@elefun Był kiedyś taki przypadek w Amerykańskich liniach lotniczych, że wyrzucili z samolotu pasażera z miejsca obok żeby taki grubas co zajmuje 2 miejsca się zmieścił. A tego grubasa bali się wyrzucić żeby nie narazić się opinii publicznej o nietolerancję.
@Teuwil
Swego czasu jeździłem za granicę autokarami, jeszcze jako student. Wychodziło taniej, za to płaciło się niewygodą przez kilkanaście do kilkudziesięciu godzin. Zawsze drżałem jak ktoś nieprzeciętnie gruby wchodził i rozglądał się. Na szczęście trafiało się niedużo takich osób. Chyba nie wytrzymywały trudów podróży :)
Niemniej widziałem osoby 3 XXL siedzące na takim niedużym, autokarowym siedzeniu. Osoba obok nie miała czym oddychać.
Pamiętam lata temu jak leciał w tv serial "Lost" to tam jeden bohater o takich gabarytach musiał zapłacić za dwa a nie za jedno miejsce, tak więc chyba w pewnych krajach się tak robi.
Przewiezienie pasazera o wadze 50kg i 120+kg to dla linii lotniczych inny koszt nie wspominajac o komforcie sasiadow. Jak najbardziej powinna byc obowiazkowa doplata i dodatkowe miejsce.
Powiedz mu, że ma zapłacić za dwa miejsca, to będzie krzyk o nietolerancji, ale usiądź obok takiego, jeśli będą zajęte wszystkie trzy miejsca!
@elefun Był kiedyś taki przypadek w Amerykańskich liniach lotniczych, że wyrzucili z samolotu pasażera z miejsca obok żeby taki grubas co zajmuje 2 miejsca się zmieścił. A tego grubasa bali się wyrzucić żeby nie narazić się opinii publicznej o nietolerancję.
@Teuwil Tolerancja, to obecnie coś jak lubrykant, który pomaga wcisnąć dildo dysfunkcji w tyłek cywilizowanego społeczeństwa.
@Teuwil
Swego czasu jeździłem za granicę autokarami, jeszcze jako student. Wychodziło taniej, za to płaciło się niewygodą przez kilkanaście do kilkudziesięciu godzin. Zawsze drżałem jak ktoś nieprzeciętnie gruby wchodził i rozglądał się. Na szczęście trafiało się niedużo takich osób. Chyba nie wytrzymywały trudów podróży :)
Niemniej widziałem osoby 3 XXL siedzące na takim niedużym, autokarowym siedzeniu. Osoba obok nie miała czym oddychać.
Na lotniskach powinny być bramki o szerokości siedzenia i kto się przez nie zmieści, to kupuje 2 bilety.
Pamiętam lata temu jak leciał w tv serial "Lost" to tam jeden bohater o takich gabarytach musiał zapłacić za dwa a nie za jedno miejsce, tak więc chyba w pewnych krajach się tak robi.
Przewiezienie pasazera o wadze 50kg i 120+kg to dla linii lotniczych inny koszt nie wspominajac o komforcie sasiadow. Jak najbardziej powinna byc obowiazkowa doplata i dodatkowe miejsce.
O cholera ksiądz z mojej parafii