Figury geometryczne kreśli się na matematyce a tam używa się zeszytów w kratkę, gdzie większość figur rysuje się bez problemu za pomocą zwykłej linijki (używając kratek do pomiaru wielkości i równości figur). No może do kółek potrzebny cyrkiel..
No, ale takie coś może by się przydało, choć większość z dostępnych tam figur ma tylko jeden rozmiar wiec i tak mało to praktyczne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2022 o 8:37
@lingerer nie pamiętam już dokładnie jak to było u mnie, ale nie przypominam sobie żebym miał 2 osobne zeszyty. Widzę, że piszesz o latach 70, hmmm może potem zmienili to. Ciekawe jak jest teraz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2022 o 23:19
Obecnie mamy kąkutery więc dzieci rysują kwadratowe kółka. I komu to przeszkadza? ;)
P.S. Chińczycy wszystko robią najzmyślniej. Nawet ich pismo przypomina skrzyżowanie krzaka agrestu z jeżyną. :)
Nieszczególnie. Jeśli precyzyjne rysowanie kresek jest kluczową częścią lekcji matematyki zamiast precyzyjnego myślenia - to nie jest to ani przyjemne ani użyteczne.
W latach `90 w technikum miałem matematyczkę, dla której wygląd zeszytów był najistotniejszy. Musieliśmy mieć 100-kartkowy A4 w twardej oprawie z fabrycznie wyznaczonymi marginesami, na których nie wolno było nic pisać. Daty, numery lekcji i tematy musiały być wyróżnione, rysunki wykonane jak na rysunku technicznym, notatki podobnie - czytelne... zupełnie jak byśmy tworzyli książki.
I była przy okazji jedynym nauczycielką, która nie wpuszczała mnie na zajęcia przez kolczyk w uchu :D
@Baka78 Jej własna edukacja przypadała na czasy, kiedy ręczny rysunek techniczny był ważny. Więc zapewne chciała, żebyście odnieść sukces jako przyszli inżynierowie spędzający pół życia zawodowego przy tablicy kreślarskiej. I nie bardzo zdawała sobie sprawę, że już niedługo większość ludzi po technikum będzie raczej siedzieć przy komputerze przy jakimś CAD, CAM CAE albo w ogóle zostanie programistami jak połowa społeczeństwa dzisiaj.
Komuś się pomyliła matematyka z plastyką. Do wyliczenia sinusa nie ma znaczenia czy się zrobi dokładny i ładny rysunek tylko czy się rozumie dane wejściowe.
Dla każdego kogo mogła zainteresować geometria polecam rozwijać to zainteresowanie po za szkołą, to co może zrobić wyobraźnia nawet z podstawowymi umiejętnościami popartymi fachową, bo wiedzą daje wielkiego energetycznego kopa a o to pozycja dla każdego stadium motywacji https://www.youtube.com/watch?v=BNb0VGJhlgk A na później polecam lekcje architektury w ramach korepetycji, jest tego pełno na internecie i polecam sprawdzić tym, którzy to czują
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2022 o 16:14
@SteveFoKS popieram bardzo - konkretne umiejętności, na poziomie solidnego amatora / aspirującego profesjonalisty to rzecz dobra, zacna i warta polecenia!
@Albiorix nie wiem czy wiesz, że dzieło amatora może zostać poprawione przez profesjonalistę za jakieś pieniądze, nie mówi czy spora suma czy średnia ale nigdy nie dużą. A to co dałem w linku to informacja dla młodych zdolnych co pobrali by darmowe programy na kompa i nawet sami by sobie pomogli.
A tu strona do pomocy korepetytorów e-korepetycje.net dają tam lekcje od grafiki komputerowej, architektury po produkcje filmową
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2022 o 12:29
Ja tu widzę zastosowanie do szybkiego robienia na notek na kierunkach technicznych, gdzie warto zrobić rysunek poglądowy. Wykładowca rysuje i mówi jednocześnie, więc liczy się szybkość, żeby nic nie pominąć. Ja zazwyczaj używałem linijki albo karty, a czasem drogiego ołówka.
Do szybkich szkiców spoko, ale na dłuższą metę wolę jednak umieć konstruować figury przy użyciu linijki i cyrkla. Jeśli ktoś będzie używał wyłącznie takich ułatwiaczy, to gdy ich zabraknie, pojawi się problem.
nawet w tym nie ma cyrkla
Figury geometryczne kreśli się na matematyce a tam używa się zeszytów w kratkę, gdzie większość figur rysuje się bez problemu za pomocą zwykłej linijki (używając kratek do pomiaru wielkości i równości figur). No może do kółek potrzebny cyrkiel..
No, ale takie coś może by się przydało, choć większość z dostępnych tam figur ma tylko jeden rozmiar wiec i tak mało to praktyczne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 8:37
@antyfrajer o ile mnie pamięć nie myli to zeszyt do geometrii musiał być gładki
@lingerer ale dopiero w gimnazjum, czy w ostatnich latach podstawówki xD
@pejter geometrie miałem bodaj od 4 klasy (gładki zeszyt) a było to jakoś w połowie lat 70tych
@lingerer nie pamiętam już dokładnie jak to było u mnie, ale nie przypominam sobie żebym miał 2 osobne zeszyty. Widzę, że piszesz o latach 70, hmmm może potem zmienili to. Ciekawe jak jest teraz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 23:19
Obecnie mamy kąkutery więc dzieci rysują kwadratowe kółka. I komu to przeszkadza? ;)
P.S. Chińczycy wszystko robią najzmyślniej. Nawet ich pismo przypomina skrzyżowanie krzaka agrestu z jeżyną. :)
Niestety większość dzieciaków ma problem z użyciem zwykłej linijki, a co dopiero takiego cuda.
@karolina1128 chyba zwykłego długopisu
Nieszczególnie. Jeśli precyzyjne rysowanie kresek jest kluczową częścią lekcji matematyki zamiast precyzyjnego myślenia - to nie jest to ani przyjemne ani użyteczne.
W latach `90 w technikum miałem matematyczkę, dla której wygląd zeszytów był najistotniejszy. Musieliśmy mieć 100-kartkowy A4 w twardej oprawie z fabrycznie wyznaczonymi marginesami, na których nie wolno było nic pisać. Daty, numery lekcji i tematy musiały być wyróżnione, rysunki wykonane jak na rysunku technicznym, notatki podobnie - czytelne... zupełnie jak byśmy tworzyli książki.
I była przy okazji jedynym nauczycielką, która nie wpuszczała mnie na zajęcia przez kolczyk w uchu :D
@Baka78 Jej własna edukacja przypadała na czasy, kiedy ręczny rysunek techniczny był ważny. Więc zapewne chciała, żebyście odnieść sukces jako przyszli inżynierowie spędzający pół życia zawodowego przy tablicy kreślarskiej. I nie bardzo zdawała sobie sprawę, że już niedługo większość ludzi po technikum będzie raczej siedzieć przy komputerze przy jakimś CAD, CAM CAE albo w ogóle zostanie programistami jak połowa społeczeństwa dzisiaj.
Komuś się pomyliła matematyka z plastyką. Do wyliczenia sinusa nie ma znaczenia czy się zrobi dokładny i ładny rysunek tylko czy się rozumie dane wejściowe.
I niby jak idealnie narysowany kształt ma się do tego czy potrafisz wyliczyć pole, wysokość, pozostałe kąty, objętość itd.?
Dla każdego kogo mogła zainteresować geometria polecam rozwijać to zainteresowanie po za szkołą, to co może zrobić wyobraźnia nawet z podstawowymi umiejętnościami popartymi fachową, bo wiedzą daje wielkiego energetycznego kopa a o to pozycja dla każdego stadium motywacji https://www.youtube.com/watch?v=BNb0VGJhlgk A na później polecam lekcje architektury w ramach korepetycji, jest tego pełno na internecie i polecam sprawdzić tym, którzy to czują
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2022 o 16:14
@SteveFoKS popieram bardzo - konkretne umiejętności, na poziomie solidnego amatora / aspirującego profesjonalisty to rzecz dobra, zacna i warta polecenia!
@Albiorix nie wiem czy wiesz, że dzieło amatora może zostać poprawione przez profesjonalistę za jakieś pieniądze, nie mówi czy spora suma czy średnia ale nigdy nie dużą. A to co dałem w linku to informacja dla młodych zdolnych co pobrali by darmowe programy na kompa i nawet sami by sobie pomogli.
A tu strona do pomocy korepetytorów e-korepetycje.net dają tam lekcje od grafiki komputerowej, architektury po produkcje filmową
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2022 o 12:29
nawet bym nie umiał tego użyć
Ja tu widzę zastosowanie do szybkiego robienia na notek na kierunkach technicznych, gdzie warto zrobić rysunek poglądowy. Wykładowca rysuje i mówi jednocześnie, więc liczy się szybkość, żeby nic nie pominąć. Ja zazwyczaj używałem linijki albo karty, a czasem drogiego ołówka.
Do szybkich szkiców spoko, ale na dłuższą metę wolę jednak umieć konstruować figury przy użyciu linijki i cyrkla. Jeśli ktoś będzie używał wyłącznie takich ułatwiaczy, to gdy ich zabraknie, pojawi się problem.
Nie jestem uczniem, nie przyda mi się to ale... chcę to! ;d
dobrze napisane: "gadżet". Pobawisz się 5 minut, a później grat będzie leżał w szufladzie/piórniku nieużywany.
W Polsce może mieć jedynie biblię
Fajne to ! To żaden problem! Mojemu synowi już to kupiłem