Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
269 279
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dabronik
+9 / 13

Współczuję Mateuszowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+4 / 4

@Dabronik bo co, ruchnal na wyjezdzie?Raczej tepej dzidzie co mysli ze koles z nia bedzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dabronik
+3 / 3

@Xar Nie bo zrobi tak samo mateuszowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siemanoooo
+29 / 31

Ma chłop szczęście. Jeszcze by się z taką ożenił i wtedy byłby problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
+38 / 42

Wg mnie facet ma szczęście. Nagle dwie fałszywe osoby zniknęły z jego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
+4 / 4

@azareel To czemu jeszcze się trudzi ex tłumaczyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
+5 / 5

@azareel ty tak na poważnie? NIC nie usprawiedliwia zdrady, a w połączeniu z taką wiadomością to nawet ciężko nazwac te kobiete wgl ludzką istotą, bo te zazwyczaj wykazuja chocby śladowe ilości empatii i przewaznie nie torturują innych psychicznie, bo to juz nawet znecaniem się ciężko nazwać. Wiesz jak ja oraz inni ludzie których moznaby nie nazwać je.anymi skur..elami (dodalbym jeszcze sporo epitetow ale po co wsm) postępują w sytuacji kiedy druga połówka, którą podobno kochają, ich "zaniedbuje" po pierwsze rozmawiaja o tym i starają sie to naprawić, a jak sie okazuje ze sie nie da to (UWAGA! , bo to moze być dla ciebie szok) mowią partnerowi że chcą sie rozstac tlumaczac dokladnie dlaczego. Tak to dziala w swiecie takich "po..ebów" jak ja np.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A azareel
-1 / 1

@Elterchet Żeby nie zadawał sobie pytania : "DLACZEGO?". Chyba dobrze komuś wytłumaczyć dlaczego coś się zadziało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A azareel
-1 / 1

@ShadowUser To co piszesz brzmi bardzo ładnie, ale...a) skąd wiesz, że ona już z nim nie rozmawiała, że coś jest nie tak w ich związku? b) może to był koncert tzw. "ostatniej szansy", na który Alan nie dotarł, bo znowu było coś ważniejszego od jego dziewczyny, c) może ta cała sytuacja była jednym z tych pociągów, które przyjeżdżają tylko raz w życiu i gdyby oni jej nie wykorzystali, to Pan Alan siedziałby sobie dalej w domu (np. z konsolą) i byłby z siebie bardzo zadowolony jak dba o związek. A tak przynajmniej sytuacja się wyjaśniła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2022 o 14:43

S ShadowUser
0 / 0

@azareel ok ale co to wszystko ma do rzeczy? To z wczesniejsza rozmową to tak przy okazji dodałem akurat i tu nie wiemy jak było. Ale najwazniejsza sprawa do której ja pije to fakt że wśród cywilizowanych ludzi pomiędzy twoją decyzją o zerwaniu, a flirtem/całowaniem/seksem z innym partnerem MUSI sie znaleźć poinformowanie teraźniejszego partnera o swojej decyzji, najlepiej twarzą w twarz jeżeli chciałbyś przy okazji okazać odrobine szacunku osobie z którą spędziłaś np ostatni rok. A wiesz czemu tak sie robi? Ponieważ w innym przypadku można stwierdzić (i będzie to zasadniczo prawdą) że zdradziłeś swojego partnera po czym go zostawiłeś dla kochanka. Nie wiem jak ty ale ja wole wersje: zerwałem z partnerem, PO CZYM poznałem nowrgo i dopiero wtedy cos zaczelam działać, jakos tak nie czuje sie jak ku..wa w tej wersji, w przeciwieństwie do pierwszej. A po za tym naprawde nie wadzi ci fakt że w opisanej sytuacji to nie jest tak że ona zostawia faceta bo ją zaniedbuje, tylko ZAMIENIA GO na lepszego gdy akurat taka okazja sie natrafia, to nie jest i nigdy nie będzie normalne. I znów podkreśle dlaczego (pomijajac już oczywiste aspekty moralne), otóż jest spora szansa ze prędzej czy później znajdzie sie ktos lepszy od ciebie (szczególnie biorąc pod uwagę fakt że każda nowo poznana osoba budzi więcej emicji niz partner ktorego dobrze sie zna i ma takiego "boosta" do robienia wrażenia) i chyba nikt nie chce żyć w ciągłym strachu ze cie partner zostawi dla lepszego, dlatego takie zachowania nalezy piętnować. Gdybanie o ostatniej szansie nic nie zmieniaja, nawet gdyby tak bylo dalej masz zaebany obowiązek wpierw zerwać a potem szukać następnego, w każdym innym przypadku możesz być, slusznie, osądzony o 1.niewierność 2.wymienianie na lepszy model , z braku lepszego określenia. W ogóle czy to naprawde jest taki wielki problem żeby odczekać no nwm chociażby miesiąc po związku żeby zaczynać nowy? Część ludzi nie jest nawet w stanie często przez kilka miesięcy zaczynac cos nowego, ale oni faktycznie przywiązywali wagę do relacji i nie podchodzili do tego na zasadzie znajde se lepszego to zmienie bo nwm np jest to uprzedmiotawianie ludzi. I jeszcze do opisanej sytuacji to nawet jak chłop faktycznie zaniedbywal i nawet jak o tym rozmawiali to a) mógł ją i tak kochać b) nie zasłużył niczym na takie potraktowanie (na takie cos to mozna zasluzyc samemu zdradzając). Bo ja nwm juz którys raz spotykam sie z podejsciem typu: mój partner nie spełnia moich oczekiwań to zamiast zerwać upodle go, zabawie się jego emocjami potraktuje jak szmate i generalnie zrobie wszystko żeby jak najbardziej zabolało. A po wszystkim bede dalej twierdzic ze zasluzyl na to bo mi za rzadko kwiatki dawal, czy zabieral do restauracji. Serio nie widzisz ze jest to nieco nieadekwatne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+12 / 12

Eh, Mateusz ją puści kantem, to zaraz będzie SMS do Alana: Cześć, kochanie. Co u Ciebie? ” i jeszcze może być „Mam wspaniałą wiadomość. Będziesz tatą!”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem