@Kapustin_ Bo jak będzie mniej młodych, pracujących ludzi to będą musieli płacić więcej podatków, żeby utrzymywać tych, którzy są już na emeryturze. A w pewnym momencie system przestanie być wydolny
@Kapustin_ powodów jest kilka. Po pierwsze system emerytalny to piramida finansowa, która wymaga ogromnej obsady na niższych szczeblach. Brak dynamicznych młodych konsumentów spowolni bezsensowny konsumpcjonizm ponad kurek. Tanie montownie i fabryki bylejakości nie będą miały wchodzących dopiero na rynek ludzi do robienia swojego shitu za grosze. Deweloperzy i klika nakręcająca bańki kredytowe stracą swoich głównych klientów których rżną na kasę na każdym kroku. Jak widzisz żaden z tych problemów nie dotyczy szarego człowieka. Szary człowiek będzie miał dzięki temu pracę za wieksze pieniądze w bardziej zaawansowanym technicznie środowisku, kameralną edukację w klasach poniżej 20 osób, ceny na akceptowalnym poziomie i mieszkania bez 30 letniego kontraktu niewolniczego więc z punktu widzenia możnych tego świata jest to nieakceptowalne!!! Masz rodzic dzieci na morgi żeby musiały utrzymywać ten zdechły system i nabijać po kolei wszystkim kasę na 15 jacht z kolei bez którego najwyraźniej nie da się obejść.
@AgataRiddle Więc problemem nie jest demografia, tylko nieprzystający do dzisiejszych realiów system emerytalny. Koncepcja wymyślona przez Bismarcka w XIX wieku nie sprawdza się w wieku XXI i czas to wreszcie przyznać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 września 2022 o 17:51
@saz06 Jasne, tylko tu, na Demotywatorach, jesteśmy pełni buntowniczego idealizmu. Tylko że chyba wszyscy mają świadomość, że w praktyce przebudowa całego systemu byłaby nieco problematyczna. A nasze rządy, niezależnie od partii, prędzej pozwoliłyby na biedę i upadek systemu, niż wywróciłyby do góry nogami wszystko co znają, żeby potencjalnie to uratować.
Ale właściwie jestem ciekawa. Wiadomo, że ten system się nie sprawdza, ale jaki byście wprowadzili, mając pełnię władzy? W obecnych warunkach społecznych.
@AgataRiddle Jedyny, jaki ma szansę się bilansować przy wciąż malejącej dzietności, to system kapitałowy - czyli każdy odkłada na siebie. Konieczny byłby jakiś okres przejściowy, ale innego wyjścia nie ma.
@saz06 Ok, dla mnie osobiście fajnie, ale co w przypadku, gdyby ktoś nie odłożył wystarczająco? Pracuj albo zdychaj z głodu, niezależnie od wieku i stanu zdrowia? Czy takich jednak utrzymywać państwowo, dla poczucia humanitarności? Tylko jeśli tak, to jak sprawić, żeby ludzie nie zaniżali wysokości swoich oszczędności, żeby dostać dodatkową kasę? Sporo technicznych problemów.
@AgataRiddle A co jest teraz, jeśli ktoś np. pracuje na umowę o dzieło? Albo na czarno? Jego problem. Jakieś minimum odpowiedzialności za swój los musi być, państwo nie będzie wszystkich niańczyć.
No problem zbyt malej ilosci stolkow troche rozwiaze
A dlaczego jest to problem?
@Kapustin_ Bo jak będzie mniej młodych, pracujących ludzi to będą musieli płacić więcej podatków, żeby utrzymywać tych, którzy są już na emeryturze. A w pewnym momencie system przestanie być wydolny
@AgataRiddle
Bardzo dobrze! Skąd zatem wziąć tych młodych, pracujących ludzi?
@Kapustin_ Bo nie ma już gdzie obsadzać swoimi.
@Kapustin_ Z Ukrainy?
@Kapustin_ Według naszego rządu i idei powstawania tejże instytucji? Z rozpłodu. Naturalnego, rzecz jasna.
@Kapustin_ powodów jest kilka. Po pierwsze system emerytalny to piramida finansowa, która wymaga ogromnej obsady na niższych szczeblach. Brak dynamicznych młodych konsumentów spowolni bezsensowny konsumpcjonizm ponad kurek. Tanie montownie i fabryki bylejakości nie będą miały wchodzących dopiero na rynek ludzi do robienia swojego shitu za grosze. Deweloperzy i klika nakręcająca bańki kredytowe stracą swoich głównych klientów których rżną na kasę na każdym kroku. Jak widzisz żaden z tych problemów nie dotyczy szarego człowieka. Szary człowiek będzie miał dzięki temu pracę za wieksze pieniądze w bardziej zaawansowanym technicznie środowisku, kameralną edukację w klasach poniżej 20 osób, ceny na akceptowalnym poziomie i mieszkania bez 30 letniego kontraktu niewolniczego więc z punktu widzenia możnych tego świata jest to nieakceptowalne!!! Masz rodzic dzieci na morgi żeby musiały utrzymywać ten zdechły system i nabijać po kolei wszystkim kasę na 15 jacht z kolei bez którego najwyraźniej nie da się obejść.
@AgataRiddle Więc problemem nie jest demografia, tylko nieprzystający do dzisiejszych realiów system emerytalny. Koncepcja wymyślona przez Bismarcka w XIX wieku nie sprawdza się w wieku XXI i czas to wreszcie przyznać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2022 o 17:51
@saz06 Jasne, tylko tu, na Demotywatorach, jesteśmy pełni buntowniczego idealizmu. Tylko że chyba wszyscy mają świadomość, że w praktyce przebudowa całego systemu byłaby nieco problematyczna. A nasze rządy, niezależnie od partii, prędzej pozwoliłyby na biedę i upadek systemu, niż wywróciłyby do góry nogami wszystko co znają, żeby potencjalnie to uratować.
Ale właściwie jestem ciekawa. Wiadomo, że ten system się nie sprawdza, ale jaki byście wprowadzili, mając pełnię władzy? W obecnych warunkach społecznych.
@AgataRiddle Jedyny, jaki ma szansę się bilansować przy wciąż malejącej dzietności, to system kapitałowy - czyli każdy odkłada na siebie. Konieczny byłby jakiś okres przejściowy, ale innego wyjścia nie ma.
@saz06 Ok, dla mnie osobiście fajnie, ale co w przypadku, gdyby ktoś nie odłożył wystarczająco? Pracuj albo zdychaj z głodu, niezależnie od wieku i stanu zdrowia? Czy takich jednak utrzymywać państwowo, dla poczucia humanitarności? Tylko jeśli tak, to jak sprawić, żeby ludzie nie zaniżali wysokości swoich oszczędności, żeby dostać dodatkową kasę? Sporo technicznych problemów.
@AgataRiddle A co jest teraz, jeśli ktoś np. pracuje na umowę o dzieło? Albo na czarno? Jego problem. Jakieś minimum odpowiedzialności za swój los musi być, państwo nie będzie wszystkich niańczyć.
W instytucie będzie miejsce dla kilku starszych chu...w, wiec problem się sam rozwiąże...
Krystyna na ministra!