@elefun -- Prawie tak.
Ja zrozumiałem, że pan Kurdwanów wysikał opony w autobusie.
Nie mam pojęcia, jak można wysikać opony, ale tekst wskazuje, że nie był to mocz, tylko opony. Ewentualnie mocz łącznie z oponami.
Kurdwanów , wracałem kiedyś imprezy autobusem, oczywiście przespałem przystanek i 3 razy budziłem sie na pętli na Kurdwanowie, a za 3 razem kierowca stwierdził "panie, końcówka" czyli autobus kończy na dziś i musiałem kawał miasta pokonać z buta, ale to nie był koniec tej historii, to wręcz był początek :D
Widać było mocne ciśnienie w pęcherzu :D
wyszczec to ty sie mozesz a to pisze sie: wystrzał
@seb272 przynajmniej zdjęcie pokazuje rzeczone osiedle
Rozumiem to tak:
Pan o nazwisku Kurdwanów, oddał mocz w autobusie, po wcześniejszym spożyciu opon.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2022 o 14:14
@elefun -- Prawie tak.
Ja zrozumiałem, że pan Kurdwanów wysikał opony w autobusie.
Nie mam pojęcia, jak można wysikać opony, ale tekst wskazuje, że nie był to mocz, tylko opony. Ewentualnie mocz łącznie z oponami.
@JanuszTorun Pewnie ludzie palili oponami w zimie, a ich stężenie w powietrzu było takie, ze można było już nimi "szczać" :D
Podejrzewam, że to były opony z LEGO, bo te prawdziwe nie mieszczą się w pęcherzu.
@Quant_ byś się zdziwił co ludzie tam wpychają.
najpierw pies mu "oszczał" a potem był "wyszczał" opony. w sumie pies też się wyszczał więc były 2 wyszczały.
bez sensu demot,
Kurdwanów , wracałem kiedyś imprezy autobusem, oczywiście przespałem przystanek i 3 razy budziłem sie na pętli na Kurdwanowie, a za 3 razem kierowca stwierdził "panie, końcówka" czyli autobus kończy na dziś i musiałem kawał miasta pokonać z buta, ale to nie był koniec tej historii, to wręcz był początek :D