że my musimy przytakiwać.
@Ella111111 Problem sprowadza się do tego, ze Polska nie jest jednoznacznie określonym krajem co do świeckości czy chrześcijaństwa, w teorii to pierwsze, w praktyce to drugie i trzeba szukać rozwiązań na własną rękę. Jest to trudne ale nie niemożliwe.
Z tego co wiem grzeszyć można "myślą mową uczynkiem i zaniedbaniem", więc skąd to zdziwienie?
Nie potrzebuję księży czy świątyń by się modlić do słońca. Chrześcijaństwo to zerżnięte z Egiptu kolejne solarne bóstwo
Dlaczego kościół ma taką chorobliwą obsesję na punkcie seksu?
@panna_zuzanna_i_wanna bo to sprawdzony i skuteczny sposób kontrolowania ludzi. I nie tylko przez kościół, bo tak działało i działa w różnych sektach, no i w innych religiach
@panna_zuzanna_i_wanna
Z innej beczki - zaintrygował mnie twój link, jakaś podpowiedź skąd taki?
@dell_e5500 Oj przyznaję że nie pamiętam czym się kierowałam.
Nie ma większej przyjemności nad to że mamy nad kimś władzę w ten czy inny sposób. Władza objawia się na wielu płaszczyznach np "Nie bo nie"
Pozostaje serdecznie współczuć osobie, która sformułowała taką myśl chyba, że był to zwykły troll, który świetnie się bawi podpuszczając swoich "braci w wierze” ...
Bo Kościół i cała prawica konserwatywna chce odrzeć kontakty seksualne z przyjemności, tak by służyły jedynie do prokreacji. Tak jak to się odbywa u mniej rozwiniętych zwierząt.
a to dlatego pni później nic nie pamiętają, nic sobie nie przypominają... bo to grzech.
https://m.youtube.com/watch?v=UjTP7NJ_1XA
Ale kto Ci karze? Po cholerę podjudzasz społeczeństwo. Kościół głosi doktrynę rzymsko katolicką. Myśli również mogą być grzechem, dla nas, katolików to jasne. Jeżeli nie jesteś katolikiem to co Cię to obchodzi. Nikt Co do tego nie zmusza. Przyczep się może do „religii” LGBT. To ona zmusza ludzi do przestrzegania jej zasad. Zakazuje być homofobem np.