@polski_niewolnik "Pracuj mądrze a nie cięzko" jest takie powiedzenie, ja bym zamienił na pracuj cięzko i mądrze i możesz wiele osiągnąć. Jak poznawałem moją żonę to oboje byliśmy w długach, ona studia ja zaczynałem pierwszą poważną pracę po przeprowadzce do inneggo miasta. Możemy powiedzieć o sobie to samo, nie mieliśmy nic oprócz siebie, teraz mamy wszystko czego potrzebujemy :)
@polski_niewolnik Aj tam gówno prawda. Przytłaczająca większość ludzi ma problem przede wszystkim z oszczędzaniem pieniędzy. Umówmy się, że ludzie potrafią żyć na dość niskim poziomie i "jakoś" sobie radzić. Więc każdy kto zarabia powyżej pewnego tzw minimum egzystencjalnego powinien być w stanie "coś tam odkładać".
Niestety, problemem większości jest to, że gdy tylko w budżecie pojawi się dodatkowa kasa to wydają oni ją od razu na polepszenie swojej sytuacji. Gdyby odpowiednio zmotywowany człowiek odkładał nadwyżkę ponad minimum egzystencjalne przez kilka miesięcy, to mogliby potem z większą kasą zrobić już coś bardziej konkretnego.
Ludzie nie oszczędzają, nie inwestują, ich pieniądze nie pracują na siebie.
Problem nie leży w tym, że "uczciwą i ciężką pracą można się tylko garba dorobić" tylko zasadniczo problemem jest brak edukacji finansowej celowo wycofanej i zaniedbanej na przestrzeni dekad.
Współczesny młody człowiek nie ma pojęcia co to "Krugerrand", podczas, gdy moja roztrzepana teściowa urodzona w latach 50-tych recytuje najpopularniejsze bulionówki obudzona o 3 w nocy. A to przecież jeden z najłagodniejszych przykładów jak edukacja leży i kwiczy.
@polski_niewolnik
Trzeba robić to, co się lubi i przeć naprzód. Nieważne co ci mówią wokoło. Prędzej czy później zaczniesz na tym zarabiać. Jak się nie da to chodzić do roboty, a to ogarniać dodatkowo. I wtedy jest szansa na sukces, bo ta umiejętność przestaje być przeciętna. A może stać się wybitna. Tylko wymaga to determinacji, odwagi, czasem podejmowania ryzyka. No i wiadomo pensja nie będzie raczej taka jak u Lewandowskiego, ale też dobra.
@Iasafaer Ludzi odkładać to jeszcze potrafią, ale inwestowanie to już jest w ogóle wyższa szkoła jazdy. Nawet wyjątkowo zamożni ludzie tego nie za bardzo potrafią. Etatowcy na wysokich stanowiskach co najwyżej kupią dodatkowe mieszkanie, albo obligacje.
@agronomista No i to jest problem, bo niegdyś taka wiedza była czymś całkowicie normalnym (przynajmniej w miastach, bo na wsiach to wiadomo). Zaniechano edukacji finansowej (inwestycyjnej).
Zdarzyło mi się być rok w technikum ekonomicznym, wiem mniej więcej jak wyglądał program.
Trudno zatem oczekiwać, by zwykły człowiek wiedział, skoro nawet specjalistów uczy się dzisiaj beznadziejnie. Przecież jak czasem zdarzy mi się spojrzeć na telewizor i widzę wypowiadającego się "ekonomistę" to ja, zwykły laik, łapię się za głowę. Ci ludzie mający tytuły doktorów ekonomii mówią nie tylko bzdury, ale często totalne herezje.
Ale owszem samo odkładanie pieniędzy ludziom wychodzi na ogół całkiem dobrze. Problem w tym, że takie odkładanie do skarpety jakkolwiek godne podziwu (w sensie silnej woli), tak potrafi się srogo zemścić w perspektywie czasu. Ludzie odkładają, ale nie mają kompletnie pomysłu co z tymi pieniędzmi zrobić. W dodatku takie wieloletnie, skuteczne odkładanie działa jak narkotyk (akurat dobrze), tzn jak już wkręcimy się w to odkładanie i widzimy rosnącą sumę na koncie (w skarpecie) to odkładanie staje się coraz prostsze i przyjemniejsze. To jak z chodzeniem na siłownię. Początek to dramat, a potem żyć bez tego nie możesz. Takie wieloletnie odkładanie do skarpety może się z czasem zamienić w naprawdę fajną kasę. Szkoda tylko, że to leży, leży, leży i nic. Starsi ludzie wbrew pozorom mają przecież często pochowane sporo kasy. Leży to, inflacja zjada, ludzie umierają, kasa przepada, rodzina często nie wie.
Inwestowanie to się generalnie w postkomunistycznym społeczeństwie kojarzy z czymś złym. Że to działka spekulantów i kombinatorów.
@polski_niewolnik Przeciętny?! Nikt nie jest przeciętny. Każdy z nas jest inny i wyjątkowy, a to czy stajemy się z czasem ludźmi wyzutymi z marzeń zależy od wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest nasza wola. Życzę Ci abyś stał się wolny. Serdecznie pozdrawiam.
@Zee4c Myślisz, że Ty jesteś? Ludzie myślą, że jak zarabiają 5k czy 8k zł to należą do klasy średniej. No, średnio się żyje to klasa średnia XD Większość to odpowiednik dawnej klasy robotniczej ale ludzie nie zdają sobie z tego sprawy.
no i polska zawiść wychodzi. Sens w tym że byli biedni i są razem, są bogaci i są razem. Nie o żonę chodzi ty kacapie zawistny, tylko o Roberta że z kasą nie szukał nowej.
@AZA193
To akurat nie jej wina, że mając w uj medali szybko znalazła się w cieniu Roberta. W zasadzie od momentu, gdy przeszedł do Lecha. Ekstraklasowi piłkarze są bardziej znani od mistrzów Europy w bardziej niszowych sportach. A teraz to wiadomo - Robert odstawił kosmos. Światowe top.
Tylko co czepiać się jego kobity? Byli, gdy nie było tak dobrze jak jest. Co ma teraz zrobić? Zostawić ją dla jakieś aktorki z Hollywood? Bo znana i sławna. Przestańcie się czepiać ludzi.
Mnie tam nie razi. Po prostu nie czytam pudelków i innych mrzonek o ich życiu. Ograniczam się do aspektu typowo piłkarskiego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2022 o 9:18
Robert i Ania osiągnęły sukces na skalę światową i ktoś myśli ,że nie ciężko praca? A tak na marginesie ich sukces to też nasz,wszak nas reprezentują.Ilu z nas ma taki sam wkład w rozwój społeczny?
@Lester ciężka praca w pełni się zgadzam ale to ze ktos wygrywa zawody w jakims sporcie i akurat urodzil sie w twoim kraju to nie jest żaden "wkład w rozwój społeczny". Nuc to Polsce nie daje społecznie, no moze poza tym ze kilka osób ktore nie mają żadnych swoich osiągnięć rajcują sie czyimiś bo akurat urodził się w tym samym kraju.
@Lester ciężka praca w pełni się zgadzam ale to ze ktos wygrywa zawody w jakims sporcie i akurat urodzil sie w twoim kraju to nie jest żaden "wkład w rozwój społeczny". Nuc to Polsce nie daje społecznie, no moze poza tym ze kilka osób ktore nie mają żadnych swoich osiągnięć rajcują sie czyimiś bo akurat urodził się w tym samym kraju.
I jeszcze pewnym talentem w najlepiej opłacanej dziedzinie sportu na świecie. Tysiące innych polskich piłkarzy jakoś nie dorabia się majątku. Zgodzę się, że musiał szczęściu pomóc ciężką pracą, ale czy inni ludzie nie pracują równie ciężko??? Zazwyczaj jest też tak, że każdy pracujący dla idei i wyższych celów dorabia się biedy, natomiast ci, którzy myślą wyłącznie o sobie i o tym jak wydoić innych z pieniędzy, jak najniższym kosztem, stają się zamożni. Czy Lewandowski myśli tylko o sobie, czy też o innych? Zobaczcie tylko jakie ma osiągnięcia w zagranicznych klubach a jakie w reprezentacji Polski.... Niech sobie żyje w złotej klatce, dla mnie jest nikim, mimo wszystko życzę mu powodzenia i mam nadzieję, że nigdy nie będę miał nic wspólnego z tym człowiekiem.
Raczej on, jeszcze przed ślubem. O niej mało kto słyszał. Po kilku latach Robercik będąc już jednym z lepszych piłkarzy wyremontował sobie przyszłą żonę, i po ślubie ona już z nową twarzą i nowym nazwiskiem zaczęła się ostro promować.
@kamil1024 on się dorobiła głównie na zwykłym farcie. Łowca talentów go wypatrzył na zawodach coca coli. Gdyby tam akurat robercika nie było to by robił jako jakiś magazynier albo coś podobnego.
U mnie w szkole, w klasie też było kilku takich zdolnych robercikow. I żaden nie jest tego formatu, no ale żadnego nie promował jakiś koleś.
Spektakularny sukces to zwykle owoc głównie farta.
@agronomista co nie zmienia faktu że bez farta się nie przebijesz. Bo zawsze może znaleźć się ktoś lepszy. Dodatkowo drugi fart lewego że zawsze obsadzali go tylko w roli strzelca. W każdym inny aspekcie jest przeciętny.
@agronomista Tak, ale kto wie, ilu jest też ludzi, którzy mieli równie dużo talentu i mogli odnieść równie wielki sukces, ale nikt ich nigdy nie wypatrzył albo nie mieli pieniędzy/środków/możliwości, żeby uprawiać dany sport, albo nie urodzili się w odpowiednim kraju/rodzinie, żeby móc uprawiać dany sport i nigdy nie odnieśli sukcesu, i nikt nigdy o nich nie usłyszał? To miałem na myśli, pisząc, że Lewandowski zawdzięcza swój sukces nie tylko ciężkiej pracy.
Ja ich bardzo szanuję, mega pracę wykonali, żeby być tam gdzie teraz są. Pokazali, że z podwórka można wyrwać się na salony. Warto stawiać ich jako przykład dla młodzieży, że ciężka praca i przede wszystkim determinacja doprowadzi nas tam gdzie nawet nie śnimy.
@kamil1024 , @Evengeline29 , @AZA193 , Skończmy z tym kto ma WIĘKSZ(e)EGO i spójrzmy prawdzie w oczy!!!! Większość pisze, że ona wszystko zdobyła dzięki niemu. No to spieszę z wyjaśnieniami.. Jestem facetem. Zarabiam więcej niż moja żona. Niemniej jednak przez lata dużo się ode mnie nauczyła i ma teraz świetnie płatną pracą. Czy to dzięki mnie? A może to ja jestem tu gdzie jestem dzięki niej? Bo dba o mnie, o dzieci, nie muszę sobie głowy zawracać domem i zakupami. Generalnie ogarnia 100 mln pierdół, na której ja nie muszę tracić czasu. Kobiety jakie są takie są, ale bez nich nic byśmy nie osiągnęli!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2022 o 7:15
Przeciętny człowiek ciężką pracą i miłością to może się co najwyżej garba dorobić.
@polski_niewolnik
Ale przeciętny patol ciężką pracą i miłością ludzi pracujących to już może sobie 4 dzieci strzelić i 4 browary dziennie.
@polski_niewolnik "Pracuj mądrze a nie cięzko" jest takie powiedzenie, ja bym zamienił na pracuj cięzko i mądrze i możesz wiele osiągnąć. Jak poznawałem moją żonę to oboje byliśmy w długach, ona studia ja zaczynałem pierwszą poważną pracę po przeprowadzce do inneggo miasta. Możemy powiedzieć o sobie to samo, nie mieliśmy nic oprócz siebie, teraz mamy wszystko czego potrzebujemy :)
@polski_niewolnik Aj tam gówno prawda. Przytłaczająca większość ludzi ma problem przede wszystkim z oszczędzaniem pieniędzy. Umówmy się, że ludzie potrafią żyć na dość niskim poziomie i "jakoś" sobie radzić. Więc każdy kto zarabia powyżej pewnego tzw minimum egzystencjalnego powinien być w stanie "coś tam odkładać".
Niestety, problemem większości jest to, że gdy tylko w budżecie pojawi się dodatkowa kasa to wydają oni ją od razu na polepszenie swojej sytuacji. Gdyby odpowiednio zmotywowany człowiek odkładał nadwyżkę ponad minimum egzystencjalne przez kilka miesięcy, to mogliby potem z większą kasą zrobić już coś bardziej konkretnego.
Ludzie nie oszczędzają, nie inwestują, ich pieniądze nie pracują na siebie.
Problem nie leży w tym, że "uczciwą i ciężką pracą można się tylko garba dorobić" tylko zasadniczo problemem jest brak edukacji finansowej celowo wycofanej i zaniedbanej na przestrzeni dekad.
Współczesny młody człowiek nie ma pojęcia co to "Krugerrand", podczas, gdy moja roztrzepana teściowa urodzona w latach 50-tych recytuje najpopularniejsze bulionówki obudzona o 3 w nocy. A to przecież jeden z najłagodniejszych przykładów jak edukacja leży i kwiczy.
@polski_niewolnik
Trzeba robić to, co się lubi i przeć naprzód. Nieważne co ci mówią wokoło. Prędzej czy później zaczniesz na tym zarabiać. Jak się nie da to chodzić do roboty, a to ogarniać dodatkowo. I wtedy jest szansa na sukces, bo ta umiejętność przestaje być przeciętna. A może stać się wybitna. Tylko wymaga to determinacji, odwagi, czasem podejmowania ryzyka. No i wiadomo pensja nie będzie raczej taka jak u Lewandowskiego, ale też dobra.
@Iasafaer Ludzi odkładać to jeszcze potrafią, ale inwestowanie to już jest w ogóle wyższa szkoła jazdy. Nawet wyjątkowo zamożni ludzie tego nie za bardzo potrafią. Etatowcy na wysokich stanowiskach co najwyżej kupią dodatkowe mieszkanie, albo obligacje.
@agronomista No i to jest problem, bo niegdyś taka wiedza była czymś całkowicie normalnym (przynajmniej w miastach, bo na wsiach to wiadomo). Zaniechano edukacji finansowej (inwestycyjnej).
Zdarzyło mi się być rok w technikum ekonomicznym, wiem mniej więcej jak wyglądał program.
Trudno zatem oczekiwać, by zwykły człowiek wiedział, skoro nawet specjalistów uczy się dzisiaj beznadziejnie. Przecież jak czasem zdarzy mi się spojrzeć na telewizor i widzę wypowiadającego się "ekonomistę" to ja, zwykły laik, łapię się za głowę. Ci ludzie mający tytuły doktorów ekonomii mówią nie tylko bzdury, ale często totalne herezje.
Ale owszem samo odkładanie pieniędzy ludziom wychodzi na ogół całkiem dobrze. Problem w tym, że takie odkładanie do skarpety jakkolwiek godne podziwu (w sensie silnej woli), tak potrafi się srogo zemścić w perspektywie czasu. Ludzie odkładają, ale nie mają kompletnie pomysłu co z tymi pieniędzmi zrobić. W dodatku takie wieloletnie, skuteczne odkładanie działa jak narkotyk (akurat dobrze), tzn jak już wkręcimy się w to odkładanie i widzimy rosnącą sumę na koncie (w skarpecie) to odkładanie staje się coraz prostsze i przyjemniejsze. To jak z chodzeniem na siłownię. Początek to dramat, a potem żyć bez tego nie możesz. Takie wieloletnie odkładanie do skarpety może się z czasem zamienić w naprawdę fajną kasę. Szkoda tylko, że to leży, leży, leży i nic. Starsi ludzie wbrew pozorom mają przecież często pochowane sporo kasy. Leży to, inflacja zjada, ludzie umierają, kasa przepada, rodzina często nie wie.
Inwestowanie to się generalnie w postkomunistycznym społeczeństwie kojarzy z czymś złym. Że to działka spekulantów i kombinatorów.
@polski_niewolnik Przeciętny?! Nikt nie jest przeciętny. Każdy z nas jest inny i wyjątkowy, a to czy stajemy się z czasem ludźmi wyzutymi z marzeń zależy od wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest nasza wola. Życzę Ci abyś stał się wolny. Serdecznie pozdrawiam.
mam wątpliwości co do tej ciężkiej pracy
Spoko, gratuluję.
Wszystkiego najlepszego.
18 lat i nie byl klasa średnia? naprawdę? Co za kretyn to pisał?
@Zee4c pewnie chodzi o wyparkę od rodziców typu mieszkanie itd.
@Zee4c Myślisz, że Ty jesteś? Ludzie myślą, że jak zarabiają 5k czy 8k zł to należą do klasy średniej. No, średnio się żyje to klasa średnia XD Większość to odpowiednik dawnej klasy robotniczej ale ludzie nie zdają sobie z tego sprawy.
@Jezuita
I jeszcze troglodyci stawiają ci minusy.
Potocznie drugie urodziny też nazywane są pierwszymi a pierwsze obchodzi się jako "pępkowe". :)
Razem? Przecież głównie to on ciężko pracował na to żeby jej się dobrze żyło.
A co takiego zrobiła jego żona ??? Bez obrazy ale co ona zrobiła by bez znanego męża ?
@AZA193 Wielokrotna medalistka mistrzostw świata, Europy i Polski w karate tradycyjnym, w ramach organizacji World Fudokan Federation. Wikipedia
@hek_sa jest takich wiele ale żadna z nich nie jest sławna. Dlaczego ?
no i polska zawiść wychodzi. Sens w tym że byli biedni i są razem, są bogaci i są razem. Nie o żonę chodzi ty kacapie zawistny, tylko o Roberta że z kasą nie szukał nowej.
@hek_sa ale to amatorski sport takie tam hobby jak joga
@hek_sa
Tyle, że te medale nawet na waciki by nie starczyły...
Nikt nie zna takich medalistów
@AZA193
To akurat nie jej wina, że mając w uj medali szybko znalazła się w cieniu Roberta. W zasadzie od momentu, gdy przeszedł do Lecha. Ekstraklasowi piłkarze są bardziej znani od mistrzów Europy w bardziej niszowych sportach. A teraz to wiadomo - Robert odstawił kosmos. Światowe top.
Tylko co czepiać się jego kobity? Byli, gdy nie było tak dobrze jak jest. Co ma teraz zrobić? Zostawić ją dla jakieś aktorki z Hollywood? Bo znana i sławna. Przestańcie się czepiać ludzi.
Mnie tam nie razi. Po prostu nie czytam pudelków i innych mrzonek o ich życiu. Ograniczam się do aspektu typowo piłkarskiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2022 o 9:18
Fajnie że im się udało.
Robert i Ania osiągnęły sukces na skalę światową i ktoś myśli ,że nie ciężko praca? A tak na marginesie ich sukces to też nasz,wszak nas reprezentują.Ilu z nas ma taki sam wkład w rozwój społeczny?
@Lester ciężka praca w pełni się zgadzam ale to ze ktos wygrywa zawody w jakims sporcie i akurat urodzil sie w twoim kraju to nie jest żaden "wkład w rozwój społeczny". Nuc to Polsce nie daje społecznie, no moze poza tym ze kilka osób ktore nie mają żadnych swoich osiągnięć rajcują sie czyimiś bo akurat urodził się w tym samym kraju.
@Lester ciężka praca w pełni się zgadzam ale to ze ktos wygrywa zawody w jakims sporcie i akurat urodzil sie w twoim kraju to nie jest żaden "wkład w rozwój społeczny". Nuc to Polsce nie daje społecznie, no moze poza tym ze kilka osób ktore nie mają żadnych swoich osiągnięć rajcują sie czyimiś bo akurat urodził się w tym samym kraju.
I jeszcze pewnym talentem w najlepiej opłacanej dziedzinie sportu na świecie. Tysiące innych polskich piłkarzy jakoś nie dorabia się majątku. Zgodzę się, że musiał szczęściu pomóc ciężką pracą, ale czy inni ludzie nie pracują równie ciężko??? Zazwyczaj jest też tak, że każdy pracujący dla idei i wyższych celów dorabia się biedy, natomiast ci, którzy myślą wyłącznie o sobie i o tym jak wydoić innych z pieniędzy, jak najniższym kosztem, stają się zamożni. Czy Lewandowski myśli tylko o sobie, czy też o innych? Zobaczcie tylko jakie ma osiągnięcia w zagranicznych klubach a jakie w reprezentacji Polski.... Niech sobie żyje w złotej klatce, dla mnie jest nikim, mimo wszystko życzę mu powodzenia i mam nadzieję, że nigdy nie będę miał nic wspólnego z tym człowiekiem.
Niesamowite! Przed 19 urodzinami mieli 18 lat?
Łał, tak to faktycznie tylko Lewandowscy potrafią.
Raczej on, jeszcze przed ślubem. O niej mało kto słyszał. Po kilku latach Robercik będąc już jednym z lepszych piłkarzy wyremontował sobie przyszłą żonę, i po ślubie ona już z nową twarzą i nowym nazwiskiem zaczęła się ostro promować.
Tylko dlaczego to ważne jest podkreślenie, że 18-latkowie byli przed 19? Toż toć chyba jest oczywiste i wiadome :D.
On się dorobił wszystkiego ciężką pracą (i nie tylko pracą, ale to pomińmy). Ona jest sławna i bogata tylko dzięki byciu jego żoną.
@kamil1024 on się dorobiła głównie na zwykłym farcie. Łowca talentów go wypatrzył na zawodach coca coli. Gdyby tam akurat robercika nie było to by robił jako jakiś magazynier albo coś podobnego.
U mnie w szkole, w klasie też było kilku takich zdolnych robercikow. I żaden nie jest tego formatu, no ale żadnego nie promował jakiś koleś.
Spektakularny sukces to zwykle owoc głównie farta.
@rafik54321 e, no bez przesady. Masę ludzi tacy łowcy talentów wypatrzyli, ale się jednak w wielkiej piłce nie przebili.
@agronomista co nie zmienia faktu że bez farta się nie przebijesz. Bo zawsze może znaleźć się ktoś lepszy. Dodatkowo drugi fart lewego że zawsze obsadzali go tylko w roli strzelca. W każdym inny aspekcie jest przeciętny.
@agronomista Tak, ale kto wie, ilu jest też ludzi, którzy mieli równie dużo talentu i mogli odnieść równie wielki sukces, ale nikt ich nigdy nie wypatrzył albo nie mieli pieniędzy/środków/możliwości, żeby uprawiać dany sport, albo nie urodzili się w odpowiednim kraju/rodzinie, żeby móc uprawiać dany sport i nigdy nie odnieśli sukcesu, i nikt nigdy o nich nie usłyszał? To miałem na myśli, pisząc, że Lewandowski zawdzięcza swój sukces nie tylko ciężkiej pracy.
nic bys o nich nie wiedzial, gdyby Robert nie mogl grac. Wielka milosc itd , tak tak
Ja ich bardzo szanuję, mega pracę wykonali, żeby być tam gdzie teraz są. Pokazali, że z podwórka można wyrwać się na salony. Warto stawiać ich jako przykład dla młodzieży, że ciężka praca i przede wszystkim determinacja doprowadzi nas tam gdzie nawet nie śnimy.
@kamil1024 , @Evengeline29 , @AZA193 , Skończmy z tym kto ma WIĘKSZ(e)EGO i spójrzmy prawdzie w oczy!!!! Większość pisze, że ona wszystko zdobyła dzięki niemu. No to spieszę z wyjaśnieniami.. Jestem facetem. Zarabiam więcej niż moja żona. Niemniej jednak przez lata dużo się ode mnie nauczyła i ma teraz świetnie płatną pracą. Czy to dzięki mnie? A może to ja jestem tu gdzie jestem dzięki niej? Bo dba o mnie, o dzieci, nie muszę sobie głowy zawracać domem i zakupami. Generalnie ogarnia 100 mln pierdół, na której ja nie muszę tracić czasu. Kobiety jakie są takie są, ale bez nich nic byśmy nie osiągnęli!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2022 o 7:15
Anna i ciężka praca? A cóż takiego ona osiągnęła oprócz stanowiska "żona lewego"?