Chyba coś nie bardzo rozumiesz, gro ludzi mają ból dupy nie dlatego, że są rasistami, tylko dlatego, że uważają skoro zawsze dana postać była "biała" to dlaczego ktoś to zmienia, według nich na siłę w imię "parytetów". Wynika to z naszych przyzwyczajeń po prostu mała syrenka zawsze była rudą dziewczyną więc wydaje się części ludzi, że to jest delikatnie pisząc niestosowne.
Co do postaci fikcyjnych jest to można powiedzieć więc tylko nasze wyobrażenie danej postaci, wiec każdy może mieć inne niekoniecznie spójne z naszym. Natomiast co do postaci historycznych to według mnie można słusznie takie zarzuty wysuwać. Gdyby króla Zulus Czake zagrał Brat Pitt to coś czuję, że społeczność kolorowa miałaby dużo do powiedzenia.
Natomiast symptomatyczne jest to, że ludzie uważający to za coś normalnego, kiedy obsadza się osoby o ciemniejszej karnacji w rolach, które od wieków były kojarzone z innym wyglądem, bez zająknięcia gdy zobaczą "białego" w dredach krzyczą dyrdymały o kradzieży kulturowej. Czas dorosnąć, jak się oczekuje równości to działa to w obie strony.
Ale wiecie, że 90% tego "wydumanego" rasizmu powodujecie sami wciskaniem wszędzie "poprawności politycznej".
Dla większości to był po prostu bardzo fajny serial rodzinny. Dla ciebie jak super bo była Azjatka, Murzynka i Rom.
Do tego autor nawet serialu nie zna bo jak przedmówca dodał Filip i Majka to 2 dzieci, ale co tam.
Także jeszcze jedne przykład. Klasyk by rzec. Balde musiał być grany przez Wesley Snipes i koniec. I nikt nie wyobraża sobie tego inaczej. I nikt nawet się nie zastanawiał "ale jak to czarny". Natomiast drugi przykład to Troja Netflixa gdzie na siłę jak Achillesa wcisnęli łysego Murzyna.
Lewacy top kretyni powodujący więcej rasizmu swoją poprawnością niż było go faktycznie wcześniej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2022 o 11:48
@Dawletiarow a w matrixie? Pani kapitan Njobe (chyba tak się pisze jej imię), Morfeusz. Połowa rady ludzkości. Komandor Lock. Kogoś to oburzało? Nie. Bo dla historii ich kolor skóry nie miał znaczenia. Można byłoby tam wstawić aktora o innym kolorze skóry i nikomu by brewka nie pykła. Mniejszości chcą byc traktowane jak większości, a gdy są tak traktowane to muszą się afiszować i na siłę zaznaczać swoją przynależność do mniejszości
Serial nazywa się "rodzina zastępcza", nie dziwota że połowa dzieci jest z różnych "parafii" haha. Poza tym żadna z postaci nie jest tam wepchnięta na siłę. Każda dodaje do serialu coś ciekawego.
Problem zaczyna się wtedy kiedy do filmu czy serialu wciskamy aktorów niepasujących do danej roli. Np najnowsza lara croft. Lara croft to postać z gier. Jej głównym rozpoznawalnym atutem jest wszechobecna seksualność. Duży biust, nagie nogi. Angelina Jolie pasowała do tej roli bardzo dobrze i nikogo to nie dziwiło. W najnowszej części wzięto aktorem totalnie bez biustu. To herezja jakby z Bonda zrobić prawiczka. I takiego wciskania postaci mamy bez liku. W serialu dr house była olbrzymia różnorodność postaci. Była biseksualna laska, był kochaś, był żyd, był czarnoskóry, był hindus... Kogoś to kilo po oczach? Nie. Bo historia nie bazowała na tym że czarnoskóry jest czarnoskóry, a na samych losach postaci.
Lewactwo musi pojąć że świat nie ma nic przeciwko mniejszościom, do póki mniejszości się nie afiszują swoimi cechami. Bo i większości tego nie robią.
@SrogiKutafon chyba w pierwszym odcinku była sugestia, że rudzielec (zapomniałam imienia) jest Romem choć wygląda jakby nawet koło Roma co najwyżej stał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2023 o 22:12
Biologicznych dzieci było chyba dwoje, córka Maja i syn Filip zwany Fifi. Coś pomyliłam?
No i grali w tym filmie AKTORZY, a nie gwiazdki ploteczek :)
Chyba coś nie bardzo rozumiesz, gro ludzi mają ból dupy nie dlatego, że są rasistami, tylko dlatego, że uważają skoro zawsze dana postać była "biała" to dlaczego ktoś to zmienia, według nich na siłę w imię "parytetów". Wynika to z naszych przyzwyczajeń po prostu mała syrenka zawsze była rudą dziewczyną więc wydaje się części ludzi, że to jest delikatnie pisząc niestosowne.
Co do postaci fikcyjnych jest to można powiedzieć więc tylko nasze wyobrażenie danej postaci, wiec każdy może mieć inne niekoniecznie spójne z naszym. Natomiast co do postaci historycznych to według mnie można słusznie takie zarzuty wysuwać. Gdyby króla Zulus Czake zagrał Brat Pitt to coś czuję, że społeczność kolorowa miałaby dużo do powiedzenia.
Natomiast symptomatyczne jest to, że ludzie uważający to za coś normalnego, kiedy obsadza się osoby o ciemniejszej karnacji w rolach, które od wieków były kojarzone z innym wyglądem, bez zająknięcia gdy zobaczą "białego" w dredach krzyczą dyrdymały o kradzieży kulturowej. Czas dorosnąć, jak się oczekuje równości to działa to w obie strony.
Ale wiecie, że 90% tego "wydumanego" rasizmu powodujecie sami wciskaniem wszędzie "poprawności politycznej".
Dla większości to był po prostu bardzo fajny serial rodzinny. Dla ciebie jak super bo była Azjatka, Murzynka i Rom.
Do tego autor nawet serialu nie zna bo jak przedmówca dodał Filip i Majka to 2 dzieci, ale co tam.
Także jeszcze jedne przykład. Klasyk by rzec. Balde musiał być grany przez Wesley Snipes i koniec. I nikt nie wyobraża sobie tego inaczej. I nikt nawet się nie zastanawiał "ale jak to czarny". Natomiast drugi przykład to Troja Netflixa gdzie na siłę jak Achillesa wcisnęli łysego Murzyna.
Lewacy top kretyni powodujący więcej rasizmu swoją poprawnością niż było go faktycznie wcześniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2022 o 11:48
@Dawletiarow a w matrixie? Pani kapitan Njobe (chyba tak się pisze jej imię), Morfeusz. Połowa rady ludzkości. Komandor Lock. Kogoś to oburzało? Nie. Bo dla historii ich kolor skóry nie miał znaczenia. Można byłoby tam wstawić aktora o innym kolorze skóry i nikomu by brewka nie pykła. Mniejszości chcą byc traktowane jak większości, a gdy są tak traktowane to muszą się afiszować i na siłę zaznaczać swoją przynależność do mniejszości
Serial nazywa się "rodzina zastępcza", nie dziwota że połowa dzieci jest z różnych "parafii" haha. Poza tym żadna z postaci nie jest tam wepchnięta na siłę. Każda dodaje do serialu coś ciekawego.
Problem zaczyna się wtedy kiedy do filmu czy serialu wciskamy aktorów niepasujących do danej roli. Np najnowsza lara croft. Lara croft to postać z gier. Jej głównym rozpoznawalnym atutem jest wszechobecna seksualność. Duży biust, nagie nogi. Angelina Jolie pasowała do tej roli bardzo dobrze i nikogo to nie dziwiło. W najnowszej części wzięto aktorem totalnie bez biustu. To herezja jakby z Bonda zrobić prawiczka. I takiego wciskania postaci mamy bez liku. W serialu dr house była olbrzymia różnorodność postaci. Była biseksualna laska, był kochaś, był żyd, był czarnoskóry, był hindus... Kogoś to kilo po oczach? Nie. Bo historia nie bazowała na tym że czarnoskóry jest czarnoskóry, a na samych losach postaci.
Lewactwo musi pojąć że świat nie ma nic przeciwko mniejszościom, do póki mniejszości się nie afiszują swoimi cechami. Bo i większości tego nie robią.
... Roma"?????
Nie przypominał sobie cygana w tym serialu...
Chyba że w pierwszym odcinku za*ebał im portfele i zniknął.
@SrogiKutafon chyba w pierwszym odcinku była sugestia, że rudzielec (zapomniałam imienia) jest Romem choć wygląda jakby nawet koło Roma co najwyżej stał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2023 o 22:12
Mam wrażenie, że jakiekolwiek danie kobiety albo osoby czarnoskórej do czegokolwiek to dzisiaj ,,poprawność polityczna''.